|
|
Chłopska stróża grodowa w Polsce średniowiecznej
|
|
|
|
QUOTE(Trapista @ 21/09/2008, 15:22) Przepraszam, z czego?
QUOTE(Trapista @ 21/09/2008, 15:22) Z Opi wynika że ów Dąbrowski to "doktor nauk humanistycznych w zakresie historii, specjalność: mediewistyka" A tematem pracy doktorskiej były: Funkcje sądowe, policyjne i militarne administracji kasztelańskiej w Polsce XIII wieku, (obrona: 26/11/2003; Uniwersytet Warszawski; Wydział Historyczny) Spodziewałem się, że ta książka to doktorat. Neriton chętnie wydaje doktoraty i habilitacje. Kilku moich znajomych właśnie tam opublikowało swoje rozprawy doktorskie. Ostatnio jest mnóstwo takich doktorów, a niestety niewielu spośród nich ma szansę zakotwiczyć na uczelnianym etacie. Dlatego nie skojarzyłem go z żadną z katedr zajmujących się mediewistyką. To wszystko oczywiście nie umniejsza rezultatów badań tego młodego historyka.
QUOTE(Trapista @ 21/09/2008, 15:22) Zaś z BZCz wynika, że ów Dąbrowski ma na swoim koncie takie oto dwa artykuły: - Geneza i początek działalności komandorii joannitów z Zagości / Franciszek Dąbrowski //Między Wis. Pil .-T. 3 .-(2002) s. 11-44 - Urząd wojskiego w Polsce XIII wieku / Franciszek Dąbrowski. - Streszcz. w jęz. niem. // Roczniki Historyczne. - R. 70 (2004), s. 111-144 Po napisaniu wcześniejszego postu, z przyzwyczajenia zerknąłem do baz BN i wyszukiwarka wyrzuciła mi ten sam wynik.
QUOTE(marlon @ 15/09/2008, 19:16) autor - jednak bez szczegółowego rozbioru wszystkich dokumentów o których pisaliśmy uznaje, iż zasadniczo to Buczek prawidłowo ocenił kwestię custodii a nie Zajączkowski którego pracę ocenia jako "przyczynkarską" i mało wnikliwą. To mnie szczególnie zaintrygowało, zwłaszcza że Buczek napisał na temat stróży raptem jeden artykuł, którego jedynie część poświęcona była stróży grodowej. Zajączkowski poświęcił temu zagadnieniu fragmenty 3 artykułów i jednej książki. Ciekawe, czy autor omawianej pracy dotarł do wszystkich? Ta ocena jest tym bardziej intrygująca, że doktorat Pana Dąbrowskiego w formie książkowej liczy zaledwie 248 stron..., natomiast zakres omówionych zagadnień wygląda bardzo imponująco:
QUOTE Spis treści:
Wstęp Rozdział 1 Urząd Wojskiego w Polsce XIII w. Domniemane obowiązki militarne Wojskiego Sądowe i policyjne obowiązki Wojskiego Urząd Wojskiego i pobór ceł Czy wojski dysponował odrębnym aparatem administracyjnym? Inne wzmianki źródłowe związane z wojskim Alternatywne poglądy na rolę i charakter urzędu Wojskiego Wnioski Rozdział 2 Roboty fortyfikacyjne a administracja kasztelańska Wymiar i charakter świadczeń fortyfikacyjnych Reluicja świadczeń fortyfikacyjnych Organizacja robót fortyfikacyjnych w świetle przywilejów immunitetowych Wnioski Rozdział 3 Administracja kasztelańska jako system militarny Przeznaczenie militarne grodów Obrona stała i armia polowa Rycerski i nierycerski personel militarny grodów Militarne obowiązki ludności pospolitej a administracja kasztelańska Militespogrodschi jako odrębna grupa o obowiązkach militarnych Stróże brony myślenickiej — niegrodowy personel administracji spis woluminpl kasztelańskiej Łączność jako element funkcji militarnych administracji kasztelańskiej Miejsce służebnych wytwórców broni w systemie militarnym monarchii Rozdział 4 Miejsce naroczników w organizacji grodowej i kasztelańskiej Polski wczesnopiastowskiej Rozdział 5 Łowiecki monopol monarchii piastowskiej i administracja kasztelańska Wielkopolski łowczy grodowy Łowieckie uprawnienia Kościoła w kasztelaniach w Miliczu i Wolborzu Pomorski stanownik-stróżowy Małopolski dominus custodie-stróży-stróżny Dominus castorum-pan bobrowy Małopolska administracja kasztelańska a regale bobrowe Wnioski Rozdział 6 Jurysdykcja i jej podstawy Zakończenie Bibliografia Summary Indeks osób i nazw geograficznych (Skopiowane z aukcji na Allegro)
Ile tak naprawdę miejsca i uwagi autor poświęcił dla stróży grodów, przekonam się naocznie dopiero w trakcie lektury jego monografii. Jest to dla mnie lektura o wysokim priorytecie.
|
|
|
|
|
|
|
|
trudno powiedzieć na podstawie tego co autor napisał co też miał on na myśli dodatkowo jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe że Dąbrowski uznaje militiów podgrodowych nie za rycerstwo szeregowe (cokolwiek by to znaczyło w pierwszej połowie XIII wieku) ale za grupę prawną chłopstwa (coś w rodzaju odmiany ministeriałów czyli nieswobodnych niewolnych chłopów służebnych) co wydaje się pomysłem dziwacznym bo skoro nazwani zostali oni wojami / rycerzami to nimi byli a poza tym jaki sens miałoby istnienie stanu rycerskiego skoro wszystko dawało się załatwić nadając niewolnym określony status
|
|
|
|
|
|
|
|
Książkę posiadam od dwóch dni, ale nie znalazłem jeszcze czasu na bliższe zapoznanie się z jej treścią. Sprawia solidne wrażenie, ale już po pobieżnym przejrzeniu wyłapałem dwa drobne "kwiatki", związane bezpośrednio z polemiką z tezami S. M. Zajączkowskiego. Wspomniałeś, że...
QUOTE(marlon @ 15/09/2008, 19:16) autor - jednak bez szczegółowego rozbioru wszystkich dokumentów o których pisaliśmy uznaje, iż zasadniczo to Buczek prawidłowo ocenił kwestię custodii a nie Zajączkowski którego pracę ocenia jako "przyczynkarską" i mało wnikliwą. Moja intuicja mnie nie zawiodła. Franciszek Dąbrowski zna tylko jedną pracę Zajączkowskiego, monografię pt. Służba wojskowa chłopów w Polsce do połowy XV wieku, Łódź 1958. Nie skorzystał natomiast z innych publikacji tego historyka, szczególnie z opublikowanego 26 lat później obszernego artykułu pt. Udział ludności wiejskiej w polskiej wojskowości do połwy XV wieku. Brak znajomości tego tekstu ma kluczowe znaczenie. Zajączkowski powracając po wielu latach do tematyki swego doktoratu, sięgnął do nowych wydawnictw źródłowych i literatury wydanych po 1958 roku, zmodyfikował część swoich pierwotnych tez i co chyba najistotniejsze szeroko odniósł się do poglądów Karola Buczka na temat stróży. A tymczasem Franciszek Dąbrowski oznajmia na s. 113 w przypisie 102, cytuję:
QUOTE ... przeciwnie S. M. Zajączkowski, który nie zauważa powyższej konstatacji Buczka, Zajączkowski 1958, s. 68-75.
Artykuł Karola Buczka o stróżach ukazał się w "Rocznikach Dziejów Społecznych i Gospodarczych" za rok 1957, wydanych w... 1958 roku. W tym samym roku drukarnię opuściły egzemplarze książki Zajączkowskiego. Gdy przyjmiemy pod uwagę najkrótszy czas przygotowania monografii do publikacji (zazwyczaj od pół roku do roku), staje się oczywiste, że S. M. Zajączkowski nie miał szans na uwzględnienie artykułu Buczka, a z pewnością pisząc swój doktorat nie znał nawet tego tekstu. Zarzut Dąbrowskiego jest zatem ABSURDALNY i nie świadczy dobrze o bystrości umysłu tego młodego historyka. Gdyby Franciszek Dąbrowski zadał sobie trud przeprowadzenia bardziej szczegółowej kwerendy, dotarłby do wspomnianego przez mnie artykułu z 1984 roku i rozwiał swoje wątpliwości. Tymczasem zarzut NIESOLIDNOŚCI niedwuznacznie wysunięty przeciwko Zajączkowskiemu kieruje się przeciwko Dąbrowskiemu. Tym bardziej, że w bibliografii omawianej tutaj książki brak jeszcze kilku ważnych pozycji książkowych i artykułów. Ciąg dalszy nastąpi... gdy znajdę więcej czasu na lekturę monografii i gruntowną analizę tez jej autora. Wtedy przejdę do konkretów.
|
|
|
|
|
|
|
|
szczegółowa kwerenda dyplomów z poszczególnych ich zbiorów nie jest w moim wypadku możliwa niemniej jak się wydaje (zresztą sam Buczek też tak uważał) nasza wiedza wynikająca z tego ułamka źródeł jakie do nas dotarły przez wieki jest dotknięta zasadniczą wadą ponieważ jest tak ułomna że w szeregu sytuacji braki wiedzy nigdy nie dadzą się wypełnić konstrukcjami historyków Rzeczywistość okresu prawa książęcego była na tyle skomplikowana i wielowymiarowo złożona że nasze przybliżenia i schematy nie mają szans opisu tego co faktycznie było Uwagi te dotyczą i służby wojskowej chłopów. Zapewne istniało szereg odrębnych ciężarów służb i zasad udziału chłopów w wojnie i obronie. podobnie istniało szereg grup prawnych i zawodowych w tym zakresie. Znamy tylko ułamki tamtej rzeczywistości
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy od czasu ostatnich wpisów w tym wątku ukazały się jakieś nowe opracowania istotne z punktu widzenia problemu stróży grodowej w poszczególnych dzielnicach, a zwłaszcza w świetle pytania, czy pełniący ją milites należeli do kategorii ludności wolnej/rycerskiej czy niewolnej/chłopskiej?
|
|
|
|
|
|
|
Hellvard
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 56 |
|
Nr użytkownika: 82.063 |
|
|
|
|
|
|
Pozwólcie Państwo, że dołączę się do tematu, czy obowiązek pogoni był elementem stróży czy była to odrębna powinność?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|