Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Romuald Traugutt, Dyktator powstania styczniowego
     
kontousuniete170817
 

Unregistered

 
 
post 25/01/2015, 11:28 Quote Post

QUOTE(Belfer Kamil @ 6/02/2006, 22:34)
Aparat carskiego wymiaru sprawiedliwości działał bardzo szybko


Tymczasowa Komisja Śledcza w raporcie do namiestnika Berga z 2/14 V 1864 r., stwierdziła że "głowę" Rządu Narodowego "wykrył" sekretarz Wydziału Skarbu Artur Goldman, podając iż: "-- Okazannaja im ważnaja usługa odkrytijem głowy Żonda - Romualda Traugutta"
Za tę "usługę" Tymczasowa Komisja Śledcza prosiła namiestnika, aby A. Glodmana "uwolnić od Sądu Wojennego". Sąd Wojenny Polowy w wyroku z 7/19 1864 r. na osoby związane ze sprawą R. Traugutta potwierdził, na podstawie materiałów śledczych, informację otrzymaną od A. Goldmana, że R. Traugutt miał objąć zwierzchnie kierownictwo "gławnoje naczelstwo" nad Rządem Narodowym. [w:] Proces Romualda Traugutta..., t. III, S. 43, 48, 166.

Kiedy ów został aresztowany, nie jest mi wiadomo. Istnieje wszak notatka Tymczasowej Komisji Śledczej do oberpolicmajstra Fredericksa w sprawie przesłania z aresztu policyjnego do więzienia śledczego Artura Goldmana z 3/15 - 5/17 III 1864 r. [w:] Proces Romualda Traugutta..., t. II, cz. 1, s. 61

Niecały miesiąc później w zeznaniu z 27 III/8 IV 1864 r., Goldman podał: "Bywając u Wacława Przybylskiego słyszałem raz, że b. dowódca oddziału powstańczego na Litwie Traugutt, b. wojskowy rosyjski, jakoby komisant domu handlowego lwowskiego w początku października przybędzie do Warszawy i ma objąć kierownictwo Rządu Narodowego. Nazwiska pod jakim miał być tutaj meldowany, --nie znam--/ Ut supra"

Następnie dnia tego samego w uzupełnieniu zeznania Goldman podaje:

"Pomieniony Traugutt pod nazwiskiem Michał Czarnecki rzeczywiście przyjechał do Warszawy, gdzie się jednak zatrzymał, nie wiem.
Rysopis jego następujący: wzrost średni, głowa duża, cera śniada, włosy czarne, faworyty [bokobrody -v.] duże, czarne, połączone z małą brodą, nosił zwykłe okulary białe, lat mógł mieć około 33-35.
Sumiński Zygmunt, którego tu widziałem miał być, jak mi to Jan Ławcewicz mówił, przed wstąpieniem moim do Wydziału Skarbu, sekretarzem onegoż, ja jednak z nim żadnych stosunków politycznych nie miałem i znam go tylko z widzenia, jako kolegę mego brata ze Szkoły Głównej"
[w:] Proces Romualda Traugutta..., t. II, cz. 1, s. 249

Tutaj trzeba przyznać, za cytacją Przedmówcy iż policja i żandarmeria działały nad wyraz sprawnie. W zeznaniach [nie tylko Goldmana] osoby które zostały wskazane śledczym, był w przeciągu 2 dni [góra 3] aresztowane, ściągane do cytadeli i przesłuchiwane.

Metody wykrywania kolejnych komórek Rządu Narodowego, były przeróżne. Od zwykłego przesłuchiwania kolejnych świadków, po konfrontację ze sobą dwóch-trzech aresztowanych, i te właśnie dostarczały wielu cennych uwag komisji, np. kto z kim w RN za sobą nie przepadał, kto i przez kogo nazywany jest "kłamcą" itp.

Po rozpracowaniu sprawy Rozmanithów [tj. sprawy ekspedytury powstańczej; preludium do zatrzymania Traugutta], Komisja Śledcza poznała zasady funkcjonowania "kręgosłupa" RN. Od tego czasu członkowie pionu śledczego nie działali na oślep. Znali zarys kształtu rządu, brakowało im tylko kilku części by układanka stała się kompletna.

Istotnie aresztowanie gimnazjalisty Łyszkiewicza przyspieszyło o miesiąc może dwa, odnalezienie "głowy", tym niemniej nawet gdyby tego chłopaka nie znaleziono, śledczy dotarliby do innych osób które w końcu zdradzić musiały następne osoby, z wyższych szczebli administracji RN, łańcuszek kompletowano wszak metodycznie.

Ten post był edytowany przez vyss: 25/01/2015, 11:31
 
Post #16

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 25/01/2015, 12:29 Quote Post

Traugutt ,
nie cierpię Traugutta , podobnie jak nie znoszę chwalebnych egzekwii na temat "powstań narodowych " styczniowego i listopadowego dry.gif . Co Polakom nic dobrego nie przyniosły poza upustem cennej krwi , a wyniszczeniem ekonomicznym i biologicznym Narodu .
Traugutt interesuje mnie jedynie z jednej strony , z strony możliwości asymilacyjnych i atrakcyjności polskiej kultury w wieku XIX , z strony Narodu bez państwa , Narodu prześladowanego i uciskanego przez zaborcze reżymy , tak potężne ze odzyskanie niepodległości w wieku XIX nie było mozliwe .
Traugutt jako Niemiec z pochodzenia miał świetne widoki , na awans w carskiej Rosji , szczególnie w sferze wojskowej , której się poświecił .
Wystarczyło być dobrym poddanym , lojalnym wobec carskiej Rosji , co było uczestnictwem setek tysięcy rdzennych Polaków , ale ten niemiecki Polak wybrał walkę o wolność Narodu , wybrał bunt miast pokory , wybrał bycie Polakiem .
Nie on jedyny Władysław Anders ( wiem okres nieco późniejszy ) to etniczny Niemiec , zero polskiej "krwi" , jedynie polskie serce .
 
Post #17

     
kontousuniete170817
 

Unregistered

 
 
post 25/01/2015, 12:35 Quote Post

QUOTE(lancaster @ 25/01/2015, 12:29)
Traugutt ,
nie cierpię Traugutta , podobnie jak nie znoszę chwalebnych egzekwii na temat "powstań narodowych " styczniowego i listopadowego  dry.gif . Co Polakom nic dobrego nie przyniosły poza upustem cennej krwi , a wyniszczeniem ekonomicznym i biologicznym Narodu .


Przedmówca raczy wybaczyć, ale informowanie że kogoś lubimy czy też nie; ma chyba 'cechę' zupełnie potoczną, wręcz nieistotną w ocenie zaszłych faktów.



Interwencja moderatorska. Wycięcie zbędnej dyskusji.
S.Moderator


Ten post był edytowany przez Sarissoforoj: 25/01/2015, 13:01
 
Post #18

     
kontousuniete170817
 

Unregistered

 
 
post 25/01/2015, 12:58 Quote Post

QUOTE(vyss @ 25/01/2015, 11:28)
Istotnie aresztowanie gimnazjalisty Łyszkiewicza przyspieszyło o miesiąc może dwa, odnalezienie "głowy", tym niemniej nawet gdyby tego chłopaka nie znaleziono, śledczy dotarliby do innych osób które w końcu zdradzić musiały następne osoby, z wyższych szczebli administracji RN, łańcuszek kompletowano wszak metodycznie.
*



Odnośnie Łyszkiewicza.

Chodzenie od zmroku z latarkami obowiązywało mieszkańców Warszawy od czasu wprowadzenia stanu wojennego w KP w październiku 1861 r.
Carskie władze policyjne wydały w związku z tym szereg szczegółowych rozporządzeń.
W chwili aresztowania Łyszkiewicza obowiązywało rozporządzenie z dn. 27 XI 1863 r.: "Z rozkazu władzy wyższej podaję do publicznej wiadomości, że od dn. 15/27 osoby znajdujące się na ulicy obowiązane są mieć latarki zapalone od godz. 5 do 10 wieczór. Znajdowanie się na mieście od godziny 10 do 5 z rana jest zabronione. Osoby przybywające do miasta wpuszczane będą przez rogatki jak rozświta, wydalające się za z miasta tylko do godz. 9 wieczorem wyjaz mają dozwolony. Gen. mjr Lewszyn" [w:] "Kurier Warszawski", nr 272, 27 XI 1863 r.

W ustępie raportu dotyczącym zatrzymania Łyszkiewicza [oraz Stanisława i Władysława Bogusławskich, Emila i Zygmunta Lauberów] z 16/28 I 1864 r., komisarza cyrkułu X Konstantego Rydzewskiego, dowiadujemy się że zatrzymania Łyszkiewicza dokonał, szeregowy lejb-gwardyjskiego striełkowego batalionu Michaił Szymanowskij, którego jednostka częściowo podległa naczelnikowi X cyrkułu, a który postrzegł zgaszoną latarkę u przechodnia.

Motyw -początkowo niejasny- dlaczego Łyszkiewicz zgasił latarkę mimo że ją miał w kieszeni, wiedząc doskonale o rozporządzeniu gen. mjr Lewszyna w sprawie używania latarek, odnaleźć możemy w zeznaniu złożonym przez Łyszkiewicza dn. 16/28 I 1864 r., które odbyło się w mieszkaniu oberpolicmajstra m. Warszawy tj. w Pałacu Prymasowskim na ul. Senatorskiej.

Otóż po skończeniu się wieczornego spektaklu teatralnego, chodził ów po mieście "a że było już po dziesiątej, więc aresztowano mnie i odstawiono do cyrkułu III".

Wywnioskować można, że z obawy przed złamaniem obowiązującej godziny policyjnej [od 22 do 5 z rana], Łyszkiewicz zgasił latarkę by licząc na los szczęścia móc przedostać się niezauważonym do swojego domu.
Licząc się jednak z możliwością zatrzymania, winien przynajmniej zniszczyć listę którą miał przy sobie, ewentualnie gdzieś ją ukryć, coby ją można było za dnia odebrać.

Ten post był edytowany przez vyss: 25/01/2015, 13:12
 
Post #19

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej