|
|
Rzeczywistość kontra "trzej muszkieterowie"
|
|
|
niachoping
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 67 |
|
Nr użytkownika: 72.554 |
|
|
|
|
|
|
Szanowni Państwo,
przeczytałem w wielu słownikach historycznych, artykułach i nawet na słynnej Wikipedii, że kardynał Richelieu był świetnym człowiekiem, załagodził konflikt z hugenotami.
Dlaczego więc dwa wieki później Dumas przedstawia go w "Trzech muszkieterach" (a potem patrz: jego wizerunek w ekranizacjach) jako złego człowieka, który chciał zabić króla? Jest w tym choć odrobina prawdy? Czyhał na jego życie?
Te same źródła nie pokrywają się jednak z książką - tam żona króla była wierna. Czy była więc w ogóle jakakolwiek zdrada i próby spiskowania z Anglikami?
Proszę o krótkie wyjaśnienie tej kwestii. Z poważaniem niachoping
|
|
|
|
|
|
|
|
Postać autentycznego kardynała (i arystokraty) Richelieu musiałbym sobie dobrze przypomnieć, jeśli chodzi o szczegóły. Jednak postać owa, której przypisuje się sformułowanie pojęcia "raison d`etat"="interesu państwa"'"racji stanu" z pewnością działała zgodnie z tym pojęciem - a ono wówczas raczej wykluczało podnoszenie ręki na monarchę. Ponadto przypominam sobie słowa dra Skarbka (1980) na wstępie do badań historycznych: "powieść historyczna nie jest ani wiedzą historyczną, ani jej popularyzacją". Jeżeli można z niej wydobyć jakąś wiedzę, to raczej pośrednio (vide: Z. Wojtkowiak "Źródła narracyjne. Pamiętnik, tekst literacki", Wyd. Poznańskie, Poznań 2001). Utwory literackie z reguły "łyka się" w całości, jak eposy Homera czy "Trylogię" (poniekąd także "Stawkę większą niż życie" czy "czterech pancernych...") i analizuje jako wyraz poglądów i dążeń autora oraz tendencji artystycznych epoki a nie kompendium wiedzy o opisywanej epoce.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(niachoping @ 2/01/2013, 15:46) Dlaczego więc dwa wieki później Dumas przedstawia go w "Trzech muszkieterach" (a potem patrz: jego wizerunek w ekranizacjach) jako złego człowieka, który chciał zabić króla? Jest w tym choć odrobina prawdy? Czyhał na jego życie?
Wybacz, ale chyba nie czytałeś książki o której mówimy. Richelieu w powieści wcale nie czyha na króla - nie znoszą się natomiast z królową i to jest główną osią powieści. To silny człowiek u władzy (w odróżnieniu od ciapowatego króla, któremu muszkieterowie służą... bo taki zwyczaj), a ostatecznie d'Artagnan przyjmuje przecież nominację oficerską właśnie od kardynała.
Generalnie ekranizacje im dalej od czasów w których powstała powieść, tym mniej próbują oddać jej treść a bardziej skupiają się na kinie gatunkowym płaszcza i szpady. Ostatnią dobrą ekranizacją była chyba skrajnie ironicznie wersja z Yorkiem, Reedem, Chamberlainem, Christopherem Lee i Charltonem Hestonem (jak również Raquel Welch i Faye Dunaway). Warto zobaczyć dla samej obsady. Po tej wersji można już sobie spokojnie dać spokój z ekranizacjami, po niej już nie powstało nic wartościowego.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 2/01/2013, 19:16
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 2/01/2013, 18:15) QUOTE(niachoping @ 2/01/2013, 15:46) Dlaczego więc dwa wieki później Dumas przedstawia go w "Trzech muszkieterach" (a potem patrz: jego wizerunek w ekranizacjach) jako złego człowieka, który chciał zabić króla? Jest w tym choć odrobina prawdy? Czyhał na jego życie?
Wybacz, ale chyba nie czytałeś książki o której mówimy. Richelieu w powieści wcale nie czyha na króla - nie znoszą się natomiast z królową i to jest główną osią powieści. To silny człowiek u władzy (w odróżnieniu od ciapowatego króla, któremu muszkieterowie służą... bo taki zwyczaj), a ostatecznie d'Artagnan przyjmuje przecież nominację oficerską właśnie od kardynała. Generalnie ekranizacje im dalej od czasów w których powstała powieść, tym mniej próbują oddać jej treść a bardziej skupiają się na kinie gatunkowym płaszcza i szpady. Ostatnią dobrą ekranizacją była chyba skrajnie ironicznie wersja z Yorkiem, Reedem, Chamberlainem, Christopherem Lee i Charltonem Hestonem (jak również Raquel Welch i Faye Dunaway). Warto zobaczyć dla samej obsady. Po tej wersji można już sobie spokojnie dać spokój z ekranizacjami, po niej już nie powstało nic wartościowego. Odebrałem tą ekranizację jako bliską książce. Pokazuje d'Artgnana jako niegrzeszącego rozumem.Obie główne wykonawczynie to uczta dla oczu...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Stolem @ 2/01/2013, 19:45) Odebrałem tą ekranizację jako bliską książce. Pokazuje d'Artgnana jako niegrzeszącego rozumem.Obie główne wykonawczynie to uczta dla oczu...
Faye Dunaway w kąpieli...
I faktycznie, poza specyficznym poczuciem humoru i czymś co można określić jako komediowie akcenty "steampunkowe" (rzutnik do przeźroczy u kardynała, angielska łódź podwodna i gra w tenisa) ekranizacja była bardzo wierna oryginałowi.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 2/01/2013, 21:18
|
|
|
|
|
|
|
andrzj
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 18 |
|
Nr użytkownika: 80.721 |
|
|
|
|
|
|
a o ekranizacji z którego roku tu mowa ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Z 1973, właściwie powieść rozbito na dwa pełnometrażowe filmy - pierwszy jsst dużo weselszy, w drugim, podobnie jak w powieści, już tak wesoło nie jest (śmierć Konstancji, sąd nad Milady).
|
|
|
|
|
|
|
|
człowieka, który chciał zabić króla
Widać, że Kolega raczej nie czytał powieści, tylko oglądał ekranizację z Chrisem O'Donnelem z 1993 roku
Dumas opiera się tylko na historii i to naskórkowo. W rzeczywistości Richelieu był twórcą potęgi XVII-wiecznej Francji. To on m.in. dopilnował w Traktacie Westfalskim, aby Niemcy pozostały dalej podzielone (i dało to czas Francji na 200 lat przed zagrożeniem niemieckim).
Ale z kolei Richelieu nie mógłby działać, gdyby nie przyzwolenie Ludwika XIII. Bez oparcia króla zostałby zmieciony przez koterie dworskie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nikomu we Francji nie przychodzi traktować powieści Dumasa (a tym bardziej jej ekranizacji) jako źródło wiedzy historycznej i nie analizuje, jak sie ma fabuła takowej do faktów. To jakas polska specyfika.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(balum @ 3/01/2013, 8:41) Nikomu we Francji nie przychodzi traktować powieści Dumasa (a tym bardziej jej ekranizacji) jako źródło wiedzy historycznej i nie analizuje, jak sie ma fabuła takowej do faktów. To jakas polska specyfika. To jakieś fanaberie,większość przeciętnych Francuzów traktuje powieści Dumasa(jeżeli je przeczytali,oczywiście )jako źródło historyczne. Dla nich,Anna Austriaczka miała rzeczywiście romans z Buckinghamem, a kardynał wzmacniał, siejąc intrygi,własną potęgę.I być może z tego powodu,niechęć do tych postaci jest we Francji dość duża.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pomian @ 3/01/2013, 9:26) (...)Anna Austriaczka miała rzeczywiście romans z Buckinghamem(...)
No właśnie, czy ktoś wie jakie są źródła tego pomysłu Dumasa? Faktycznie krążyły na ten temat w epoce plotki, czy to tylko licentia poetica?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pomian @ 3/01/2013, 9:26) QUOTE(balum @ 3/01/2013, 8:41) Nikomu we Francji nie przychodzi traktować powieści Dumasa (a tym bardziej jej ekranizacji) jako źródło wiedzy historycznej i nie analizuje, jak sie ma fabuła takowej do faktów. To jakas polska specyfika. To jakieś fanaberie,większość przeciętnych Francuzów traktuje powieści Dumasa(jeżeli je przeczytali,oczywiście )jako źródło historyczne. Dla nich,Anna Austriaczka miała rzeczywiście romans z Buckinghamem, a kardynał wzmacniał, siejąc intrygi,własną potęgę.I być może z tego powodu,niechęć do tych postaci jest we Francji dość duża. Co się dziwić, skoro wielu Polaków uważa, że obroniono Jasną Górę, ponieważ Kmicic wysadził kolubrynę
|
|
|
|
|
|
|
|
A tak nie było?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 3/01/2013, 10:01) QUOTE(pomian @ 3/01/2013, 9:26) (...)Anna Austriaczka miała rzeczywiście romans z Buckinghamem(...)
No właśnie, czy ktoś wie jakie są źródła tego pomysłu Dumasa? Faktycznie krążyły na ten temat w epoce plotki, czy to tylko licentia poetica? Podczas pobytu księcia we Francji,rozeszła się pogłoska o rzekomym romansie Buckinghama z Anną,co w konsekwencji przyniosło wydalenie z dworu posła angielskiego.Ale czy w tej plotce było ziarenko prawdy? Historycy w to wątpią,pozycja królowej na dworze paryskim była dość niepewna z racji niechętnie do niej nastawionego króla i częstych poronień które rozwiewały nadzieje,na przedłużenie dynastii.A poza tym: królowa Francji i jakiś angielski szlachetka? A fe...
|
|
|
|
|
|
|
phaze
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 64.788 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(żwirek @ 3/01/2013, 8:08) człowieka, który chciał zabić królaW rzeczywistości Richelieu był twórcą potęgi XVII-wiecznej Francji. To on m.in. dopilnował w Traktacie Westfalskim, aby Niemcy pozostały dalej podzielone (i dało to czas Francji na 200 lat przed zagrożeniem niemieckim).
Niezwykły wyczyn zważywszy na to żo w momencie podpisywania traktatu kardynał od 6 lat wąchał kwiatki od spodu
Diamentowe zapinki Dumas wziął z pamiętników Rochefoucauld'a który w 1625 roku miał lat 12.
QUOTE Podczas pobytu księcia we Francji,rozeszła się pogłoska o rzekomym romansie Buckinghama z Anną,co w konsekwencji przyniosło wydalenie z dworu posła angielskiego.Ale czy w tej plotce było ziarenko prawdy? Historycy w to wątpią,pozycja królowej na dworze paryskim była dość niepewna z racji niechętnie do niej nastawionego króla i częstych poronień które rozwiewały nadzieje,na przedłużenie dynastii.A poza tym: królowa Francji i jakiś angielski szlachetka? A fe...
QUOTE No właśnie, czy ktoś wie jakie są źródła tego pomysłu Dumasa? Faktycznie krążyły na ten temat w epoce plotki, czy to tylko licentia poetica?
Romans to może za duże słowo zważywszy że Buckingham gościł na dworze fracuskim tylko dwa razy. Faktem było jednak że coś między nimi było.Podobno Buckingham rzucił się na królową w ogrodach Luwru Cytuje z Baszkiewicza "Richelieu"
"Na zakręcie innej alei .. książe Buckingham ujrzał że jest z nią sam: korzystając z ciemności , która zaczęła już gasić światło dnia, posunał się zbyt daleko z wielką zuchwałością: chciał bowiem królową popieścić. W tym samym momencie wydała ona okrzyk: na jej głoś wszyscy przybiegli"
"Okazja była ponętna i[Buckingham] próbował z niej skorzystać z takim brakiem brakiem respektu , że królowa poczuła się zmuszona do przywołania swych dam"
"Księzna de Conti twierdziła że może dać gwarancję na nietkniętą cnotę królowej Anny "od stóp aż do pasa"
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|