|
|
Lebensraum w Afryce
|
|
|
|
Punktem wyjścia jest założenie, że Hitler po wybuchu I wojny światowej zamiast na front zachodni trafiłby do Niemieckiej Aftyki Wschodniej, do oddziałów Lettov-Vorbecka. Udało mu się przeżyć wojnę i powrócić do Niemiec. W konsekwencji - zafascynowany Afryką - uznał w "Mein Kampf", że przyszły niemiecki Lebensraum powinien znajdować się w Afryce, a po dojściu do władzy swoją działalność polityczną skupił - obok dążenia do anschlussu Austrii i Sudetów - na dyplomatycznych próbach odzyskania byłych niemieckich kolonii, zwłaszcza Wschodniej Afryki. Mógłby np. proponować Brytyjczykom wykup tych terytoriów. Czy w dobie polityki appeasmentu było to możliwe?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jedno bym zmienił. Nie "Hitler po wybuchu I wojny światowej zamiast na front zachodni trafiłby do Niemieckiej Aftyki Wschodniej", a "Hitler po wybuchu I wojny światowej zamiast na front zachodni trafiłby na front wschodni". Chyba tylko to dałoby szansę na porzucenie marzeń o Lebensraumie na wschodzie, a zamiast tego, kto wie, może i w Afryce.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kmat @ 24/09/2019, 15:21) Jedno bym zmienił. Nie "Hitler po wybuchu I wojny światowej zamiast na front zachodni trafiłby do Niemieckiej Aftyki Wschodniej", a "Hitler po wybuchu I wojny światowej zamiast na front zachodni trafiłby na front wschodni". Chyba tylko to dałoby szansę na porzucenie marzeń o Lebensraumie na wschodzie, a zamiast tego, kto wie, może i w Afryce. OIDP to taki temat juz istnieje w alternatywnej.
|
|
|
|
|
|
|
|
W każdym razie - Adolf dochodzi do wniosku, że Lebensraum musi być w Afryce. Zdołałby wycyganić Tanganikę od Brytyjczyków? A jeśli tak, to jak by ten projekt wyszedł? Coś czuję, że o ochotników do zasiedlania tej wymarzonej "przestrzeni życiowej" mogłoby być ciężko...
|
|
|
|
|
|
|
|
Prędzej Hitler uznałby, że niemiecki "Lebensraum" powinien znajdować się we Francji...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kmat @ 24/09/2019, 15:21) Jedno bym zmienił. Nie "Hitler po wybuchu I wojny światowej zamiast na front zachodni trafiłby do Niemieckiej Aftyki Wschodniej", a "Hitler po wybuchu I wojny światowej zamiast na front zachodni trafiłby na front wschodni". Chyba tylko to dałoby szansę na porzucenie marzeń o Lebensraumie na wschodzie, a zamiast tego, kto wie, może i w Afryce. Niby czemu? Hitler na wschodzie zetknąłby się z żyjącymi w nędzy białoruskimi, ukraińskimi czy polskimi chłopami. Tym bardziej umocniłoby to jego przekonanie, że Słowianie to dzicy podludzie i trzeba ich zastąpić prawdziwymi ludźmi, którzy lepiej zagospodarują te ziemie-Niemcami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niby tak, ale nie do końca. Bo jeżeli Hitler zobaczyłby to chłopstwo na własne oczy to nie mógłby snuć teorii o "mongoloidalności" Słowian - za dużo tu ludzi o książkowym niemalże aryjskim wyglądzie. Poza tym właśnie wtedy Słowianie mogliby zyskać jego sympatię jako przykład ludzi niezepsutych (w znacznym stopniu) przez nowoczesną, żydowską kulturę i pozostających w kontakcie ze swoimi korzeniami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak jakby Hitler nigdy Słowianina nie widział-w Wiedniu za czasów Austro-Węgier było pełno Czechów.
|
|
|
|
|
|
|
|
No i Czechów traktował mimo wszystko lepiej niż pozostałych Słowian - nie planował ich eksterminacji, ale włączenie w skład państwa niemieckiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Eksterminacji może nie, ale pozbycie się połowy po wojnie już tak.
A jakby zobaczył przecietne polskie lub poleskie miasteczko z grupkami starozakonnych spacerującymi ulicą, to uznałby, że Słowianie są na wpół "zażydzeni" i co wtedy
|
|
|
|
|
|
|
|
Na wschodzie zobaczyłby dwie rzeczy: 1) klimat. To jasno wytłumaczy, czemu ci wszyscy Goci i Wandalowie dali stamtąd dyla, 2) tragiczną infrastrukturę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobaczy też żyzne ziemie na Ukrainie, może nawet winnice i gaje pomarańczowe nad Morzem Czarnym. Co do infrastruktury jej stan nie powinien go zaskoczyć-na lepszą nie stać barbarzyńskich podludzi. Hitler bywał na froncie wschodnim w czasie 2wś, miał kwaterę w Winnicy na Ukrainie, jakoś zastane widoki nie odstraszyły go od planów kolonizacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
To chyba jedynym rozwiązaniem jest (wiem, że nierealistyczna - ale to zabawy) opcja w której Hitlerowi z jakiegoś powodu imponują Słowianie - nie wiem - naczytał się Dostojewskiego, nasłuchał się Szymanowskiego (do tego to mu by było nawet blisko poglądami) i szuka Lebensraumu gdzie indziej niż we Wschodniej Europie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wracając do naszych baranów (tanganikańskich)…
Pomysł uroczy, ale jak to się wpisuje w szerszą ideologię nazizmu? Pomysły z MK, choć szalone, miały swoją wewnętrzną logikę, tzn. trzeba zebrać najlepszy materiał rasowy który poprzez historię rozproszył się po Europie, usunąć materiał który mu zagraża, po czym zapewnić mu "zrównoważony rozwój" (rolnictwo, przestrzeń) w wygodnych warunkach życiowych (Europa).
W skrócie - jak będzie wyglądał nazizm w wersji "przestrzeni w Afryce" tak, żeby osiągnąć tą samą efektywność ideologiczną co OTL? Bo bez skupienia się na komunizmie, Mitteleuropie i historycznych korzeniach ludów germańskich i późniejszym średniowiecznym osadnictwie, sama Afryka jako cel wygląda dość blado.
|
|
|
|
|
|
|
|
A podpięcie się pod Bismarcka? "Zjednoczył Niemcy, pokonał i upokorzył Francję, zapoczątkował kolonizację w Afryce" i tym podobne. Pangermanizm jest? Jest. Odwet za X jest. Początek marzeń o Mittelafrice jest. Do tego dodać cos o planowanej Mitteleuropie (czyli połączona z pokonaniem komunizmu budowa strefy wpływów na wschodzie) - fakt, to już nie Bismarck (podobnie, jak Weltpolitik i miejsce pod słońcem), ale zawsze coś.
Ten post był edytowany przez matigeo: 25/09/2019, 8:27
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|