|
|
Jan Falkenberg
|
|
|
|
Dzisiejszego dnia dowiedzialm sie o powyzszej osobie i czegos bardziej nieslychanego nie slyszalem
Falkenberg to był adwokat, główny rzecznik Krzyżaków na Soborze w Konstancji. Jest on autorem tzw. Satyry tzn. polemicznego pisma przeciwko Władysławowi Jagielle i Polakom. W tych pismach mówi: "Król Polski jest fałszywym chrześcijaninem, tzn. jest pseudochrześcijaninem, zakapturzonym poganinem, który popełnił największą herezję, bo skorzystał z pomocy wojennej pogan, ażeby zniszczyć Zakon Najświętszej Maryi Panny, zakon, który jest przywilejami papieskimi powołany do nawracania pogan: Litwinów, Łotyszów itd."
Jakie jest wasze zdanie na ten temat, jestem bardzo ciekaw. Do tego dobiła mnie sytuacja z counter strike w ktorego dzis gralem pod nickiem "POLAND beautifull country" na niemieckim serverze. Moje wrazenia nie byly zbyt mile, zreszta nei chcialo mi sie wdawac w dysputy z osoba ktora ciagle mowila - Poland is shit - You are pig takze bylo cos po niemiecku z zakonczeniem "SZAISE" (niestety nie wiem jak to sie pisze)
Podalem 2 przyklady stosunku Niemcow do Polakow z XV wieku i z XXI co o tym uwazacie??
[ed: ort. - przyp. Rothar]
|
|
|
|
|
|
|
|
tak sobie, ale jak byłem w niemczech, to bili bardzo kulturalni dla Polaków. Moiże warto się cofnąc o 60 lat do tyłu (1939-45) wtedy to Polska była krajem (dla niemców) niewolników. Wejdź do , a sam się rzekonasz sąsiedniego subforum
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
Wilhelm z Clermont
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 83 |
|
Nr użytkownika: 12.386 |
|
|
|
Jan Bez Morg |
|
|
|
|
Witam wszystkich! Poszukuje informacji na temat "Satyry" Jana Falkenberga. Satyra rozpoczynała sie od słów że Polacy są bałwochwalcami i służą swemu bożkowi Jagielle. Poza tym oskarża Polaków o herezję nawołuję do wojny przeciwko nim.- tyle sam się dowiedziałem. Natomiast interesuje mnie dokładny tekst samej Satyry ewentualnie urywki i jaki wpływ wywarła ona na Europejczykach z zachodu Europy. Za wszelkie informację z góry dziękuję.
|
|
|
|
|
|
|
konto
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 66 |
|
Nr użytkownika: 71.527 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce?
Ten post był edytowany przez konto: 21/02/2012, 18:47
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(konto @ 21/02/2012, 18:46) Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce?
Jesteś pewny ? Odszczekanie dosłowne swoich tez kojarzy mi się ze sprawą narzeczeństwa Jadwigi z Wilhelmem i później plotek, które mówiły o skonsumowaniu małżeństwa przez Wilhelma i Jadwigę. Znaleziono tego co rozpuszczał plotki - był to Gniewosz z Dalewic, ten sam co gościł Wilhelma w Krakowie. Przeprosił on parę królewską, po czym wlazł pod stół i publicznie odszczekał plotkę.
No skazany został, ale przez sobór w Konstancji. I skąd te informacje że był dominikaninem krakowskim ? Zresztą, nasz król sam go potem wykupował, bo nikt go nie chciał łaskawie uwolnić - ani też Krzyżacy, którzy go wynajęli do napisania Paszkwilu. Po prostu lekko przesadził. Za co Marcin V powiózł go w klatce na ośle do Rzymu.
Najwidoczniej pomieszały Ci się te dwie osoby
Zresztą pod jakiż to stół miał wejść wówczas Falkenberg ? Przynieśli specjalnie ?
Tak jak mówię - najprawdopodobniej te postacie zlały się u Ciebie w pamięci
Ten post był edytowany przez aljubarotta: 21/02/2012, 19:26
|
|
|
|
|
|
|
konto
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 66 |
|
Nr użytkownika: 71.527 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Możliwe,sęk w tym że o tej "karze" znalazłem kilka w zmianek,nie tylko w procesie o obrazę Jadwigi. Ale o Falkenbergu właśnie ani widu ani słychu. A i wiem skąd mi się "krakowski" wziął, Ciocia Wiki ponownie mnie rozczarowała,w tematach historycznych,a tym bardziej kościelnych jest do niczego .
Ten post był edytowany przez konto: 21/02/2012, 19:43
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(konto @ 21/02/2012, 19:32) Możliwe,sęk w tym że o tej "karze" znalazłem kilka w zmianek,nie tylko w procesie o obrazę Jadwigi.
W takim razie muszę poszukać dokładnie o Falkenbergu, w razie czego dopiszę, czy szczekał, czy też nie
EDIT: Nie znalazłem w żadnej z moich książek informacji o rzekomym odszczekaniu tez przez Falkenberga. Tym bardziej wydaje mi się to uzasadnione, że on nie miał przed kim odszczekiwać, bo głównego "obrażonego" - króla - nie było. Poza tym nie wydaje mi się, żeby taki środek zastosowano na soborze w Konstancji.
Ten post był edytowany przez aljubarotta: 21/02/2012, 19:54
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(konto @ 21/02/2012, 18:46) Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce?
Chodzi o tego, który na zamówienie rady Miasta Krakowa napisał usprawiedliwienie dla prostytucji?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rene z Poznania @ 21/02/2012, 19:54) QUOTE(konto @ 21/02/2012, 18:46) Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce? Chodzi o tego, który na zamówienie rady Miasta Krakowa napisał usprawiedliwienie dla prostytucji?
Skąd masz te informacje ? Ale czy on zaraz był wybitnym teologiem...
W takim razie nasuwa mi się pytanie: czemu rada miasta Krakowa zwróciła się z tym do obcego dominikanina ?
EDIT: QUOTE Hultaje, złoczyńcy, wszetecznice w dawnym Krakowie" Kracika i Rożka.
Hm. Tak czy inaczej nadal jest to dla mnie dziwne.
Źródło Twojej informacji:
QUOTE Nie brakowało zatem w stolicy wszetecznic. Tolerancja wobec nierządu znalazła uzasadnienie u moralistów. Problem powyższy z całą wyrazistością pojawił się w Krakowie. Otóż uchwała rady miejskiej z roku 1398 o usunięciu z miasta niewiast publicznych okazała się z upływem lat bezskuteczna. Wobec powyższego na początku XV wieku rajcy zwrócili się do sfer kościelnych z zapytaniem, czy miasto może stawiać i utrzymywać domy nierządu, czerpiąc zeń czynsze. Odpowiedzi udzielił dominikanin Jan Falkenberg. Zgodnie z zasadami teologii moralnej, opierając się na autorytecie św. Augustyna, uważał to smutne zło za konieczność, by uniknąć cudzołóstwa, kazirodztwa i innych nieczystości. Jeżeli bowiem usunie się dziewki wszeteczne, to wedle Falkenberga ludzie popadną w najgorszy grzech, cudzołóstwo. Zatem należy tolerować prostytucję, choć prawo boskie ostro potępia tę formę miłości, to prawo ludzkie jednak nakazuje wybrać mniejsze zło, i tutaj Falkenberg odwołał się do autorytetów tej miary co Arystoteles i św. Grzegorz. Lepiej jest zatem trzymać nierządnice publiczne, niż dozwolić na jawne cudzołóstwo, tym bardziej że zakazy zawarte w nauce Kościoła były najczęściej pomijane. Nie stanowiły jeszcze systemu nakazu wewnętrznego.
Ten post był edytowany przez aljubarotta: 21/02/2012, 20:24
|
|
|
|
|
|
|
konto
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 66 |
|
Nr użytkownika: 71.527 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Kurcze,szukałem jednego problemu a tu wyskakuje kolejny. W sumie był Canis Domini, więc czemu nie mieli by się do niego zwrócić?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(konto @ 21/02/2012, 20:24) Kurcze,szukałem jednego problemu a tu wyskakuje kolejny. W sumie był Canis Domini, więc czemu nie mieli by się do niego zwrócić?
Bo wokół pełno dominikaninów, a wybrali akurat sympatyka Zakonu. Choć znawcą jego biografii nie jestem, może od jakiegoś momentu dopiero popierał Zakon. Poza tym urodził się w krzyżackim Gdańsku, co by miał robić w Krakowie...
Być może jest błąd - a raczej nie tyle błąd, co po prostu istniał jakiś jeszcze domikanin o imieniu Jan Falkenberg w końcówce XIV w. Wszak tu dokładnie nie jest napisane, że to ten od Paszkwilu. Dodatkowym argumentem może być to, że o ile dobrze pamiętam, Falkenberg to inaczej Niemodlin.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(aljubarotta @ 21/02/2012, 20:28) Być może jest błąd - a raczej nie tyle błąd, co po prostu istniał jakiś jeszcze domikanin o imieniu Jan Falkenberg w końcówce XIV w. Wszak tu dokładnie nie jest napisane, że to ten od Paszkwilu. Dodatkowym argumentem może być to, że o ile dobrze pamiętam, Falkenberg to inaczej Niemodlin.
Nie przykładaj naszych kryteriów narodowych do tamtych czasów. Był to po prostu wykształcony człowiek do wynajęcia.
|
|
|
|
|
|
|
Harry Lee
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 61 |
|
Nr użytkownika: 55.932 |
|
|
|
Wojciech Olszewski |
|
Stopień akademicki: magister |
|
|
|
|
QUOTE(konto @ 21/02/2012, 18:46) Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce?
Falkenberg został zmuszony do odwołania swojej satyry przez Papieża Marcina V, 17 stycznia 1424 roku. Odwołał ją klęcząc nie pod stołem a przed tronem papieskim, w wielkiej sali konsystorskiej pałacu apostolskiego u św. Piotra.
QUOTE No skazany został, ale przez sobór w Konstancji. I skąd te informacje że był dominikaninem krakowskim ?
Sobór w Konstancji pozostawił sprawę Falkenberga nie załatwioną. Falkenberg był dominikaninem prowincji polskiej zakonu, a ta obejmowała cały Śląsk, Pomorze, Ziemie Zakonu i Polskę. Przez wiele lat związany był z konwentem w Krakowie, gdzie uznawany był za wybitnego teologa. Po wejściu w konflikt z biskupem krakowskim i królem, schronił się w Pradze, skąd równie szybko go wyrzucono. Po koniec życia zamieszkał w klasztorze św. Mikołaja w Toruniu. Słuch po nim zaginął, kiedy oskarżył o herezję husycką... plebana kościoła św. Jana w Toruniu, przypadkiem zresztą członka Zakonu Krzyżackiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Harry Lee @ 22/02/2012, 11:56) QUOTE(konto @ 21/02/2012, 18:46) Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce? Falkenberg został zmuszony do odwołania swojej satyry przez Papieża Marcina V, 17 stycznia 1424 roku. Odwołał ją klęcząc nie pod stołem a przed tronem papieskim, w wielkiej sali konsystorskiej pałacu apostolskiego u św. Piotra. QUOTE No skazany został, ale przez sobór w Konstancji. I skąd te informacje że był dominikaninem krakowskim ? Sobór w Konstancji pozostawił sprawę Falkenberga nie załatwioną. Falkenberg był dominikaninem prowincji polskiej zakonu, a ta obejmowała cały Śląsk, Pomorze, Ziemie Zakonu i Polskę. Przez wiele lat związany był z konwentem w Krakowie, gdzie uznawany był za wybitnego teologa. Po wejściu w konflikt z biskupem krakowskim i królem, schronił się w Pradze, skąd równie szybko go wyrzucono. Po koniec życia zamieszkał w klasztorze św. Mikołaja w Toruniu. Słuch po nim zaginął, kiedy oskarżył o herezję husycką... plebana kościoła św. Jana w Toruniu, przypadkiem zresztą członka Zakonu Krzyżackiego.
Znakomicie Jakie jest źródło tych informacji ? Chętnie bym poczytał więcej.
|
|
|
|
|
|
|
konto
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 66 |
|
Nr użytkownika: 71.527 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Ale odszczekał?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|