Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Closed TopicStart new topicStart Poll

> Kosmici, Sprawa śmieszna, czy poważna?
     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 28/09/2010, 22:43 Quote Post

Witam.

Temat może trochę śmieszny, ale proszę o potraktowanie go poważnie.
We wrześniu 2010 roku ONZ-owska agenda do spraw przestrzeni kosmicznej UNOOSA utworzyła urząd ambasadora ds. kontaktów z obcą cywilizacją. Urząd, który objęła malezyjska astrofizyk Mazlan Othman ma przygotować pełną procedurę na wypadek kontaktu z obcą cywilizacją. Uzgodniona ma zostać formuła powitania. Procedury mają objąć kontakt radiowy, lub fizyczny, w momencie, kiedy kosmici wylądują na Ziemi.

Pytanie moje do Was drodzy forumowicze brzmi: czy znacie inne tego typu dziwne, bądź bezsensowne działania ONZ? Czy rzeczywiście powołanie kosztownego zapewne urzędu ambasadora Ziemi wśród kosmitów ma jakiekolwiek uzasadnienie? Czy też UNOOSA, lub jakaś inna organizacja ma wiedzę o realności możliwości kontaktu i przygotowuje grunt pod to?

Moim zdaniem jest to wydarzenie historyczne, gdyż pierwszy raz oficjalnie tak potężna organizacja zrzeszająca prawie wszystkich Ziemian przyznała, że kosmici mogą być realni. Czy powinniśmy zacząć się obawiać?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
pseudomiles
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.540
Nr użytkownika: 38.593

 
 
post 28/09/2010, 22:55 Quote Post

Biurokraci tworzą nową synekurę dla swoich kumpli. Niby jakim językiem ten ambasador miałby się komunikować z kosmitami ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 28/09/2010, 22:58 Quote Post

QUOTE(pseudomiles @ 28/09/2010, 22:55)
Biurokraci tworzą nową synekurę dla swoich kumpli. Niby jakim językiem ten ambasador miałby się komunikować z kosmitami ?
*


Aaa może nie znasz języka kosmidzkiego confused1.gif biggrin.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 28/09/2010, 23:23 Quote Post

QUOTE
Niby jakim językiem ten ambasador miałby się komunikować z kosmitami ?
pseudomiles

To pewnie będzie zawarte w procedurach. Możliwe, że będzie to rodzaj języka matematycznego, ponoć uniwersalnego dla całego wszechświata.

Ponawiam swoje pytania:
Pytanie moje do Was drodzy forumowicze brzmi: czy znacie inne tego typu dziwne, bądź bezsensowne działania ONZ? Czy rzeczywiście powołanie kosztownego zapewne urzędu ambasadora Ziemi wśród kosmitów ma jakiekolwiek uzasadnienie? Czy też UNOOSA, lub jakaś inna organizacja ma wiedzę o realności możliwości kontaktu i przygotowuje grunt pod to?

Moim zdaniem jest to wydarzenie historyczne, gdyż pierwszy raz oficjalnie tak potężna organizacja zrzeszająca prawie wszystkich Ziemian przyznała, że kosmici mogą być realni. Czy powinniśmy zacząć się obawiać?

QUOTE
Aaa może nie znasz języka kosmidzkiego
mobydick 1z
Bez jaj proszę smile.gif

Ten post był edytowany przez Arbago: 28/09/2010, 23:25
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Baribal
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 488
Nr użytkownika: 64.472

Stopień akademicki: Mlodywilk
 
 
post 28/09/2010, 23:28 Quote Post

QUOTE(Arbago)
Moim zdaniem jest to wydarzenie historyczne, gdyż pierwszy raz oficjalnie tak potężna organizacja zrzeszająca prawie wszystkich Ziemian przyznała, że kosmici mogą być realni. Czy powinniśmy zacząć się obawiać?


Moim zdaniem mamy podstawy do niepokoju. Nie mamy szczególnych podstaw by twierdzić, że rozwój technologiczny idzie w parze z powstrzymywaniem się od agresji. Nasza własna historia dostarcza przykładów, kiedy to ludy bardziej rozwinięte technologicznie doprowadzały do eksterminacji grup "prymitywniejszych" (oczywiście nie zamierzam tu usprawiedliwiać tzw. "dzikich" i bawić się w koncepcje a la Rousseau). Obserwacja świata zwierząt również pozwala sugerować, że rozwój inteligencji jest szczególnie faworyzowany raczej w przypadku ewolucji drapieżników niż roślinożerców (przypadek człowieka może wyłamywać się z tego trendu), raczej wśród stworzeń terytorialnych niż nie-terytorialnych. Obcy, którzy przybędą do nas wcale więc nie muszą czuć się w obowiązku, by rozmawiać z bytami, którym, chociażby ze względów kulturowych, odmawiać będą godności istot świadomych i inteligentnych. Taką postawę odnajdujemy też we własnej historii, starczy wspomnieć debaty teologiczne i ogromne znaczenie papieskiej bulli, ogłaszającej, ze mieszkańcy Nowego Świata mają nieśmiertelną duszę. Jeżeli takie myślenie było i jest obecne i silnie w ramach jednego gatunku, to jak silny musi być "gatunkowy szowinizm" w przypadku istot zupełnie obcych naszej biologii?

QUOTE(Arbago)
Pytanie moje do Was drodzy forumowicze brzmi: czy znacie inne tego typu dziwne, bądź bezsensowne działania ONZ? Czy rzeczywiście powołanie kosztownego zapewne urzędu ambasadora Ziemi wśród kosmitów ma jakiekolwiek uzasadnienie? Czy też UNOOSA, lub jakaś inna organizacja ma wiedzę o realności możliwości kontaktu i przygotowuje grunt pod to?

Jak narazie, trzymałbym się jednak opcji, ze jest to po prostu fanaberia ONZ.

Ten post był edytowany przez Baribal: 28/09/2010, 23:30
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 28/09/2010, 23:35 Quote Post

QUOTE(Arbago @ 28/09/2010, 23:23)
QUOTE
Aaa może nie znasz języka kosmidzkiego
mobydick 1z
Bez jaj proszę smile.gif
*


Nie mogłem się oprzeć rolleyes.gif
W dobie XXI wieku nie jest to wcale takie bez sensu. Przecież od dawna mówi się, że ONZ nad niczym nie panuje i nic nie robi. Widocznie władze doszły do wniosku, że w końcu trzeba zbadać kilka spraw. Nie oznacza, to że dowiemy się jakie będą rezultaty tych badań. Wiele danych będzie utajnionych i to zwłaszcza wtedy, gdyby się okazało, że ONZ znalazło dowody na istnienie istot poza ziemskich.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
yarovit
 

Lemming Pride Worldwide
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.689
Nr użytkownika: 22.276

 
 
post 28/09/2010, 23:40 Quote Post

Nie chcę nikogo wyrzucać z siodła, ale historia o powołaniu "ambasadora" jest raczej wyssana z palca.

http://newslite.tv/2010/09/27/un-reported-...bassador-r.html
http://www.guardian.co.uk/news/blog/2010/s...r-mazlan-othman

A tak swoją drogą, to bym się zdziwił, gdyby współczesne kraje nie miały takich procedur.

Ten post był edytowany przez yarovit: 28/09/2010, 23:47
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 29/09/2010, 0:00 Quote Post

QUOTE(Arbago)
Urząd, który objęła malezyjska astrofizyk Mazlan Othman ma przygotować pełną procedurę na wypadek kontaktu z obcą cywilizacją.

Tutaj wszystko O.K. - Broń Boże nie mam zamiaru się naśmiewać;
Koncepcja interesującą być się wydaje.
Jednakowoż nasuwa się mnie pytanie - Czy nasza czterowymiarowa percepcja będzie ku temu wystarczająca?
Wiem, że to jest uwaga bufonadzko/filozoficzna;
Jednak - Spróbujmy podejść do zagadnienia i od tej strony.

Pozdrawiam
poldas372
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 29/09/2010, 9:04 Quote Post

Hej
Poldas372 poruszył ciekawy problem, ale ja bym się tak daleko nie rozpędzał. Uważam, że kosmici z definicji będą mniej więcej podobni do nas, bo tylko z takimi zdołamy się porozumieć. Jeśli się będą za bardzo różnić to możemy mieć wręcz problem z zarejestrowaniem ich obecności, nie tylko z porozumieniem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 29/09/2010, 9:14 Quote Post

A skąd wiesz, że jak będą wyglądali tak jak ludzie, to będziemy potrafili się z nimi porozumieć?
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 29/09/2010, 9:26 Quote Post

QUOTE(Speedy @ 29/09/2010, 9:04)
Uważam, że kosmici z definicji będą mniej więcej podobni do nas, bo tylko z takimi zdołamy się porozumieć.


Jeśli nie zrozumieją nas, to zrozumieją panów Smith'a i Wesson'a (ewentualnie przemówią do nich pan Heckler i pan Koch). biggrin.gif

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 29/09/2010, 9:28
 
User is online!  PMMini Profile Post #11

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 29/09/2010, 9:56 Quote Post

Hej
QUOTE(mobydick1z @ 29/09/2010, 9:14)
A skąd wiesz, że jak będą wyglądali tak jak ludzie, to będziemy potrafili się z nimi porozumieć?
*


Nie wiem. Ale przynajmniej będą na to jakieś szanse. Jeśli będą "istotami" zbudowanymi z plazmy jądrowej i odpowiednio pozawijanych pól energii na przykład, to pewnie nie będzie a nawet pewnie nie będziemy wiedzieli że są to istoty a nie naturalne zjawisko fizyczne.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
teemem
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 778
Nr użytkownika: 56.334

teemem
Stopień akademicki: mgr inz.
Zawód: konkretny
 
 
post 29/09/2010, 10:55 Quote Post

QUOTE(Speedy @ 29/09/2010, 10:04)
kosmici z definicji będą mniej więcej podobni do nas, bo tylko z takimi zdołamy się porozumieć
*


Święte słowa.
QUOTE
A skąd wiesz, że jak będą wyglądali tak jak ludzie

Oni nie muszą być do nas podobni f i z y c z n i e. Ale żeby się z nimi dogadać, jakoś tam podobni do nas być muszą.
Jeżeli się od nas różnią w sposób niewyobrażalny, nie można wykluczyć, że wśród nas są.
Może jednak lepiej pisać "z Nimi"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Andronikos
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 796
Nr użytkownika: 67.214

Stopień akademicki: mgr
Zawód: mened¿er IT
 
 
post 29/09/2010, 16:32 Quote Post

QUOTE(pseudomiles @ 28/09/2010, 23:55)
Niby jakim językiem ten ambasador miałby się komunikować z kosmitami ?
*


Po Angielsku oczywiście, no chyba, że wtedy to chiński będzie lingua franca, a jak kosmici go nie znają, to znaczy że zacofańcy są i tyle biggrin.gif
A tak na poważnie, wszechświat jest zbyt duży, żeby coś oprócz nas gdzieś tam nie żyło. Jednak czy aby na pewno oni są istotami myślącymi, posiadającymi tak zaawansowaną technologię, by przybyć na Ziemię? Szczerze w to wątpię, prędzej są to jakieś jednokomórkowce i/lub zacofane organizmy wielokomórkowe. Jeżeli rzeczywiście istnieje jakaś wysoko rozwinięta cywilizacja, to zapewne jesteśmy poza jej zasięgiem. Albo po prostu wolą siedzieć cicho wink.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 29/09/2010, 16:42 Quote Post

QUOTE
We wrześniu 2010 roku ONZ-owska agenda do spraw przestrzeni kosmicznej UNOOSA utworzyła urząd ambasadora ds. kontaktów z obcą cywilizacją.

UNOOSA najwyraźniej o tym nie słyszała: http://www.oosa.unvienna.org/oosa/en/new.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Closed TopicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej