Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony « < 4 5 6 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Neutralność w wojnie siedmioletniej, Dobrze czy źle?
     
marek8888
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 898
Nr użytkownika: 99.930

Marek Zatorski
 
 
post 31/05/2018, 18:08 Quote Post

Nie gniewaj sie kolego ale dopiero nie traktuje się poważnie kogoś kto z uporem maniaka twierdzi, że "nie rozumie" określenia szlachty jako warstwy próżniaczej. Jakby to powiedzieć jest pewna doza tolerancji dla pospolitego nieuctwa czy robienia z braków cnoty ale obawiam się, że tak często to czynisz, że już tego nie zauważasz... Czy wtraziłem się dostatecznie jasno? O tyle, zaś trudno z Tobą dyskutować, że po prostu mnóstwa rzeczy nie wiesz i uważasz to za zaletę - super dziwne podejście...
Co jest niejasne - że Bruchl zainicjował fałszerstwa monety? Że ogół nie rozumie, że jedną z przyczyn niedorozwoju armii był opór hetmanów, którzy mieli prosty interes w tym aby było jak jest? Czy może to, że król musiałby chyba gwardią pilnować granic bo na użycie wojska koronnego była konieczna każdorazowa zgoda hetmana? Podniecamy się "rozbiorem" Prus bo jakichś x coś tam na ten temat maznoł a o planach własnego robioru z 1763 nie wiemy nic? No na takiej wyżynie to chyba nawet w Sarmacji rozważań nie uprawiano...
 
User is offline  PMMini Profile Post #76

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 1/06/2018, 14:06 Quote Post

QUOTE(marek8888 @ 31/05/2018, 19:08)
Nie gniewaj sie kolego ale dopiero nie traktuje się poważnie kogoś kto z uporem maniaka twierdzi, że "nie rozumie" określenia szlachty jako warstwy próżniaczej. Jakby to powiedzieć jest pewna doza tolerancji dla pospolitego nieuctwa czy robienia z braków cnoty ale obawiam się, że tak często to czynisz, że już tego nie zauważasz... Czy wtraziłem się dostatecznie jasno? O tyle, zaś trudno z Tobą dyskutować, że po prostu mnóstwa rzeczy nie wiesz i uważasz to za zaletę - super dziwne podejście...
Co jest niejasne - że Bruchl zainicjował fałszerstwa monety? Że ogół nie rozumie, że jedną z przyczyn niedorozwoju armii był opór hetmanów, którzy mieli prosty interes w tym aby było jak jest? Czy może to, że król musiałby chyba gwardią pilnować granic bo na użycie wojska koronnego była konieczna każdorazowa zgoda hetmana? Podniecamy się "rozbiorem" Prus bo jakichś x coś tam na ten temat maznoł a o planach własnego robioru z 1763 nie wiemy nic? No na takiej wyżynie to chyba nawet w Sarmacji rozważań nie uprawiano...
*


Śmieszy mnie to jak bardzo irytuje cię mój nick. To tylko nick laugh.gif

Możemy sobie grać w ping-ponga w kwestii poważnego traktowania. Zapytuje więc: skoro żaden poważany i aktualny historyk nie nazywa szlachty "warstwą próżniaczą", bo to zwyczajnie głupie, anachroniczne i trąci marksistowskim ujęciem dziejów, to dlaczego używanie przez ciebie tego sformułowania ma się spotykać ze zrozumieniem z mojej strony, hę? Odpowiedz mi po ludzku, jasno, precyzyjnie.

Kim np. jest ten "ogół"? Ludzi mijanych na ulicy pytasz czy znają przyczyny niedorozwoju armii w XVIII w.? W historiografii problem jest znany więc nie musisz wyważać otwartych drzwi sugerując, że masz jakąś tajemną wiedzę.

Nie martw się o moją wiedzę, raczej rozważ czy uzasadnione jest oparte na nikłych przesłankach pouczanie użytkownika wyższego rangą wink.gif

Ten post był edytowany przez Prawy Książę Sarmacji: 1/06/2018, 14:09
 
User is offline  PMMini Profile Post #77

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.641
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 3/06/2018, 21:23 Quote Post

CODE
Nie gniewaj sie kolego ale dopiero nie traktuje się poważnie kogoś kto z uporem maniaka twierdzi, że "nie rozumie" określenia szlachty jako warstwy próżniaczej. Jakby to powiedzieć jest pewna doza tolerancji dla pospolitego nieuctwa czy robienia z braków cnoty ale obawiam się, że tak często to czynisz, że już tego nie zauważasz... Czy wtraziłem się dostatecznie jasno? O tyle, zaś trudno z Tobą dyskutować, że po prostu mnóstwa rzeczy nie wiesz i uważasz to za zaletę - super dziwne podejście..

Jakiej szlachty, tej zagrodowej, która pracowała prawie jak chłopi czy tej biedniejszej, która służyła w znakach lekkich. Zapominasz, że ta szlachta także pracowała na swoich majątkach i mocno przyczyniała się do rozwoju gospodarczego, intelektualnego i społecznego Rzplitej w XVIII wieku. To, że RON wpadł w sidła Systemu Północnego było powodem braku absolutystycznych rządów, braku mega podatków,braku setek urzędników i masowego poboru. Pytanie czy państwo typu RON była na to po Wielkiej Wojnie Północnej stać. Jeżeli byłoby tak dobrze to magnateria nie potrzebowałaby brać w łapę i żyć na pasku obcych ambasad.

Ten post był edytowany przez artie44: 3/06/2018, 21:24
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #78

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.724
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 13/01/2019, 0:35 Quote Post

Tyle, że nielegalne prace nad naszą monetą w Saksonii to efekt działań samej szlachty i braku zgody na oficjalne otwarcie mennicy. Więc trochę sami sobie jesteśmy winni. Błędem Sasów było natomiast to, że nie zabezpieczyli stempli.
Trzeba było takiego wstrząsu, żeby w 1764 i 65 Sejm zgodził się na otwarcie mennicy...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #79

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 13/01/2019, 16:57 Quote Post

QUOTE(tellchar @ 13/01/2019, 1:35)
Tyle, że nielegalne prace nad naszą monetą w Saksonii to efekt działań samej szlachty i braku zgody na oficjalne otwarcie mennicy. Więc trochę sami sobie jesteśmy winni. Błędem Sasów było natomiast to, że nie zabezpieczyli stempli.
Trzeba było takiego wstrząsu, żeby w 1764 i 65 Sejm zgodził się na otwarcie mennicy...
*


W sumie dlaczego nie był zgody sejmu na otwarcie mennicy?
Obawa przed nadużyciami?
 
User is offline  PMMini Profile Post #80

     
marek8888
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 898
Nr użytkownika: 99.930

Marek Zatorski
 
 
post 12/02/2019, 13:43 Quote Post

Odpowiedź jest stosunkowo prosta - zdawano sobie doskonale sprawę, że istniejący system - wbrew super pomysłowym acz na miejscu nierealnym pomysłom kolegi Orkana - jest na tyle niewydolny, że nie uda się zapobiegać nadużyciom, kradzieżom i oszustwom na bardzo dużą skalę. A czego jak czego ale gwałtownego wbogacenia na nie do końca zrozumiałych machinacjach po prostu nie akceptowano...
Potwerdziły to zresztą fakty gdy po 1764 zaroiło się od mennic... także tych półlegalnych ;(
Jak więc widać "złota wolność" wcale dobrze wiedziała czego nie robić aby nie stworzyć dla samej siebie poważnego zagrożenia a to, że stało to w sprzeczności z logiką propaństwową... A zresztą - Fryderyk II wcale nie ukrywał, że jego mordercze pomysły walutowe to bynajmniej nie jego pomysł tylko radosna twórczość znad chyba wiadomo jakiej rzeki...

Aby zaś nie paść znowu ofiara strzału zza węgła warto dodać w temacie, że po pierwsze Sasi zrobili prawie wszystko aby nie podpuścić do fałszowania monety - po prostu niekt nie przewidział, że rycerscy Prusacy przeszukają buduar królowej wiedząc przez szpigów gdzie mają szukać... Po drugie nic nie stało na przeszkodzie aby nie naruszając neutralności uratować króla wraz z armią saską obozującego pod Pirną - ale tego nie zrobiono mimo, że stary Poniatowski wskazywał co trzeba robić - no cóż nasz wybór... Po trzecie - z faktu takiego a nie innego rozłożenia ciężarów wojny można było wynieść o wiele większe korzyści właczając się do aktywnej kooperacji choćby nasladującej tę jaką prowadziły manufaktury, gospody czy inne cokolwiek mogace dać Prusakom zakłady pracy w okupowanej Saksonii... U nas nie było by tak łatwo położyć Fryderykowi łapy na tych dochodach...

Ten post był edytowany przez marek8888: 12/02/2019, 19:35
 
User is offline  PMMini Profile Post #81

     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 730
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 12/02/2019, 20:26 Quote Post

QUOTE(marek8888 @ 12/02/2019, 14:43)
... można było wynieść o wiele większe korzyści właczając się do aktywnej kooperacji choćby nasladującej tę jaką prowadziły manufaktury, gospody czy inne cokolwiek mogace dać Prusakom zakłady pracy w okupowanej Saksonii... U nas nie było by tak łatwo położyć Fryderykowi łapy na tych dochodach...
*


Możesz jakoś rozwinąć tę myśl? Nie bardzo chwytam sens.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #82

     
marek8888
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 898
Nr użytkownika: 99.930

Marek Zatorski
 
 
post 12/02/2019, 23:21 Quote Post

Na samym początku wojny w zasadzie jasne było, że szansa na nasze wystąpienie w niej czynne jest powiedzmy mocno umiarkowana wink.gif Nie znaczy to jednak aby kraj, który deklaruje nautralność nie mógł na tejże całkiem dobrze zarobić, szczególnie gdy jest w stanie zaspokoić szereg potrzeb walczących za miedzą stron... Pewnym - innym ale ciekawym przykładem jest to co stało się po szwedzkiej okupacji Saksonii na początku XVIII wieku, gdzie gdy już Szwed sobie poszedł spora częsć jego logistyki tak naprawdę była aż do klęski pod Połtawą w rekach Sasów, pozwalając tym ostatnim stanąć nieźle na nogi...
Czasy były takie, że zarówno Fryderyk miał wiele potrzeb jak i nominalny król Fryderyk August jak i Rosja czy nawet, choć w najmniejszym stopniu Austria - skorzystano z tego? Odrzucono lub ograniczono w zasadzie prawie wszelkie możliwe okazje zarobku na cudzej wojnie stękając potem gdy obce armie sobie robiły i brały co chciały gdy nie mogły się wcześniej w tej kwestii normalnie dogadać...
Możnaby długo wymieniać na czym konkretnie można było zarobić ale nie, w zamian wolano kuriozalny system szacunkowych ryczałtów za poniesione szkody jako ten jedyny godny sposób zarobkowania a ci co się z ustaleń wyłamywali nie mogli raczej liczyć na przychylność współbraci... (ani efekt skali osiągany dzięki współpracy)
Choćby rekrutacja żołnierza na wynajem - nie wygląda to nieco kuriozalnie, że cała RON po wielkim stękaniu była w stanie dostarczyć wszystkim walczącym stronom zaledwie jakie 3/4 tego co niemal standardowo wystawiało przeciętne niemieckie średniej wielkości księstewko? A zapewnienie dostaw, które w całości przejęli obcy kupcy mimo, że nie było żadnych przeszkód aby zrobiły to tak popularne po 1788 (ale akurat wtedy ktoś to umiętnie wylansował zgrabnymi wierszykami czy powiedzonkami jak to u nas lubi) mieszane spółki szalechecko-kupieckie?
Być może nam się wydaje, że RON była taka biedna, że ją tak wykorzystwali obcy ale prawda jest taka, że na tym etapie historii stała się dziwacznym prawno-ustrojowo-gospodarczym koriozum, które dopóki chronił je mit 200 tyś szabel na potrzebę mogło jako tako egzystować ale które za żadne skarby świata nie chiało się włączyć do europejskiej rzeczywistości...Gdy mit tych szabel zweryfikowała praktyka poszło bardzo szybko w kierunku likwidacji...

Ten post był edytowany przez marek8888: 12/02/2019, 23:28
 
User is offline  PMMini Profile Post #83

     
Neddard
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 46
Nr użytkownika: 104.371

Ned
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Historyk :)
 
 
post 28/02/2019, 20:09 Quote Post

Straszne teoretyzowanie, ale cóż... Dało się dołączyć w takim momencie (np. po Kunowicach), że mogła Rzeplita coś uzyskać, ale bez ciężkiej artylerii i zdobywania twierdz pruskich to kiepsko.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #84

     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 730
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 1/03/2019, 20:05 Quote Post

QUOTE(marek8888 @ 13/02/2019, 0:21)
Na samym początku wojny w zasadzie jasne było...
*


Niestety, nic z tego nie zrozumiałem. Może to sformułować, zachowując jakieś elementarne zasady logiki?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #85

     
marek8888
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 898
Nr użytkownika: 99.930

Marek Zatorski
 
 
post 14/02/2020, 14:21 Quote Post

Niestety mechanizm "woli politycznej" był kompletnie niewydolny i kraj jako taki nie potrafił jej ustalić w żadnej istotnej międzynarodowej kwestii, co siłą rozpędu przełożyło się na "trwanie w neutralności". Przy czym zabawne jest to, że nie tyle była to jakaś świadoma decyzja i wybór co po prostu niezdolność do podjęcia jakiejkolwiek pozytywnej decyzji w dowolnym innym kierunku. Z czasem nasz saski król nawet rekruta sobie wolał gdzie indziej werbować bo takie były z tym "mamecyje" - no studium kraju mentalnej wyspy, ktora jednak kłopotliwie dla siebie i niezależnie od zaklinania nie jest w stanie oszukać praw geografii wink.gif.
 
User is offline  PMMini Profile Post #86

6 Strony « < 4 5 6 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej