Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Rolnictwo demoludów - porównanie
     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 15/11/2021, 15:24 Quote Post

QUOTE(carantuhill @ 15/11/2021, 8:44)
QUOTE(Amras @ 12/11/2021, 13:17)


I pomyśleć, że dopiero w latach 70tych zniesione ten absurd. Stawiam, że ten "pomiar" wykonano tak by wyszło mniej niż 50 arów wink.gif
*




Raczej na pewno. Zwłaszcza że po pomiarach wyszło trochę mniej niż te 50 arów. Inną sprawą, że te prlowskie pomiary geodezyjne to były palcem po mapie pisane i większość współczesnych problemów właścicieli czy spadkobierców wynika z całkowitego bałaganu w dokumentach i pomiarach.



Tu jest dość duże regionalne zróżnicowanie. Na Górnym Śląsku na przykład praktycznie nie ma w sądach spraw o rozgraniczenie nieruchomości - gdzie rozpatruje się spór o przebieg granicy. Porządek jest dość duży a ludzie wiedzą gdzie są wkopane kamienie graniczne. A Puszczykowo, było, nie było, zabór pruski więc też raczej porządek w terenie mieli. Ale co innego prawidłowe umiejscowienie w terenie kamieni granicznych a co innego pomiar powierzchni smile.gif Tutaj da się łatwo naciągnąć wyniki. Przy terenie nierównym, pagórkowatym, bardzo dużo zależy od tego jak pomiar odzwierciedla ukształtowanie terenu (teren na spadku ma większą powierzchnię niż wynika patrząc z góry).
Dawało to pewne możliwości "pomniejszania" nieruchomości w celu uniknięcia rygorów związanych z obrotem gruntów rolnych, czy ich dziedziczenia. Tyle, że ktoś musiał mieć grunty akurat odpowiedniej wielkości, co rzecz jasna było rzadkością.

Natomiast bałagan i problemy obecnych właścicieli nieruchomości gruntowych nie wynikają z błędnych pomiarów geodezyjnych, tylko z tego że polskie chłopstwo, lekceważyło potrzebę przeprowadzania postępowań spadkowych (o stwierdzenie nabycia spadku i dział spadku) oraz zawierania umów dotyczących nieruchomości w formie aktu notarialnego. Wszystko odbywało się nieformalnie. I przekazywanie gruntów i podział. Im dłużej to trwało tym bardziej pogłębiało chaos, bo jeśli w księdze wieczystej był wpisany dziadek z babką, co nie żyli od 25 lat, to ciężko było dokonać prawidłowej czynności prawnej.
Panujący system się do tego przyczynił, nie przywiązując większej wagi do formalnych wymogów związanych z obrotem i dziedziczeniem gruntów. I tak się stało, że nawet na terenach gdzie istniała duża świadomość prawna na wsi, zaczęto ignorować podstawowe zasady obrotu gruntami. Na Górnym Śląsku nie zdarza się aby nieruchomość nie miała księgi wieczystej - tyle, że część nieruchomości posiada tylko dawne, co utraciły moc. Kiedyś przed II wojną światową takie księgi wieczyste założono a potem już przestano dokonywać wpisów. Efektem takich praktyk było to, że granice geodezyjne, jak by nie były prawidłowo wyznaczone, traciły aktualność, bo nie uwzględniały nieformalnych podziałów gruntów.

To jest taka ciekawostka. O ile w Polsce istniało bardzo silne poczucie własności - i tego co moje, to nie istniała potrzeba uregulowana tego w dokumentacji. Wynikało to z tego, że PRL nie była państwem prawa.

W Czechosłowacji natomiast, z tego co słyszałem, dbano o "porządek w papierach". Tyle, że ich kodeks cywilny był z "komunistycznego kosmosu". Łamiąc rzymską zasadę związania własności budynków z własnością gruntów bardzo często powstawała sytuacja, że co prawda osoba fizyczna była właścicielem budynku mieszkalnego ale na cudzym, państwowym gruncie, na którym to gruncie przysługiwała jej służebność.

Mimo całego bałaganu mieliśmy normalniej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #46

     
Amras
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.259
Nr użytkownika: 107.674

 
 
post 8/12/2021, 11:12 Quote Post

Ktoś coś wie jak było z kolektywizacją w Bułgarii? Co tam uprawiano? Poza różami w Dolinie Róż oczywiście.
 
User is offline  PMMini Profile Post #47

4 Strony « < 2 3 4 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej