|
|
JAN SZYSZKO, 1944 - 2019
|
|
|
|
QUOTE Poprawki do Lex Szyszko – kolejny bubel prawny Kwiecień 9, 2017 Redakcja GazetaLiberty0 komentarzy
Nadchodząca poprawka nowelizacji ustawy dotyczącej wycinki drzew sprawi, że będzie ona… jeszcze gorsza. Ogromna liczba błędów, uciążliwe, a nawet niekonstytucyjne przepisy – to wszystko w dokumencie dłuższym niż sama nowelizacja.
Według analiz ekspertów proponowane zmiany w obecnym kształcie nie tylko zaszkodzą właścicielom chcącym wyciąć drzewa, ale będą także bardziej uciążliwe dla urzędników oraz trudne, a niekiedy nawet niemożliwe do zastosowania w praktyce.
Nowy system zaproponowany w poprawce znacząco skomplikuje wcześniejsze prostsze procedury. Właściciel chcący ściąć drzewa znajdujące się na jego posesji jeszcze przed wycinką będzie musiał zgłosić gminie, że chce usunąć drzewa na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą. Do zgłoszenia będzie musiała być dołączona mapa z oznaczonymi drzewami, które będzie się chciało usunąć. Nie wiadomo jeszcze jak taka mapka ma wyglądać i czy ma np. zostać wykonana w pewien szczególny sposób lub przez fachowca. Warto zauważyć, że obecnie w takiej sytuacji po prostu nie trzeba prosić gminy o zgodę.
Gmina w przeciągu 14 dni musi sprawdzić zgodność mapki z rzeczywistością i obejrzeć drzewa, po czym ma kolejne 14 dni na sprzeciwienie się planom wycinki. Datą zgłoszenia sprzeciwu ma być dzień nadania listu z decyzją, a to sprawi kolejne problemy. Jeśli list nie dotrze do właściciela – co w przypadku poczty nie jest niczym niezwykłym – to decyzja dalej będzie ważna, a ewentualna wycinka nielegalna. Za nią natomiast ma grozić, zgodnie z poprawkami, kara w wysokości dwukrotności opłaty za usunięcie drzewa.
Prawodawcy z PiSu stwierdzili także, że poprawki muszą zawierać przepisy uniemożliwiające obejście zakazów i obostrzeń. Te, jak nietrudno się domyślić, jeszcze bardziej komplikują sytuację. Sposobem na „obejście prawa”, który najbardziej rozjuszył posłów partii rządzącej było jego wykorzystanie przez przedsiębiorców. Ci ostatni, w tym np. deweloperzy, umawiali się z właścicielami nieruchomości przed jej sprzedażą, że zostanie ona oczyszczona z drzew, tak by potem nadawała się pod inwestycje. W podobny sposób przedsiębiorcy przenosili własność na krótki okres umożliwiający wycinkę na osobę fizyczną, po czym odkupowali ziemię pod inwestycję.
PiS chce przyciąć skrzydła osobom korzystającym w ten sposób z prawa poprzez wprowadzenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na terenie nieruchomości, na której wycięto drzewa, przez 5 kolejnych lat. Według ekspertów kłóci się to z artykułem 22 Konstytucji umożliwiającym ograniczenie wolności gospodarczej jedynie ze względu na “ważny interes publiczny”. Co więcej, według twórców poprawek, definicja działalności gospodarczej jest bardzo szeroka. Obejmuje ona wszystko, poczynając od wystąpienia o zgodę na budowę, czy nawet samo zgłoszenie budowy. Nielegalne będzie zatem także np. postawienie sobie domu. Karą będzie, znów, dwukrotność opłaty za usunięcie drzewa.
Póki co także niektórzy posłowie PiSu mają wątpliwości co do poprawek proponowanych przez ich partyjnych kolegów. O kształcie nowelizacji sejm będzie dalej dyskutował na początku kwietnia i prawdopodobne jest, że dzięki fali krytyki zajdą w niej pewne zmiany.
http://gazetaliberty.com/2017/04/09/popraw...y-bubel-prawny/
PiS potrafi zepsuć nawet własną ustawę, jeśli jest jakimś cudem dobra.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ogólnie postępuje syndrom oblężonej twierdzy.
|
|
|
|
|
|
|
|
W moim sąsiedztwie w ostatnie kilka dni trwała wycinka "Jeszcze za starego prawa". Ludzie się spieszyli by zdążyć przed zmianą. Sam wyciąłem dwie brzozy które niedługo zaczęły by mi przeszkadzać. Aż się płakać chce na myśl, że po pół roku obowiązywania sensownego prawa wracamy w jakiś absurd.
|
|
|
|
|
|
|
|
PiS potrafi nawet dobre rozwiązania skopać - "dobra" zmiana.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Fuser @ 18/06/2017, 6:28)
Znamienne, że swoje "mundrości" politycy dobrej zmiany wygłaszają na zjazdach Klubów Gazety Polskiej... Czyżby spotkania Klubów były pisowskimi zjazdami partyjnymi? A może hasełka rzucane dla żądnej "krwi" gawiedzi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jan Szyszko nie żyje. Były minister miał 75 lat Jan Szyszko nie żyje. O śmierci byłego ministra środowiska poinformował prezydent Andrzej Duda. "Bardzo smutna, niespodziewana wiadomość. Dziś przed południem odszedł Pan Prof. Jan Szyszko. Naukowiec i polityk, ale przede wszystkim dobry i życzliwy Człowiek, pasjonat przyrody, którego darzyłem wielką sympatią i szacunkiem" - napisał prezydent. Jan Szyszko urodził się w 1944 r. w Starej Miłośnie. Ukończył studia na wydziale leśnym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w 1966 r. W kolejnych latach uzyskiwał stopnie naukowe doktora i doktora habilitowanego nauk leśnych. Tytuł profesora otrzymał w 2001 r. Szyszko był autorem ponad stu publikacji naukowych z zakresu użytkowania zasobów przyrodniczych i ekologii. Był jednym z założycieli i prezesem Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski. Jan Szyszko w latach 2005-2007 był ministrem środowiska w rządach Kazimierza Marcinkiewicza oraz Jarosława Kaczyńskiego. Gdy PiS doszedł po raz drugi do władzy, ponownie objął tekę ministra środowiska. Był nim w latach 2015-2018. Zastąpił go Henryk Kowalczyk. Jan Szyszko był także ministrem środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa w rządzie Jerzego Buzka. Były to lata 1997-1999. Później został sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Były minister środowiska od początku lat 90. był związany ze środowiskiem Jarosława Kaczyńskiego. Od 1991 r. był działaczem Porozumienia Centrum, a od 1996 r. wiceprezesem zarządu głównego tej partii. W 1997 r. Jan Szyszko bez powodzenia startował z list AWS do Sejmu. W 2001 r. wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości. W tym samym roku ponownie próbował wejść do Sejmu z list PiS, jednak i tym razem zakończyło się to niepowodzeniem. Pierwszy raz mandat posła udało mu się zdobyć w wyborach w 2005 r. W latach 2001-2005 zasiadał w Trybunale Stanu z ramienia PiS. Jan Szyszko do Sejmu dostawał się w kolejnych wyborach: w 2007, 2011, 2015 r.
Jan Szyszko żegnany przez polityków i dziennikarzy - Z głębokim żalem i smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci prof. Jana Szyszko. Jego rodzinie i bliskim składam wyrazy głębokiego współczucia wraz ze współpracownikami - przekazał obecny minister środowiska Henryk Kowalczyk. Małgorzata Kidawa-Błońska, podczas konferencji prasowej w Zduńskiej Woli, powiedziała, że niezależnie od różnic partyjnych jest to "zawsze przykra wiadomość". "Zmarł Prof. Jan Szyszko. Był Ministrem Środowiska w moim rządzie. Człowiek zasad i wartości. Całym sercem ukochał Polskę. Wielki pasjonat przyrody. Cześć Jego Pamięci!" - napisała Beata Szydło na Twitterze. "Z wielkim żalem przyjęłam wiadomość o nagłej śmierci Pana prof Jana Szyszki. Był człowiekiem, który zasłużył się Polsce, jako poseł i minister, ale przede wszystkim człowiek wielkiego serca i dużej wrażliwości. Kochał przyrodę i troszczył się o nią. Cześć jego pamięci" - napisała marszałek Sejmu Elżbieta Witek. "Żal i zaskoczenie. Odszedł Jan Szyszko - jeden z nas. Kochał Polskę i polską przyrodę. Cześć Jego pamięci!" - skomentował śmierć Jana Szyszki minister kultury Piotr Gliński. "Jan Szyszko, niech spoczywa w pokoju. Był autorem ustawy, dającej obywatelom prawo do dysponowania swoją własnością, straszliwie młotkowanej przez lewicę. Bronił myśliwych przed bezmyślną nienawiścią. Porządny człowiek" - napisał z kolei dziennikarz Łukasz Warzecha. "Wielokrotnie robiłem wywiady z Janem Szyszko. Abstrahując od wypowiedzi, zawsze był człowiekiem barwnym, kulturalnym, sympatycznym i otwartym. Był jednym z tych polityków, który zawsze odbierał telefon lub oddzwaniał, bez względu na to, czy był w opozycji, rządzie, czy poza nim. RIP" - napisał dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz. (Onet)
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
O zmarłych albo dobrze albo wcale (przynajmniej w dniu ich śmierci), więc ja napiszę przy innej okazji. Inna sprawa. Mamy chyba do czynienia z próbą "znalezienia winnych". Był wpis Pawłowicz (można wyguglować), a teraz prezes zaczyna uderzać w te klimaty:
QUOTE Jan Szyszko odszedł przedwcześnie i w szczególnych okolicznościach; majestat śmierci nie pozwala mi dzisiaj o tym mówić, ale trzeba będzie o tym powiedzieć, bo to nie był przypadek, że akurat dzisiaj, że akurat teraz
https://www.radiomaryja.pl/informacje/j-kac...kolicznosciach/
|
|
|
|
|
|
|
|
Poczynił znaczne szkody w przyrodzie, więcej już nie zdąży. Ale ta fiesta na lewicowych funpagach jest raczej niesmaczna.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|