Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Pearl Harbor: Amerykanie sprowokowali atak ?,
     
Lennes
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 12
Nr użytkownika: 4.255

 
 
post 29/07/2005, 11:41 Quote Post

Analizujac postawe Roosevelta od poczatku wojny mozna zauwazyc ,iz dazyl on do wojny z Japonią (Amerykanie zreszta od konferencji Waszyngtonskiej do niej dazyli), ale spoleczenstwo amerykanskie bylo przeciwne jakimkolwiek dzialaniom zgodnie z polityka izolacjonizmu. Dlatego spektakularny atak bezposrednio na Ameryke zwolnil prezydenta z obowazku wypowiedzenia wojny , gdyz zrobili to za niego ... Niemcy i Japonia. Sa spekulacje na temat ,ze sluzby USA sprowokowaly atak na Pearl Harbor, wiedzialy o nim i celowo nic nie robily. Co wiecie na ten temat? Notabene: Spotkalem sie z opinia, iz podobnie bylo podczas 11 wrzesnia , z tym , ze nie byly w to zaplatane sluzby specjalne lecz wielkie korporacje , ktore zyskaly na wojnie w Iraku i Afganistanie. No coz ... interes roznych grup moze wziac gore nad zyciem niewinnych ludzi, nawet w najbardziej cywilizowanym kraju na swiecie. Czekam na burzliwa dyskusje smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Arturo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 248
Nr użytkownika: 5.146

 
 
post 29/07/2005, 14:47 Quote Post

Czytalem gdzies, ze MacArthur nie przekazywal do Waszyngtonu raportów wywiadowczych jakie dostawal odnosnie aktywnosci sil zbrojnych Japonii. Wszystkie raporty ladowaly u niego w biurku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
macias
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 200
Nr użytkownika: 7.060

Zawód: uczen
 
 
post 29/07/2005, 15:58 Quote Post

Niewyjaśnionych spraw jest więcej: dlaczego okręty i jednostki wojskowe w Pearl Heabor nie zostały postawione w stan gotowości a prezydent wiedział o krokach Japonii do wojny (depesza do barona Oshimy, nakaz zniszczenia ksieg kodowych, nota zrywająca rokowania); a jeśli wierzyć V.Cavendish-Bentickowi, to także o tym, że zespół japońskich okręów zbliża się na Hawaje. Por. Brotherhood dostarczył odszyfrowany tekst depeszy tłumaczowi ok. godz. 5 rano. Tekst zawierał 42 wyrazy i kilka cyfr. Dlaczego jego tłumaczenie trwało do 10.20 - ponad 5 h. 6 grudnia por. Kramer zawiózł 13-częściową notę japońską do Roosevelta, którego w tej sprawie wywołano z kolacji. Dlaczego nie zrobił tego mając znacznie ważniejszy dokument - ostatnią część noty z którego jasno wynikała możliwość ataku o 13. czasu waszyngtońskiego. Dlaczego gen. Marshall nie skorzystał z bezpośredniego połączenia z bazą na Hawajach, aby przekazać ostrzeżenie, choć musiał zdawać sobie sprawę, że podana jest godzina ataku, wystarczyło podawać rozkaz postawienia bazy w stan najwyższej gotowości bojowej bez konkretnego powodu(wprawdzie mógł się obawiać,że Japończycy dowiedzą o złamaniu ich szyfru, a tylko wtedy gdyby podał tę godzinę). Dlaczego płk. French wiedząc, że czas nagli, nie poszedł do radiostacji aby jak najszybciej przekazać zaszyfrowane ostrzeżenie. Po prostu uznał, że nadajnik jest za słaby i nie podjął nawet próby łączności. Po wojnie wyszło, że Brytyjczycy przechwycili i odszyfrowali japońskie rozkazy wskazujące na atak a Churcill ostrzegł Amerykanów, natomiast Holendzy zauważyli koncentrację floty japońskiej koło Kuryli i ciszę radiową co wskazuje na atak i również ostrzeżenie napłynęło. W czasie wojny 6-krotnie wznawiano śledztwo w sprawie Pearl Heabor, po wojnie również to zrobiono. Nie znaleziono winnych, ale komisjom po prostu brakowało dowodów. Chyba nigdy nie odkryjemy tajemnicy tego,co się stało.
Pozdrawiam!

(Edyt.ortogr.)

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 31/07/2005, 13:00
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
kingtiger
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 68
Nr użytkownika: 7.635

Pawel
Zawód: uczen
 
 
post 1/08/2005, 12:35 Quote Post

Amerykanie na 100% wiedzieli o Pearl Harbor. Dlaczego kilka dni przed atakiem wycofali z tej bazy najnowsze jednostki? Opinia publiczna nigdy nie zgodziłaby sie na wojne pamietając o I W.S., chyba, że ich kraj zostanie zaatakowany jako pierwszy. O to chodziło amerykańskiemu rządowi - w końcu taka wojna to potężny rozwój gospodarczy(po II wojnie Ameryka stała się super mocarstwem).

(Edyt.ortogr/styl)



Ten post był edytowany przez Net_Skater: 1/08/2005, 17:11
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 1/08/2005, 17:14 Quote Post

QUOTE
Amerykanie na 100% wiedzieli o Pearl Harbor.

A skad uzytkownik kingtiger wie co wiedzieli Amerykanie ? Czy jest to jedynie osobiste uczucie czy tez mamy do czynienia z obserwacja poparta miarodajnymi zrodlami ? Forum bedzie wdzieczne za zamieszczenie wyjasnienia.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 1/08/2005, 18:39 Quote Post

QUOTE(kingtiger @ 1/08/2005, 13:35)
Amerykanie na 100% wiedzieli o Pearl Harbor. Dlaczego kilka dni przed atakiem wycofali z tej bazy najnowsze jednostki?

*


A można znać nazwy tych "najnowszych jednostek"?
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.499
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 1/08/2005, 18:59 Quote Post

Zakładamy, że wiedzeli i co myślicie że Cesarska Flota mogła tak spokojnie sobie odpłynąć ? Gdyby Amerykanie rzeczywiście wiedzieli w pościg wyruszyłyby lotniskowce.
Skoro Amerykanie wiedzieli, dlaczego ich samoloty nie czekały w powietrzu na Japończyków, dlaczego okręty miały zdekompletowane załogi, dlaczego nie wstrzymano przepustek - ot takie podwyższenie gotowości bojowej.
Dla mnie Pearl Harbor jest wypadkową japońskiej odwagi i szcześcia oraz amerykańskiej nonszalancji (jeśli nie bałaganiarstwa) i błedów.

"Winy starczy dla wszystkich" - G. Prange (amerykański historyk)
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Polak
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 580
Nr użytkownika: 3.593

Tomek
Zawód: Uczen
 
 
post 4/08/2005, 8:22 Quote Post

Moje osobiste odczucie jest takie, że Amerykanie raczej wiedzieli, że coś się szykuje. Mogli podjąć kroki, które zmniejszyłby chociaż liczbę strat. A Roosvelt nie liczył się z ludźmi. Chciał wojny. Podjął dobre(jeśli chodzi o sam stan wojny) kroki. Sprowokował Japonię. I jaki wynik? 3 dni później był już w stanie wojny ze wszystkimi mocarstwami osi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
macias
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 200
Nr użytkownika: 7.060

Zawód: uczen
 
 
post 5/08/2005, 11:21 Quote Post

Pewnie że wiedzieli. Jak inaczej można wytłumaczyć to że wycofali na ocean swoje dwa lotniskowce jak nie próbom zabezpieczenia ich najlepszych jednostek przed próbął ataku. Biorąc pod uwage specyficzne ukształtowanie dna morskiego w zatoce Amerykanie tak naprawdą stracil tylko jedną jednostke "Arizone" pozostale udało się wyłowić i odnowione służyły dalej wojnie. Tak więc tak naprawde dla Jpożczyków Pearl Heabor był tylko pozornym zwycięstwem bo nie udało im sie zniszczyć amerykańskiej floty czyli zamieżonego celu a wciagneli do wojnyt mocarastwo ktore prędzej czy pużniej musiało ich zniszczyć.
POZDRAWIAM
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 5/08/2005, 21:21 Quote Post

A o takim statku jak Oklahoma kolega słyszał?
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
LvPvS
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 44
Nr użytkownika: 8.681

£ukasz
Zawód: uczen gim.
 
 
post 25/09/2005, 16:17 Quote Post

"A skad uzytkownik kingtiger wie co wiedzieli Amerykanie ? Czy jest to jedynie osobiste uczucie czy tez mamy do czynienia z obserwacja poparta miarodajnymi zrodlami ? Forum bedzie wdzieczne za zamieszczenie wyjasnienia." (Net Skater)

I o to chodziło Roosveltowi. Żeby nie było żadnych dowodów, a jedynie nasuwające się wnioski, zwane domysłami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
gosc
 

III ranga
***
Grupa: Banita
Postów: 147
Nr użytkownika: 8.567

BANITA OD 2008 R.
Zawód:
 
 
post 26/09/2005, 12:27 Quote Post

Zagadnienie wiedzieli / nie wiedzieli pozostanie raczej bez odpowiedzi, wydaje się niemal na pewno, że Roosevelt nie chciał oficjalnie wiedzieć.

Bałagan w wywiadzie wojskowym USA wpłynął na to, że cokolwiek wiedzieli to nie dotarło to na czas do właściwych decydentów, a należy tu wyraźnie zaznaczyć, że bałagan ten polegał między innymi na:
- utrzymywaniu dwóch niezależnych i niezdrowo konkurujących ze sobą wywiadów; marynarki wojennej i wojsk lądowych. Paranoja polegała też i na tym, że jeden wywiad był aktywny (tj. otrzymywał materiały i opracowywał analizy i sprawozdania) w dni parzyste a drugi w dni nieparzyste. Nigdy nie opracowano wspólnego raportu. Nigdy nikt z kręgów rządowych nie podjął polemiki z raportami jednego wywiadu na bazie raportów drugiego wywiadu. One same nie mogły wdać się w spór, bo żaden z nich nie wiedział o ustaleniach drugiego.
- braku wymiany zarówno samych informacji jak i metod łamania szyfrów.
- braku scalenie szeregu rozproszonych informacji pochodzących zaróno z wywiadu, źródeł dyplomatycznych jak i wymiany międzynarodowej.

Jeżeli do tego dodamy, że USA (pytanie tylko czy świadomie)same wmanewrowały Japonię w działania wojenne wprowadzając embargo na surowce strategiczne pół roku przed atakiem na Pearl Harbour i mając do tego pełną świadomość, że zapasy tych surowców w Japonii wystarczą na 6 miesięcy, to tylko wyjątkowa ślepota lub świadoma niechęć dostrzeżenia prawdy tłumaczą tę "niewiedzę".

Innymi słowy, zabezpieczenie wywiadowczo-analityczne USA zawiodło na całej linii, ale widać, że ten stan rzeczy był na rękę politykom, skoro był tak długo i pieczołowicie utrzymywany.

Innym, ciekawszym pytaniem jest, czy wkraczając w wojnę USA zakładały w przyszłości zmianę globalnego układu sił, czy też tylko robiły to co i tak było nieuniknione?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Sagasudo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 144
Nr użytkownika: 10.379

Stopień akademicki: historyk
Zawód: logistyk
 
 
post 4/01/2006, 13:19 Quote Post

Wydaje mi się że ten cios był rzeczywiście dobrym pretekstem dla Roosevelta przeciwko izolacjonistom w USA. Ale prowokacja to zaduże słowo. Amerykanie napewno wiedzieli że coś musi nastąpić, ale wydaje mi się że niespodziewali się aż takiego fortelu ze strony japończyków. Wtedy wierzono jeszcze w pancerniki więc atak za pomocą lotniskowców był w pewnym sensie czymś nowatorskim. Dopiero później obie strony miały się przekonać co do skuteczności tej broni. Jedno mnie zastanawia - jakim cudem akurat amerykańskie lotniskowce wyszły wcześniej? Zbieg okoliczności? wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
mate21
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 830
Nr użytkownika: 17.255

Zawód: poszukiwacz prawdy
 
 
post 6/05/2006, 20:55 Quote Post

pewne jest to że amerykanie złamali kod purpurowy, i przetłumaczyli japońską depeszę o ataku, ale pod pretekstem problemów z łącznością nie przekazali informacji do Honolulu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Wielki Han
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 130
Nr użytkownika: 7.225

 
 
post 7/05/2006, 3:35 Quote Post

Może nie widzieli gdzie,ale na pewno wywiad wiedział i donosił nie raz, że Saipan coś szykuje Amerykanom. A że w Stanach demokracja jest, to mimo, że wojny chcieli na górze, to według konstytucji musieli poczekac,aż ktoś ich pierwszy ukłuje. A że militaryści japońscy z Tojo na czele wybrali sobie taki kierunek, to sprawa była kwestią czasu. Moim zdaniem Amerykanie napewno wiedzieli i czekali na ten atak, aby wciągnąć sie do wojny, szczególnie, ze moment był doskonały. Zapene też wiedzieli gdzie, ale to już mniej prawdopodobne.
Nie mogli nie zauważyć floty japońskiej, wzmożonego ruchu jednostek, komunikatów radiowych,donosów wywiadu itd.



Ten post był edytowany przez Net_Skater: 7/05/2006, 3:49
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

10 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej