|
|
Historia moralności
|
|
|
|
Dosyć często się słyszy, że żyjemy w najpodlejszych czasach, w dekadencji, bez szacunku do wszystkiego i otacza nas też rozbuchana seksualność. "Młódź się biesi, baby się k....ą". Mam pewne podejrzenia, że w każdej epoce tak mówiono i jakby dobrze poszukać, to i może coś w tym guście prehistoryczni namalowali w jaskiniach.
W średniowieczu i renesansie, popularne były domy publiczne i nawet hierarchowie kościelni zalecali korzystanie z nich, by mężatki i dziewice nie były bałamucone i napastowane. Wydaje mi się, że dziś prostytucja nie jest aż tak popularna. Ktoś tu w jakimś temacie o średniowieczu wklejał fotografie, modnych w "mrocznych wiekach" przypinek do ubrań z metalu (badge). Na jednej z nich był uskrzydlony penis w spoczynku, à la pegaz, zabawnie to to wyglądało. Nie wyobrażam sobie, by ktoś dzisiaj coś takiego nosił na ulicy i nie spotkał się z oskarżeniem o pedalstwo. Jeśli dobrze pamiętam to nosili je pielgrzymi . Czytałem też o koedukacyjnych łaźniach i ponoć jak ktoś blisko takiej mieszkał, to wychodził do niej z domu nago, no bo i tak miał się za chwile rozebrać, etc. A były to czasy gdy każdy wierzył w Boga, a Kościół miał niezachwiany autorytet.
http://i.crackedcdn.com/phpimages/article/...1/154031_v3.jpg
Spotkałem się kiedyś z twierdzeniem, że konserwatyści to długoterminowi pesymiści, że dla nich zawsze czas miniony jest lepszy niż dziś, bądź jutro. Czy uważacie to za prawdę, że oni tak myślą i że takie zdanie jest w jakiś sposób zgodne z rzeczywistością? Czy nasze czasy są w czymś szczególne?
Ten post był edytowany przez Premislaus1988: 24/06/2014, 15:11
|
|
|
|
|
|
|
|
Chciałbym zwrócić uwagę,że "moralności" nie powinno się utożsamiać tylko z zachowaniami seksualnymi.
Moralność to także stosunek ludzi do pracy,kradzieży,zemsty,nepotyzmu,samosądów,morderstw,żebractwa,kar sądowych i wielu innych aspektów życia.
Myślę, że warto zwrócić uwagę na jeden aspekt,istotny dla dyskusji w tym temacie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Moralno%C5%9B%C4%87
Moralności nie należy mylić z obyczajami. Normy obyczajowe są takimi samymi zdaniami rozkazującymi jak normy moralne i część norm moralnych obowiązujących w danej społeczności jest zazwyczaj również normami obyczajowymi. Normy obyczajowe odpowiadają jednak na pytanie "Co wypada robić/nie robić" a normy moralne "Co jest źle robić/nie robić".
Przy łamaniu normy obyczajowej ma się poczucie wstydu, zaś przy łamaniu normy moralnej poczucie winy.
Ten post był edytowany przez marc20: 24/06/2014, 15:34
|
|
|
|
|
|
|
|
Kolego żyjemy w bardzo złych czasach, czasach w których wyjałowiono autorytety. Nie można jednak ich oczekiwać w życiu społecznym, a w klasie politycznej, bo stamtąd się biorą.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(munitalp10 @ 27/06/2014, 12:08) Kolego żyjemy w bardzo złych czasach, czasach w których wyjałowiono autorytety. Nie można jednak ich oczekiwać w życiu społecznym, a w klasie politycznej, bo stamtąd się biorą.
Jeśli my żyjemy w złych czasach to jakie były dobre? I co to znaczy wyjałowiono autorytety?
|
|
|
|
|
|
|
|
"Jeśli my żyjemy w złych czasach to jakie były dobre? I co to znaczy wyjałowiono autorytety?"
masz rację nie było lepszych
|
|
|
|
|
|
|
|
Więc skoro nie było lepszych dlaczego te są złe? Na jakiej podstawie to stwierdzasz.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ludzie są znerwicowani, nie przykładają się do pracy, kombinują pod siebie, to są dobre czasy? dziki demoliberalizm.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(munitalp10 @ 27/06/2014, 15:57) Ludzie są znerwicowani, nie przykładają się do pracy, kombinują pod siebie, to są dobre czasy? dziki demoliberalizm. Jak widać mają tak mało poważne problemy, że te wymienione stają się głównymi. Więc tak, są dobre czasy.
|
|
|
|
|
|
|
fajos112
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 64 |
|
Nr użytkownika: 80.911 |
|
|
|
Hubert |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
QUOTE Dosyć często się słyszy, że żyjemy w najpodlejszych czasach, w dekadencji, bez szacunku do wszystkiego i otacza nas też rozbuchana seksualność. "Młódź się biesi, baby się k....ą". Mam pewne podejrzenia, że w każdej epoce tak mówiono i jakby dobrze poszukać, to i może coś w tym guście prehistoryczni namalowali w jaskiniach.
Co do seksualności to raczej może lata 60-te i dzieci kwiaty. Obecnie to się już raczej trochę przejadło.
QUOTE Spotkałem się kiedyś z twierdzeniem, że konserwatyści to długoterminowi pesymiści, że dla nich zawsze czas miniony jest lepszy niż dziś, bądź jutro. Czy uważacie to za prawdę, że oni tak myślą i że takie zdanie jest w jakiś sposób zgodne z rzeczywistością? Czy nasze czasy są w czymś szczególne?
Tak, sądzę że konserwatyści są bardziej pesymistyczni od liberałów, którzy to są bardziej optymistyczni. Jedni i drudzy są potrzebni.
QUOTE Ludzie są znerwicowani, nie przykładają się do pracy, kombinują pod siebie, to są dobre czasy? dziki demoliberalizm.
Bo ja wiem. Jest sporo głupoty w mediach i internecie (nie znam się ale się wypowiem) i to może wkurzać. Poza tym człowiek posiada coś takiego jak neurony lustrzane, patrząc na drugą osobę od razu widzimy jej reakcję i uczucia, wczuwamy się w nią i jakoś jesteśmy milsi. Natomiast w internetowych kłótniach nie widzimy tej osoby, staje się ona dla nas bardziej abstrakcyjna i mózg już tak nie działa jak trzeba i łatwiej o chamstwo. Taka moja hipoteza .
|
|
|
|
|
|
|
|
dziki demoliberalizm Demoliberalizm z definicji nie może być dziki. Można mu zarzucić, że promuje przeciętność i w sumie to można zarzucić obecnym czasom. Nie czci się wielkich męczenników, moralistów (prawdopodobnie zostaliby zbyci śmiechem), ale brak też przyzwolenia na jakiekolwiek zbrodnie.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|