|
|
Biafra, Republika Biafry
|
|
|
|
Chciałbym podyskutować o republice Biafry i jej armii. A także o szansach na przetrwanie tego państwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Republika Biafry powstała 30 maja 1967, a upadła 15 stycznia 1970. Jej niepodległość uznało kilka państw afrykańskich popierających politykę apartheidu, a najpotężniejsze z nich to RPA. Główne powody upadku to brak poparcia państw Afrykańskich, z powodu apartheidu (Biafara nie prowadziła polityki apartheidu). Wiele państw sympatyzowało z secesjonistami, ale z tych wyżej wymienionych względów, nie uzyskała poparcia.
Nigeria odpowiedziała blokadom, apotem wojną po początkowych sukcesach Biafry, Nigeria odzyskała swoje tereny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do poparcia Biafry to jeszcze Francja, natomiast Nigerie poparła Wielka Brytania ZSSR dostarczając jej broni.
Wojna miała charakter totalnej zgineło od 500 000 do 2 000 000 ludzi. Wojna trwała 2,5 roku. ONZ nie zaakceptował republiki Biafry.
|
|
|
|
|
|
|
Eneasz
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 26 |
|
Nr użytkownika: 49.315 |
|
|
|
|
|
|
Samo powstanie Biafry było wspomagane przez koncerny naftowe, które liczyły na popieranie ich polityki eksploatacyjnej. Zdaniem historyków było niepotrzebne i od razu skazane na klęskę. Nigeria zareagowała działanimi zbrojnymi broniąc swojej integralności terytorialnej. Secesja Biafry mogła doprowadzić do dalszej dezintegracji państwa. Poszczególne plemiona również chciałyby posiadać własne państwa, a to jak zazwyczaj się dzieje prowadziłoby do nowych wojen.
|
|
|
|
|
|
|
Eneasz
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 26 |
|
Nr użytkownika: 49.315 |
|
|
|
|
|
|
Państwa które uznały niepodległość Biafry to: Zambia, Gabon, Wybrzeże Kości Słoniowej, Tanzania oraz co ciekawe Haiti.
|
|
|
|
|
|
|
|
Prezydentem Biafry był Chukwuemeka Odumegwu Ojukwu. Odpowiadał on stereotypowi nieugiętego afrykańskiego przywódcy. Niestety w momencie klęski Biafry Ojukwu uciekł do Wybrzeża Kości Słoniowej. Mimo, że był przywódcą secesji, to powrócił w 1983 roku do Nigerii i mógł dalej uczestniczyć w polityce, startując nawet w 2003 roku w wyborach prezydenckich.
Flaga Biafry:
|
|
|
|
|
|
|
|
Kraje które oficjalnie nie wyraziły uznania dla secesji Biafry ale faktycznie popierały ją i pospieszyły z pomocą to Izrael, Francja, Portugalia, Rodezja, RPA i Watykan. Silne wsparcie pochodziło też od ponadnarodowych koncernów naftowych: Shella i BP.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sympatyzuje z Biafra , Ibo mieli prawo do własnego państwa ( niemal wszystkie granice w Afryce sa sztuczne , powstały w wyniku działań Mocarstw Kolonialnych ), Ibo jako chrześcijanie byli prześladowani i wykluczani z zysków płynących z bogactw naturalnych ich ziemi , przez islamskie wojskowe rządy w Nigerii .
|
|
|
|
|
|
|
|
Biafra padła ofiarą ludzi, którzy za wszelką cenę chcieli utrzymać równowagę, status quo między ZSRR a Zachodem. Nie chodziło tu tylko o samą Biafrę, ale o potencjalne inne nowe kraje w Afryce i na innych kontynentach, które mogłyby pójść za przykładem biafryjskim i ogłosić niepodległość. Jedne mogłyby poprzeć ZSRR inne USA i zachwiać delikatną równowagą na świecie.
Ciekawe jaką są szanse Biafry dzisiaj?
|
|
|
|
|
|
|
|
Odpowiadając na swoje pytanie dotyczące szans Biafry dzisiaj należy zastanowić się nad szansami dzisiejszej Nigerii. Nigeria jest jednym z rozwijających się krajów Afryki. Posiada ogromne złoża ropy naftowej i szybki wzrost demograficzny. Wątpliwe aby się rozpadła. Jej rola w afrykańskiej i światowej gospodarce będzie się raczej umacniać. Z drugiej jednak strony następuje pewien rodzaj naturalizacji granic w Afryce o czym świadczą secesja Sudanu Południowego i Azawadu oraz rozpad Somalii. Kto wie, może przez Afrykę przetoczy się fala rewolucji, jaka przelała się przez kraje arabskie, tym razem jednak dokonując zmian terytorialnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
https://allafrica.com/stories/202001180100.html Gowon, ówczesny szef państwa, uważa, że wojna była konieczna, aby zachować jedność Nigerii, natomiast nie było w niej zwycięzców ani pokonanych. Z głodu zmarły 2 miliony cywilów w Biafrze w wyniku blokady. Na miejscu był jako reporter Frederick Forsyth, napisał potem "The Biafra Story: The Making of an African Legend". Inna znana książka to Chinua Achebe, "There Was a Country: A Personal History of Biafra". https://www.theguardian.com/books/2012/oct/...-country-review Achebe pełnił funkcje w rządzie Biafry, jest teraz uważany za może największego pisarza afrykańskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kresowy @ 18/01/2020, 18:35) Inna znana książka to Chinua Achebe, "There Was a Country: A Personal History of Biafra". https://www.theguardian.com/books/2012/oct/...-country-review Achebe pełnił funkcje w rządzie Biafry, jest teraz uważany za może największego pisarza afrykańskiego.
Osobista historia Chinua Achebe w czasie poprzedzającym secesję Biafry była silnie spleciona z historią Nigerii. W napisanej przez siebie książce "A man of the people" ("Czcigodny kacyk Nanga") opisał nigeryjskiego Dyzmę, który z posady nauczyciela szkoły średniej awansował do ministerialnej funkcji. Wojskowi, którzy dzierżyli wtedy władzę w kraju uznali Achebe za potencjalnie zaangażowanego w nieudany zamach stanu. Pisarz musiał uciekać z Lagos w rodzinne strony. Jego żona poroniła podczas ucieczki, bodajże na łodzi na Oceanie Atlantyckim. Trudno mu się dziwić, że został zwolennikiem odrębności Biafry i jeszcze lata po nieszczęsnej wojnie był jej orędownikiem.
Achebe był też głęboko zaniepokojony masakrami Ibo, które na północy kraju przeprowadzili w 1966 r. Hausa i Fulani. Ibowie byli często lepiej wykształceni niż mieszkańcy północy, dlatego w czasach brytyjskich licznie obsadzali urzędy na północy. Dla Hausa było to symbolem obcej dominacji, zarówno etnicznej jak i religijnej (Ibowie byli chrześcijanami, Hausowie muzułmanami). Do ponurych wydarzeń dochodziło wtedy na drogach: nieumundurowane bandy zatrzymywały autobusy i zadawały losowe pytania w języku Hausa. Jeśli pasażerowie nie potrafili na nie odpowiedzieć, byli mordowani.
Secesja Biafry może do dzisiaj uchodzić za modelowy case study dotyczący ustroju terytorialnego państw afrykańskich. Należy pamiętać, że państwa te były w dużej mierze strukturą narzuconą z zewnątrz. Dlatego, po uzyskaniu niepodległości na porządku dziennym stanęło kwestionowanie formy ustrojowej tych państw: czy mają być to państwa unitarne, czy też federacje?
Państwa, których dotknął ten problem usiłowały utrzymać istniejący ustój terytorialny. Czy było to Kongo próbujące zatrzymać Katangę, czy Etiopia prowadząca wojnę w Ogadenie i Erytrei, za każdym razem narzucano model unitarny, silnie scentralizowanego państwa z imponderabiliami władzy skupionymi w stolicy.
Republika Nigerii jest państwem federalnym i do pewnego stopnia władze lokalne cieszą się własnymi uprawnieniami. Było to jednym z powodów, dla których po zakończonej wojnie nie nadano Ibom żadnej formy autonomii. Drugim poważnym powodem było to, że sama Nigeria była wtedy dyktaturą wojskową, która z natury rzeczy nie umie dzielić się władzą. Jednakże do pomysłów autonomii nie wracano także w przejściowych okresach demokracji.
Rozwiązanie to sprawdziło się połowicznie: niezadowolenie ze sposobu wydawania pieniędzy z ropy naftowej doprowadziło do powstania MEND.
Z drugiej strony, karkołomny bieg polityki nigeryjskiej i duża zmienność nigeryjskich polityków nie daje gwarancji, że rozwiązanie z autonomią nie przyniosłoby więcej szkód.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pierzgal2003 @ 18/01/2020, 21:16) Popieracie? Jak oceniacie szanse?
Uważam, że w Afryce jest zbyt dużo państw małych i słabych, które z obiektywnych przyczyn nie są w stanie sprostać stojącym przed nimi wyzwaniom. Geograficzne, klimatyczne i infrastrukturalne uwarunkowania czynią z Afryki wymagający ląd, z którym mogą poradzić sobie tylko prężne państwa. Jako historyk nie mogę formułować takich opinii, natomiast prywatnie uważam, że kilku państw afrykańskich nie powinno być, jako samodzielne byty.
Dodatkowo, Nigeria jest w o niebo lepszym stanie niż np. DRC lub Sudan. Dlatego nie uważam, żeby pełna niepodległość Wschodniego Regionu albo Regionu Delty miała sens. Jestem raczej zwolennikiem umiarkowanej autonomii.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pierzgal2003 @ 18/01/2020, 20:16)
Czy opowiadają się za sojuszem z Izraelem? Są tam jacyś wyznawcy judaizmu? O co chodzi z ta nazwą.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|