Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kapelan mjr Wilhelm Franciszek Kubsz, Bohater negatywny czy pozytywny ?
     
Grapeshot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 79.211

Steven Murphy
Zawód: Marine Engineer
 
 
post 5/11/2013, 7:49 Quote Post

Był związany z tzw. Wojskiem Polskim w ZSRR prawie od samego początku jego istnienia. Przyjmował przysięgę wojskową pułkownika Berlinga i myślę, że także zgrupowanych oddziałów. Służbę zaczynał od stopnia majora. W PRL był chyba na etacie LWP dopuki taki etat istniał. Czy jako duchowny działał legalnie? Moralnie? Jak oceniamy całokształt jego działalnośći? Co o tym wiemy?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
BlackJack
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 79
Nr użytkownika: 90.874

Jacek
Zawód: technik hotelarstwa
 
 
post 19/07/2015, 13:43 Quote Post

QUOTE(Grapeshot @ 5/11/2013, 8:49)
Był związany z tzw. Wojskiem Polskim w ZSRR prawie od samego początku jego istnienia. Przyjmował przysięgę wojskową pułkownika Berlinga i myślę, że także zgrupowanych oddziałów. Służbę zaczynał od stopnia majora. W PRL był chyba na etacie LWP dopóki taki etat istniał. Czy jako duchowny działał legalnie? Moralnie? Jak oceniamy całokształt jego działalności? Co o tym wiemy?
*



Bo pierwsze nie "tzw' Wojsko Polskie", tylko Wojsko Polskie. Po drugie poplątałeś jego historię. Przed wojną był skierowany w 1939 został skierowany do jednej z parafii na Polesiu.

"W czasie wojny w swojej pracy duszpasterskiej stał po stronie walczących w partyzantce oraz w obronie wobec aresztowanych i rozstrzeliwanych. Z tego powodu został aresztowany i skazany na śmierć, ale wyroku wykonano. Potem udało się uciec z więzienia i dołączył się do radzieckiej brygady im. W. Lenina gdzie wykazał się wielką odwagą i bojowością.

Następnie zaś w 1943 roku po utworzeniu na prośbę płk Z. Berlinga polskiej dywizji, na prośbę dowództwa został jej kapelanem. W czerwcu 1943 ks. Kubsz zasiadł w prezydium I zjazdu Związku Patriotów Polskich, będąc później wybranym w skład zarządu głównego ZPP. W tym też czasie płk Berling mianował księdza Wilhelma na stopień majora. Po udzieleniu jurysdykcji na ZSRR przez delegata apostolskiego przy ambasadzie USA w Moskwie o. Browna, Kubsz udał się do Sielc nad Oką gdzie stacjonowała dywizja im. Tadeusz Kościuszki. Tam w dniu 15 lipca 1943 roku odprawił swoje pierwsze nabożeństwo polowe oraz jako pierwszy z dywizji złożył żołnierska przysięgę. Od tego momentu pełnoprawna dywizja szykowała się do wymarszu.

W niedługim czasie uczestniczyła w bitwie pod Lenino w październiku 1943 roku. Tamże ks. Kubsz odznaczył się wielką odwagą, przebywając na pierwszej linii frontu wraz z I Batalionem I Pułku Piechoty. Za swoja dzielność został później odznaczony Krzyżem Walecznych oraz Orderem Wojny Ojczyźnianej II Klasy. W okresie późniejszym Kubsz powrócił do Sielc gdzie przyjął m.in. przysięgę 3 Dywizji Piechoty im. Romualda Traugutta oraz redagował dodatek religijny do „Żołnierza Wolności”.

Na początku roku 1944 kapelan odwiedził obóz jeniecki pod Moskwą, spotykając tam wielu Polaków (z terenu Śląska i Pomorza). Wygłosił przemówienie na Zjeździe Żołnierzy Słowian w Moskwie oraz odprawił Mszę nad grobami w Katyniu. W marcu po przekształceniu polskich wojsk w I Armię Polską w ZSRR objął obowiązki dziekana tejże jednostki przekazując dotychczasową funkcję ks. kpt. Janowi Śpiewakowi. Wraz z I Armią Kubsz przeszedł front i sforsował Bug. W lipcu 1944 był świadkiem scalenia wojsk w Armię Ludową oraz przekazaniem dowództwa Wojska Polskiego w ręce gen. Michała Żymierskiego. Sam ks. Wilhelm został wtedy podniesiony do stopnia podpułkownika oraz mianowany na stanowisko Generalnego Dziekana WP. Funkcję tą pełnił do 31 stycznia 1945 roku. W tym tez dniu został zwolniony ze służby wojskowej"

Później na krótko udał się do klasztoru, a następnie był proboszczem w rożnych parafiach.

W wracając do twojego pytania? Czemu nielegalnie? Przecież miał służyć żołnierzom, dodawać otuchy i odprawiać religijne obrzędy, dla żołnierzy, którzy byli związani z wiarą było ważne by był ksiądz. Jeśli chodzi i całość pozytywna postać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 19/07/2015, 16:17 Quote Post

Mam pytanie, które jest nieco OT tym temacie, jak wygląda i czy była służba duszpasterska w Wojsku Polskim w latach 1945-89, bohater tematu :
QUOTE
ks. Wilhelm został wtedy podniesiony do stopnia podpułkownika oraz mianowany na stanowisko Generalnego Dziekana WP. Funkcję tą pełnił do 31 stycznia 1945 roku. W tym tez dniu został zwolniony ze służby wojskowej"

Musiał opuścić służbę w związku, z likwidacją duszpasterstwa wojskowego ?
 
Post #3

     
Grapeshot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 79.211

Steven Murphy
Zawód: Marine Engineer
 
 
post 20/07/2015, 5:27 Quote Post

QUOTE
jak wygląda i czy była służba duszpasterska w Wojsku Polskim w latach 1945-89

Jest o tym nieco tu:

http://www.sjerzy.parafia.info.pl/?p=main&what=21
Oraz tu:
http://www.caw.wp.mil.pl/plik/file/biuletyn/r3/r3_6.pdf (Tego nie czytałem)

W latach 1967-1970 (wtedy służyłem w wojsku), praktycznie, wyglądało to tak, że nikt takiej służby w wojsku nie widział. Nie było też o tym wzmianki w istniejących opisach struktury Polskich Sił Zbrojnych. Nie było też tam wtedy żadnej propagandy antyreligijnej czy antykościelnej.

Black Jack napisal:

QUOTE
Bo pierwsze nie "tzw' Wojsko Polskie", tylko Wojsko Polskie.


Tu, na tym forum ludzie mają różne opinie na ten temat. Poczytaj.


QUOTE
Czemu nielegalnie? Przecież miał służyć żołnierzom, dodawać otuchy i odprawiać religijne obrzędy, dla żołnierzy, którzy byli związani z wiarą było ważne by był ksiądz. Jeśli chodzi i całość pozytywna postać.


Miałem na myśli to czy funkcjonował z upoważnienia swoich zwierzchników kościelnych. Poza tym, na ile pełnił swoją powinność kapłańską, a na ile był użyty do celów propagandowych? Pod władzą Stalina, jak wiemy, nie działo się nic bez jego ponurej zgody. No i ci ze Związku Patriotów Polskich to chyba raczej zdrajcy, nie patrioci, no nie? Wiem, że jesteś bystry, ale staraj się raczej nie poprawiać moich błędów na czerwono bo ja Twoich nie poprawiam wcale.


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
BlackJack
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 79
Nr użytkownika: 90.874

Jacek
Zawód: technik hotelarstwa
 
 
post 20/07/2015, 19:36 Quote Post

QUOTE(Grapeshot @ 20/07/2015, 6:27)
QUOTE
jak wygląda i czy była służba duszpasterska w Wojsku Polskim w latach 1945-89

Jest o tym nieco tu:

http://www.sjerzy.parafia.info.pl/?p=main&what=21
Oraz tu:
http://www.caw.wp.mil.pl/plik/file/biuletyn/r3/r3_6.pdf (Tego nie czytałem)

*



Miałem to wstawić wyprzedziłeś mnie smile.gif

QUOTE(Grapeshot @ 20/07/2015, 6:27)
QUOTE
Black Jack Bo pierwsze nie "tzw' Wojsko Polskie", tylko Wojsko Polskie.


Tu, na tym forum ludzie mają różne opinie na ten temat. Poczytaj.
*



Opinie to nie dowód, ani tym bardziej poważny argument naukowy. Wielu historyków, jak i publikację, dokumenty wskazuję, że to jednak Wojsko Polskie, a nie jakieś nie wiadomo jakie.

QUOTE(Grapeshot @ 20/07/2015, 6:27)
Miałem na myśli to czy funkcjonował z upoważnienia swoich zwierzchników kościelnych. Poza tym, na ile pełnił swoją powinność kapłańską, a na ile był użyty do celów propagandowych? Pod władzą Stalina, jak wiemy, nie działo się nic bez jego ponurej zgody. No i ci ze Związku Patriotów Polskich to chyba raczej zdrajcy, nie patrioci, no nie? Wiem, że jesteś bystry, ale staraj się raczej nie poprawiać moich błędów na czerwono bo ja Twoich nie poprawiam wcale.
*



Sam się zgłosił bo go "potrzebowali". Nie tyle propagandowo, co oczywiście wykorzystano fakt, by to wojsko było narodowe i polskie, a taki kapelan dodawał wiarygodności wobec nieufnych żołnierzy. Ja nie myślę w kategorii zdrajcy-patrioci, bo akurat nie wszystkie postaci w ZPP można zakwalifikować do, któryś kategorii bo są niejednoznaczne choćby Zygmunt Berlin. Wybacz, nie będę poprawiał, po prostu jest wyczulony na błędy ortograficzne, ale luz nie będę już ciebie poprawiał smile.gif .

Ten post był edytowany przez BlackJack: 20/07/2015, 19:37
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Grapeshot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 79.211

Steven Murphy
Zawód: Marine Engineer
 
 
post 21/07/2015, 5:11 Quote Post

QUOTE
Ja nie myślę w kategorii zdrajcy-patrioci, bo akurat nie wszystkie postaci w ZPP można zakwalifikować do, któryś kategorii bo są niejednoznaczne choćby Zygmunt Berlin.

Berling, skazany na śmierć, przez prawomocny wyrok sądu wojskowego, za dezercję z Polskich Sił Zbrojnych, tych od Andersa. Wcześniej usunięty z Wojska Polskiego za coś jakby brak moralności. W ZSRR, będąc zaprzysiężonym polskim żołnierzem, nawet pułkownikiem, najwyraźniej w kontaktach z agentami Stalina. Potem stosunek do podwładnych raczej brutalny. Krzyczał, że będzie bił po mordach oficerów. Nie wiem czy bił ale obyczaje dostosowane do jego tamtejszego wcielenia. Na tym forum jest o nim więcej. Przepraszam za odejście od tematu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
BlackJack
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 79
Nr użytkownika: 90.874

Jacek
Zawód: technik hotelarstwa
 
 
post 21/07/2015, 9:29 Quote Post

QUOTE(Grapeshot @ 21/07/2015, 6:11)
Berling, skazany na śmierć, przez prawomocny wyrok sądu wojskowego, za dezercję z Polskich Sił Zbrojnych, tych od Andersa. Wcześniej usunięty z Wojska Polskiego za coś jakby brak moralności. W ZSRR, będąc zaprzysiężonym polskim żołnierzem, nawet pułkownikiem, najwyraźniej w kontaktach z agentami Stalina. Potem stosunek do podwładnych raczej brutalny. Krzyczał, że będzie bił po mordach oficerów. Nie wiem czy bił ale obyczaje dostosowane do jego tamtejszego wcielenia. Na tym forum jest o nim więcej. Przepraszam za odejście od tematu.
*



Jeśli chodzi o Berlina to został skazany wyrokiem nieprawomocnym (tryb zaoczny) nikt go nie zatwierdził, więc tak jakby go nie było i w głównej mierze był polityczny. Nie został wydalony wcześniej, tylko sam wysłał raport o przejście w stanie spoczynku w czerwcu 1939 roku, po nagonce na niego spowodowane konfliktem generałami z Dąbem-Biernackim i Tokarzewski. Chodzi ci zapewne o rozwód Berlinga z Rumunką, ten chciał zapłacić(4 krotność pensji) za przewóz mebli. Sąd uznał, że to "czyn niegodny" oficera. Nie chciał się dać "oskubać", więc sprawa mebli nie ma nic do rzeczy. Jakby był potem od razu wywalony, nie mógłby kierować szkoleniem pułków, no chyba, że zaraz potem go przywrócono? Z tym w stosunków do podwładnych chyba ci się myli ze Świerczewski. Żołnierzy bardzo cenili Berlinga, dobrze o nim wspominali, proszę poczytać pamiętniki i wspomnienia żołnierzy. W każdym razie niejednoznaczna postać.

No właśnie co ma Berling do kapelana ks. Kubsza i "zdrady"? Nie widzę związku przyczynowo-skutkowego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej