Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Paleodemografia wczesnej Słowiańszczyzny
     
WojciechS
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 212
Nr użytkownika: 84.297

Zawód: student
 
 
post 28/08/2016, 20:12 Quote Post

QUOTE(Domen @ 25/08/2016, 18:02)
Być może to zupełnie nieprzydatne w realiach wczesnego średniowiecza, ale tutaj są dane o przyroście naturalnym (RNI = Rate of Natural Increase) populacji amerykańskiej w latach 1790-1980.
*


Przyrost naturalny w latach 1790-1980 na pewno nie ma nic wspólnego z realiami wczesnego średniowiecza a nawet późnego średniowiecza.

user posted image
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 31/08/2016, 22:38 Quote Post

Jeszcze jeden cytat z publikacji A. A. Wiercińskich i J. Piontka, odnoszący się, jak mniemam, głównie do krytyki ogłoszonej przez Piaseckiego w 1990 roku (choć brak powołania się na konkretne źródło):

„W dyskusji nad wartością poznawczą badań paleodemograficznych stawia się często dwa pytania: (...) (2) jakie stosować metody analizy na poziomie populacyjnym. (...) Odnośnie do drugiego problemu należy stwierdzić, że krytyka metod badań populacyjnych podnoszona przez demografów, a szczególnie problem relacji między wymieralnością i płodnością, wydaje się uzasadniona i wymaga poszukiwania przez antropologów fizycznych nowych rozwiązań metodycznych. Z tego też powodu większość metod stosowanych w badaniach demograficznych populacji współczesnych nie znajduje zastosowania lub nie powinna być stosowana w badaniach populacji szkieletowych” (Zróżnicowanie struktur wymieralności populacji z mezolitu, neolitu i wczesnych okresów epoki brązu z terenu Europy Środkowej i Ukrainy: Próba nowego podejścia metodycznego. Przegląd Antropologiczny 59 (1996), s. 51–58, cytaty ze stron 52 i 53 (artykuł dostępny w internecie).

Ten post był edytowany przez Domen Watch: 31/08/2016, 22:54
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 2/09/2016, 21:01 Quote Post

Czy współczynnik rozrodczości potencjalnej oznacza średnioroczną liczbę urodzeń na kobietę?
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Ardi2010
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 185
Nr użytkownika: 64.085

Kowalski
Zawód: archeolog
 
 
post 3/09/2016, 9:39 Quote Post

QUOTE(Domen @ 2/09/2016, 21:01)
Czy współczynnik rozrodczości potencjalnej oznacza średnioroczną liczbę urodzeń na kobietę?
*


Domen:
Nie, nie oznacza. Oznacza ograniczenie sukcesu reprodukcyjnego (przez płodność i wymieralność w okresie reprodukcyjnym) osobnika (męskiego lub żeńskiego) przez różnicową wymieralność przy założonym archetypie płodności dla badanej grupy.Załozony archetyp to ta wartość sx (prawdopodobieństwo nie pozsiadania kopletnej liczby potomstwa ze względu na śmierci osobnika w wieku reprodukcyjnym: jak umrze w wieku 15 lat sx=1.0; gdy na 45 lat sx=0,0 - już wszystkie dzieci wydał.
Opis Rpot znajdziesz w pracach Henneberga:
https://www.researchgate.net/profile/Maciej...=newest&page=23, praca z 1976 roku, Ibs z 1975 roku
W przypadku pyta napisz na priv, abym nie musiał czytac pewnych wpisów na tym wątku.
Minęło ponad 40 lat od opublikowania Rpot i Ibs a archeolodzy i inni humaniści ciągle zastanawiają się co to za Index??? I ciagle mysla, że to specyficzna miara peleodemograficzna???
Tutaj masz prace antropologiczne z http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Przegl...2.pdfdemografii historycznej:

http://file.scirp.org/pdf/AA_2013081208405158.pdf


Ten post był edytowany przez Ardi2010: 3/09/2016, 9:46
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 3/09/2016, 10:16 Quote Post

Nasuwa się pytanie, jaka wychodzi dzietność, jeśli przy okresie reprodukcyjnym 30 lat przyjmie się średni odstęp intergenetyczny 30 miesięcy. Na oko coś koło 13-14. Jak to się przekłada na przyrost naturalny, chyba nie trzeba tłumaczyć.

Oczywiście, wiek 15 lat jako początek dojrzałości płciowej jest jedynie założeniem / przybliżeniem. Z badań metrykalnych (m.in. Piaseckiego bodajże w Bejscach) wynika, że średni wiek urodzenia pierwszego dziecka przez kobietę był w dziewiętnastowiecznej Małopolsce znacznie wyższy, co autor tłumaczy późnym dojrzewaniem regulowanym warunkami życia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 3/09/2016, 14:16 Quote Post

Zainteresowanym rekomenduję lekturę dwóch dostępnych w internecie artykułów J. Piontka z lat 70.

W pierwszym przedstawiono dane porównawcze współczynników (paleo)demograficznych różnych populacji „kopalnych” i „metrykalnych” (1977, 48, tab. 4; autor nazywa je szkieletowymi i historycznymi). Wartości Rpot z dziewiętnastowiecznej wsi polskiej wahają się w granicach 0,76–0,82, natomiast śmiertelność dzieci (do lat 14) od 43% do 64%.
Dla populacji szkieletowych (wczesne średniowiecze – XVII w.) wartości Rpot wahają się od 0,57 do 0,76, natomiast śmiertelność dzieci (również do lat 14) od 28% do 39% (prawdopodobnie jest zatem zaniżona, por. Piontek 1977, 48 i 49).

W drugiej z tych publikacji przedstawiono analizę materiałów z cmentarzyska kultury łużyckiej w lubuskim Sulęcinie w porównaniu z analogicznymi wartościami uzyskanymi dla innych cmentarzysk. Tutaj śmiertelność dzieci dla różnych cmentarzysk „brązowych” i „rzymskich” z terenów Niemiec, Grecji, Węgier i ościennych wynosi od 28% do 56%, a wartości Rpot wynoszą od 0,56 do 0,80 (Piontek 1975, 179, tab. 2).

Dane bibliograficzne:

1975 – Badania paleobiologiczne populacji z III–V okresu epoki brązu z Sulęcina, woj. zielonogórskie (Przegląd Antropologiczny 41).
1977 – Średniowieczne cmentarzysko szkieletowe w Słaboszewie koło Mogilna: analiza wymieralności (Przegląd Antropologiczny 43).
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Halstatt
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 99.639

TROLL KLON
 
 
post 3/09/2016, 14:51 Quote Post

QUOTE(Domen Watch @ 3/09/2016, 14:16)
Zainteresowanym rekomenduję lekturę dwóch dostępnych w internecie artykułów J. Piontka z lat 70.

W pierwszym przedstawiono dane porównawcze współczynników (paleo)demograficznych różnych populacji „kopalnych” i „metrykalnych” (1977, 48, tab. 4; autor nazywa je szkieletowymi i historycznymi). Wartości Rpot z dziewiętnastowiecznej wsi polskiej wahają się w granicach 0,76–0,82, natomiast śmiertelność dzieci (do lat 14) od 43% do 64%.

Dane XIX-wieczne są obarczone dużym wpływem rewolucji medycznej, która w Polsce i w Europie właśnie wtedy miała miejsce.
To szeroko znany i powszechny mechanizm wpływu poprawy warunków medycznych na rozrodczość i przyrost naturalny

user posted image

Ten post był edytowany przez Halstatt: 3/09/2016, 14:52
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 3/09/2016, 15:21 Quote Post

Tylko że dla danych z cmentarzysk śmiertelność dzieci wynikająca z liczby pochówków jest zwykle niższa niż wyliczana z dziewiętnastowiecznych ksiąg zgonów. Artefakt, ale jak dotrzeć do wartości rzeczywistych?

Wątpię, by polskie środowiska wiejskie w początkach XIX w. mogły wiele skorzystać z rewolucji w medycynie. Nie przeczę, że poprawa higieny, pewna poprawa warunków mieszkaniowych na wsi w XIX w. mogły poprawić stan zdrowotny. Ale powszechnymi zjawiskami były wówczas głód i niedożywienie, natomiast populacje starożytne czy wczesnośredniowieczne dysponujące nieograniczonymi możliwościami eksploatacji środowiska naturalnego (polowania, rybołówstwo) mogły te ostatnie zjawiska całkowicie wyeliminować.

Ten post był edytowany przez Domen Watch: 3/09/2016, 15:24
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Ardi2010
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 185
Nr użytkownika: 64.085

Kowalski
Zawód: archeolog
 
 
post 3/09/2016, 15:41 Quote Post

Dla interesujących się demografią.

Nikt nie bada w przypadku danych z cmentarzysk śmiertelności dzieci. Bada się umieralność, bo śmiertelność odnosi sie tylko do jednego czynnika. Np. śmietelność z powodu gruźlicy wynosiła 90%, to znaczy, że na 100 zakażonych, umarło 90 osób.
W XIX wieku było pierwsze przejście epidemiologiczne, które spowodowało spadek umieralności osobników dorosłych, co przy nie zmienionej płodności, przez jakiś czas, dało efekt przyrostu populacji - wykres u góry Autorze tego postu szanuj dporobek intelektualny innyc, bo wykresu sam nie wymyśliłeś - daj przypis skad rycina pochodzi.
W demografii jest przestrzegany porządek, bo inaczej sie pogubia jak w archeologii - coś wymyslają - potem to badają?

Ten post był edytowany przez Ardi2010: 3/09/2016, 15:45
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 3/09/2016, 15:47 Quote Post

Umieralność.
W moich postach zamiast "śmiertelność dzieci" proszę czytać "umieralność dzieci".
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
welesxxi
 

Conan The Historian
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.940
Nr użytkownika: 13.919

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 3/09/2016, 16:36 Quote Post

QUOTE(Domen Watch @ 3/09/2016, 16:21)
Nie przeczę, że poprawa higieny, pewna poprawa warunków mieszkaniowych na wsi w XIX w. mogły poprawić stan zdrowotny. Ale powszechnymi zjawiskami były wówczas głód i niedożywienie, natomiast populacje starożytne czy wczesnośredniowieczne dysponujące nieograniczonymi możliwościami eksploatacji środowiska naturalnego (polowania, rybołówstwo) mogły te ostatnie zjawiska całkowicie wyeliminować.
*


Społeczności starożytne i średniowieczne nie miały "nieograniczonych możliwości eksploatacji", nie mogły całkowicie wyeliminować głodu i niedożywienia i nie zrobiły tego, choć niektóre społeczeństwa żyły na przyzwoitym poziomie nawet według dzisiejszych standardów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Halstatt
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 99.639

TROLL KLON
 
 
post 3/09/2016, 16:52 Quote Post

QUOTE(Domen Watch @ 3/09/2016, 15:21)
Wątpię, by polskie środowiska wiejskie w początkach XIX w. mogły wiele skorzystać z rewolucji w medycynie. Nie przeczę, że poprawa higieny, pewna poprawa warunków mieszkaniowych na wsi w XIX w. mogły poprawić stan zdrowotny.

Środowiska wiejskie stopniowo - dostępność szpitali znacznie wpłynęła na umieralność podczas porodów. Trzeba pamiętać, że przy dużej dzietności kiedyś każdy poród był niebezpieczny dla zdrowia kobiety. W XIX w. pomoc lekarza najpierw była dostępna w miastach, w drugiej połowie również na wsiach.
QUOTE
Ale powszechnymi zjawiskami były wówczas głód i niedożywienie, natomiast populacje starożytne czy wczesnośredniowieczne dysponujące nieograniczonymi możliwościami eksploatacji środowiska naturalnego (polowania, rybołówstwo) mogły te ostatnie zjawiska całkowicie wyeliminować.
*


Że takie nieograniczone to bym nie przesadzał - średniowieczne przywileje polowania i tępienie kłusownictwa (jeden z pierwowzorów Robin Hooda, Robert z Locksley miał być skazany za kłusownictwo w 1245 r.) miało swoje źródło w przetrzebieniu dziczyzny. W Polsce od początku istniał książęcy przywilej łowiecki venatio animalium superiorum - łowy na grubego zwierza (niedźwiedzie, dziki, jelenie, daniele, czasami także na kozły i sarny).
Venatio parva, obejmujące polowanie na zwierzynę niższą jak: sarny, lisy, zające, wiewiórki, kuny i inne mniejsze zwierzęta, tudzież prawo łowienia ptaków (aucupatio) były wyjęte spod prawa regalu książęcego - pierwotnie było dozwolone każdemu lecz od XIV wieku zaczęto je ograniczać tylko do szlachty

Ten post był edytowany przez Halstatt: 3/09/2016, 20:46
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Halstatt
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 99.639

TROLL KLON
 
 
post 3/09/2016, 16:54 Quote Post

QUOTE(welesxxi @ 3/09/2016, 16:36)
Społeczności starożytne i średniowieczne nie miały "nieograniczonych możliwości eksploatacji", nie mogły całkowicie wyeliminować głodu i niedożywienia i nie zrobiły tego, choć niektóre społeczeństwa żyły na przyzwoitym poziomie nawet według dzisiejszych standardów.
*


Niedożywienie to chyba podstawowa rzecz sprawdzana na szczątkach. Nie ma jakiś badań porównawczych dla terenu Polski na przestrzeni 1000 lat?
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 3/09/2016, 16:55 Quote Post

Jeżeli ktoś uważa współczesną archeometrię wczesnego średniowiecza za obiektywne odzwierciedlenie rzeczywistości (małe grupy ludzkie żyjące wśród regenerujących się lub już zregenerowanych wielkich zasobów wodnych i leśnych), nie powinien mieć trudności w przyjęciu możliwości eksploatacji środowiska nieograniczonych jego pojemnością.

Powszechnie przyjmuje się, że ludność mezolityczna, żywiąca się głównie mięsem i nie budująca drewnianych domostw była wg standardów badającej jej szczątki antropologii fizycznej bardziej zdrowa niż współczesna jej ludność wczesnorolnicza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Ardi2010
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 185
Nr użytkownika: 64.085

Kowalski
Zawód: archeolog
 
 
post 3/09/2016, 17:15 Quote Post

QUOTE(Halstatt @ 3/09/2016, 16:54)
QUOTE(welesxxi @ 3/09/2016, 16:36)
Społeczności starożytne i średniowieczne nie miały "nieograniczonych możliwości eksploatacji", nie mogły całkowicie wyeliminować głodu i niedożywienia i nie zrobiły tego, choć niektóre społeczeństwa żyły na przyzwoitym poziomie nawet według dzisiejszych standardów.
*


Niedożywienie to chyba podstawowa rzecz sprawdzana na szczątkach. Nie ma jakiś badań porównawczych dla terenu Polski na przestrzeni 1000 lat?
*


Są. Kałdus, Giecz.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

3 Strony < 1 2 3 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej