Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Młodzież w PRL
     
Sapiens
 

Samiec reakcjonista
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 19.098

Zawód: Inspektor
 
 
post 8/05/2013, 8:25 Quote Post

QUOTE(Aquarius @ 7/05/2013, 23:35)
Chcący skreślać poza kabiną, kabiny były zajęte a czasu nie chciało się marnować, został powstrzymany przez siedzącą przy stole wysoką komisję (czy jak ich zwał): Niech pan poczeka aż kabina się zwolni, tak na widoku nie wolno.


Może chodzi o ciszę wyborczą, gdyby ludzie zobaczyli że np. Pan X głosuje na partię XYZ mogliby się zasugerować "Że jak on porządny człowiek tak głosuje to ja również!".

Ten post był edytowany przez Sapiens: 8/05/2013, 11:02
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #46

     
pepek z gumy
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 15
Nr użytkownika: 82.382

pepek z gumy
 
 
post 8/05/2013, 9:28 Quote Post

rzeczywiscie -licea nie były obowiazkowe
nawet zawodowki

manifestowanie skrajnosci ideologicznych obojetnie ktorej opcji w uwczesnych liceach nie bylo dobrze oceniane przez uwczesne grona pedagogiczne ktorych celem było przygotowanie mlodziezy do roli inteligencji aktyw ZSMP czy tez HSPS to raczej cos ponizej 1 % uczniów danych szkół
ostra polityka w liceach zaczęla sie dopiero po sierpniu

co do wyborów czy tez pochodow pierwszomajowych - mysmy po prostu na nie nnie chodzili - olewalismy to

Tak samo jak dziiejsza mlodziez znaliśmy lepsze sposoby na zagospodarowanie tego czasu i nie miały one nic wspólnego z polityką

z tego co jeszcze pamietam to w moim liceum były problemy z zatrudnieniem nauczyciela przedmiotu który nazywał sie PNOS (chyba) czyli propedeutyka nauk o społeczenstwie
Delikwenci nie wytrzymywali nawet pól roku -emertowany oficer ,lektor KW PZPR czy inni komicy uwczesnych czasów szybko przenosili sie do jakiejs zawodowczyny aby tam szerzyc ciemnote
Nie wytrzymywali w starciu ze zgraną jednolita klasą

Problem rozwiazal dopiero osbiscie dyrektor liceum ktory przejąl nauczanie tego "przedmiotu "
Co w praktyce oznaczało że lekcje te istnialy tylko na planach zajęć

Łączenie postów.
Brak kropek, przecinków, wielkich liter, rzadkie używanie polskich znaków.
Przypominam o brzmieniu regulaminu forum:
"Należy przykładać dużą wagę do poprawności gramatycznej i ortograficznej postu."


Ten post był edytowany przez wysoki: 8/05/2013, 9:53
 
User is offline  PMMini Profile Post #47

     
pogezan
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.103
Nr użytkownika: 78.883

 
 
post 8/05/2013, 21:35 Quote Post

A jaka frekwencja była w tych czasach - powyżej 90% smile.gif Tak kochaliśmy tą demokracje PRLu.
Wracając do tematu wątku; uważam że młodzież była bardzo zaangażowana w tamtych czasach w sprawy polityczne; i to po obydwu stronach barykady. Teraz też nie jest źle, zaangażowanie i zainteresowanie polityką bieżącą wśród młodych ludzi wzrasta, chociażby poprzez udział w wyborach;
www.isp.org.pl/files/20145849250174351001263374709.pdf
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #48

     
goralpm
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 632
Nr użytkownika: 58.171

Stefan Mocarz
Zawód: mistrz historii
 
 
post 5/08/2013, 0:05 Quote Post

Z mojej pamięci:
- kabiny lub kurtyny były na pewno w latach 80-siątych.
- kolejki do kabin duże, bo tak jak dziś 90% szła głosować po mszy w niedziele:)
- ksiądz w mojej parafii zawsze nawoływał do brania udziału w tym obywatelskim obowiązku!
W 1982 (ale pewien nie jestem) zapisałem się do Federacji Młodzieży Walczącej - bo taka moda była przy kościele. To były czasy, że trzeba było gdzieś należeć - do punków, hardcorowców, kółek wiejskich czy MFW:)) Im nazwa bardziej budząca wyobraźnię tym branie na imprezach większe:))) Po 4 spotkaniach wymiękłem od słuchania tam bzdur jakiegoś pseudo profesora. Zadawanie pytań niewygodnych na spotkaniach MFW było zabronione i wiązało się z wywaleniem.
Generalnie co podkreślę kapitałkami w PRL-u był większy PATRIOTYZM młodzieży niż kiedykolwiek.
Co do TV i kłamania.
Choć zabrzmi to jak paradoks, ale TV PRL-u mówiła więcej prawdy niż dziś!
Wszystko to co mówiono o tak zwanym "zachodzie" i kapitalizmie się dokładnie sprawdziło. PRL mówił samą prawdę o kapitalizmie. Tylko my w to nie wierzyliśmy, bo nam Radio Wolna Europa mówiła inaczej.
Naturalnie były propagandy sukcesów, jednak to bardziej dotyczyło polityki niż gospodarki, która była dodatkowo obciążona embargiem amerykańskim od 1981 roku o czym jakoś wszyscy zapomnieli a nawet twórcy embarga wystawili pomnik w Warszawie...
Między innymi z tego powodu zakład pracy w którym pracowałem, miał szereg problemów, bo dzięki sankcjom wszelkie umowy zagraniczne były zerwane bez żadnych kar umownych.
Ale to na inny temat. Chciałem tylko nadmienić o tym, skąd trudności zaopatrzenia w towary importowane.

Ten post był edytowany przez goralpm: 5/08/2013, 0:09
 
User is offline  PMMini Profile Post #49

4 Strony « < 2 3 4 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej