|
|
Najlepszy współczesny karabin automatyczny
|
|
|
|
Witam Chińczycy wprowadzili swoją amunicję 5,8x42 mm wraz z rodzina broni Type 95 (karabinek, rkm,karabin wyborowy) co ciekawe w zamierzeniach ta amunicja ma zastąpić 7,62x39 oraz 7,62x54r. Karabiny te są eksportowane do Birmy oraz widziałem je na migawkach z Sudanu (Darfur) oraz Sri Lanki. Są ponoć przymiarki armii pakistańskiej do tej broni ale na amunicję 5,56x45.
|
|
|
|
|
|
|
|
Natomiast NATO pracuje nad nabojem 6,8 x 43 mm. Dzieje się tak dlatego, że 5,56 ma zbyt małą moc obalającą i zdarza się, że trafienie nie było w stanie wyeliminować od razu przeciwnika z walki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Florek:
CODE W mojej opinii to M16A4. Ma dużą szybokstrzelność (700-900 strzałów i minutę) Dodaj, ze teoretyczną. Zresztą jaki żołnierz na akcje zabiera ze sobą 900 naboi i to tylko p oto, żeby wywalić je w minutę ?
CODE i bardzo dużą prędkość początkową pocisku (990 m/s). Mniej wiecej taką samą jak każdy inny karabin strzelajacy tą samą amunicją
|
|
|
|
|
|
|
|
Przy czym akurat M16A4 domyślnie nie strzela amunicją, której pociski osiągają 990 m/s z 20'' lufy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Cartaphilus @ 27/07/2009, 7:09) Natomiast NATO pracuje nad nabojem 6,8 x 43 mm. Dzieje się tak dlatego, że 5,56 ma zbyt małą moc obalającą i zdarza się, że trafienie nie było w stanie wyeliminować od razu przeciwnika z walki.
Witam Amunicja 5,56x45 (generalnie pociski SS109 i pochodne)mają wystarczającą moc obalającą, problemem jest stopniowe skracanie luf współczesnych karabinów automatycznych na przykładzie M16A1- 508mm, M4-370mm,XM177 E2-254 mm., co za tym idzie ich zasięg skuteczny też musi spaść,a tym czasem wzrastają wymagania co do zasięgu skutecznego zwłaszcza od czasu interwencji w Iraku z zwłaszcza Afganistanie (wiadomo góry).
|
|
|
|
|
|
|
|
Swego czasu mialem niewatpliwa przyjemnosc strzelac z Famasa,M-16,no i naszego kalacha,w porownaniu do M-16 pozostale wypadly dosyc "blado",szczegolnie kalach.
|
|
|
|
|
|
|
bubel1
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 70 |
|
Nr użytkownika: 69.915 |
|
|
|
|
|
|
Zdecydowanie kałasznikow. Poza tem tytuł ankiety dziwny trochę porównywać karabinek z początku lat50-tych z bronią z lat 90-tych
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Amunicja 5,56 Słyszałem od gościa z wojska negatywną opinię o broni używającej tego kalibru pocisków, podawali mu przykłady gdzie trafiony kilkoma pociskami był w stanie biec, gdy tymczasem pocisk z kałasznikowa przebijał szynę kolejową. Wziąwszy pod uwagę że zbyt mały kaliber broni krótkiej-poniżej 9 mm także daje słabe efekty-pisał o tym we wspomnieniach jeden z AK-owskich ludzi od mokrej roboty, podejżewam że opinie o karabinach używających amunicji 5,56 są trafne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Polecam ten temat, zwłaszcza posty Speedy'ego.
Zwłaszcza na odległości poniżej 100 metrów, 5,56 NATO jest absolutnie mordercze, jeśli jest wystrzeliwane z czegoś jak choćby M-16. Jutro może poszukam jakieś przykłady.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(romanróżyński @ 10/01/2011, 0:36) Słyszałem od gościa z wojska negatywną opinię o broni używającej tego kalibru pocisków, podawali mu przykłady gdzie trafiony kilkoma pociskami był w stanie biec, gdy tymczasem pocisk z kałasznikowa przebijał szynę kolejową.
7,62x39 z pociskiem BZ nie jest w stanie przestrzelić nawet szyjki szyny kolejowej, to 16,5 mm stali. A co dopiero całą szynę. Ze 100 metrów ten pocisk przebija płytę stalową grubości 7 mm. Więc nawet szyjka szyny kolejki wąskotorowej może spać spokojnie, bo ma "aż" 10 mm.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
QUOTE(romanróżyński @ 10/01/2011, 0:36) tymczasem pocisk z kałasznikowa przebijał szynę kolejową.
To raczej nie jest prawda, choć oczywiście szyna szynie nierówna, może i są jakieś szczególnie cienkie, wąskotorówki itp. Nie tak dawno temu pisałem artykuł o naboju 7,62x39 i zbierając materiały znalazłem w jakiejś rosyjskiej gazecie o broni dość ciekawy test amunicji strzeleckiej, właśnie na przebijanie szyn. Wykorzystano standardową szynę wg jakiejś tam normy GOST-ileśtam, o grubości szyjki 18,5 mm. Strzelano z odległości 5 m w warunkach laboratoryjnych, z broni zamocowanej w uchwytach, w taki sposób że pociski trafiały w cel prostopadle. Generalnie test dotyczył amunicji myśliwskiej, ale że żaden nabój myśliwski nie dał rady, badacze sięgnęli po amunicję wojskową. I jak pamiętam, żadne pociski z AK, zarówno amunicji 7,62x39 jak i 5,45x39, nawet pepance ze spiekanym rdzeniem (bo są takie do tego ostatniego) nie dały szynie rady. Dopiero przeciwpancerny 7,62x54R z kb SWD (późniejszej wersji, z krótszym skokiem gwintu) zdołał się przebić.
QUOTE(romanróżyński @ 10/01/2011, 0:36) Wziąwszy pod uwagę że zbyt mały kaliber broni krótkiej-poniżej 9 mm także daje słabe efekty-pisał o tym we wspomnieniach jeden z AK-owskich ludzi od mokrej roboty, podejżewam że opinie o karabinach używających amunicji 5,56 są trafne. Z całym szacunkiem dla ludzi z AK, w tamtych czasach nie było w ogóle amunicji wojskowej podobnej do 5,56x45, a nawet jakąś cywilną nie tak łatwo byłoby znaleźć i to raczej w USA, jeśli już (jakiś .218 Bee, .220 Swift czy coś takiego). Więc ich doświadczenia z siłą rażenia nijak nie przekładają się na nasze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("Speedy") Nie tak dawno temu pisałem artykuł o naboju 7,62x39 i zbierając materiały znalazłem w jakiejś rosyjskiej gazecie o broni dość ciekawy test amunicji strzeleckiej, właśnie na przebijanie szyn. Wykorzystano standardową szynę wg jakiejś tam normy GOST-ileśtam, o grubości szyjki 18,5 mm.
Wychodzi że powinno być 18 mm. Tak stanowi norma GOST 8161-75 dla szyny R-65. http://www.rails.ru/Spravochnye-materialy/Relsy W Polsce najgrubszą szyjkę ma szyna S-60 - 16,5 mm. Pomijam oczywiście "szerokie tory" lini LHS
I jak pisałeś jest to poza zasięgiem możliwości pocisków 7,62x39 mm. Zresztą na strzelnicy wydawano żołnierzom tylko amunicję z pociskiem PS i T-45 smugowe. Ale trzeba przyznać że to fajny mit, i często słyszę o nim na strzelnicach
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ale trzeba przyznać że to fajny mit, i często słyszę o nim na strzelnicach Miło być wyprowadzonym z błędu,ale chyba wiem skąd ten mit:
QUOTE Dopiero przeciwpancerny 7,62x54R z kb SWD
QUOTE Zwłaszcza na odległości poniżej 100 metrów, 5,56 NATO jest absolutnie mordercze, jeśli jest wystrzeliwane z czegoś jak choćby M-16. Czyli jest dobry w walkach miejskich gdzie strzela się z bliska, w warunkach polowych strzela się jednak często z odległośći do 300m a czasem większej. Trudno z tej odległości uzyskać jakiekolwiek trafienie, a zatem miło mieć broń która z odległości powyżej 100m również może zaszkodzić wrogowi-a w tej konkurencji chyba wygrywa broń mająca większy kaliber a zatem kałasznikow. Porównanie ilości pocisków w magazynku pokazuje że i tu kałsznikow nie ustępuje, jest za to minimalnie cięższy(0,4 kg więcej od wzoru A4, jeśli wierzyć wikipedii w tym względzie), ma nieco niższą szybkostrzelność teoretyczną co pozwala dłużej zachować amunicję ale wciąż ma na tyle dużą szybkostrzelność by z zasadzki szybko wystrzelać cały magazynek(teoretycznie w 3 s, praktycznie pewnie 6-10 s)
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Skoro już się tak wgłębiamy w balistykę:
QUOTE(romanróżyński @ 10/01/2011, 16:57) miło mieć broń która z odległości powyżej 100m również może zaszkodzić wrogowi-a w tej konkurencji chyba wygrywa broń mająca większy kaliber a zatem kałasznikow.
Jeśli mówimy o tzw. przypadku ogólnym, to generalnie masz rację. Gdy inne czynniki nie wchodzą w grę (czyli są porównywalne) to siła rażenia zależy od kalibru pocisku. W rozważanym tu konkretnym przypadku (5,56x45 vs. 7,62x39) owym "innym czynnikiem" jest skłonność do fragmentacji pocisków 5,56. Bardzo zgrubnie i w przybliżeniu można przyjąć, że zanika ona w odległości ok. 200, może 250 m dla karabinków z lufą normalnej długości czyli 508 mm; dla karabinków z lufą o dł. 368-406 mm jest to ok. 100-150 m, a dla kbk z lufami 254-292 mm ok. 50-100 m. Na większy dystans zaznacza się pewna przewaga M16 nad AK wynikająca z nieco większej celności. Wynika to z kilku powodów: - balistyki naboju: pocisk 5,56 o prędkości pocz. ponad 900 m/s porusza się po znacznie bardziej spłaszczonym torze niż 7,62x39 (ponad 700 m/s). Latwiej jest więc trafić. Pocisk 5,56 jest też generalnie mniej podatny na boczne podmuchy wiatru (przy bocznym wietrze 4 m/s znoszony jest o 30 cm na dystansie 100 m; w przypadku 7,62x39 wstaźnik ten wynosi 72 cm) - dłuższej linii celowania - mniejszego odrzutu i podrzutu. W przypadku M16 kolba umieszczona jest na osi lufy co właśnie minimalizuje podrzut; ten zaś w różnych wersjach AK jest dosyć silny.
QUOTE(romanróżyński @ 10/01/2011, 16:57) ma nieco niższą szybkostrzelność teoretyczną co pozwala dłużej zachować amunicję ale wciąż ma na tyle dużą szybkostrzelność by z zasadzki szybko wystrzelać cały magazynek(teoretycznie w 3 s, praktycznie pewnie 6-10 s) Ma nawet dużo niższą szybkostrzelność teoretyczną, co niektórzy uważają za korzystne, a niektórzy nie. Jedni uważają, że optymalna jest mała szybkostrzelność, rzędu 400-500/min lub mniej, bo pozwala łatwo kontrolować drgania i odrzut broni przy ogniu ciągłym, no i jest ta oszczędność amunicji, o której wspomniałeś. Inni uważają, że optimum to jest duża szybkostrzelność rzędu 1000-1200/min lub więcej, bo wtedy przy wystrzeleniu krótkiej serii broń nie zdąży jakby mocno zjechać z linii celowania i pociski polecą w takiej ciasnej wiązce, niedaleko siebie, zwiększając prawdopodobieństwo trafienia. Konstruktorzy więc nie mogą się zdecydować i najczęściej robią coś pomiędzy, koło 600-700/min. W każdym razie w przypadku broni działającej na zasadzie odprowadzenia gazów, jak AK czy M16, szybkostrzelność jest w dużej mierze kwestią wyboru konstruktorów i zamawiającego i można ją zmieniać w szerokim zakresie. Np. w "starych" M16A1 wynosiła ona 750/min; w M16A2 podniesiono ją do 950/min ale wprowadzono ograniczenie długości serii (3-strz.). Podobnie w rosyjskim karabinku Nikonowa (AN-94) zrobiono nawet 1800/min w 2-strz. serii. Zwykły AK ma 600/min. Również do broni z rodziny M16 firma LaFrance oferuje układ gazowy zmniejszający szybkostrzelność do 550-600/min. A z kolei w M231 FPW (specjalny karabinek z rodziny M16 do strzelania z bojowych wozów piechoty) zastosowano szybkostrzelność 1100-1300/min.
Ten post był edytowany przez Speedy: 10/01/2011, 19:28
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Na większy dystans zaznacza się pewna przewaga M16 nad AK wynikająca z nieco większej celności. Wynika to z kilku powodów: - balistyki naboju: pocisk 5,56 o prędkości pocz. ponad 900 m/s porusza się po znacznie bardziej spłaszczonym torze niż 7,62x39 (ponad 700 m/s). Latwiej jest więc trafić. Pocisk 5,56 jest też generalnie mniej podatny na boczne podmuchy wiatru (przy bocznym wietrze 4 m/s znoszony jest o 30 cm na dystansie 100 m; w przypadku 7,62x39 wstaźnik ten wynosi 72 cm) Nad celnością akurat bym się nie rozwodził bo to co napisałeś dotyczy strzelnicy, w warunkach bojowych żołnierze i tak nigdy nie trafiają z wyjątkiem wybitnych jednostek i statystycznych pocisków-o czym dyskusja toczy się już w kilku tematach. A strzelcy wyborowi którzy potrafią strzelać celnie i tak dostają lepszą broń snajperską jak tylko wykażą się.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|