|
|
Stanisław Leszczyński, Czy nadawał się na króla?
|
|
|
|
Witam,
Chciałbym rozpocząć wątek na temat Stanisław Leszczyńskiego jako króla Polski.
Problemem biografii jest to, że, iż często pomija wątki czysto psychologiczne, emocjonalne - czyli bardzo ludzkie. Ocenia czyjeś decyzje przez pryzmat skutków widocznych, a nie przez ukryte przyczyny. Tak właśnie jest ze Stanisławem Leszczyńskim. Oczytany humanista, umiejący trafnie i chłodno analizować sytuację, wbrew opiniom rządny władzy, był tylko pionkiem w rękach Karola XII. Uległy do bólu, nie posiadający za grosz królewskiego majestatu, żebrzący i korzący się przed urzędnikami saskimi i szwedzkimi byleby tylko uzyskać środki na życie. Takie są opinie biografów.
A jak Wy myślicie? Czy Stanisław August nadawał się na władcę Polski XVIIIw. Jak dowiódł w Lotaryngii rządzić umiał i chciał...
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale co on w Lotaryngii robił? Zakładał fundacje i budował. A nie tylko na tym polega rządzenie. Ja osobiście wyczytałem u dwóch historyków (Tazbir, Anusik), że wyraził zgodę na podział (Tazbir) lub oddanie małej części (Anusik) kraju polskiego na rzecz załatwienia ważnych - dla Szwedów - spraw. I nie sądzę, by Tazbir i Anusik byli osamotnieni w tym poglądzie. Natomiast co do uległości, faktem jest, że nie mógł w tamtej sytuacji wiele więcej robić, niejednokrotnie próbował przeciwdziałać. Od wyrażenia opinii na temat tego, czy nadawał się na króla powstrzymam się, bo zasadniczo nie bardzo umiem ją określić
|
|
|
|
|
|
|
|
Stanisław Leszczyński był o tyle ciekawą postacią, że jako król Polski szybko gotów był wykrajać jej terytoria tylko, aby pozbyć się Augusta II Mocnego z jej tronu (vide Warmia dla Prus, resztki Inflant i Kurlandia dla Szwecji). Podobnie zmniejszały się jego aspiracje odnośnie swojego terenu władania - schodził powoli do: Kilku starostw województwa Wielkopolskiego + nowe starostwa, Kurlandia jako lenno dziedziczne, a wreszcie w porozumieniu z Mazepą pół Ukrainy i Rusi.
|
|
|
|
|
|
|
Alden
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 51 |
|
Nr użytkownika: 48.659 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Moim zdaniem Leszczyński byłby zupełnie lepszym królem od np. Augusta II Mocnego. Próbował jakoś kraj reformować, ale w tym czasie szlachta sobie rządziła w Polsce i nie był w stanie wiele zrobić
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alden @ 23/09/2008, 20:59) Moim zdaniem Leszczyński byłby zupełnie lepszym królem od np. Augusta II Mocnego. Próbował jakoś kraj reformować, ale w tym czasie szlachta sobie rządziła w Polsce i nie był w stanie wiele zrobić
Hej, hej, czy próbował? Raczej poważnie myślał, ale w tamtej sytuacji niewiele mógł zrobić (i bardziej przez Szwecję niż przez szlachtę).
Co do rozdawnictwa terytoriów, jeszcze wg J. Lechickiej Leszczyński miał "kupczyć" polską ziemią w czasie wojny o sukcesję polską.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(artifakt @ 17/09/2008, 6:55) Witam,
Problemem biografii jest to, że, iż często pomija wątki czysto psychologiczne, emocjonalne - czyli bardzo ludzkie.
Zgadzam się w zupełności. Moim zdaniem ten aspekt ludzki w pewnej mierze opisuje Józef Feldman w biografii Leszczyńskiego, ale tez nie do końca.
Ja się spotkałem z taką tezą, że szlachta mając (mniej lub bardziej uświadomiony) program republikański chciała sobie wybrac takiego króla - Pista, który ją zrozumie i będzie panował zgodnie z obyczajami i prawami a nie narzucając absolutyzm - stąd elekcja Wiśniowieckiego, Sobieskiego i względna akceptacja dla Leszczyńskiego. Problem polega na tym czy Leszczyński by tego chciał, bo jak pisali moi przedmówcy nieraz rozważał oddanie części Rzplitej sąsiadom...
Ale w ogóle wiek XVIII pełen jest polityków - fantastów, którzy mieli wizje przebudowania całego układu sił w Europie - vide baron Gortz u boku Karola XII. Może Leszczyński też widział łatwość przesuwania granic i nakreslania ich na nowo tak jak wielu w XVIII wieku.
|
|
|
|
|
|
|
|
E. Cieślak zauważył chyba ważną rzecz, która choć troche ujawnia nam dlaczego Stanisław I był takim a nie innym władcą.
Wczesna śmierć ojca Rafała Leszczyńskiego, sprawiła, że młody wojewodzic w wieku 20 lat miał dostęp do pieniędzy i urzędów. Zabrakło jednak silnej ręki ojca, która uformowałaby następcę rodu. Tymczasem niedoświadczony i nieopierzony żółtodziób nie miał autorytetu...I tak stawał sie powolną marionetką każdego kto był od niego silniejszy psychicznie...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wczesna śmierć ojca Rafała Leszczyńskiego, sprawiła, że młody wojewodzic w wieku 20 lat miał dostęp do pieniędzy i urzędów. Zabrakło jednak silnej ręki ojca, która uformowałaby następcę rodu. Tymczasem niedoświadczony i nieopierzony żółtodziób nie miał autorytetu...
Jak Karol XII...?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz podobieństwo było. Tyle, że Karol XII dostał od ojca zreformowane państwo szwedzkie i o 1697r. mógł zdyskontować jego sukcesy. Tak też był traktowany, inaczej by się Saksonia, Dania i Rosja na niego nie porwały. A wojna z jednej strony przyśpieszyła jego dojrzewanie, a pierwsze sukcesy to dojrzewanie zatrzymały
Odnośnie Leszczyńskiego. Był wojewodzicem, który zupełnie przypadkiem stał się władcą państwa. Pewnie jako dojrzewający stopniowa wojewoda miałby dużo łatwiej niż jako król. Tej wiedzy ojca i ukształtowania pewnie zabrakło mu...
|
|
|
|
|
|
|
hubertkm
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 42.447 |
|
|
|
Hubert |
|
Zawód: historyk sztuki |
|
|
|
|
QUOTE(indigo @ 17/11/2008, 21:49) QUOTE Wczesna śmierć ojca Rafała Leszczyńskiego, sprawiła, że młody wojewodzic w wieku 20 lat miał dostęp do pieniędzy i urzędów. Zabrakło jednak silnej ręki ojca, która uformowałaby następcę rodu. Tymczasem niedoświadczony i nieopierzony żółtodziób nie miał autorytetu... Jak Karol XII...? I Piotr I?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(artifakt @ 17/11/2008, 22:01) Był wojewodzicem, który zupełnie przypadkiem stał się władcą państwa.
Bo początkowo królem miał być Jakub Sobieski, ale uwięzienie go przez Sasów zmusiło zwolenników Karola XII do szukania następnego kandydata. A propos - czy ktoś potrafi wytłumaczyć, dlaczego Karol XII postawił akurat na Stanisława Leszczyńskiego?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Janusz Radziwiłł @ 26/06/2009, 10:56) QUOTE(artifakt @ 17/11/2008, 22:01) Był wojewodzicem, który zupełnie przypadkiem stał się władcą państwa.
A propos - czy ktoś potrafi wytłumaczyć, dlaczego Karol XII postawił akurat na Stanisława Leszczyńskiego?
Dwie różne opinie [...] Leszczyński przedstawiał [...] jedną, nieocenioną ze szwedzkiego punktu widzenia zaletę - całkowitą uległość. Z. Anusik, Karol XII, Wrocław 2006, s. 117. Prymas spotkał się wkórtce z Karolem XII, aby rozpatrzyć kolejno wszystkie proponowane kandydatury. Jerzy Lubomirski? - król uznał, że za stary! Sapieha? = że ma popędliwe usposobienie! Radziwiłł? - czy to nie w jego włościach Piotr I spotkał się z Augustem II, aby spiskować przeciwko Rzeczypospolitej? Pozostał Stanisław Leszczyński. "Ależ Najjaśniejszy Panie, on jest o wiele za młody!" - krzyknął prymas. "Jest prawie w moim wieku" - odparł sucho król. A. Muratori-Philip, Stanisław Leszczyński, Warszawa 2007, s. 27. Mnie bliższa jest ta pierwsza opinia.
Ten post był edytowany przez Kytof: 26/06/2009, 10:44
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(artifakt @ 17/11/2008, 23:01) Odnośnie Leszczyńskiego. Był wojewodzicem, który zupełnie przypadkiem stał się władcą państwa. Pewnie jako dojrzewający stopniowa wojewoda miałby dużo łatwiej niż jako król. Tej wiedzy ojca i ukształtowania pewnie zabrakło mu... I co z tego, że był wojewodą, ale mu jako jedynemu władcy w ówczesnych czasach zależało na dobru Polski, w przeciwieństwie do Augusta III, który tylko 2 razy podczas swojego 30 letniego panowanie był w Polsce!!! I nie podejmował żadnych działań na wzmocnienie pozycji króla w Polsce. Przez 30 lat, gdyby tylko chciał mógłby zreformować kraj tak, że nawet mowy o rozbiorach Polski by nie było.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Nicker @ 9/07/2009, 14:30) QUOTE(artifakt @ 17/11/2008, 23:01) Odnośnie Leszczyńskiego. Był wojewodzicem, który zupełnie przypadkiem stał się władcą państwa. Pewnie jako dojrzewający stopniowa wojewoda miałby dużo łatwiej niż jako król. Tej wiedzy ojca i ukształtowania pewnie zabrakło mu... I co z tego, że był wojewodą, ale mu jako jedynemu władcy w ówczesnych czasach zależało na dobru Polski, w przeciwieństwie do Augusta III, który tylko 2 razy podczas swojego 30 letniego panowanie był w Polsce!!! I nie podejmował żadnych działań na wzmocnienie pozycji króla w Polsce. Przez 30 lat, gdyby tylko chciał mógłby zreformować kraj tak, że nawet mowy o rozbiorach Polski by nie było.
I dlatego snuł kolejne plany rozbioru Polski, by móc to rządzić na Ukrainie z Mazepą czy też utworzyć ze swoich włości w Wielkopolsce księstwo w stylu jednego z wielu członów Rzeszy?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Nicker @ 9/07/2009, 14:30) Przez 30 lat, gdyby tylko chciał mógłby zreformować kraj A opozycja, oczywiście, ucieszyłaby się z tych planów, natomiast obce dwory, zainteresowane trwaniem anarchii w Polsce, pogratulowałyby Augustowi III skuteczności, nieprawdaż? Ale to temat na dyskusję w innym miejscu, bo drążylibyśmy
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|