|
|
Unia Demokratyczna jednoczy się z SDRP
|
|
|
|
User Ossee rozbawił mnie szczerze w temacie o UW tezą, że partia ta (ówcześnie UD) powinna była sprzymierzyć się w Sejmie I kadencji z SdRP, wycinając przy okazji swoje konserwatywne skrzydło. Rozbawił, bo w tamtym czasie elektoraty obydwu partii to dwa całkiem różne światy. W skrócie: ci co głosowali na UD to ci którzy skorzystali na transformacji (np. przedsiębiorcy) a ci co głosowali na SLD, to ci co na niej stracili (pracownicy PGR-ów, zwalniani z bankrutujących kopalń i fabryk robotnicy itp.) i nie podejrzewam też Geremka i Mazowieckiego o taką głupotę polityczną, by chcieli się sprzymierzać z "komuchami". No ale dobra: Geremek postanawia się sprzymierzyć z postkomunistami i uzyskuje poparcie większości działaczy. Ci bardziej konserwatywni, oraz wolnorynkowi z Balcerowiczem na czele odchodzą. Jak wyglądałyby wyniki wyborów w 1993?
|
|
|
|
|
|
|
|
Taki sojusz był możliwy, UD/UW skutecznie blokowało dekomunizacje przez te wszystkie lata, a przynajmniej byłoby uczciwiej w stosunku do wyborców, tak, wspieramy lewą nogę
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę że duża część wyborców UD takiego sojuszu by wtedy nie przełknęła. I UD skończyła by jak inna sojuszniczka SLD, nieboszczka Unia Pracy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Taki alians spowodowałby rozłam w szeregach UD - odeszli by jej konserwatywni politycy (Rokita, Nowina-Konopka i inni), wzmacniając partie prawicowe. Choć np. Barbara Labuda pewnie w tej sytuacji odrzuciłaby zaszłości historyczne i by była za takim połączeniem. Nie wiem, czy taki alians byłby w stanie przełknąć pierwszy niekomunistyczny premier RP - Mazowiecki, czy widziałby dla siebie miejsce w takim tworze politycznym. Elektoratowi SdRP/SLD taki alians by nie przeszkadzał, ale dla dużej części wyborców UD (bogatszych, bardziej wykształconych, nastawionych silnie "prorynkowo" i należących wcześniej do "Solidarności") byłoby to zdradą ideałów. Samo SLD mogłoby przez to zostać wzmocnione - tego ugrupowania odtąd by nie można było nazywać [całkowicie] postkomunistycznym, pewnie do tego tworu dołączyła by szybko Unia Pracy. W tej sytuacji wcześniej niż w realu by się zaczął zacierać podział polityków na "postkomunę" i "postsolidarność". Główną osią podziału polityków i elektoratu by się stała nie kwestia "rodowodów politycznych" a stosunek do zagadnień społecznych i gospodarczych
Ten post był edytowany przez Lugal: 7/12/2013, 19:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardziej mnie interesuje alternatywa Kongres Liberalno Demokratyczny wchodzi do sejmu z 53 posłami (dostają jakieś 7-8 procent poparcia)i czy wtedy by się połączył z UD??
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Bardziej mnie interesuje alternatywa Kongres Liberalno Demokratyczny wchodzi do sejmu z 53 posłami (dostają jakieś 7-8 procent poparcia)i czy wtedy by się połączył z UD??
Takie poparcie mógłby dostać chyba wyłącznie w sytuacji przystąpienia UD do SLD. Sądzę że co najmniej połowa, jeśli nie więcej elektoratu udecji, zwłaszcza tego bardziej liberalnego, poczułaby się zdradzona i podążyłaby za odchodzącymi z tej formacji politykami pokroju Rokity albo Balcerowicza, którzy przenieśli by się najpewniej właśnie do KLD. Niektórzy mogli by też zagłosować na PC, któremu do progu wyborczego zabrakły ułamki procenta, a które było bardziej wolnorynkowe niż obecnie PiS.
Sądzę że wynik wyborów byłby z grubsza taki:
SLD(razem z UD)-25%
KLD-8%
PC-5%
Kto wie, może w tej sytuacji Kaczyński i Tusk zdecydowaliby się na połączenie sił i stworzenie wspólnej ko-liberalnej formacji? KLD był już wcześniej przez krótki czas członkiem PC, zanim przekształciło się w jednolitą partię.
Ten post był edytowany przez General Belgrano: 9/12/2013, 18:03
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Bardziej mnie interesuje alternatywa Kongres Liberalno Demokratyczny wchodzi do sejmu z 53 posłami (dostają jakieś 7-8 procent poparcia)i czy wtedy by się połączył z UD?? To załóż taki temat zamiast tworzyć offtop tutaj!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(General Belgrano @ 9/12/2013, 17:59) QUOTE Bardziej mnie interesuje alternatywa Kongres Liberalno Demokratyczny wchodzi do sejmu z 53 posłami (dostają jakieś 7-8 procent poparcia)i czy wtedy by się połączył z UD?? Takie poparcie mógłby dostać chyba wyłącznie w sytuacji przystąpienia UD do SLD. Sądzę że co najmniej połowa, jeśli nie więcej elektoratu udecji, zwłaszcza tego bardziej liberalnego, poczułaby się zdradzona i podążyłaby za odchodzącymi z tej formacji politykami pokroju Rokity albo Balcerowicza, którzy przenieśli by się najpewniej właśnie do KLD. Niektórzy mogli by też zagłosować na PC, któremu do progu wyborczego zabrakły ułamki procenta, a które było bardziej wolnorynkowe niż obecnie PiS. Sądzę że wynik wyborów byłby z grubsza taki: SLD(razem z UD)-25% KLD-8% PC-5% Kto wie, może w tej sytuacji Kaczyński i Tusk zdecydowaliby się na połączenie sił i stworzenie wspólnej ko-liberalnej formacji? KLD był już wcześniej przez krótki czas członkiem PC, zanim przekształciło się w jednolitą partię. Zgadzam się z założeniami że doszłoby do rozłamu w UD za fuzją z SdRP byłaby frakcja ROAD, czyli dawni członkowie KSS KOR vel "lewica laicka".
Jeżeli doszłoby do takiej fuzji na przełomie 1992/1993 lub dopiero przed wyborami 1993 SdRP i UD (do tego niedobitki SD Pax i PZKS może) i utworzono by nową partię (np. coś z demokracją i lewicą w nazwie), to uzyskałaby ok. 25 proc., czyli mniej więcej ile podał cytowany przeze mnie kolega. PC pewnie by przeszło, bo retoryka PCetowców zyskałaby na popularności; jesli doszłoby jeszcze zawarcie pororozumienia z NSZZ Solidarność to mogliby zawojować wynik do 10 proc. Ale zastanawiam się czy retoryka PC nie przedgra z KPN jako bardziej stanowczą
KLD - myślę że doszłoby do fuzji KLD, "UD-prawica"(FPD Halla), może Balcerowicz i jego zwolennicy. Mogliby uwieść niektórych zwolenników UPR. Śmiem przypuszczać że Wałęsa mógłby dać się przekonać tej nowej formacji do wsparcia ich działań za obietnicę poparcia w wyborach prezydenckich 1995. Jeśli by go podeszli pochwałami i umizgami na przykład.
Zastanawiałem się nad możliwą koalicją KPN i UPR ale nie wydaje mi się to możliwe. Charaktery Moczulski i Mikke się wykluczają dla mnie we wspólnym działaniu.
Stawiam na wynik: SLD- 25 proc. (SDRP-UD-SD-Pax) KLD- 15 proc. (KLD-FPD-) PSL- 10 proc. (może plus UP) KPN- 8 proc. PC- 3 bez albo 6 proc. z Solidarnością
Rząd SLD-PSL ale z dominacją SLD i np.: Mazowiecki Marszałkiem Sejmu Geremek jako premier, MSZ Cimoszewicz lub prezydencki Olechowski, MFin Borowski, MSW - Oleksy lub Milczanowski MON - Onyszkiewicz, z wicemin. Komorowskim MEN - ktoś z UD np. Michnik, albo Samsonowicz, MKultury też ktoś z UD może Cywińska MRolnictwa, Środowiska - PSLowcy np. Żelichowski, Śmietanko, Pawlak, Kalinowski któryś z nich
Ale jestem otwarty na uwagi, polemiki, itd.
|
|
|
|
|
|
|
|
No mam wątpliwości, czy PAX-owcy i inni mocno akcentujący przywiązanie do wartości chrześcijańskich politycy z Mazowieckim weszli by do jednego ugrupowania z antyklerykalnymi politykami SdRP - raczej by dołączyli do tworu powstałego z fuzji prawej części UD i KLD. Z drugiej strony taka sytuacja, w której postkomuniści połączyli się z lewym odłamem UD (uznanym przez prawicę za zdrajców i symbol postokrągłostołowego porządku politycznego, którego należy zwalczać) może spowodowała by szybsze zwarcie szeregów na prawicy - szybciej niż w realu powstało by coś na kształt AW"S"
Ten post był edytowany przez Lugal: 13/12/2013, 23:39
|
|
|
|
|
|
|
|
na pewno ludzie którzy byli w PZPR i poróżnili się z główną linią partii jak np. Kuroń, Michnik, wróciliby do niej i utworzyli formację bardziej ideową, przez co bardziej zwartą.
zwarcie szeregów na prawicy - bardzo możliwe ale nie w 1 ale w minimum 2 nurtach.
mimo wielkiej antyklerykalności rząd SLD-UP-PSL bardzo dobrze radził sobie w relacjach z Kościołem katolickim. A z tą katolickością śp. Mazowieckiego...jak to napisać...nie przesadzałbym. w każdym kościele są różne nurty. Mazowieckiemu może przeszkadzałby np. Miller, ale nie wydaje mi się. Mazowiecki potrafił się dogadać z prawie każdym. złośliwie można powiedzieć: "czego nie robi się dla dobra Polski".
SdRP i ROAD ideowo niewiele się różniły, tylko ze jedni szybciej wyszli z partii.
UD dzieliła się na frakcje: ROAD czyli wyrzuceni z PZPR za zbytnią lewicową ideowość - twarde jądro lewicy laickiej FPD czyli partia polityczna skupiająca ludzi z Ruchu Młodej Polski; Hall jako mentor; zalążek AWSu
pytanie jak zachowałby się Bujak i ludzie z małego RDSu którzy po rónych woltach trafili do UP lub z czasem do SLD czy potem UW/PD; no i czy UP weszłaby do tej formacji - sznase oceniam na 50/50. myślę że kadrowo byliby liczną partią.
Ten post był edytowany przez wettin: 14/12/2013, 11:37
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(wettin @ 14/12/2013, 11:27) (...) ludzie którzy byli w PZPR i poróżnili się z główną linią partii jak np. Kuroń, Michnik (...) To zupełnie nowa dla mnie i ciekawa informacja. Możesz podać w jakim okresie Adam Michnik był członkiem PZPR?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gopher @ 27/08/2014, 10:12) QUOTE(wettin @ 14/12/2013, 11:27) (...) ludzie, którzy byli w PZPR i poróżnili się z główną linią partii jak np. Kuroń, Michnik (...) To zupełnie nowa dla mnie i ciekawa informacja. Możesz podać w jakim okresie Adam Michnik był członkiem PZPR? Słuszna uwaga. Nie był. Miała być alternatywna łączna, a nie koniunkcja. Był członkiem Hufców Walterowskich - radykalnej młodzieżówki komunistycznej - takie Leninjugend. A UD w dużej mierze zrzeszała byłych "stalinowców", którzy byli w partii, kiedy ta łamała ludziom kręgosłupy nie tylko moralne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kurcze już dawno temu założyłem temat KLD wchodzi do sejmu. Miałem na myśli to czy po sukcesie dostania się do sejmu KLD zdecydowała by się połączyć z UD. Jakby dostali 2x więcej głosów czyli 550 578 (3,99 x2)mieliby więcej posłów niż UP
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|