QUOTE(grecz @ 20/09/2005, 9:16)
Jeśli zaś chodzi o porwania polskich samolotów pasażerskich to było ich kilkanasci - nie wiem dokładnie ile w całym okresie PRL, ale w latach siedemdziesiatych takich porwań było 14 udanych i 20 nieudanych !!! W samym roku 1970, (w ciagu 3 miesiecy) doszło do dwuch uprowadzeń i trzech nieudanych porwań.
QUOTE(memex @ 21/03/2006, 13:18)
W latach 80-tych ubiegłego wieku krążył taki oto dowcip.
Do gabinetu ginekologa wchodzi elegancko ubrana kobieta. Lekarz mówi:
"Na samolocik proszę", na co pacjentka wyciąga z torebki damski pistolecik i mówi
"Na Tempelhoff proszę"Podsumowując temat uprowadzeń samolotów -hijackingu lotniczego - w Polsce Ludowej należy stwierdzić, że w latach 1976-82 Polska zajmowała
pierwsze miejsce na świecie pod względem liczby uprowadzenia samolotów. (podaję za S. Pikulskim).
Z racji zachodnioberlińskiego lotniska, na które porywacze, desperacko starający się uciec z Polski, najczęściej uprowadzali maszyny naszego przewoźnika, nazwę PLL "
LOT" w latach osiemdziesiątych rozszyfrowywano jako
Linie
Obsługi
Tempelhof.