|
|
Bitwa o Mosul, 2016-2017
|
|
|
|
QUOTE(Heilig Seele @ 11/01/2017, 18:56) @ Speedy Pan na którego zwróciłeś uwagę, ma wyraźne doświadczenia w strzelaniu z ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych. Teraz wykorzystuje je do strzelania z RPG-7. A wnioskujesz tak na podstawie? Własnego doświadczenia, analizy innych materiałów z tym samym strzelcem czy jeszcze czegoś innego?
|
|
|
|
|
|
|
|
Na podstawie analizy materiałów wideo z Czeczenii, przedstawiających strzelanie do rosyjskich helikopterów wojskowych. Ta sama postawa ciała (bardzo stabilna). U amatorów bardzo rzadko spotykana.
P.S. Jeżeli ściana za nim, jest w odległości co najmniej dwóch metrów, to nie ma strachu
Ten post był edytowany przez Heilig Seele: 11/01/2017, 18:19
|
|
|
|
|
|
|
|
Mówimy o RPG, a nie o Carl Gustav w najnowszej wersji. 2 metry w przypadku RPG ze ścianą z tyłu to strzelec trup...
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli strzelisz z RPG 7 mając 2 metry za plecami twardą ścianę to stracisz co najmniej słuch i część skóry na plecach Co zostało dowiedzione w praktyce bojowej. Gdzieś miałem zdjęcia takiego ślepego i głuche choć niewątpliwie odważnego Afganczyka, który strzelił z okna do naszego Roska a podmuch wyrzucił go Pr, ez okno na ulicę. Znaczy ślepy i głuchy to on był po strzale a nie przed. Co do postawy tego strzelca z filmiku wcale taka jednoznaczna nie jest.
|
|
|
|
|
|
|
|
@ Barg
A tam zaraz trup...
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...013-cropped.jpg
Dwa metry w dwie strony, to jak cztery metry
P.S. Ten afgański żołnierz strzela granatem odłamkowym OG-7V. Bardzo fajna rzecz. Czyści teren z piechoty nieprzyjaciela w promieniu 100 metrów od miejsca wybuchu.
Ten post był edytowany przez Heilig Seele: 11/01/2017, 18:31
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Heilig Seele @ 11/01/2017, 18:30) @ Barg A tam zaraz trup... https://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...013-cropped.jpgDwa metry w dwie strony, to jak cztery metry P.S. Ten afgański żołnierz strzela granatem odłamkowym OG-7V. Bardzo fajna rzecz. Czyści teren z piechoty nieprzyjaciela w promieniu 100 metrów od miejsca wybuchu. Ściany na tym zdjęciu nie widzę... Trup jak nic gdyby była sciana.
|
|
|
|
|
|
|
|
W promieniu 100 metrów wybić piechotę ( też nie całą) to może pocisk z haubicy kal. 155mm a nie taka większa petarda z RPG. W listopadzie na dywizyjnym święcie piłem piwo z chłopakami co jechali trafionym przez Dwa granaty z RPG Rosomakiem. Skąd płonące paliwo rakietowe w. RPG?
Ten post był edytowany przez czarny piotruś: 11/01/2017, 18:47
|
|
|
|
|
|
|
|
OG-7V zawiera cienką rurkę wypełnioną materiałem wysoce piorunującym, która otoczona jest grubym śrutem. W otwartym polu, kosi piechotę nieprzyjaciela w promieniu 100 metrów.
RPG - rocket propelled grenade - granat napędzany rakietowo, a raczej miotany rakietowo. To logiczne, że zawiera paliwo rakietowe.
Ten post był edytowany przez Heilig Seele: 11/01/2017, 18:46
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(czarny piotruś @ 11/01/2017, 18:39) W promieniu 100 metrów wybić piechotę ( też nie całą) to może pocisk z haubicy kal. 155mm a nie taka większa petarda z RPG. W listopadzie na dywizyjnym święcie piłem piwo z chłopakami co jechali trafionym przez Dwa granaty z RPG Rosomakiem. Skąd płonące paliwo rakietowe w. RPG? Ten Rosomak miał takie kratownice, pancerz z drutów - nie pamiętam jak ten pancerz fachowo nazwać? Czy był goły?
'...,................. To RPG nie tlumaczy się jako ręczny granatnik przeciwpancerny? Tłumaczenie Helling Seele to dla mnie jakaś nowość . Potrzebuje 2 typowych słoników aby określić co to dla mnie za nowość...
Ten post był edytowany przez Barg: 11/01/2017, 18:58
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz pół życia spędziłem w artylerii, nastrzelalem się z tego i owego i wiem co jest możliwe a co nie jest. W granacie OG-7W a nie V bo tak brzmi polskie oznaczenie nie ma żadnego "wysoce oiorunujacego" środka tylko zwykły wojskowy materiał wybuchowy. To, że ktoś napisał że zasięg odlamków wynosi 100m nijak nie oznacza, że w takim promieniu wszystkich wykosi. Z bardzo dużym 95%) prawdopodobieństwem nie trafi nikogo. A granat z RPG nie jest miotany silnikiem rakietowym. Jest takim napędzany na torze lotu a miotany jest ładunkiem prochowym na zasadzie bezodrzutowej. Silnik Rakietowy uruchamia się później. Jeżeli chcesz się wypowiadać na tematy techniczno-militarne to troszkę się doksztalc by nie robić z siebie indolenta. I lepiej nie z Wikipedii.. Barg odpowiem na priv jeżeli to. Cię ciekawi może być? .
Ten post był edytowany przez czarny piotruś: 11/01/2017, 18:58
|
|
|
|
|
|
|
|
@ Berg
Chodzi ci o siatkę przeciwkumulacyjną RPGNet. Działa w ten sposób, że detonuje granat rakietowy 20-30 cm od pancerza głównego, co przeciwdziała kumulacji energii wybuchu.
Ten "Rosomak" akurat takich siatek nie miał, ale został trafiony starymi granatami PG-7V o przebijalności zaledwie 26 cm. monolitycznej stali, i to w najmocniejszy pancerz kompozytowy wieżyczki. Te same granaty, gdyby trafiły w pancerz burtowy, przebiły by go napewno...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Heilig Seele @ 11/01/2017, 19:45) OG-7V zawiera cienką rurkę wypełnioną materiałem wysoce piorunującym, która otoczona jest grubym śrutem. W otwartym polu, kosi piechotę nieprzyjaciela w promieniu 100 metrów.
Bez przesady - tyle to wynosi odległość bezpieczna (czyli z odległości do 100 m odłamek ma dość energii by zranić/zabić człowieka). Promień rażenia - odległość z jakiej jest 50% prawdopodobieństwo zranienia/zabicia człowieka - to będzie z 5-10 m dla takiego granatu.
Sfera o promieniu 100 m ma powierzchnię niecałe 126 tys.m2. Aby zapewnić owo 50% prawdopodobieństwo powinien być 1 odł/m2. czyli powinno być 126 tys. odłamków. Granat OG-7 waży 2 kg. Gdyby wytworzył 126 tys. odłamków to średnia masa odłamka wynosiłaby 0,016 g (pomijam dla uproszczenia fakt, że granat to nie tylko skorupa ale i m.w., zapalnik, ogon ze statecznikami).
Są różne kryteria efektywności odłamka, jednym z popularnie przyjętych jest energia całkowita minimum 78 J. Aby odłamek o masie 0,016 g miał taką energię, musiałby mieć prędkość 3122 m/s. Nawet w odległości "0" odłamek napędzony detonacją chemicznego materiału wyb. takiej prędkości mieć nie będzie. W najlepszym razie może połowę z tego.
(Do tego miejsca była prosta matematyka, geometria i fizyka na poziomie podstawówki z lat 70.; teraz muszę pojechać równaniami wykładniczymi, co w praktyce oznacza, że musicie mi uwierzyć na słowo )
Zakładając że odłamek jest kulisty, to aby miał po 100 m prędkość 3120 m/s jego prędkość początkowa musiałby wynosić nieco ponad 58.600 m/s. W zasadzie nie ma w tej chwili możliwości wystrzelenia materialnego przedmiotu z taką prędkością; może jakąś egzotyczną metodą typu ablacja w sąsiedztwie eksplozji jądrowej coś w tych okolicach dałoby się uzyskać, albo i to nie.
QUOTE(Heilig Seele @ 11/01/2017, 19:45) RPG - rocket propelled grenade - granat napędzany rakietowo, a raczej miotany rakietowo. To logiczne, że zawiera paliwo rakietowe.
Tak sobie Amerykanie przełożyli ten skrót w rzeczywistości oznacza to Rucznyj Protitankowyj Granatomiot - ręczny granatnik przeciwczołgowy (przeciwpancerny). Faktycznie pociski PG-7 mają napęd, jednak silnik uruchamia się w odległości ok. 10 m od wyrzutni, by zaoszczędzić strzelcowi kontaktów z gazami wylotowymi. Ponadto granat OG-7 (przynajmniej ten oryginalny) akurat silnika nie ma, porusza się wyłącznie rozpędem nadanym przez ładunek miotający
|
|
|
|
|
|
|
|
W sumie. Speedy z tą eksplozja jądrową to nawet dobrze kombinujesz. Zęby wyciąć wszystko w promieniu 100 metrów to taki mały, malutki taktyczny że 2kt byłby akurat. I żadnych odlamków do drugiej kosmicznej rozpędzić nie trzeba... Ale na moje do granatu OG-7 nie bardzo wejdzie 🙃. Niestety tak to bywa jak ktoś niezbyt obeznany za dobrą monetę bierze prasowe czy sieciowe informacje. Jakis czas temu w Niemczech saperzy rozbrajali jakąś większą bombę. Prasa i TV podała, że dwie dzielnice ewakuowano bo zasięg rażenia 1500m. Tak sobie pomyślałem, że Witkowski jednak miał rację i Hitler zbudował atomowkę....
|
|
|
|
|
|
|
|
Podlaczam sie pod uwagi czarnego piotrusia. Dzieki Speedy, bo ja sam wlasnie zaczynalem sie zabierac do tych straszliwych 100 metrow "strefy smierci"...azeby to policzyc. Zaoszczedzilem dzieki Tobie kilka minut wlasnego zycia.
Ponoc ktos powiedzial, ze najgrozniejsza bronia masowego razenia jest latwy dostep do internetu i Wikipedii. Widze, ze ta teza sie potwierdza... No i potraktujmy ta "strefe smierci" jako humor zeszytow szkolnych...posmiac sie zawsze mozna.
Ten post był edytowany przez Phouty: 11/01/2017, 21:36
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|