Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
58 Strony  1 2 3 > »  
Closed TopicStart new topicStart Poll

> Armenia vs Azerbejdzan: starcia zbrojne, Konflikt o Górski Karabach
     
Gajusz Mariusz TW
 

Ambasador San Escobar
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.282
Nr użytkownika: 98.326

M.
Stopień akademicki: Korvettenkapitan
Zawód: Canis lupus
 
 
post 3/04/2016, 23:57 Quote Post

Trochę w cieniu światowych newsów rozgorzał nam na nowo konflikt pomiędzy tymi dwoma państwami, który miał swoją gorąca fazę tuż po rozpadzie ZSRR.
http://www.defence24.pl/339716,walki-w-gor...zenie-konfliktu
http://www.konflikty.pl/aktualnosci/wiadom...ski-smiglowiec/
http://www.defence24.pl/339830,azerbejdzan...rskim-karabachu
Chciałoby się rzec: jeszcze tego nam brakowało dry.gif Mam nadzieję że tym razem szybko wystygną rozgrzane głowy i emocje.

Ten post był edytowany przez Gajusz Mariusz TW: 4/04/2016, 0:02
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Mustang90
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 961
Nr użytkownika: 83.028

 
 
post 4/04/2016, 13:48 Quote Post

Żadnej eskalacji prawdopodobnie nie będzie. Żadna ze stron nie ma miażdżącej przewagi, a ani Rosja ani Turcja nie wyśle swoich żołnierzy by ginęli za Karabach. Pewnie w ciągu najbliższych dni dojdzie jeszcze do paru strzelanin na granicy, ale nic poza tym.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Gajusz Mariusz TW
 

Ambasador San Escobar
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.282
Nr użytkownika: 98.326

M.
Stopień akademicki: Korvettenkapitan
Zawód: Canis lupus
 
 
post 4/04/2016, 22:04 Quote Post

http://www.defence24.pl/340045,starcia-w-r...lacji-konfliktu
http://www.defence24.pl/340502,rosyjscy-zw...wicza-w-armenii

QUOTE(Mustang90 @ 4/04/2016, 13:48)
Żadnej eskalacji prawdopodobnie nie będzie. Żadna ze stron nie ma miażdżącej przewagi, a ani Rosja ani Turcja nie wyśle swoich żołnierzy by ginęli za Karabach. Pewnie w ciągu najbliższych dni dojdzie jeszcze do paru strzelanin na granicy, ale nic poza tym.


Oby. Choć to wygląda na popychanie Azerów przez Turcję by trochę poprzeszkadzać FR na jej podwórku. Azerowie mają spory debet z powodu ceny surowców a wiadomo jak najlepiej odwracać uwagę społeczeństwa od problemów wewnętrznych... Ale to tylko gdybanie.

http://www.defence24.pl/341346,azerscy-zol...rskim-karabachu

Ten post był edytowany przez Gajusz Mariusz TW: 5/04/2016, 16:59
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Matbir
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 193
Nr użytkownika: 82.241

 
 
post 5/04/2016, 15:34 Quote Post

W nocy z piątku na sobotę 1.04 na 2.04 doszło do starć między armią azerską a oddziałami Ormian. Rozejm pomiędzy Górskim Karabachem a Azerbejdżanem trwał od 12.05.1994 roku zakończony po krwawym konflikcie trwającym od 20.02.1988. W konflikcie zginęło około 17 000 osób a około 50 000 zostało rannych. Przesiedlenia dotknęły około 750 000 osób, Ormianie opuścili zamieszkiwaną przez nich od starożytności republikę Nachiczewańską a Azerowie Górski Karabach wraz z obszarami przyległymi.
Z relacji portalu TVN24 wynika, że azerski helikopter został zestrzelony a wojska tego kraju przekroczyły linię demarkacyjną.

Czy to kolejna odsłona dżihadu na bliskim wschodzie, kolejna fala świętej wojny przeciwko chrześcijanom po holokauście tychże w Syrii i Iraku?
Może zręczna polityka władz Armenii w celu stworzenia atmosfery międzynarowdowej umożliwiającej zaanektowanie zbuntowanego regionu Azerbejdżanu de facto niezależnego państewka ormiańskiego?
Czy Azerbejdżan może liczyć na wsparcie Turcji pochłoniętej walką z Kurdami i problemem uchodźców i czy Armenia może otrzymać wsparcie Federacji Rosyjskiej?

Oto mapa obszaru konfliktu:
user posted image
kontekst etniczny w tym obszarze:
user posted image

Proszę umieszczać w temacie doniesienia prasowe i swoje komentarze.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 5/04/2016, 15:53 Quote Post

Doniesienia są takie że już po konflikcie:
http://www.bbc.com/news/world-europe-35964213
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Mustang90
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 961
Nr użytkownika: 83.028

 
 
post 5/04/2016, 17:14 Quote Post

Gajusz Mariusz TW

CODE
Azerowie mają spory debet z powodu ceny surowców a wiadomo jak najlepiej odwracać uwagę społeczeństwa od problemów wewnętrznych... Ale to tylko gdybanie.


Teoretycznie tak, tylko, że przegrana wojna powoduje efekt odwrotny od zamierzonego, jeszcze bardziej wzmaga niezadowolenie i nastroje rewolucyjne. Klęska w wojnie z Armenią może wywołać bunt w Azerbejdżanie. Bo w ewentualnej wojnie raczej to Azerbejdżan poniósłby porażkę - owszem, armia azerska ma przewagę jeśli chodzi o ilość sprzętu nad armeńską, jednak nie jest to przewaga znacząca i pozwalająca na szybkie zwycięstwo, geografia też gra na korzyść Ormian. Walki byłby długie i okupione stratami pyrrusowe zwycięstwo w postaci odbicia kilku wiosek raczej nie podniosłoby popularności rządzących. Oczywiście - konflikt zrujnowałby także Armenię, która jest gospodarczo w o wiele gorszej sytuacji, bo Azerowie mogą liczyć jeszcze na odbicie cen ropy, chociaż na razie na to się nie zanosi. Koniec końców - nikomu nie opłaca się długi konflikt w tym regionie.

 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Matbir
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 193
Nr użytkownika: 82.241

 
 
post 5/04/2016, 18:17 Quote Post

QUOTE(Rommel 100 @ 5/04/2016, 15:53)
Doniesienia są takie że już po konflikcie:
http://www.bbc.com/news/world-europe-35964213
*
Premier Turcji zdążył już wdać oświadczenie, iż w sprawie konfliktu niezmiennie jego kraj stoi po stronie Azerbejdżanu. Być może cała ta sytuacja to "wypadek przy pracy". W każdym razie ciekawa jest przyszłość Karabachu czy kiedyś dojdzie do zjednoczenia z Armenią?
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 5/04/2016, 20:29 Quote Post

CODE
Być może cała ta sytuacja to "wypadek przy pracy".

Lub efekt konfliktu rosyjsko-tureckiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.103
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 5/04/2016, 20:45 Quote Post

To nie jest takie proste z tym rosyjskim poparciem dla Armenii. Rosja popiera oba kraje. A gdyby któryś zaczął fikać to go przestanie popierać. Taki sposób na trzymanie regionu na smyczy. Gdyby nie to, Armenia mogłaby być już w przedsionku UE, a Azerbejdżan w NATO.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
pytek
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.375
Nr użytkownika: 96.376

Janusz Gierek
Stopień akademicki: magister
Zawód: kupiec
 
 
post 5/04/2016, 21:50 Quote Post

QUOTE(kmat @ 5/04/2016, 20:45)
To nie jest takie proste z tym rosyjskim poparciem dla Armenii. Rosja popiera oba kraje. A gdyby któryś zaczął fikać to go przestanie popierać. Taki sposób na trzymanie regionu na smyczy. Gdyby nie to, Armenia mogłaby być już w przedsionku UE, a Azerbejdżan w NATO.
*


Ja tam byłem . Jeden miesiąc. Lato 1979. Międzynarodowy Obóz Pracy. Pracowaliśmy w zakładach przemysłu owocowego .Ładowaliśmy czosnek do słoików celem zakonserwowania. Równina na wysokości 2000 m2. Oaza zieleni na wypalonym słońcem Kaukazie. Oszałamiające widoki bezludnych gór dookoła .
Kraj czysto w 100% ormiański. Enklawa wewnątrz Azerbejdżanu. Zasiedlony przez w czasach ZSRR przez Ormian przesiedlonych po trzęsieniu ziemi.
Oni uważają , że to ich ojczyzna , Azerowie uważają , że prawnie to ich ziemia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 5/04/2016, 23:17 Quote Post

A nie chodzi tutaj czasem o to, aby poprzez ten konflikt uniemożliwić Azerbejdżanowi możliwość porozumienia się z UE w sprawie dostaw gazu?
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
ChochlikTW
 

W trakcie uczłowieczania
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.487
Nr użytkownika: 98.976

Stopień akademicki: magister
 
 
post 6/04/2016, 10:33 Quote Post


Dla Rosji budowa takiego gazociągu to cios w plecy, a zwłaszcza w finanse. Dla UE jest to możliwość zmniejszenia importu gazu z Rosji, ale też jego budowa równa jest z poparciem Azerbejdżanu i jego pretensji do Górnego Karabachu. Bez rozwiązania tego nie ma, co marzyć o jego budowanie, patrząc jeszcze na działania Turcji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Darth Bane
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.282
Nr użytkownika: 78.386

Stopień akademicki: jest
Zawód: powazny
 
 
post 6/04/2016, 11:30 Quote Post

A kto Azerom pozwoli wydobywać gaz z tych złóż i napełnić ten gazociąg? Dla Rosji i Iranu to nie morze a jezioro. Wymagana będzie zgoda i porozumienie państw z linią brzegową. VII flota nie wpłynie ciężko będzie Azerom przegłosować Rosję i Iran....
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
ChochlikTW
 

W trakcie uczłowieczania
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.487
Nr użytkownika: 98.976

Stopień akademicki: magister
 
 
post 6/04/2016, 13:57 Quote Post

QUOTE(Darth Bane @ 6/04/2016, 12:30)
A kto Azerom pozwoli wydobywać gaz z tych złóż i napełnić ten gazociąg? Dla Rosji i Iranu to nie morze a jezioro. Wymagana będzie zgoda i porozumienie państw z linią brzegową.  VII flota nie wpłynie ciężko będzie Azerom przegłosować Rosję i Iran....
*


Rosja akurat zgadza się z obecnym podziałem wód, jedynie Iran chciałby się dopchać do złóż.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2...ego,439114.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 6/04/2016, 14:53 Quote Post

Wiadome jest, że państwa zawsze będą walczyły o jak największy dostęp do surowców, zwłaszcza na terenach spornych. Oczywistym jest, że konflikt o Górny Karabach jest na rękę Rosjanom, bo to odciąga Azerbejdżan od spraw gospodarczych. Jeszcze lepiej by było wmieszać do tego wszystkiego Iran, bo to jest kolejny przeciwnik Rosjan. W momencie, gdy Azerbejdżan i Iran zagryzaliby się o dostęp do jak największej powierzchni Morza Kaspijskiego, Rosjanie mogą pokazać Europie i innym potencjalnym klientom ofertę firm rosyjskich z najkorzystniejszej strony. Dobra cena i pewność dostaw. Właśnie tak mogą reklamować się Rosjanie. Dzięki odpada Rosji dwóch potencjalnych konkurentów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

58 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Closed TopicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej