|
|
Jesteś Konstantynem XI, Co robisz?
|
|
|
|
Gdziekolwiek się udasz, będziesz wygnańcem na łasce tronu, u którego żebrasz o strawę.
Ja jednak postawiłabym na islamizację kraju albo faktyczną zależność od sułtana (a nawet na obydwie te rzeczy). Może nie jest to komfortowa sytuacja, ale takie kraje jak Bośnia, Albania czy Bułgaria - przetrwały. Byle doczekać do czasu, aż Turcja osłabnie - bo przecież budząc się jako Konstantyn znam dalsze dzieje Osmanów. I wiem, że ani Zachód, ani Moskwa mi nie pomogą. Nie jeżdżę więc po krajach zachodnich żebrząc o wsparcie i nie drażnię Turków udając kogoś, kim naprawdę nie jestem
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 24/10/2019, 0:30) Gdziekolwiek się udasz, będziesz wygnańcem na łasce tronu, u którego żebrasz o strawę. Ja jednak postawiłabym na islamizację kraju albo faktyczną zależność od sułtana (a nawet na obydwie te rzeczy). Może nie jest to komfortowa sytuacja, ale takie kraje jak Bośnia, Albania czy Bułgaria - przetrwały. Byle doczekać do czasu, aż Turcja osłabnie - bo przecież budząc się jako Konstantyn znam dalsze dzieje Osmanów. I wiem, że ani Zachód, ani Moskwa mi nie pomogą. Nie jeżdżę więc po krajach zachodnich żebrząc o wsparcie i nie drażnię Turków udając kogoś, kim naprawdę nie jestem Obawiam się, że w takim wypadku Mehmed potraktowałby Konstantynopol jak Trebizond. Po prostu nadciągnął z wojskiem i zarządał kapitulacji. Bez pomocy Genueńczyków i bez choćby iluzorycznej nadzieji na odsiecz, Miasto padłoby jeszcze szybciej niż w OTL 1453. Innymi słowy, prawdziwy Konstantyn nie miał w zasadzie żadnego pola manewru. Ale jako 21wieczny sukkub w ciele Konstantyna XI, poczekałbym do koronacji, po czym obrabowałbym własny skarbiec czy co tam z niego zostało i udał się incognito na zwiedzania późnośredniowiecznego świata. Wersja dla hazardzistów: sprzedać Miasto i tytuły Wenecjanom. Tylko negocjować trzeba by dyskretnie, bo oczu szkoda.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Bez pomocy Genueńczyków i bez choćby iluzorycznej nadzieji na odsiecz, Miasto padłoby jeszcze szybciej niż w OTL 1453.
A po co Mehmed miałby zdobywać coś, co poddałoby mu się bez walki? Ja zrezygnowałabym z wszelkiego oporu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 24/10/2019, 14:29) QUOTE Bez pomocy Genueńczyków i bez choćby iluzorycznej nadzieji na odsiecz, Miasto padłoby jeszcze szybciej niż w OTL 1453. A po co Mehmed miałby zdobywać coś, co poddałoby mu się bez walki? Ja zrezygnowałabym z wszelkiego oporu. Przyznam Koleżance rację. O siłowej islamizacji nie było by mowy - Turcy to jednak nie łacinnicy! Podobnie jak nie było by mowy o 3 dniowej grabieży. Hagia Sophia i szereg innych świątyń przekształcono by w meczety niestety.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Hagia Sophia i szereg innych świątyń przekształcono by w meczety niestety.
I tak przekształcono. Ale ile ludzi zginęło wcześniej...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(xxxxf @ 23/10/2019, 23:04) QUOTE(matigeo @ 23/10/2019, 13:40) QUOTE(xxxxf @ 23/10/2019, 10:47) QUOTE(matigeo @ 23/10/2019, 8:59) Zdobywam kontakty w Polsce, przy pierwszej okazji uciekam tam z zawartością skarbca - nie zamierzam umierać za Gda... Konstantynopol. A dlaczego w Polsce? Jako prawosławny uciekałbym bardziej do prawosławnej Moskwy. Albo lvl hard - wydaję zawartość skarbca na najemników i flotę i płynę do nieodkrytego Nowego Świata, zakładając cesarstwo za morzem. 1. W Polsce prawosławni jak najbardziej sobie istnieli i nikt im krzywdy nie robił 2. Skoro ja to nadal ja, to znam jezyk 3. W Moskwie za zimno, zresztą to dziura 1.Niby tak, ale to średniowiecze, zawsze lepiej udać się do oficjalnie prawosławnego państwa 2. Znasz współczesny polski, a to czym mówią miejscowi to nawet jeszcze nie język Kochanowskiego 3. Dziura w której będziesz ważniejszy niż w Krakowie 2. Rosyjskiego nie znam za to wcale (a nie wiem, czy Konstantyn znał), jako cudzoziemiec z automatu miałbym problemy w porozumiewaniu się, z dwojga złego wolę nauczyc się antycznego polskiego, niż antycznego rosyjskiego 3. Akurat car Iwan jeszcze nie poślubił Zoe Paleolog (która zresztą jeszcze nie zdążyła się urodzić). A gdybym jakoś się urządził w Polsce, to możliwe, że ta skończyłaby jako synowa Kazimierza Jagiellonczyka
|
|
|
|
|
|
|
|
ad 1. Konstantym znał za to grekę, którą od biedy powinni znać również duchowni moskiewscy. Antyczny rosyjski, czyli starocerkiewny ruski czy sama nie wiem jak nazywany jest obecnie ten język - jest bardzo podobny do polskiego, więc idzie się go bardzo szybko nauczyć.
ad 3. W Polsce miałbyś problem jako prawosławny (a raczej nie wiadomo kto w końcu). Kazimierz Jagiellończyk nie zgodzi się, aby bratanica wygnańca została jego synową - oznaczałoby to dla niego konieczność podjęcia próby wyzwolenia Bizancjum. Poza tym musiałbyś najpierw zdobyć zgodę jej ojca. Że uciekasz Ty, nie znaczy, że uciekają Twoi bracia.
|
|
|
|
|
|
|
|
1. Pozostaje jeszcze bariera alfabetu 2. Teodor Paleolog OTL po 1460 pomocy szukał w Rzymie, po jego śmierci w 1465 10-letnia Zoe została adoptowana przez papieża Pawła II. Cara Iwana poślubiła w 1472. Pomijajac to, że mam ponad 20* lat na urabianie polskiego monarchy (zresztą po 1465 mógłbym próbowac ściągnąć ją do kraju), przede wszystkim w takiej Moskwie nie miałbym czego szukać, bo z carem nie jestem wcale spokrewniony i guzik mnie obchodzi, ze byłby zaszczycony moją obecnością.
*Zakładając, że mi się nie zemrze zbyt szybko - Konstantyn XI urodził się na początku wieku
Ten post był edytowany przez matigeo: 31/10/2019, 23:32
|
|
|
|
|
|
|
|
A po co miałby to wszystko robić?
Przeżył 48 lat (co w tamtych czasach nie było mało). Zginął jako władca i żołnierz z mieczem w ręku. To chyba lepsze niż dogorywanie przez lata jako uciekinier na obcych dworach?
Ja mu zazdroszczę, że miał szansę umrzeć w butach i jak bohater.
|
|
|
|
|
|
|
|
Raczej jak męczennik - opuszczony przez Europę i własnych poddanych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(matigeo @ 31/10/2019, 23:28) 1. Pozostaje jeszcze bariera alfabetu 2. Teodor Paleolog OTL po 1460 pomocy szukał w Rzymie, po jego śmierci w 1465 10-letnia Zoe została adoptowana przez papieża Pawła II. Cara Iwana poślubiła w 1472. Pomijajac to, że mam ponad 20* lat na urabianie polskiego monarchy (zresztą po 1465 mógłbym próbowac ściągnąć ją do kraju), przede wszystkim w takiej Moskwie nie miałbym czego szukać, bo z carem nie jestem wcale spokrewniony i guzik mnie obchodzi, ze byłby zaszczycony moją obecnością. *Zakładając, że mi się nie zemrze zbyt szybko - Konstantyn XI urodził się na początku wieku
1. W Moskwie mógłbyś posługiwać się greką 2. Ale po co ci spokrewnienie się z Jagiellonami? Przecież wiesz, że niedługo stracą większość posiadanej władzy (przywileje mielnickie, nihil novi), a na dodatek są skłóceni wewnętrznie. I za którego z synów Kazimierza byś chciał wydać Zoe? Może za Władysława rex bene niby?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE 2. Teodor Paleolog OTL po 1460 pomocy szukał w Rzymie, po jego śmierci w 1465 10-letnia Zoe została adoptowana przez papieża Pawła II. Cara Iwana poślubiła w 1472. Pomijajac to, że mam ponad 20* lat na urabianie polskiego monarchy (zresztą po 1465 mógłbym próbowac ściągnąć ją do kraju),
Papież na pewno by pozwolił ją wydać za polskiego królewicza, skoro jego ojciec trzymając u siebie byłego cesarza Bizancjum nie zrobił nic w celu wyzwolenia Bizancjum...wiesz, że Zoe poślubiła Iwana III, ponieważ papież liczył na nawrócenie Moskwy na katolicyzm? Jakie korzyści ma papież ze ślubu polskiego?
Druga sprawa - skąd założenie, że będziesz przebywał w otoczeniu Kazimierza? Jego kuzyn, książę twerski, po utracie tronu przebywał na Litwie, ale raczej nie w otoczeniu króla. Ty dostaniesz jakąś dziurę zabitą dechami pod Kijowem z zadaniem obrony jej przed Tatarami i król będzie próbował zapomnieć o Twoim istnieniu.
Zapominasz dodatkowo o wpływie Elżbiety Rakuszanki.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gregski @ 1/11/2019, 7:06) A po co miałby to wszystko robić? A po co miałbym (jako Konstantyn) poświęcać życie swoje i tysięcy mieszkańców Konstantynopola? W imię czego? Myślę że rzucony tu wcześniej pomysł na wykrojenie sobie nowego państwa za morzem jest najciekawszy: kiedy stałoby się jasne, że Konstantynopola nie da się dłużej utrzymać, dogadałbym się z Osmanami i odsprzedał im prawa do miasta, do tego załadował na wynajęte od Genueńczyków i Wenecjan statki cesarski skarbiec i tyle cennych precjozów ile by się dało i popłynął za ocean. Swoich braci w Morei i Komnenów z Trapezuntu namawiałbym żeby zrobili to samo i przyłączyli się do mnie. Po przebyciu Atlantyku skierowałbym się od razu do Meksyku i stosując manewr Cortesa, podbił imperium Azteków.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pimli @ 5/11/2019, 16:58) QUOTE(gregski @ 1/11/2019, 7:06) A po co miałby to wszystko robić? A po co miałbym (jako Konstantyn) poświęcać życie swoje i tysięcy mieszkańców Konstantynopola? W imię czego? Myślę że rzucony tu wcześniej pomysł na wykrojenie sobie nowego państwa za morzem jest najciekawszy: kiedy stałoby się jasne, że Konstantynopola nie da się dłużej utrzymać, dogadałbym się z Osmanami i odsprzedał im prawa do miasta, do tego załadował na wynajęte od Genueńczyków i Wenecjan statki cesarski skarbiec i tyle cennych precjozów ile by się dało i popłynął za ocean. Swoich braci w Morei i Komnenów z Trapezuntu namawiałbym żeby zrobili to samo i przyłączyli się do mnie. Po przebyciu Atlantyku skierowałbym się od razu do Meksyku i stosując manewr Cortesa, podbił imperium Azteków.
ja bym zrobił inaczej:
1. sprzedałbym prawa do miasta(cesarstwa) na 300 lat np papieżowi ( a najlepiej bym podzielił między kiku najsilniejszych, chrześcijańskich władców)
2. wyjechałbym, z maksymalną siłą, do Kalifornii, żeby stamtąd podbijać w kierunkach : Alaska, N.J., Mexyk
3. starałbym się opanować surowce do wynalazków, które obecnie znam ( określiłbym je jako objawione, mistyczne tezy)
4. oczywiście do powyższego potrzebny by były odpowiednie systemy: edukacji, ekonomiczny i militarny oraz spore grono osób wtajemniczonych
to na początek...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(sir Francis Drake @ 6/11/2019, 12:26)
Ale czy ci wystarczy na to czasu?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|