|
|
STANISLAW MIKULSKI, 1929 - 2014
|
|
|
|
QUOTE Mikulski jak się wydaje nie pisał tych scenariuszy, ale jednak przyczynił sie do zakłamania kolejnego fragmentu historii dla potrzeb wrogiej propagandy. Ameryki ta uwaga nie odkrywa, w PRL-u kręcono filmy zakłamujące historię. Tyle tylko, że dzisiaj tez się takie kręci, które też ją zakłamują tylko z innych powodów i na inny sposób. Od tego masz wiedzę historyczną aby sobie takie rzeczy wychwycić i skorygować. Jak ktoś czerpie wiedzę historyczną z filmów to generalnie można mu tylko współczuć podejścia do problemu . A zachwyty wznosimy tutaj nad wspaniałym aktorem starej szkoły i wspaniałym filmem, który np. ja mogę oglądać bez problemu z przyjemnością zawsze i wszędzie, w przeciwieństwie do dzisiejszych wytworów . Jak ktoś dzisiaj nakręci rzecz lepszą, to będziemy oglądać ją, na razie nikomu się to jeszcze nie udało.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE [=Wysoki] A zachwyty wznosimy tutaj nad wspaniałym aktorem starej szkoły i wspaniałym filmem, który np. ja mogę oglądać bez problemu z przyjemnością zawsze i wszędzie, w przeciwieństwie do dzisiejszych wytworów . Jak ktoś dzisiaj nakręci rzecz lepszą, to będziemy oglądać ją, na razie nikomu się to jeszcze nie udało. /
Dokładnie. W tych filmach, czyli ,,Stawce" właściwie wszystko, jak choćby rozmowy Klossa z Brunerem, było przecież tak surrealistyczne, i stąd można te filmy ogladac wiele razy. A rozmowy gentelmana Klossa z kobietami to tez perełki.
|
|
|
|
|
|
|
|
I tu się zgodzę z moderatorem Wysokim,poznawanie historii z filmów ,szczególnie amerykańskich może jedynie zaprowadzić w ślepą uliczkę.Stanisław Mikulski należy do tych wspaniałych aktorów ,którzy swoimi kreacjami tworzyli historię polskiego kina.A czy grał zafałszowaną postać ,to każdy osądzi według swojego uznania ,grunt że grał tak że każde następne pokolenie zachwyca się nad kreacją i kunsztem a nie czy grał ,,sowieckiego szpicla ''.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A rozmowy gentelmana Klossa z kobietami to tez perełki. Czy są teraz amanci filmowi tej klasy?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marek Zak @ 1/12/2014, 12:50) Dokładnie. W tych filmach, czyli ,,Stawce" właściwie wszystko, jak choćby rozmowy Klossa z Brunerem, było przecież tak surrealistyczne, i stąd można te filmy ogladac wiele razy. A rozmowy gentelmana Klossa z kobietami to tez perełki.
Głównym "grzechem" Klossa (podobnie jak "Pancernych") było to, że był świetnie zrobiony.
Mało kto pamięta, że takich produkcji o naszych dzielnych szpiegach/bezpieczniakach/milicjantach walczących z faszystami/sabotażystami/bumlenatami/czymkolwiek były kopy w całym obozie. Niektóre zresztą osiągały podobny poziom surrealizmu ("Siedemnaście Mgnień Wiosny"), ale tylko niektóre wypaliły dzięki udanym scenariuszom i aktorstwu. Inne były intrygujące tematem ("Pogranicze w Ogniu" - czyli Dwójkarze kontra Abwehra), ale jednak ubogie wykonawczo. Z większości (np. z "Życia na gorąco") obecne można się jedynie śmiać.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Głównym "grzechem" Klossa (podobnie jak "Pancernych") było to, że był świetnie zrobiony. Kloss dobrze zrobiony? Tam cywile są w ubraniach i fryzurach współczesnych (tj. z czasów kręcenia serialu). Ot przyszli z ulicy w tym co mieli na sobie. I mój ulubiony wic. Odcinek, gdy Kloss sam wysadza w powietrze ścisle tajną fabrykę. Pomijam, jak się tam dostał i jak wysadził. Ale przechodzi przez troje drzwi. Na pierwszych jest napis: Wstęp Wzbroniony. Na drugich; VERBOTEN. Na trzecich: Wstęp wzbroniony, ale gotykiem. Albo niedoróbki obsadowe. Herdegen jest oficerem niemieckim a dwa odcinki potem brytyjskim. Kloss najpierw Pawlika zna, a potem nie zna. A sam Mikulski. Przystojny i owszem. Ale aktor średni. Widziałem go kilka razy w teatrze. Nie porywał.
Ten post był edytowany przez balum: 1/12/2014, 13:16
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(balum @ 1/12/2014, 13:16) QUOTE Głównym "grzechem" Klossa (podobnie jak "Pancernych") było to, że był świetnie zrobiony. Kloss dobrze zrobiony? Tam cywile są w ubraniach i fryzurach współczesnych (tj. z czasów kręcenia serialu). Ot przyszli z ulicy w tym co mieli na sobie. I mój ulubiony wic. Odcinek, gdy Kloss sam wysadza w powietrze ścisle tajną fabrykę. Pomijam, jak się tam dostał i jak wysadził. Ale przechodzi przez troje drzwi. Na pierwszych jest napis: Wstęp Wzbroniony. Na drugich; VERBOTEN. Na trzecich: Wstęp wzbroniony, ale gotykiem. Albo niedoróbki obsadowe. Herdegen jest oficerem niemieckim a dwa odcinki potem brytyjskim. Kloss najpierw Pawlika zna, a potem nie zna. A sam Mikulski. Przystojny i owszem. Ale aktor średni. Widziałem go kilka razy w teatrze. Nie porywał. Zgadzam się z Balumem. Klossa lubią na zasadzie "na bezrybiu i rak ryba". Poza tym był Polakiem robiących Niemców w bambuko jak chciał, z palcem w.... nosie, po kilka razy w każdym odcinku. Zaś wątek sowieckiej smyczy był dyskretnie schowany jak tylko można było. Nie był eksoponowany, wystawał tylko gdzie nie gdzie. Teraz doszedł jeszcze sentyment- do aktorów, do czasów młodości. Jeśli chodzi o realia historyczne, to... wiadomo-lepiej nie mówić, a i niedociągnięć i bzdur wspomnianych przez Baluma też było pełno.
Ten post był edytowany przez emigrant: 1/12/2014, 13:21
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE [=Balum]
I mój ulubiony wic. Odcinek, gdy Kloss sam wysadza w powietrze ścisle tajną fabrykę. Pomijam, jak się tam dostał i jak wysadził. Ale przechodzi przez troje drzwi. Na pierwszych jest napis: Wstęp Wzbroniony. Na drugich; VERBOTEN. Na trzecich: Wstęp wzbroniony, ale gotykiem. Albo niedoróbki obsadowe. Herdegen jest oficerem niemieckim a dwa odcinki potem brytyjskim. Kloss najpierw Pawlika zna, a potem nie zna.
/
No przeciez także na tym polegał ten surrealism. Wszystko było na powaznie, a tu myk i do innego wymiaru.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marek Zak @ 1/12/2014, 13:21) QUOTE [=Balum]
I mój ulubiony wic. Odcinek, gdy Kloss sam wysadza w powietrze ścisle tajną fabrykę. Pomijam, jak się tam dostał i jak wysadził. Ale przechodzi przez troje drzwi. Na pierwszych jest napis: Wstęp Wzbroniony. Na drugich; VERBOTEN. Na trzecich: Wstęp wzbroniony, ale gotykiem. Albo niedoróbki obsadowe. Herdegen jest oficerem niemieckim a dwa odcinki potem brytyjskim. Kloss najpierw Pawlika zna, a potem nie zna.
/ No przeciez także na tym polegał ten surrealism. Wszystko było na powaznie, a tu myk i do innego wymiaru. No, tak. Tylko, że jeśli z w zamierzeniu realistycznego serialu wychodzi surrealizm, to coś jest nie tak... A twórcy przystepując do kręcenia "Stawki..." o ile wiem nie mieli zamiaru robić "Sanatorium pod Klepsydrą". Jeszcze jedna rzecz, jeśli chodzi o Mikulskiego: tego aktora wyjatkowo mocno trzymał się mit, że jest żonaty z Zawieruszanką (kuzynka Edyta z serialu, ta, co Zdradziła III Rzeszę! )
Ten post był edytowany przez emigrant: 1/12/2014, 15:17
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marek Zak @ 1/12/2014, 14:21) QUOTE [=Balum]
I mój ulubiony wic. Odcinek, gdy Kloss sam wysadza w powietrze ścisle tajną fabrykę. Pomijam, jak się tam dostał i jak wysadził. Ale przechodzi przez troje drzwi. Na pierwszych jest napis: Wstęp Wzbroniony. Na drugich; VERBOTEN. Na trzecich: Wstęp wzbroniony, ale gotykiem. Albo niedoróbki obsadowe. Herdegen jest oficerem niemieckim a dwa odcinki potem brytyjskim. Kloss najpierw Pawlika zna, a potem nie zna.
/ No przeciez także na tym polegał ten surrealism. Wszystko było na powaznie, a tu myk i do innego wymiaru. Nie. Surrealizm to np. jak Kloss za pomocą "guzik zapiąć" wysadza fabrykę. Albo szkopy jakoś nie zauważyły zbieżności między miejscami skąd nadaje J-23 i służy Hans Kloss. I to, ze zna go konspiracja całej Europy. I to jest OK. Taki Bond jest równie surrealistyczny. Ja zaś wymieniłem różne niedoróbki. Jak powyższe i kompletny anachronizm ubrań cywilnych i fryzur.
Ten post był edytowany przez balum: 1/12/2014, 16:40
|
|
|
|
|
|
|
|
Przewagą Klossa nad chociażby "Pogranicze w ogniu" było to że była całkowita mizeria w tygodniowym programie. Jak dobrze pamiętam to wyświetlano w tygodniu zaledwie parę i to najczęściej nie ciekawych filmów. Na "Stawkę" czekało się cały tydzień aby go zobaczyć. Obecnie nie pamiętamy co oglądaliśmy wczoraj a co dopiero tydzień temu. Obecnie nadawanie raz w tygodniu odcinka nie ma większego sensu bo po prostu zapominany kiedy i na którym kanale był emitowany poprzedni odcinek. Sam się obecnie złapałem gdy chciałem obejrzeć odcinki "Chłopów" chyba na Kino Polska. Ale nigdy nie zapamiętałem kiedy należy obejrzeć następny. Podobnie było z "Janosikiem".
|
|
|
|
|
|
|
|
Mikulski już zawsze będzie budził przyjemne skojarzenia z "Janem Kluską", ale opowiadanie, że był świetnym aktorem to bardzo gruba przesada. Już w "Stawce..." blednie w konfrontacji z każdym ekranowym partnerem, a obok Karewicza, Wołłejki, Dmochowskiego, Lutkiewicza, Pawlika czy Stoora to już dosłownie nie istnieje. Na szczęście dobrze nosi mundur
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 3/12/2014, 11:36) Na szczęście dobrze nosi mundur Tak jest. Od kiedy pamietam, kobiety komentowały tę postać: taki przystojny... I jak z takim wizerunkiem nie wygrać u publiczności?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 3/12/2014, 13:01) QUOTE(Ironside @ 3/12/2014, 11:36) Na szczęście dobrze nosi mundur Tak jest. Od kiedy pamietam, kobiety komentowały tę postać: taki przystojny... I jak z takim wizerunkiem nie wygrać u publiczności? Poza tym mundur niemiecki bardzo szykowny. W radzieckim tak by nie wyglądał
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|