|
|
Laicyzacja - nieuchronny proces ?, Polska, Europa, świat
|
|
|
|
QUOTE(force @ 25/01/2019, 15:36) No szkoda, nic ciekawego o Irlandii, i jej laicyzacji nie napiszesz Mój kolega spod Dublina ostatnio pisał na ten tema w DoRzeczy. Gdzie indziej też pisali, można poczytać. Ale Irlandia ma jeszcze kawałek do takiej Szwecji czy Holandii.
QUOTE(force) Z drugiej strony, cieszy mnie Twoje zainteresowanie,losem wspólnot protestanckich.. Zamierzasz zostać chrześcijaninem? Uprzedzam monoteizm, to nie jest łatwy kawałek duchowego chleba, zastanów się byś nie dostał szoku kulturowego. Proszę, to już nawet kolega odmawia katolikom bycia chrześcijanami. Brawo, brawo. To w ramach ekumenizmu ze strony protestanckiej? QUOTE Czytanie Pisma Świętego, samodzielna jego interpretacja... To nie dla wszystkich. No, pewnie, że interpretowanie Pisma Świętego nie jest dla wszystkich to właśnie KRK usiłuje wytłumaczyć. Miło, że tu z kolei przyznajesz rację, choć w porównaniu z poprzednią częścią to wygląda na rozdwojenie jaźni. Poza tym, że nie dla wszystkich, to widać po tym, jak np. w Szwecji Pismo Św. interpretują. Według księdza Jancarza, ten przykład pokazuje, jak takie interpretowanie przez kogo się i jak się da ( i nie da) a i demokracja w Kościele kończy: https://www.gosc.pl/doc/803408.kosciol-po-szwedzku/4
Ten post był edytowany przez emigrant: 25/01/2019, 15:47
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Proszę, to już nawet kolega odmawia katolikom bycia chrześcijanami. Brawo, brawo. To w ramach ekumenizmu ze strony protestanckiej? Kolega, dawno mnie tak nie nazwałeś , to bardzo miłe z Twojej strony, tylko nie czytasz moich postów , lub czynisz to nieuważnie, by się nie powtarzać odsyłam do postu nr 1499, w bieżącym temacie. Co do zaś ekumenizmu , takowy może być praktykowany wśród religii monoteistycznych, trudno mi sobie wyobrazić ekumenizm, z wyznawcą shinto, hinduizmu, czy rzymskim katolikiem. Przykro mi to zbyt odległe doktryny.
QUOTE No, pewnie, że interpretowanie Pisma Świętego nie jest dla wszystkich to właśnie KRK usiłuje wytłumaczyć. Miło, że tu z kolei przyznajesz rację, choć w porównaniu z poprzednią częścią to wygląda na rozdwojenie jaźni. Poza tym, że nie dla wszystkich, to widać po tym, jak np. w Szwecji Pismo Św. interpretują. Według księdza Jancarza, ten przykład pokazuje, jak takie interpretowanie przez kogo się i jak się da ( i nie da) a i demokracja w Kościele kończy: https://www.gosc.pl/doc/803408.kosciol-po-szwedzku/4 rolleyes.gif O każdy może się, z Pismem zapoznać nawet, w formie audiobooka, w piśmie Braille, kłopot w naturze ludzkiej, nie każdemu się chce, lenistwo duchowe, jest jak i lenistwo fizyczne, przywarą człowieka. Ty podołałbyś takiemu zadaniu?
|
|
|
|
|
|
|
|
@Quinque
QUOTE Jest to o tyle ciekawe że odpowiadalem na tamte posty. Po czym moderacja usunęła moją odpowiedź. O czym również wspomniałem.
Najwyraźniej miała powód by usunąć Twoje posty - skoro nieładnie się wyrażasz Trzeba było formułować swoje myśli w cywilizowany sposób, a nie teraz zwalać winę na moderatorów.
QUOTE Ponadto, jeszcze pokaż czas mojej aktywności na tym forum. Bo i najprawodpodobniej nie było mnie wtedy na forum ok. Trzy tygodnie.
A od niespełna miesiąca sobie żwawo hulasz po tym forum i teraz szukasz wymówek. Trzeba było odrobić zaległości. Możesz sobie być nieobecny nawet przez 3 miesiące, czasowa nieobecność nie jest tu żadnym usprawiedliwieniem. Posty nie podlegają przeterminowaniu i nie są kasowane. Niektórzy wyciągają tu wątki sprzed paru lat, a Ty niczym dziecko z podstawówki płaczesz, że Ciebie nie było na lekcji i nikt na tacy nie podał Tobie postów. Ba, nawet nie raczył się przypomnieć! Oj, biedny Ty, biedny
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Quinque @ 25/01/2019, 14:08) QUOTE(ChochlikTW @ 25/01/2019, 13:27) QUOTE(Quinque @ 25/01/2019, 11:10) Teraz nie pozostaje nic innego jak wykazać na które pytania nie odpowiedziałem. Albo przepraszaj i się odczep. Ja wiem że smyranie się po nosku jest łatwieszje no ale to już nie mój problem Ja do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi o gen odpowiedzialny za wiarę. A prosiłem o to dwukrotnie. Miło w każdym razie, że prosisz o wykazanie, gdzie unikasz odpowiedzi. Tak, podobno chodzi o VMAT2. Ale czy to prowda to nie wiem. I średnio mnie to interesuje. Zresztą, lepiej byś se sprawdził czym jest nieomylność papieża a nie powtarzał glupoty Nie wiesz, czy to prawda, ale wówczas cytując Twoje słowa napisałeś tak -
QUOTE(Quinque @ 20/07/2018, 11:48) QUOTE("") W sensie urodzenia, czy czegoś innego?
Choćby w takim sensie że czlowiek ma geny odpowiedzialne za religijność
Albo wiesz coś na pewno, bo tak należy traktować Twoją wypowiedź, albo też podajesz informację, których pewien nie jesteś. Do tego jeszcze w ogóle Cię nie interesuję, ale jako argument w dyskusji bywa przydatne.
Przeglądając tamten temat okazuje się, że postanowiłeś nie odpowiedzieć na zadane pytania, które postawiłem - Czy jeżeli w takim razie ludzie (chorujący na chorobę Huntingtona) stosujący inhibitory VMAT2 są mniej religijni? Ateiści go nie mają? W jaki sposób go hamują?
Do wiadomości podam Ci, że dawne se sprawdziłem, a i tak śmieje się, gdy mości Terlikowski poucza papieża twierdząc, że ten się myli, nie ma racji itd. Zresztą nie tylko papieża pouczał, ale też abp. Michalika
|
|
|
|
|
|
|
|
No więc odpowiem tutaj na tamte pytania. Podawaj je
QUOTE("") a i tak śmieje się, gdy mości Terlikowski poucza papieża twierdząc, że ten się myli, nie ma racji itd. Zresztą nie tylko papieża pouczał, ale też abp. Michalika
No i słusznie. Papieża można krytykować czy się z nim nie zgadzać. A czasem nawet trzeba. Nijak to się ma do dogmatu o nieomylności papieża
2x@up he he. Konto mam ok. Pół roku. Kolejny twój wymysł
|
|
|
|
|
|
|
|
Strzałeczka przy cytacie zaprowadzi Cię, gdzie one są...
CODE No i słusznie. Papieża można krytykować czy się z nim nie zgadzać. A czasem nawet trzeba. Nijak to się ma do dogmatu o nieomylności papieża
Krytykujesz protestantów ze sobiepapizm, z drugiej zaś strony popierasz i utożsamiasz się z argumentem, że papieża można, trzeba krytykować Po, co katolikom w takim razie papież, skoro nie zgadzają się z nauczaniem?
Ps. zresztą widać, jak uważnie czytasz czyjeś posty, skoro potrzebujesz, aby podać je raz jeszcze...
Ten post był edytowany przez ChochlikTW: 26/01/2019, 9:40
|
|
|
|
|
|
|
|
Odróżniasz krytykowanie papieża od negowania wykładni UNK? To całkowicie dwie różne kwestie
|
|
|
|
|
|
|
|
Zacznijmy od tego -
CODE No więc odpowiem tutaj na tamte pytania. Podawaj je
Pytania są, można do nich dotrzeć, ale odpowiedzi nie ma...
Druga sprawa. Zamiast zacząć pouczać innych zacznij odpowiadać na zadane pytania, do których sam się zobowiązałeś odpowiedzieć.
Trzecie sprawa.
CODE Odróżniasz krytykowanie papieża od negowania wykładni UNK? To całkowicie dwie różne kwestie
A odróżniasz pouczanie od krytykowania? Użyłem pierwszego określenia w postach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie mam zamiaru nic szukać. Jak chcesz to podawaj te pytania albo nie zawracaj mi gitary
|
|
|
|
|
|
|
|
Zasugerowałem, że pytania zostały podane, a to, że masz problem z ich dotarciem świadczy jedynie w jaki sposób podchodzisz do czytania czyiś postów. Tobie jest ciężko je odszukać, a mi brak chęci podawania ich po raz drugi i zaśmiecania niepotrzebnie tego tematu. Dyskusje z Tobą uważam za temat do, którego nie planuję wracać.
Ten post był edytowany przez ChochlikTW: 26/01/2019, 21:33
|
|
|
|
|
|
|
|
OK. Jak chcesz. Tylko później nie płaczcie że nie odpowiadam na wasze pytania o co tak bardzo się ciskaliście. A i ja się do niczego nie zobowiązywałem. Chyba nie myślisz że będę szukać postów sprzed pół roku? A jak widać wcale wam nie zależy na odpowiedzi, bo jakby wam zależało to wkleiłbyś tu te pytania
Teraz mam pytanie do towarzysza Force - która z denominacji protestanckich przekazuje pełnię wiary apostolskiej?
Ten post był edytowany przez Quinque: 26/01/2019, 21:48
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Quinque @ 26/01/2019, 22:43) OK. Jak chcesz. Tylko później nie płaczcie że nie odpowiadam na wasze pytania o co tak bardzo się ciskaliście. A i ja się do niczego nie zobowiązywałem. Chyba nie myślisz że będę szukać postów sprzed pół roku? A jak widać wcale wam nie zależy na odpowiedzi, bo jakby wam zależało to wkleiłbyś tu te pytania Teraz mam pytanie do towarzysza Force - która z denominacji protestanckich przekazuje pełnię wiary apostolskiej? Towarzysza, jak rzekli ludzie radzieccy "Guś kabanu nie towariszcz" . Tobie się dziecko coś pomyliło,jeśli chcesz mnie tytułować, to pisz per: Piękny Ksiaze, lub Wasza Wielebność, wiec wzorem wielu innych wrzucam ci "ignore". Pomyśl( o ile to mozliwe) , jak każdy zrażony twoim stanem "wiedzy", czy osobistym chamstwem da ci "ignore", świat stanie się piękny, pogadasz sobie z Emigrantem, wszyscy razem, i każdy, z osobna, będzie twój prostacki ogląd świata podzielał. Pa
Ten post był edytowany przez force: 26/01/2019, 23:05
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Paweł Gajtkowski @ 21/01/2019, 13:25) QUOTE(Julius I @ 21/01/2019, 11:20) Zatem jest to kwestia wiary? Pytam bo czasami zastanawiam się czy istnieje jakiś sposób (z wyjątkiem tego, który podałeś) na rozróżnienie, które uczynki pochodzą z owej jedności z Bogiem, a które nie. Pomijając przykłady z historii, nawet dzisiaj jesteśmy świadkami, że nauczanie Jezusa można interpretować na różne sposoby. To trochę zależy od tego, o co konkretnie pytasz, bo temat ludzkiej duchowości jest daleki od prostoty. I tak wiara naprawdę nie jest do końca wiarą, lecz do pewnego stopnia praktykowaniem (wzbudzonego ze sprawą nauczania Jezusa) mistycyzmu czy religijnej ekstazy, gdzie człowiek zmysłowo odczuwa obecność istoty nadprzyrodzonej w sobie
Interesuje mnie raczej to czy wierzący potrafią powiedzieć, że mają jakąś obiektywną metodę, przy pomocy której można sprawdzić, że ich czyny wypływają z owej jedności z Bogiem. Ale z tego co piszesz niczego takiego nie ma, poza subiektywnymi przeświadczeniami. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że moje wyczucie w tych kwestiach jest, mówiąc delikatnie, ubogie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Julius I @ 29/01/2019, 11:04) Interesuje mnie raczej to czy wierzący potrafią powiedzieć, że mają jakąś obiektywną metodę, przy pomocy której można sprawdzić, że ich czyny wypływają z owej jedności z Bogiem. Ale z tego co piszesz niczego takiego nie ma, poza subiektywnymi przeświadczeniami. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że moje wyczucie w tych kwestiach jest, mówiąc delikatnie, ubogie.
Każdy przypadek oceny tego typu działań czy interpretacji należałoby oceniać indywidualnie, ale jeśli chodzi Ci np. o wiernego oceniającego kapłana, to poza normami etycznymi (logion o owocach) oraz własną subiektywną duchowością, zawiadującą naszym życiem religijnym, taki wierny nie posiada żadnych obiektywnych narzędzi do weryfikacji cudzych działań czy interpretacji.
Takim narzędziem nie mogą być właściwie nawet słowa Jezusa rozumiane jako całość zachowanych do dziś cytowań z Niego, ze względu na czasem słusznie, a czasem niesłusznie domniemywaną nieautentyczność ich części, czy ze względu na fakt, iż Jezus w pewnych sprawach się mylił (np. logiony o rychłej apokalipsie z Mt 10,23, Mk 13,30, rozumienie przez uczniów jednoznaczne: 1 Tes 4,15-18, Jk 5,8, Jk 5,9, 1 Jn 2,18, 1 Kor 7,29, Hbr 10,37; Ap 1,1-3, 22,6-7, 10-12, 20; logion o nieprzemijalności Tory - Łk 16,17). A skoro nawet Jezus nie zawsze potrafił prawidłowo rozeznać dokładne przesłanie "szumu" natchnienia Bożego (Jn 3,8), to co dopiero mówić o wiernych:rolleyes:.
Dla mnie osobiście, a jestem katolikiem, kapłan katolicki, który przyznaje się do przeżyć religijnych, jest bliżej Boga od takiego, dla którego cała mistyka to "wielka Tajemnica". Ale z drugiej strony mamy np. takie Betanki, gdzie jedna z sióstr zeznawała w prokuraturze na niekorzyść tej ekstatycznej wspólnoty, co budzi wątpliwości odnośnie "owoców". Teoretycznie patologia mistyki też może wystąpić - krzyżowanie proroka Ilji np., albo co bardziej kontrowersyjne aspekty kabały. Tak więc "boskiej" gwarancji w przypadku oceny stopnia wiarygodności dla cudzej ludzkiej duchowości tak naprawdę nie ma nigdy - pewnie dlatego stosuje się do niej określenie "wiary".
|
|
|
|
|
|
|
|
To może jeszcze nawiąże do postu Chocholika. Co by nie było że zostawiłem kwestie krytyki papieża. Otóż tak jak już mówiłem krytyka papieża jest jak najbardziej dozwolona. Sam papież może powiedzieć coś co jest sprzeczne z nauczaniem kościoła(był nawet przypadek nałożenia anatemy na papieża. O ilę dobrze pamiętam na SNII. Konkretnie chodzi o Honoriusza. Z tym że on nie głosił nauk sprzecznych z Kościołem. A zwyczajnie nie zabrał głosu w sprawie). Tak było choćby w przypadku papieża Jana XXII który twierdził że dusze po śmierci są w stanie nieświadomości i pozostaną takie aż do sądu ostatecznego. Nawet król Francji(było to za czasów niewoli Awiwiońskiej) groził papieżowi za nauczanie takich rzeczy. Po jego śmierci, nauka ta została sprostowana przez papieża Benedykta XII w Bulli "Benedictus Deus". Która już jako nauczanie Kościoła określa że dusze jak najbardziej są świadome tego co się znimi dzieje(oczywiście nie oznacza to tego że wcześniej nauczał inaczej), przed sądem ostatecznym. Kiedy papież wypowiada się prywatnie, czy też nie ogłasza nauczania Kościoła można go krytykować. Co biskupi i teolodzy robili w przypadku Jana XXII. Oczywiście Ojcowie Soborowi SWI, doskonale zdawali sobie sprawę z tych przypadków. I nijak to się ma do dogmatu o nieomylności(a tylko przypomnę że każdy papież od Franciszka do św. Piotra jest nieomylny). Mam nadzieję że wystarczająco wyczerpałem temat?
Ten post był edytowany przez Quinque: 1/02/2019, 19:20
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|