Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Dowodzenie Wareńczyka I Hunyady'ego
     
elahela
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 16.873

ela
Zawód: uczen
 
 
post 22/04/2006, 9:07 Quote Post

Jak oceniacie dowodzenie Wladyslawa Wareńczyka i Jana Hunyady'ego podczas bitwy pod Warną?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
sabreman
 

Wielki Seneszal
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 803
Nr użytkownika: 15.565

Zawód: z³o wcielone
 
 
post 23/04/2006, 19:59 Quote Post

Hunyadi był niezwykle doświaczonym wodzem i był w tej bitwie dość ostrożny. Warneńczyk wykazał się nietrafną oceną wartości bojowej przeciwnika i kompletnym zlekceważeniem realiów bitwy (jako król powinien był siedzieć na czele rezerwy i zaczekać aż pozostałe oddziały rozprawią sie ostatecznie z wrogiem, by później spróbować ataku na Janczarów wspólnymi siłami)
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
karol.kurczuk
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 146
Nr użytkownika: 15.472

Karol Kurczuk
 
 
post 3/05/2006, 17:09 Quote Post

Ja myśle że Warneńczyk nie był na tyle doświadczony aby brać udział w bitwie cóż a Hunaydy zdawał sobie sprawę że bez Polakow nie poradzą sobie Węgrzy w tej bitwie
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 18/05/2006, 17:46 Quote Post

Hunayady to klasa. Warneńczyk nie miał natomiast pojecia czym jest wojna co to strategia i taktyka. Niestety to on był królem i wyszło jak wyszło.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Mastah Historicus
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 92
Nr użytkownika: 16.672

Zawód: uczen
 
 
post 27/05/2006, 16:23 Quote Post

Na początku krótki opis kampanii.Wyprawie Warneńczyka od początku towarzyszył pech.Zawiodła flota wenecka.Armia królewska skierowała się na Adrianopol mając przed sobą główne siły wroga a na tyłach oddziały dywersyjne.W tej sytuacji Hunyady(który był rzeczywistym przywódcą) zmienił plany i rozpoczął odwrót.Dzieiątego listopada w okolicach Warny został zmuszony do stoczenia bitwy.Początkowo szala zwycięstwa przechyliła się na armię polsko-węgierską.Zepchnęlismy do defensywy główny doborowy korpus turecki.Wówczas zaatakował Warneńczyk z zastępem przybocznym.SZarża nie przełamała obrony i król zginął.Wojsko wpadło w popłoch ,tak że Hunyady z trudem uratował częsć oddziałów.

Postać Warnenczyka przeszła do historii w nimbie chwały.Nie każdy jednak wie że ruszając do ostatniej walki zdeptał on wcześniejsze traktaty, sprzeniewierzył się przysiędze, złamał królewskie i rycerskie słowo.....Jest to jednak odrębny temat.

Wracając do pytania:rzeczywistym dowódcą był genialny Hunyady, choć to Warnenczyka historia zapamiętała jako wielkiego rycerza i wodza..... sad.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 27/05/2006, 17:47 Quote Post

QUOTE(elahela @ 22/04/2006, 10:07)
Jak oceniacie dowodzenie Wladyslawa Wareńczyka i Jana Hunyady'ego podczas bitwy pod Warną?
*


Po pierwsze WarNeńczyka tongue.gif Oceniam negatywnie. miał zwycięstwo w zasięgu ręki. nieznajomość wartości bojowej przeciwnika oraz użycie jazdy w nieodpowiednim przecierz terenie doprowadziło do klęski. To w całości obciąża właśnie króla.

http://adiutrix.cba.pl/
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Mariuszini
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 24
Nr użytkownika: 18.410

 
 
post 3/06/2006, 17:22 Quote Post

Racja, racja.

Rzucanie się do przodu dosłownie jak z motyką na słońce było głupie. Albo rycerskie jak to się nazywa czasem tongue.gif

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 8/08/2009, 16:45 Quote Post

QUOTE(karol.kurczuk @ 3/05/2006, 17:09)
Ja myśle że Warneńczyk nie był na tyle doświadczony aby brać udział w bitwie cóż a Hunaydy zdawał sobie sprawę że bez Polakow nie poradzą sobie Węgrzy w tej bitwie

Dlaczego tak twierdzisz? Ilu było Polaków pod Warną, żeby Hunyadi nie poradził sobie bez ich pomocy?
Co do meritum - wojewoda siedmiogrodzki spisał się znakomicie, dodatkowo ocalił część armii przed zupełnym zniszczeniem, natomiast Władysław nie popisał się rozwagą i zdrowym rozsądkiem, za co spotkała go śmierć.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
keraunos
 

Protector Latinitatis
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 953
Nr użytkownika: 6.034

Stopień akademicki: jakiś jest ;)
 
 
post 8/08/2009, 18:26 Quote Post

Hunyady był lepszym dowódcą. Ale można rozumieć Warneńczyka. Był młody, pewnie pragnął rycerskiej chwały i piękne opowieści brał za rzeczywistość jak wielu w jego wieku. Zresztą czy nie podobnie podstąpili krzyżowcy pod Nikopolis.

Z drugiej strony miał i pecha. Dziś oceniamy go jako marnego wodza bo przegrał. A czy taki Aleksander nie walczył podobnie, jedna strzała czy cios miecza i nikt by o nim nie pamiętał.

A co gdyby Warneńczyk swą szarżą się przebił i np. własnoręcznie zabił sułtana? Szansa była może i nie za duża ale była. Zaryzykował i gdyby mu się udało przez wieki wynoszono by go jako genialnego wodza. A tak miał chłopak pecha i zamiast wiecznej chwały znalazł własną smierć. sad.gif

W końcu jak pisze Potkowski "Władysławowi i pewnej liczbie rycerzy udało się rozerwać szyki janczarów i wbic w ich czworobok"

Z zginął bo:
"zraniony pod władysławem koń upadając przygniótł króla"
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.529
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 8/08/2009, 19:19 Quote Post

QUOTE
Władysław nie popisał się rozwagą i zdrowym rozsądkiem,
trudno wymagać tego od dwudziestolatka.
QUOTE
zginął bo:
"zraniony pod władysławem koń upadając przygniótł króla"
wogóle nie powinno go być w tym miejscu
Hunyadiego zaś faktycznie należało by ocenić jako świetnego dowódcę, choćby za uratowanie tego, co dało się jeszcze uratować.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
woski
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 57.780

Adam Woszczynski
Stopień akademicki: prawie magister...
 
 
post 10/08/2009, 11:28 Quote Post

O ile mi dobrze wiadomo, to początkowo król stał na czele rezerwy. Jednak z biegiem bitwy, gdy siły polsko-węgierskiej armii topniały, nie było innego wyjścia jak szarża na główne siły armii sułtana. Wycofanie całej armii, bądź też jej części nie wchodziło w grę (warunki terenowe). Ogólnie to według mnie Władysław Warneńczyk postąpił tak jak powinien, natomiast samego Hunyadego oceniam źle. Chodzi tu o ocenę samej bitwy. Jednak trzeba pamiętać, że na przegraną złożyło się wiele innych sytuacji w czasie wyprawy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 10/08/2009, 11:36 Quote Post

QUOTE(woski @ 10/08/2009, 11:28)
O ile mi dobrze wiadomo, to początkowo król stał na czele rezerwy. Jednak z biegiem bitwy, gdy siły polsko-węgierskiej armii topniały, nie było innego wyjścia jak szarża na główne siły armii sułtana. Wycofanie całej armii, bądź też jej części nie wchodziło w grę (warunki terenowe). Ogólnie to według mnie Władysław Warneńczyk postąpił tak jak powinien, natomiast samego Hunyadego oceniam źle. Chodzi tu o ocenę samej bitwy. Jednak trzeba pamiętać, że na przegraną złożyło się wiele innych sytuacji w czasie wyprawy.

Czy mógłbyś podać źródło, na podstawie którego tak twierdzisz?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 10/08/2009, 14:02 Quote Post

QUOTE(elahela @ 22/04/2006, 10:07)
Jak oceniacie dowodzenie Wladyslawa Wareńczyka i Jana Hunyady'ego podczas bitwy pod Warną?
*


Młody, głupi Warneńczyk zamienił bitwę już niemal wygraną w sromotnie przegraną. Świetny, doświadczony wojak, Jan Hunday zdołał jeszcze uratować ekspedycję od totalnej zagłady.
A trzeba było słuchać dobrego Drakulli. wink.gif

Swoją drogą cel wyprawy był i tak dla krzyżowców zupełnie nieosiągalny.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 10/08/2009, 14:10 Quote Post

Moim zdaniem nie ma kwestii w tym, kto był lepszym wojakiem. Z jednej strony nieopierzony dwudziestolatek, z drugiej ponad pięćdziesięcioletni weteran walk z Turkami, także partyzanckich, którego sami Turcy nazywali Przeklęty Janek...

Co do samej bitwy zgadzam się z Gronostajem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 10/08/2009, 16:43 Quote Post

QUOTE(Gronostaj @ 10/08/2009, 14:02)
A trzeba było słuchać dobrego Drakulli.

Jakiego Drakuli confused1.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej