|
|
Grupa rekonstrukcyjna - projekt, Meksyk maksymilianowski
|
|
|
|
Na pewno projekt ciekawy, bo choć trochę podniósł by wśród obywateli świadomość, iż taki konflikt w ogóle zaistniał.
Ale widzę w podlinkowanym poście informację o niepublikowanych zdjęciach, które posiadasz. Czy znajdą się one może w Twojej pracy o walkach w Meksyku, która ma się niedługo ukazać?
|
|
|
|
|
|
|
|
Rafale! Widzę, że moją wypowiedź o pomyśle rekonstrukcji historycznej, nakierowanej na Meksyk maksymilianowski, wyodrębniłeś w osobny temat. Realne kroki ku powstaniu takiej grupy nie zostały jeszcze podjęte. Szansa zorganizowania czegokolwiek istniała, gdy rzecz tę rozważał jeden z wieloletnich współorganizatorów niepołomickich Pól Chwały. Pomysł ten został jednak odłożony na bok. Dziś o nim przypominam, bo nazbyt często polski ruch rekonstrukcyjny naśladuje obce wzorce. Skoro Czesi z Liberca mają grupę o saskich strzelcach z roku 1866, to Polacy zastanawiają się nad dołączeniem do niej. Tymczasem to z Polski może wyjść ruch rekonstruktorski o zasięgu międzynarodowym. Pora, aby to Czesi zaczęli przejmować od nas pewne pomysły, a nie na odwrót. Patrząc z perspektywy historycznej, to rekonstrukcja historyczna, nakierowana na Meksyk w dobie Maksymiliana I, mogłaby w Europie objąć obszar od Polski, Czech i Węgier po Francję i Belgię. Taki ruch oczywiście istnieje w samym Meksyku, więc i szansa na wyjazd za Ocean, na wzór podobnych wyjazdów polskich rekonstruktorów do USA.
Pomysł brzmi egzotycznie, ale skoro w kraju bez dżungli można odtwarzać wojska USA z wojny wietnamskiej, to czemu nie żołnierzy z dalekiego Meksyku? Jedną z idei, jaką kieruje się ruch rekonstruktorski, jest edukacja historyczna. W jaki sposób dotrze do kogokolwiek wiedza o setkach styczniowych powstańców, walczących pod sztandarem Maksa? W jaki sposób można przełamać mit „czarnego dekretu” i dotychczasowe polskie piśmiennictwo projuarystowskie? Książka, którą przygotowuję do druku, w jakiś sposób polemizuje z widzeniem tamtej epoki na modłę znaną z prac Jana Drohojowskiego lub Jarosława Wojtczaka, czy nawet z powieści Karola Maya. Ta książka jednak to zaledwie rozdział i dwa teksty źródłowe, bo tyle przeznaczam w niej dla Meksyku. To jakby wstęp do tego, co jeszcze można napisać. Dotykamy tu bowiem fascynującej, a niemal w Polsce nieznanej karty z dziejów naszej rodzimej emigracji. Dotykamy konfliktu, którego obraz został zafałszowany.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Rafale! Widzę, że moją wypowiedź o pomyśle rekonstrukcji historycznej, nakierowanej na Meksyk maksymilianowski, wyodrębniłeś w osobny temat. To akurat nie ja. Kiedy zauważyłem Twoją wypowiedź była juz osobnym tematem.
QUOTE Pomysł brzmi egzotycznie, ale skoro w kraju bez dżungli można odtwarzać wojska USA z wojny wietnamskiej, to czemu nie żołnierzy z dalekiego Meksyku? Jedną z idei, jaką kieruje się ruch rekonstruktorski, jest edukacja historyczna. W jaki sposób dotrze do kogokolwiek wiedza o setkach styczniowych powstańców, walczących pod sztandarem Maksa? W jaki sposób można przełamać mit „czarnego dekretu” i dotychczasowe polskie piśmiennictwo projuarystowskie? Nie sposób się nie zgodzić z tymi uwagami. Byłby to niewątpliwie dobry sposób na przypomnienie, w jak czasami, wydawało by się, nietypowe miejsca trafiali Polacy.
QUOTE Książka, którą przygotowuję do druku, w jakiś sposób polemizuje z widzeniem tamtej epoki na modłę znaną z prac Jana Drohojowskiego lub Jarosława Wojtczaka, czy nawet z powieści Karola Maya. Ta książka jednak to zaledwie rozdział i dwa teksty źródłowe, bo tyle przeznaczam w niej dla Meksyku. To jakby wstęp do tego, co jeszcze można napisać. Dotykamy tu bowiem fascynującej, a niemal w Polsce nieznanej karty z dziejów naszej rodzimej emigracji. Dotykamy konfliktu, którego obraz został zafałszowany. Zafałszowany? Ciekawie będzie spojrzeć na problem od drugiej strony i dowiedzieć się jak wyglądały jej racje. No cóż, nie wiem czy można Cię pociągać za język po dalsze szczegóły, więc na razie czekam na ukazanie się pracy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Rafale! Tak często postuję w działach przez Ciebie moderowanych, że z rozpędu ten osobny temat wziąłem za Twoje dzieło, choć nie masz uprawnień moderatorskich tam, gdzie pierwotnie umieściłem swoją wypowiedź.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|