|
|
Rola chłopów pod Racławicami
|
|
|
|
Jak oceniacie przydatność chłopów w bitwie pod Racławicami i w kontekście całej insurekcji?
Ten post był edytowany przez Arkadiusz92: 1/04/2011, 15:07
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arkadiusz92 @ 1/04/2011, 16:07) Jak oceniacie przydatność chłopów w bitwie pod Racławicami i w kontekście całej insurekcji? A mógłbyś zapytać konkretniej-bo chłopi byli we wszystkich formacjach:jeździe, piechocie liniowej, artyleri, taborach i oczywiśćie kosynierach. A pewnie chodzi ci konkretnie o samych kosynierów ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Chodzi o kosynierów. Mój nauczyciel dzisiaj przez 15min. mówił mi, że Polacy przeceniają kosynierów, a tak naprawdę oni gó*** zrobili. Stwierdził również, że rola chłopów w potopie szwedzkim też jest przesadzona, bo mogliśmy wcale nie bronić Jasnej Góry tylko mogliśmy oddać się pod władzę Karola X i na pewno chłopom żyłoby się o wiele lepiej. Absurd czy szczera prawda?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arkadiusz92 @ 1/04/2011, 21:58) Chodzi o kosynierów. Mój nauczyciel dzisiaj przez 15min. mówił mi, że Polacy przeceniają kosynierów, a tak naprawdę oni gó*** zrobili. Stwierdził również, że rola chłopów w potopie szwedzkim też jest przesadzona, bo mogliśmy wcale nie bronić Jasnej Góry tylko mogliśmy oddać się pod władzę Karola X i na pewno chłopom żyłoby się o wiele lepiej. Absurd czy szczera prawda? Trochę tego trochę owego. Jasnej Góry broniła regularna piechota, 20 szlachty z czeladzią i 70 zakonników, trudno więc tu mówić o jakichś kosynierach. Za to chłopstwo było o tyle przydatne w potopie że zniosiło (oczywiśćie pod szlachecką komendą) drobniejsze oddziały szwedzkie, głównie aprowizacyjne co wobec słabości polskich sił regularnych w tym czasie miało duże znaczenie. Nie mówiąc już o tym że chłopi służyli choćby jako czeladź panów braci nawet w usari. Co do powstania 1794 to jedyny udany znany mi atak w większej bitwie jaki przeprowadzili kosynierzy miał miejsce pod Racławicami, w dodatku kosynierów flankowała piechota-4 kompanie, kosynierów było 320, piechurów ich wspierających co najmniej 200. Kolejną udaną ich akcją było odparcie, czy też udzial w odparciu szarży jazdy rosyjskiej pod Szczekocinami, za to atak już nie udał się, bo silnym ogniem działowym wsparto. Słowem tu stwierdzenie o przecenianiu roli kosynierów jest zasadne.
Ten post był edytowany przez romanróżyński: 2/04/2011, 2:12
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arkadiusz92 @ 1/04/2011, 21:58) Chodzi o kosynierów. Mój nauczyciel .... Stwierdził również, że .... mogliśmy wcale nie bronić Jasnej Góry tylko mogliśmy oddać się pod władzę Karola X i na pewno chłopom żyłoby się o wiele lepiej. Absurd czy szczera prawda? Ależ szczera prawda, gdyby Rzeczpospolita weszła w skład Szwecji to chłopom żyło by się lepiej , ale co to ma wspólnego z kosynierami
QUOTE(romanróżyński @ 2/04/2011, 1:45) Za to chłopstwo było o tyle przydatne w potopie że zniosiło (oczywiśćie pod szlachecką komendą) drobniejsze oddziały szwedzkie, głównie aprowizacyjne co wobec słabości polskich sił regularnych w tym czasie miało duże znaczenie. Komenda szlachty była nie ważna bo chłopi bronili swojego dobytku i kobiet przed oddziałami APROWIZACYJNYMI, a więc też nic wspólnego z kosynierami ( bo byli tam widlownicy i siekiernicy i inni )
QUOTE(romanróżyński @ 2/04/2011, 1:45) Co do powstania 1794 to jedyny udany znany mi atak w większej bitwie jaki przeprowadzili kosynierzy miał miejsce pod Racławicami, w dodatku kosynierów flankowała piechota-4 kompanie, kosynierów było 320, piechurów ich wspierających co najmniej 200. Kolejną udaną ich akcją było odparcie, czy też udzial w odparciu szarży jazdy rosyjskiej pod Szczekocinami, za to atak już nie udał się, bo silnym ogniem działowym wsparto. Słowem tu stwierdzenie o przecenianiu roli kosynierów jest zasadne. W powstaniu 1794 możemy mówić o kosynierach i moim zdaniem pokazali sie z najlepszej strony, pod Racławicami po kilku dniach szkolenia potrafili atakować ZAWODOWEGO ŻOŁNIERZA rosyjskiego wspartego armatami i rozbijać bataliony grenadierów i jegrów. Pod Szczekocinami ogólnie należy stwierdzić że bataliony kosynierów nie były gorsze od starych pułków piechoty.Podobnie jak w bitwie pod Chełmem, gdzie 3 bataliony pikinierów płk Chomentowskiego długo odpierała natarcie Rosjan. Pomijając to iż ze względu na małą ilość broni palnej w pułkach regularnych też 30-50 % stanowili kosynierzy.
|
|
|
|
|
|
|
pipo341
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 74.834 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
W książce "Racławice 1794" przeczytałem, że kosynierzy byli pijani. Czy mogła być to prawda??????????????
|
|
|
|
|
|
|
efryte
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 75.182 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pipo341 @ 10/11/2011, 14:27) W książce "Racławice 1794" przeczytałem, że kosynierzy byli pijani. Czy mogła być to prawda?????????????? Teoretycznie tak, w końcu Kościuszko przed bitwami miał przydzielać po kwaterce wódki na żolnierza. Tylko że sprawę może rozstrzygnąć jedynie źródlo(najlepiej nasze, wróg lepiej ocenia własne siły i zachowania) które mówi o takim fakcie, jeśli w owej książce jest w odpowiednim miejscu odnośnik do źródła najlepiej je sprawdzić i sprawa będzie jasna.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sam Kościuszko podobno był pijany pod Maciejowicami, więc dlaczego jego wojsko pod Racławicami nie mogło być ? Na serio: całkiem prawdopodobne że nie byli trzeźwi, co nie znaczy jednak, że się uchlali jak bele. Wydaje mi się, że wpływ alkoholu (do pewnego stopnia) mógł być pozytywny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czołem!
QUOTE(pipo341 @ 10/11/2011, 14:27) W książce "Racławice 1794" przeczytałem, że kosynierzy byli pijani. Czy mogła być to prawda??????????????
Nie, że pijani, tylko że "różna hałastra [kosynierzy] była prowadzona do boju na wzór pijanych" - list Igelströma do Repnina z 14 IV 1794. Przypis: Powstanie Kościuszki z pism autentycznych sekretnych, dotąd nie ogłoszonych drukiem, Poznań 1846, s. 18. Pojenie żołnierzy alkoholem przed bitwą nie było czymś nadzwyczajnym (Suworow też to stosował, by dodać im odwagi), ale na pewno nie byli zalani.
Ten post był edytowany przez Skrzetuski: 10/11/2011, 15:15
|
|
|
|
|
|
|
pipo341
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 74.834 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Zalani nie byli to prawda cos na pewno wypili. Zastanowmy sie dlaczego pojono zolniezy przed bitwa. Moim zdaniem lekko wstawieni walczyli o wiele lepiej, bo sie nie bali, to oczywiste. We wspomnianej juz ksiazce "Raclawice 1794" jest napisane, ze wodka ma wlasciwosci dezynfekujace, to prawda, ale autor tymwyjasnia picie przed bitwa to nie ma sensu. Gdyby wojsko do kazdej bitwy wypijalo wodke, a potem jeszcze do dezynfekcji uzywano wodki to armia ciagnela za soba mase wodki, a to zwiekszalo by koszty i czas przemarszu. Co do toge, ze pojono nie mam watpliwosci Antony Beevor w ksiazce "Stalingrad" wspomine, ze w czsie II Wojny SwiatowejRosjanie dostawali chyba 50 g wodki na glowe dziennie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czołem!
No tak, mówiłem przecież, że żołnierze pili alkohol, żeby być pewniejszymi w walce. Suworow też tak czynił i nie obniżało to jakoś wartości bojowej jego oddziałów. Zresztą Pasek przed bitwą pod Połonką też pił:
"Tak tedy owej nocy jeść było co, bośmy kazali nabrać sucharów w sakwy, w wozy; gorzalina też była w blaszanych ładownicach, jakich natenczas zażywano. Zakropiwszy się tedy po razy, po dwa, że się i głowa trochę zawróciła, aż się potem i spać zachciało"
Ten post był edytowany przez Skrzetuski: 19/11/2011, 10:20
|
|
|
|
|
|
|
pipo341
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 74.834 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Jak myślicie czy wódki używano do dezynfekcji rannych??
|
|
|
|
|
|
|
|
Być może, jak niczego innego nie było pod ręką - też... Ale ranę, dla dezynfekcji, można poprostu obsikać (tak zrobił niemiecki felczer mojemu dziadkowi biorąc go - rannego - do niewoli 2 września...). Wódka zaś, ma o wiele ważniejsze zastosowanie!
|
|
|
|
|
|
|
|
Spirytus ma właściwości, może wódka też, ale czy ktoś sprawdzał? Chociaż wiem, uśmierza ból u pijącego
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|