Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
14 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> "Najpiękniejsze" śmierci w historii, Fakty i legendy
     
von Munchhausen
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 379
Nr użytkownika: 1.307

Stopień akademicki: Dywersant
Zawód: Provocator
 
 
post 5/04/2009, 9:01 Quote Post

DanielP-> niewątpliwie tak, zwłaszcza gdy się pomyśli że zostanie na statku do końca było ich wyborem.

Ja bym do listy dorzucił admirała Takijiro Onishi, twórcę jednostek kamikaze. Po ogłoszeniu kapitulacji Japonii popełnił seppuku, BEZ asysty. Co oznacza, że agonia trwała dość długo.
Co w tym pięknego? Jednym z powodów, dla których admirał popełnił samobójstwo było poczucie odpowiedzialności za los kamikaze - skoro posyłał podkomendnych na pewną śmierć i przegrał, to uznał że nie miał innej możliwości jak tylko podążyć za nimi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 5/04/2009, 12:23 Quote Post

QUOTE(adso74 @ 4/04/2009, 23:32)
QUOTE
Chyba żartujesz? Ten to miał dopiero straszną śmierć. Praktycznie sparaliżowany, chory i słaby zmarł po długiej chorobie w bardzo dużych męczarniach. Nikomu nie życzę takiego zgonu


Śmierć "piękna" to śmierć szybka i bezbolesna?
*


Tak.
QUOTE(von Munchhausen @ 5/04/2009, 10:01)
Jednym z powodów, dla których admirał popełnił samobójstwo było poczucie odpowiedzialności za los kamikaze - skoro posyłał podkomendnych na pewną śmierć i przegrał, to uznał że nie miał innej możliwości jak tylko podążyć za nimi.
*


Źle zrobił. Powinien jeszcze wsiąść do jednego z samolotów i uderzyć w jakichś amerykański okręt, aby powiększyć straty przeciwnika. rolleyes.gif

PS. Zawsze odczuwałem dziwny wstręt do japońskiego stylu samoboju.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 5/04/2009, 12:25 Quote Post

QUOTE
Źle zrobił. Powinien jeszcze wsiąść do jednego z samolotów i uderzyć w jakichś amerykański okręt, aby powiększyć straty przeciwnika
tym razem ponownie zgadzam się z Gronostajem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
adso74
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.870
Nr użytkownika: 37.022

 
 
post 5/04/2009, 14:04 Quote Post

QUOTE
Źle zrobił. Powinien jeszcze wsiąść do jednego z samolotów i uderzyć w jakichś amerykański okręt, aby powiększyć straty przeciwnika


Tu się nie do końca zgadzam, bo on chyba popełnił seppuku gdy już Japonia skapitulowała. To znaczy, że nie było już "przeciwnika" i nie miał prawa atakować.

Jeśli zaś chodzi o pojęcie "pięknej" śmierci, to należałoby to chyba zdefiniować, bo rozbieżność naszych ocen wskazuje, że jest ono niejasne. Ja np. uważam, że śmierć piękna to niekoniecznie śmierć bezbolesna i szybka, ale przede wszystkim śmierć poniesiona w szczytnym celu (Korczak, który wolał pozostać ze swoimi podopiecznymi, choć miał szansę na ocalenie; Kolbe, który nie zawahał się oddać życia za innego człowieka), lub przyjęta w imponujący sposób. Jan Paweł II, starzec zmagający się z podniesionym czołem ze swą słabością i bólem, mający świadomość, że jego konanie odbywa się na oczach całego świata, mediów robiących z tego w miarę możliwości dobrze sprzedający się temat, odarty z prywatoności nawet w tym najpaskudniejszym momencie, jest dla mnie przykładem człowieka, który potrafił dzielnie przyjąć swój los i umierał pięknie.
S!
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Szer.Klys
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 110
Nr użytkownika: 51.825

Stopień akademicki:
Zawód: niestety uczen...
 
 
post 5/04/2009, 14:06 Quote Post

z punktu widzenia Amerykanów napewno źle nie zrobił wink.gif


Ja dodam gen. Józefa Kustronia który zginął w bitwie pod Oleszycami przy próbie przedarcia się przez linie wroga.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 5/04/2009, 15:41 Quote Post

To w takim razie dodam jeszcze generała Mikołaja Bołtucia, który również poległ prowadząc swych żołnierzy do ataku na bagnety.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Donia
 

Berengaria
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 625
Nr użytkownika: 1.071

Dominika
Zawód: poszukiwaczka prawdy
 
 
post 5/04/2009, 20:38 Quote Post

A ja stawiam na gen. Sowińskiego. I jego postawę w momencie śmierci.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 5/04/2009, 20:51 Quote Post

QUOTE
I jego postawę w momencie śmierci.

O której tak naprawdę niewiele wiadomo - legenda bowiem swoje, a życie swoje... wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Donia
 

Berengaria
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 625
Nr użytkownika: 1.071

Dominika
Zawód: poszukiwaczka prawdy
 
 
post 5/04/2009, 20:53 Quote Post

Ale jakżeż ładna legenda...a Kolega Rycymer to mnie śledzi? wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 5/04/2009, 21:31 Quote Post

QUOTE(Donia @ 5/04/2009, 21:53)
Kolega Rycymer to mnie śledzi? wink.gif
*


A czy aby Koleżanka Donia nie pochlebia sobie zbytnio? wink.gif Wracając do rzeczonych śmierci, to Cliff Burton miał nawet całkiem piękną, ale nie wiem, czy wymarzoną... rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Stokrot
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 356
Nr użytkownika: 52.374

Zawód: siedze sobie w pracy
 
 
post 5/04/2009, 22:51 Quote Post

Charles Gordon, Chartum. Z pewnością bardzo znana, w zasadzie dobrowolna, i na swój sposób bohaterska śmierć, która "obaliła" rząd premiera Gladstone'a.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 6/04/2009, 10:01 Quote Post

Król Polski i Wielki Książę Litewski Aleksander. Na łożu śmierci dostał wiadomość, że Gliński pokonał Tatarów pod Kleckiem i uwolnił 40 tys. jasyru.

Janusz Korczak - wiadomo dlaczego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 6/04/2009, 10:13 Quote Post

hr. Plelo za pomoc i zaangażowanie w obronę Gdańska i nieudaną choć bohaterską próbę odsieczy. Legenda mówi, że zginął rozsieczony przez własnych żołnierzy, którzy z okrętów wpadli pod ostrzał nieprzyjaciela i ginęli jak kaczki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
pulemietczik
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.814
Nr użytkownika: 39.443

Stopień akademicki: dr
Zawód: wpisuje PESEL-e
 
 
post 6/04/2009, 11:44 Quote Post

Uważam za niezwykle ważne przypomnienie okoliczności śmierci Karola Wojtyły i Zbigniewa Religi.
Toczy się (jak zawsze) dyskusja o eutanazji i postępowaniu z osobami nieuleczalnie chorymi, uzależnionymi od technik podtrzymujących życie itd.
W dużej mierze jest to dyskusja sztuczna, w której zajmują głos osoby niezorientowane w temacie, zabierające głos na zasadzie własnych przemyśleń, w oderwaniu od rzeczywistych problemów tej sprawy.

Tymczasem fakty są takie, iż techniki podtrzymywania życia mogą być w większości przypadków stosowane tylko w szpitalu. Pacjent z przewlekłą chorobą, spodziewający się śmierci - może po prostu nie wyrażać zgody na przyjęcie do szpitala. Jeżeli tam się znajdzie - może po prostu wypisać się do domu na własne żądanie. Może też nie wyrazić zgody na metody leczenia nieco przedłużające życie, ale zwiększające bezmiar cierpień (w przypadku choroby nowotworowej - niektóre rodzaje chemioterapii o minimalnej skuteczności).

Tak właśnie postąpili ś.p. Karol Wojtyła i prof. Zbigniew Religa, ucinając wszelkie dyskusje na pomieniony temat.

Nie chciałbym tu wywoływać off-topu związanego z eutanazją (jest w innym miejscu), tylko pokazać przykład "dobej" śmierci, która każdego przecież kiedyś czeka.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
von Munchhausen
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 379
Nr użytkownika: 1.307

Stopień akademicki: Dywersant
Zawód: Provocator
 
 
post 6/04/2009, 13:42 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 5/04/2009, 12:25)
QUOTE
Źle zrobił. Powinien jeszcze wsiąść do jednego z samolotów i uderzyć w jakichś amerykański okręt, aby powiększyć straty przeciwnika
tym razem ponownie zgadzam się z Gronostajem.
*



Tyle tylko, że jak słusznie zauważył kolega Adso - Japonia JUŻ skapitulowała.
Zresztą takie rozwiązanie wybrał admirał Ugaki Matome - w momencie gdy Japonia ogłaszała kapitulację, wraz z grupką ochotników ruszył do ataku samobójczego. Co prawda nic nie wiadomo o tym, by 15. sierpnia 1945 doszło do jakiegokolwiek ataku kamikaze na flotę amerykańską, więc prawdopodobnie eskadra zakończyła swój lot w oceanie i tyle.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

14 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej