|
|
Czy możliwa jest rewolucja Indian w USA ?? ,
|
|
|
|
QUOTE(Aquarius @ 18/11/2013, 14:21) A dlaczego z nożem w zębach? Nie lepsze by były karabiny? Nie-to wymysł białego człowieka. Lepszy kamienny (ew. miedziany/brązowy) nóż i łuk
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 18/11/2013, 13:23) QUOTE(Aquarius @ 18/11/2013, 14:21) A dlaczego z nożem w zębach? Nie lepsze by były karabiny? Nie-to wymysł białego człowieka. Lepszy kamienny (ew. miedziany/brązowy) nóż i łuk
Czyli transport- również konny (bo w końcu to import białych!) też odpada?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Mixxer5 @ 18/11/2013, 14:26) Czyli transport- również konny (bo w końcu to import białych!) też odpada? Jak rewolucja Indian, to rewolucja Indian-wszystko musi być "po bożemu". Odpadają antybiotyki dla rannych, współczesne opatrunki, jodyna, odpadają ubiory białych...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Blake @ 18/11/2013, 10:32) Przede wszystkim Indianom żyje się dobrze jak nigdy, szmuglują fajki z Kanady, doją rządowe programy, obrastają tłuszczem i ani w głowie im obalać tego dobrego wujka, który ich utrzymuje i znów wracać do lasu, gdzie nie ma darmowego wi-fi i trzeba gonić za zwierzyną, żeby zjeść hamburgera. To, że jakaś grupa licząca zapewne z 20 osób łącznie z kobietami, dziećmi i psem postanowiła wypowiedzieć wojnę USA nie oznacza, że ktokolwiek ją poprze. A gdyby nawet każdy czerwonoskóry z rezerwatu ruszył teraz z nożem w zębach mordować, opanowanie tej ruchawki zajęłoby Amerykanom kilka dni i to być może bez konieczności angażowania wojska.
St.Louis czy Denver nie najadą a nawet jeśli to to byłoby raczej wydarzenie z gatunku humorystycznych . Ale tacy Navaho ? > zapomnij o paru dniach policja sobie nie poradzi , większość glin tam to też Navaho, > bez Gwardii Narodowej by się nie obeszło. Abstrahując od tego że sam pomysł takiej rewolucji jest ...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A dlaczego z nożem w zębach? Nie lepsze by były karabiny? Najlepsze byłyby czołgi. Pytanie, kto uzbroi tę hałastrę? Nakupią sobie broni krótkiej po sklepach, ale i tak jednostki specjalne policji rozniosą ich na strzępy, zanim zdążą z niej na dobre skorzystać. Nie da się prowadzić wojny partyzanckiej bez poparcia ludności, a kto poprze Indian-rewolucjonistów? Nawet sami Indianie nie będą mieli zbytniej ochoty.
QUOTE Ale tacy Navaho ? > zapomnij o paru dniach policja sobie nie poradzi , większość glin tam to też Navaho, > bez Gwardii Narodowej by się nie obeszło.
Ok, być może zaangażować trzeba będzie paru weekend soldiers. Ale sam pomysł, że dla Wielkiego Brata wyciśnięcie takiego pryszcza byłoby sporą robotą, wręcz dyskutowanie, kto w takiej rywalizacji ma szanse na zwycięstwo - to absurd. To nie Afganistan, gdzie chętnych na ruchawkę są tysiące, z zagranicy przybywają kolejni, a walczących popiera spora część społeczeństwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 18/11/2013, 13:27) QUOTE(Mixxer5 @ 18/11/2013, 14:26) Czyli transport- również konny (bo w końcu to import białych!) też odpada? Jak rewolucja Indian, to rewolucja Indian-wszystko musi być "po bożemu". Odpadają antybiotyki dla rannych, współczesne opatrunki, jodyna, odpadają ubiory białych...
No to Obama się albo ewakuuje, albo za dzień, góra dwa "leworucjoniści" go wyniosą na... W zasadzie to nie wiem na czym. Miały być widły, ale to chyba też jest wynalazek białych
Tak czy inaczej, wygląda na to, że królowa Elżbieta będzie musiała przygotować jakieś miejsce dla uciekający Amerykanów
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 18/11/2013, 13:27) QUOTE(Mixxer5 @ 18/11/2013, 14:26) Czyli transport- również konny (bo w końcu to import białych!) też odpada? Jak rewolucja Indian, to rewolucja Indian-wszystko musi być "po bożemu". Odpadają antybiotyki dla rannych, współczesne opatrunki, jodyna, odpadają ubiory białych...
No to Obama się albo ewakuuje, albo za dzień, góra dwa "leworucjoniści" go wyniosą na... W zasadzie to nie wiem na czym. Miały być widły, ale to chyba też jest wynalazek białych
Tak czy inaczej, wygląda na to, że królowa Elżbieta będzie musiała przygotować jakieś miejsce dla tych wszystkich uciekających Amerykanów
Ten post był edytowany przez Mixxer5: 18/11/2013, 15:37
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Blake @ 18/11/2013, 14:02) Pytanie, kto uzbroi tę hałastrę?
Sami się uzbroją, w zasadzie to wielu posiada broń i teraz.
http://3.bp.blogspot.com/-j0FvRXy3sR0/UWmB...-liberation.jpg http://www.google.pl/imgres?sa=X&biw=1366&...24&tx=137&ty=82
To zdjęcia z 1973 roku z Wounded knee, jak widać broń posiadają. Okupacja trwała 71 dni, jakoś nikt się nie kwapił do rozniesienia ich na strzępy mimo że, ogłosili niepodległość. Z wyspy Alcatraz wyciągnięto ich dopiero po 19 miesiącach.
QUOTE tę hałastrę
Czemu hałastrę? To normalni ludzie.
QUOTE To nie Afganistan
No właśnie, to nie Afganistan, to USA i tu będzie trudniej roznosić ich na strzępy, nie zapominaj o opinii publicznej. !973 rok rozniósł się szerokim echem po całym USA a Indianie mieli spore poparcie w amerykańskim społeczeństwie.
Ten post był edytowany przez Aquarius: 18/11/2013, 15:53
|
|
|
|
|
|
|
|
Przenosze ten temat do Mownicy. To chyba jedyny dzial gdzie mozna sobie pofilozofowac na tak abstrakcyjny temat. A uzytkownikom wladajacym j. angielskim prrezentuje troche faktow:
There are 470 Indian gaming operations in the United States. These are owned by 242 of the nation’s 565 federally-recognized tribes and operate in 28 of the 50 states. The total annual revenue from Indian gaming is nearing $30 billion. Tribes receive $4 of every $10 that Americans wager at casinos (44% of all US casino gaming revenue). Indian casinos earn 44% of all U.S. casino gaining revenue. Another $3.3 billion was earned in restaurants, hotels, and entertainment services. Indian gaming operates in 28 states. 24 states allow Vegas-style Class III Indian casinos, 4 allow Class II-only casinos (bingo slots). In 2011 Indian gaming hosted more than 341,000 gaming machines and 7,700 table games. Indian gaming provides 628,000 jobs nationwide (both direct & indirect jobs). (Source: National Indian Gaming Commission)
Robic rewolucje ???? dobre.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Net_Skater @ 18/11/2013, 18:52) Przenosze ten temat do Mownicy. To chyba jedyny dzial gdzie mozna sobie pofilozofowac na tak abstrakcyjny temat. A uzytkownikom wladajacym j. angielskim prrezentuje troche faktow: There are 470 Indian gaming operations in the United States. These are owned by 242 of the nation’s 565 federally-recognized tribes and operate in 28 of the 50 states. The total annual revenue from Indian gaming is nearing $30 billion. Tribes receive $4 of every $10 that Americans wager at casinos (44% of all US casino gaming revenue). Indian casinos earn 44% of all U.S. casino gaining revenue. Another $3.3 billion was earned in restaurants, hotels, and entertainment services. Indian gaming operates in 28 states. 24 states allow Vegas-style Class III Indian casinos, 4 allow Class II-only casinos (bingo slots). In 2011 Indian gaming hosted more than 341,000 gaming machines and 7,700 table games. Indian gaming provides 628,000 jobs nationwide (both direct & indirect jobs). (Source: National Indian Gaming Commission) Robic rewolucje ???? dobre. N_S
Krótko mówiąc- jak ktoś wcześniej napisał: Indianom jest za dobrze, żeby im chociaż po głowie jakaś rewolucja chodziła (przynajmniej na większą skalę. I to abstrahując od faktu, że takowa co najwyżej spowodowałaby tymczasowe zamieszanie w USA, a na pewno nie jego permanentny paraliż i osłabienie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pierwszym na liście do wojny totalnej jest plemię Seminolów, które w tym celu wydało prawie miliard dolarów na zakup sieci Hard Rock Cafe. Od 6 lat podają złą kawę i w ten sposób powoli niszczą amerykańskie społeczeństwo . Niestety, okrucieństwo Indian nie zna granic...
|
|
|
|
|
|
|
|
dobre naprawdę. Przeczytałem cały temat i banana mam od ucha do ucha... Nawet gdyby ci przegrani Indianie z rezerwatów ( bo ci bogatsi nawet się nie ruszą) zaczęli się buntować to rząd USA nie wyśle Gwardii Narodowej czy SWAT'u ,nie wyśle nawet stanowej policji. Przyjedzie jeden agent do spraw Indian i ogłosi, że dopóki się grzecznie nie rozejdą do domów, wigwamów, tipi to on z mocy nadanej mu przez Wielkiego Białego Wodza wstrzymuje do odwołania wypłaty wszelkich rządowych zasiłków socjalnych i po rewolucji... Tak nawiasem to ten mit o zaniku wojen po upadku USA jeszcze lepszy ,kolejny mit to ten jakoby zwierzęta nie toczyły wojen pomiędzy sobą... Wilki z parku Yosemite wybiły prawie wszystkie kojoty na tym terenie choć fizycznie nie stanowiły dla nich zagrozenia ale były konkurencją w dostępie do zwierzyny. W Afryce stada szympansów potrafią toczyć pomiędzy sobą wieloletnie krwawe wojny totalne o terytoria do wybicia wszystkich dorosłych samców w jednym ze stad. Wojna jest elementem przyrody a Homo sapiens jest po prostu jednym z agresywniejszych gatunków ale nie jedynym.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To zdjęcia z 1973 roku z Wounded knee, jak widać broń posiadają. Okupacja trwała 71 dni, jakoś nikt się nie kwapił do rozniesienia ich na strzępy mimo że, ogłosili niepodległość.
Ekhem... to było 40 lat temu. To jak u schyłku PRL-u dywagować, czy Polakom grozi jeszcze UPA.
I nie rozrywano ich na strzępy, bo nie przeszli do ataku i odzyskania pradawnych ziem tudzież spychania białych do morza, a ogłosili jedynie niepodległość na niewielkim skrawku terytorium. Dzięki temu też udało się sprawę rozwiązać przy zaledwie kilku ofiarach śmiertelnych.
QUOTE Czemu hałastrę? To normalni ludzie.
Tak. Natomiast jak chwycą za broń, to ci normalni ludzie nie stworzą armii, a przypadkowo uzbrojoną, pozbawioną najmniejszych szans w starciu z kilkoma procentami sił US Army hałastrę.
QUOTE No właśnie, to nie Afganistan, to USA i tu będzie trudniej roznosić ich na strzępy, nie zapominaj o opinii publicznej. !973 rok rozniósł się szerokim echem po całym USA a Indianie mieli spore poparcie w amerykańskim społeczeństwie.
Inne czasy. Protesty przeciwko wojnie w Wietnamie to było wydarzenie pokoleniowe, czy przypominasz sobie coś porównywalnego w związku z wojną w Iraku czy Afganistanie? Wystarczy kilka migawek w TV z Indianami podrzynającymi gardła i 'Murica będzie domagać się ich śmierci.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Blake @ 18/11/2013, 22:04) Ekhem... to było 40 lat temu.
I co, przez te 40 lat się rozbroili? A może w jakiejś części unowocześnili swój stan posiadania.
QUOTE nie przeszli do ataku
Bo nie są idiotami by z paroma karabinami rzucać się na wozy pancerne. Ogłoszenie niepodległości tez nie było, że tak powiem, na serio. Tu bardziej chodziło o zwrócenie uwagi niż jakieś działania zmierzające do oderwania kawałka USA.
QUOTE jak chwycą za broń, to ci normalni ludzie nie stworzą armii
Ale nadal będą ludźmi. Wkurzonymi, zdesperowanymi ale ludźmi.
Polskich partyzantów też nazwiesz hałastrą?
QUOTE kilka migawek w TV z Indianami podrzynającymi gardła
Może jeszcze skalpujących? Pewnie niektórzy nie zauważyli ale, to nie są czasy Winnetou.
A jeżeli migawki z takimi scenami będą dotyczyć drugiej strony?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|