|
|
Słomiane powrozy pod Wiedniem
|
|
|
niachoping
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 67 |
|
Nr użytkownika: 72.554 |
|
|
|
|
|
|
Leszek Podhorecki w "Chanat krymski" pisze, że "Moda na turecczyznę była tak silna, że w XVII wieku armia polska upodobniła się swym wyglądem do wojsk Imperium Osmańskiego. Przed Sobieskim i hetmanami noszono wówczas buńczuki niczym przed sułtanem czy chanem. Dlatego pod Wiedniem wojska koronne musiały przepasać się słomianymi powrozami, by Austriacy i Niemcy mogli odróżnić je od nieprzyjaciela".
Chciałbym spytać Was, Forumowicze, czy prawdę pisze Podhorecki oraz w jaki sposób przy tak dobrych stosunkach z Turcją (wszak nie uznała ona potem rozbiorów Polski nawet), nosząc podobne stroje - wytłumaczono Turcji, że Polska walczy przeciwko niej pod Wiedniem?
|
|
|
|
|
|
|
|
Podhorodecki Turcja nie uznała rozbiorów Polski po tym jak dostała w cztery litery pod Wiedniem i Parkanami. Mieliśmy z Turcją już na pieńku nie raz, sugeruje przypomnieć sobie o wojnie z 1672 roku (podpowiedź - kto ją zaczął...)
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja nie rozumiem pytania - czy ja muszę tłumaczyć komuś, do kogo strzelam, że jestem przeciwko niemu, bo inaczej co, nie przewróci się mimo trafienia? Jeśli będzie to dla niego zaskoczeniem że go atakuję to tym lepiej, będę mieć więcej czasu aby strzelić pierwszy. Jasne że tak jak w konfliktach późnego Rzymu z przekraczającymi limes Germanami czy podczas potyczek aktualnych zwolenników i przeciwników Anglii w czasie Wojny Stuletniej, tak samo i w wojnach Polski z Wielką Portą, gdzie po obu stronach walczyły identyczne narodowościowo i strojowo formacje, jakaś dodatkowa identyfikacja była niezbędna. Ale dla potrzeb własnych, a nie dla nieprzyjaciela.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|