Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kraków pomiedzy 1 a 6 września,
     
Pawko
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 99.563

Pawel L.
Zawód: uczen lo
 
 
post 19/02/2017, 21:21 Quote Post

Frapuje mnie zawsze kwestia Krakowa podczas działań wojennych. Niby 6 dni a w sumie działo się tak wiele rzeczy, że na samo to mozna by poświęcić rozdział.
Słuchajcie, czy to, że moim zdaniem ziemia krakowska została tak łatwo oddana, a logistycznie ewakuacja ludności była porażką nie jest prawdą? Mimo wszystko rozumiem, ewakuacja dóbr kultury, może ze strony polskich władz w interesie było z tego powodu nie wszczynać działań zbrojnych na zabudowany Kraków a wycofanie na tereny bardziej na wschód. Chciałbym abyśmy szczegółowo rozprawili tak moim zdaniem "oddanie" Krakowa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Godziemba
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 78.620

Jan Raszewski
 
 
post 7/06/2017, 16:02 Quote Post

Oddanie Krakowa bez walki nie miało nic wspólnego z troska o zabytki ale o armie "Kraków". Myslano o tym żeby nie dac się okrązyć i zniszczyć w rejonie Krakowa. Rozkazy Naczelnego Wodza nakzywały wycofanie się na linię ostatecznej obrony czyli Nidy i Dunajca. Walki w oparciu o Kraków rozważał gen. Sadowski, dowodzący grupa operacyjną "Śląsk". Myslał o uderzeniu zaczepnym wyprowadzonym z Krakowa na pólnoc, ale to było wbrew rozkazom NW, które skrupulatnie wykonywał gen.Szylling dowodzący całą Armia "Kraków". Z tematem roprawiono sie w kilku publikacjach juz dośc dawno np. Moje dowodzeniew roku 1939, autor Antoni Szylling, Zeszyty Naukowe UJ.Prace Historyczne, z.99, Kraków 1991, s.295-296.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 7/06/2017, 20:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Krzysztof K
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 541
Nr użytkownika: 72.661

 
 
post 24/06/2017, 17:08 Quote Post

QUOTE(Godziemba @ 7/06/2017, 17:02)
Oddanie Krakowa bez walki nie miało nic wspólnego z troska o zabytki ale o armie "Kraków". Myslano o tym żeby nie dac się okrązyć i zniszczyć w rejonie Krakowa. Rozkazy Naczelnego Wodza nakzywały wycofanie się na linię ostatecznej obrony czyli Nidy i Dunajca. Walki w oparciu o Kraków rozważał gen. Sadowski, dowodzący grupa operacyjną "Śląsk". Myslał o uderzeniu zaczepnym wyprowadzonym z Krakowa na pólnoc, ale to było wbrew rozkazom NW, które skrupulatnie wykonywał gen.Szylling dowodzący całą Armia "Kraków". Z tematem roprawiono sie w kilku publikacjach juz dośc dawno np. Moje dowodzeniew roku 1939, autor Antoni Szylling, Zeszyty Naukowe UJ.Prace Historyczne, z.99, Kraków 1991, s.295-296.
*


Był rozkaz bronić Krakowa.
Jednostki GO Śląsk gen.Jagmin-Sadowskiego w nocy z 4/5 września odskoczyły na zachodnią linię krakowskich fortów i tam miały bronić się 5 września.
Ze względu na działanie niemieckiego 22KA od południa A. Kraków została oskrzydlona i zmuszona do dalszego wycofywania się na wschód na przejściową ( a nie ostateczną) linię obrony na rzekach Nida i Dunajec.
Zgodnie z Planem Z ostateczną linią obrony była linia Narew-Wisła-San.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
piters
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 89
Nr użytkownika: 17.089

Piotrek
 
 
post 11/07/2017, 13:19 Quote Post

QUOTE
Był rozkaz bronić Krakowa.

Chyba w 45-tym...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Godziemba
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 78.620

Jan Raszewski
 
 
post 23/10/2017, 11:02 Quote Post

QUOTE(Krzysztof K @ 24/06/2017, 17:08)
QUOTE(Godziemba @ 7/06/2017, 17:02)
Oddanie Krakowa bez walki nie miało nic wspólnego z troska o zabytki ale o armie "Kraków". Myslano o tym żeby nie dac się okrązyć i zniszczyć w rejonie Krakowa. Rozkazy Naczelnego Wodza nakzywały wycofanie się na linię ostatecznej obrony czyli Nidy i Dunajca. Walki w oparciu o Kraków rozważał gen. Sadowski, dowodzący grupa operacyjną "Śląsk". Myslał o uderzeniu zaczepnym wyprowadzonym z Krakowa na pólnoc, ale to było wbrew rozkazom NW, które skrupulatnie wykonywał gen.Szylling dowodzący całą Armia "Kraków". Z tematem roprawiono sie w kilku publikacjach juz dośc dawno np. Moje dowodzeniew roku 1939, autor Antoni Szylling, Zeszyty Naukowe UJ.Prace Historyczne, z.99, Kraków 1991, s.295-296.
*


Był rozkaz bronić Krakowa.
Jednostki GO Śląsk gen.Jagmin-Sadowskiego w nocy z 4/5 września odskoczyły na zachodnią linię krakowskich fortów i tam miały bronić się 5 września.
Ze względu na działanie niemieckiego 22KA od południa A. Kraków została oskrzydlona i zmuszona do dalszego wycofywania się na wschód na przejściową ( a nie ostateczną) linię obrony na rzekach Nida i Dunajec.
Zgodnie z Planem Z ostateczną linią obrony była linia Narew-Wisła-San.
*


Kto wydał rozkaz obrony miasta?Prosze o podanie zródła.
W czasie wydania domniemanego rozkazu linia Dunajca i Nidy była uznawana za ostateczną linię obrony na tym kierunku. W nocy z z 3 na 4 września gen. Szylling otrzymał "Wytyczne Naczelnego Wodzadla Dowódcy Armii "Kraków" [...]Linie Nida -Dunajec nalezy traktować jako ostateczność [...] Uporczywe powstrzymanie naporu nieprzyjaciela jest potrzebne, zwłaszczana przedpolu Krakowa, ze względu na konieczną ewakuację tego rejonu [...]w: A. Szylling, Moje dowodzenie
Nie chodziło o obrone miasta tylko osłanianie odwrotu i danie czasu na ewakuację.
Decyzja o odwrocie zapadła wcześniej
GO "Śląsk"/"Jagmin" gen. Sadowskiego, a dokładnie jej straże tylne walczyły na zachodnim przedpolu fortów krakowskich z jednostkami niemieckimi posuwajacymi sie lewym brzegiem Wisły.
"Kraków, wobec nowych zadań armii, nie odgrywa już w moich planach roli operacyjnej, a w przewidzianym dalekim marszu był tylko punktem właściwie utrudniajacym a jednocześniebył celem działania niemieckiego." A. Szylling, Moje dowodzenie, s. 193
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Godziemba
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 78.620

Jan Raszewski
 
 
post 24/10/2017, 15:48 Quote Post

QUOTE(Godziemba @ 23/10/2017, 11:02)
QUOTE(Krzysztof K @ 24/06/2017, 17:08)
QUOTE(Godziemba @ 7/06/2017, 17:02)
Oddanie Krakowa bez walki nie miało nic wspólnego z troska o zabytki ale o armie "Kraków". Myslano o tym żeby nie dac się okrązyć i zniszczyć w rejonie Krakowa. Rozkazy Naczelnego Wodza nakzywały wycofanie się na linię ostatecznej obrony czyli Nidy i Dunajca. Walki w oparciu o Kraków rozważał gen. Sadowski, dowodzący grupa operacyjną "Śląsk". Myslał o uderzeniu zaczepnym wyprowadzonym z Krakowa na pólnoc, ale to było wbrew rozkazom NW, które skrupulatnie wykonywał gen.Szylling dowodzący całą Armia "Kraków". Z tematem roprawiono sie w kilku publikacjach juz dośc dawno np. Moje dowodzeniew roku 1939, autor Antoni Szylling, Zeszyty Naukowe UJ.Prace Historyczne, z.99, Kraków 1991, s.295-296.
*


Był rozkaz bronić Krakowa.
Jednostki GO Śląsk gen.Jagmin-Sadowskiego w nocy z 4/5 września odskoczyły na zachodnią linię krakowskich fortów i tam miały bronić się 5 września.
Ze względu na działanie niemieckiego 22KA od południa A. Kraków została oskrzydlona i zmuszona do dalszego wycofywania się na wschód na przejściową ( a nie ostateczną) linię obrony na rzekach Nida i Dunajec.
Zgodnie z Planem Z ostateczną linią obrony była linia Narew-Wisła-San.
*


Kto wydał rozkaz obrony miasta?Prosze o podanie zródła.
W czasie wydania wspomniemanego rozkazu linia Dunajca i Nidy była uznawana za ostateczną linię obrony na tym kierunku. W nocy z z 3 na 4 września gen. Szylling otrzymał "Wytyczne Naczelnego Wodzadla Dowódcy Armii "Kraków" [...]Linie Nida -Dunajec nalezy traktować jako ostateczność [...] Uporczywe powstrzymanie naporu nieprzyjaciela jest potrzebne, zwłaszczana przedpolu Krakowa, ze względu na konieczną ewakuację tego rejonu [...]w: A. Szylling, Moje dowodzenie
Nie chodziło o obrone miasta tylko osłanianie odwrotu i danie czasu na ewakuację.
Decyzja o odwrocie zapadła wcześniej
GO "Śląsk"/"Jagmin" gen. Sadowskiego, a dokładnie jej straże tylne walczyły na zachodnim przedpolu fortów krakowskich z jednostkami niemieckimi posuwajacymi sie lewym brzegiem Wisły.
"Kraków, wobec nowych zadań armii, nie odgrywa już w moich planach roli operacyjnej, a w przewidzianym dalekim marszu był tylko punktem właściwie utrudniajacym a jednocześniebył celem działania niemieckiego." A. Szylling, Moje dowodzenie, s. 193
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Krzysztof K
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 541
Nr użytkownika: 72.661

 
 
post 29/10/2017, 14:35 Quote Post

QUOTE(Godziemba @ 24/10/2017, 16:48)
Nie chodziło o obrone miasta tylko osłanianie odwrotu i danie czasu na ewakuację.

*


Doprecyzuję był rozkaz obrony Krakowa na dzień 5 września oddziały GO Śląsk zajęły pozycje obronne (był to rozkaz gen. Sadowskiego, rozkazy odwrotu Szylinga były często oderwane od rzeczywistości) chodziło o obronę miasta celem osłony odwrotu. Obrona Krakowa była bezcelowa operacyjnie ponieważ A. Kraków była wtedy oskrzydlona z obu stron. Aby uratować wojsko należało jak najszybciej wycofać się na linię Nida – Dunajec. Grupa GO "Śląsk"/"Jagmin" gen. Sadowskiego wycofała się z Krakowa w nocy 5/6 września.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej