Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Cele Krucjat, Rzeczywiste Cele Krucjat
     
VoooDo
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 43.188

 
 
post 21/03/2008, 14:36 Quote Post

Witam,

zainteresowałem się pewnym tematem smile.gif

Jak to było w rzeczywistości z tymi krucjatami:)

Bo mam wrażenie, że władza i rycerstwo europejskie miały jakieś ukryte cele w prowadzeniu Krucjat. Pod tą sprytną przyzkrywką ideologi religijnej, którą wpajano nie oświeconej ludności średniowiecznej istaniał jakiś system wartości dla których tak naprawdę walczono o Jerozolimę ??

Proszę o odp.

EDIT - I jeszcze takie pytanka smile.gif Czy polskie rycerstwo btrało udział w krucjatach ? i jakie ślady krucjat czy ich następstw możemy odnaleźć w naszym pięknym kraju ?

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Victor
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 782
Nr użytkownika: 4.617

 
 
post 21/03/2008, 15:54 Quote Post

Cel krucjaty miały jeden odbicie i obronę Grobu Świętego. Jeśli ktoś zna inne cele i potrafi swoje tezy udowodnić zapraszam do dyskusji.

O polskich krzyżowcach zaś na forum napisano już naprawdę sporo i tego wątku nie będziemy tu powielać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
elkana
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 243
Nr użytkownika: 20.398

Maciek
 
 
post 21/03/2008, 17:38 Quote Post

Odpowiedź prosta, jak w przypadku każdej wojny. Chodziło o przejęcie szlaków handlowych (morskich i lądowych) na Wschód, tj. do Chin, Indii i przede wszystkim na Wyspy Korzenne. Gdy krucjaty nie przyniosły efektu, nadszedł czas wielkich wypraw morskich...
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Arte
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Nr użytkownika: 39.389

 
 
post 21/03/2008, 23:34 Quote Post

widze ze poprzednicy strasznie uogie te cele przedstawili biggrin.gif

celów bylo bardzo duzo, zależy z jakiego punktu patrzymy

te rzekome cele które przedstawil Urban II na soborze w Clermont w 1095 r. byly następujące
-pomoc dla Bizancjum w walce z Turkami Seldżudzkimi
-odbicie miejsc świętych z rąk niewiernych
-przerwanie ekspansji Turków na ziemie europejskie
-zakończenie rozlewu krwi i prowanacji kościołów przez turków

dodatkowo celami krzyżowców(w sensie ludzi którzy idą na wojnę) było
wzbogacenie sie, i poszukiwanie ziem, ponieważ w europie rycerze posiadający starsze rodzeństwo nie mogli liczyc na otrzymanie ziemi w spadku.

rzeczywistymi celami dla papieży było wzmocnienie swojej pozycji w uwczesnym świecie. Podczas krucjat to papież miał byc tą osobą nr. 1, on mial byc calym organizatorem oraz to on mial wydawac rozkazy, nawet cesarzowi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Martaxor
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 51
Nr użytkownika: 43.330

Maciek
 
 
post 24/03/2008, 21:51 Quote Post

A ja znajduje jeden nawazniejszy cel od ktorego wziol sie pomysl krucjat to jest walka z muzłumanami i wyzwolenie grobu Chrytusa w Jerozolimie
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Andrzej 1991
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 24
Nr użytkownika: 35.813

Zawód: uczen
 
 
post 26/03/2008, 22:26 Quote Post

Czynnik ekonomiczny był tu bardzo ważny...W końcu możnowładztwo ograniczyło walki między sobą na skutek pokoju bożego, a coś trzeba było robic z młodszymi synami,którzy nie otrzymywali ziemi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Halfgar
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 209
Nr użytkownika: 2.535

 
 
post 27/03/2008, 15:03 Quote Post

Chwila moment ...

Mówiąc o celach krucjat należy (moim zdaniem) rozdzielić I Krucjatę od kolejnych krucjat. Celem I Krucjaty było odbicie Jerozolimy z rąk muzułmanów, a to, że poszło na nią wielu "młodszych synów" to po prostu efekt "marketingowy" oraz wizja potencjalnych łupów do zgarnięcia. Kolejne krucjaty miały już charakter "rekonkwisty" (zwłaszcza II oraz III Krucjata), ale na przykład konkretne działania podczas II Krucjaty miały już charakter czysto ekonomiczny (atak na bogaty Damaszek). IV krucjata to zupełnie osobny rozdział ale tu pojawia się połączenie celów religijnych, militarnych i ekonomicznych - Runciman podaje, że to właśnie bogaty Egipt był kluczem do zdobycia i utrzymania Ziemi Świętej. Niestety IV Krucjata nie opuściła nawet Europy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Andrzej 1991
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 24
Nr użytkownika: 35.813

Zawód: uczen
 
 
post 27/03/2008, 22:55 Quote Post

Tak czwarta krucjata zdecydowanie różni się od innych, głównie dzięki wpływowi Wenecjan.Sprawy religijne były chyba w niej najbardziej zmarginelizowane, choc kuszenie papieża likwadacją schizmy można zaliczyc do spraw religijnych (chociaż w tym kontekscie to bardziej polityka).Zgadzam się też z przedmówcą i o ile I krucjata to pod względem ekonomicznym głównie zdobycie nowych ziem, to o tyle podczas kolejnych broniono głównie kontroli nad szlakiem handlowym (mówie oczywiście tutaj tylko o celach ekonomicznych, pomijam inne).
QUOTE
Niestety IV Krucjata nie opuściła nawet Europy.

Ma to też swoje plusy...Bizancjum które i tak już było stosunkowo słabe i nie wiadomo czy by wytrzymało nacisk Turków, utraciło na rzecz Wenecji kontrolę nad szlakiem handlowym z Lewantem i dzięki temu pozostał on w rękach Europejczyków aż do XVII wieku.A po jego utracie i tak już nie był taki ważny.Ale to już nie ten okres. wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Spiryt
 

Ostatni Wielki Gumiś
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.857
Nr użytkownika: 40.921

Stopień akademicki: licencjata
Zawód: student
 
 
post 27/03/2008, 23:19 Quote Post

QUOTE(Halfgar @ 27/03/2008, 15:03)
...
Niestety IV Krucjata nie opuściła nawet Europy.
*



A może na szczęście? Tak z punktu widzenia zwykłych ludzi, po co komu więcej przelewu krwi?

Z drugiej strony, z punktu widzenia czysto historycznego w ogóle nie powinno się wartościować, ale co tam wink.gif


 
User is online!  PMMini Profile Post #9

     
Arte
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Nr użytkownika: 39.389

 
 
post 28/03/2008, 20:05 Quote Post

QUOTE
A może na szczęście? Tak z punktu widzenia zwykłych ludzi, po co komu więcej przelewu krwi?


jak to bez przelewu krwi... chyba nie slyszales o IV krucjacie...

wymordowano cala ludność konstantynowpola, chyba najwiekszego uwczesnego miasta... i ty mowisz ze nie bylo rozlewu krwi?
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Savary
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Nr użytkownika: 19.658

Stopień akademicki: lek.stom.
Zawód: stomatolog
 
 
post 28/03/2008, 21:44 Quote Post

QUOTE
jak to bez przelewu krwi... chyba nie slyszales o IV krucjacie...

wymordowano cala ludność konstantynowpola, chyba najwiekszego uwczesnego miasta... i ty mowisz ze nie bylo rozlewu krwi?


Mógłbys podać żródło tej informacji?
Bo tylko Gunter z Paryża podaje liczbę ofiar szturmu:2000.I jest to na pewno liczba zawyżona jak każda taka ówczesna.Swoją drogą to spora część tej wymordowanej ludności nieźle sie obłowiła skupując za bezcen zdobycz od krzyżowców(Sokołow:"Narodziny weneckiego imperium kolonialnego").
Poza tym polecam lekturę:Marco Meschini:"1204-Tajemnica zdobycia Konstantynopola"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Spiryt
 

Ostatni Wielki Gumiś
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.857
Nr użytkownika: 40.921

Stopień akademicki: licencjata
Zawód: student
 
 
post 28/03/2008, 22:06 Quote Post

QUOTE(Arte @ 28/03/2008, 20:05)
jak to bez przelewu krwi... chyba nie slyszales o IV krucjacie...

wymordowano cala ludność konstantynowpola, chyba najwiekszego uwczesnego miasta... i ty mowisz ze nie bylo rozlewu krwi?
*



Słyszałem. I co z tego? Napisałem *więcej* przelewu krwi.

Zginęli ludzie w Konstantynopolu i okolicach, ale gdyby dotarła dalej zginęło by ich jeszcze więcej (nie w Konstantynopolu rzecz jasna).
 
User is online!  PMMini Profile Post #12

     
Ademar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 43.969

R Z
 
 
post 5/04/2008, 23:47 Quote Post

Na pewno wazna kwestia byla dla krzyzowcow wiara i w przypadku wielu wplywala na uczestnictwo i zamiary w niemniejszym stopniu niz wzgledy ekonomiczne czy polityczne. Mowienie tylko o tych ostatnich (choc jak najbardziej prawdziwych) jest spłyceniem tematu i swiadczy o niedostatecznej znajomosci realiow sredniowiecznego chrzescijanstwa). Warto przeczytac prace T. Asbridge'a pt. 'Pierwsza krucjata. Nowe spojrzenie' i Ch. Tyerman'a 'Fighting for Christendom' ktore daja pewien powiew swiezosci, co do samego podejscia krzyzowcow do calej sprawy oraz celow jakie przyswiecaly Urbanowi gdy 'materializowal' swoje idee. Poprzez pomoc Bizancjum Papiez ten mial rowniez nadzieje na zniwelowanie skutkow schizmy z Kosciolem wschodnim i wyksztalcenie prymatu biskupa Rzymu nad patriarchatami wschodnimi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 12/06/2008, 17:38 Quote Post

Mam już dość tej baraniny typu "szlachta polska rozpijała chłopstwo". Ludzie, czy wy wiecie co to była przysięga na krzyż w Średniowieczu?! To, ja wiem?, jak dziś umowa notarialna pomnożona tysiąckrotnie.Załaszcza dla rycerza. Ten, który ją zlamał, był wyrzucany poza nawias społeczeństwa, był pariasem, mógł równie dobrze targnąć się na linę tego samego dnia. A ludzie przed krucjatą przysięgali, że nie wrócą do domu póki nie wyzwolą Grobu. Książęta oddawali w zastaw swoje włości,żeby wystawić oddziały i wybrać sie, no właśnie-gdzie? Wyłomotać sąsiada za miedzą? Wyprawić się przez rzeczkę na kupców? Nie. Szli dalej niż na koniec świata. Bo dla 99,999% ludzi Europy, czyli dla wszystkich tych, których tam do tej pory nie było(pielgrzymki), Jerozolima czy dzisiejszy Bliski Wschód, to była kompletna abstrakcja.Jak dzisiaj dla nas Jowisz albo Alfa Centauri."Pod tą sprytną przykrywką ideologii religijnej... oświeceni wpajali nieoświeconym..." Znaczy, że co? Kolega wniknął po prawie tysiącu latach w duszę i umysł Urbana II i orzekł definitywnie :ateista. A co, jeżeli papież był po prostu osobą głęboko wierzącą o co chyba w Sredniowieczu nie było trudno, do jasnej cholery!? "Oświeceni... nieoświeconym..." Tyle, że ci oświeceni "oświecili sie" na książkach religijnych, bo innych wtedy praktycznie nie było.Swiecka elita feudalna ówczesnej była "nieoświecona" prawie w 100%, tyle, że takiemu Rajmundowi czy Boemundowi mogłeś se wpajać chłopie, co chciałeś a i tak zrobiliby po swojemu. To byli ludzie o niezależności, która nam już nie mieści się w łepetynach. A,że wybierając się na krucjatę ludzie wierzyli, że przy okazji poprawią swój los, także materialnie? Dzięki temu, Panie Szanowny, siedzisz Pan dziś przy komputerze a nie tłuczesz otoczaki w jaskini gdzieś pod Częstochową. Ufff... Spuściłem parę spod wieka. Zapraszam do dyskusji. Wychodź, kto nie wierzy!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
swatek
 

Czekam na Króla
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.555
Nr użytkownika: 7.721

 
 
post 12/06/2008, 18:46 Quote Post

QUOTE(VoooDo @ 21/03/2008, 15:36)
Bo mam wrażenie, że władza i rycerstwo europejskie miały jakieś ukryte cele w prowadzeniu Krucjat. Pod tą sprytną przyzkrywką ideologi religijnej, którą wpajano nie oświeconej ludności średniowiecznej istaniał jakiś system wartości dla których tak naprawdę walczono o Jerozolimę ??


Ech, spiskowe teorię dziejów wieczne żywe tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej