|
|
Les Miserables, Nędznicy
|
|
|
|
Jak podobał się wam ten film (musical) ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Boczek 75 @ 12/03/2013, 14:06) Jak podobał się wam ten film (musical) ? Znaczy się, który? Ten tegoroczny? Byłem nawet na nim w kinie, jako musical mierny, jako film kostiumowy niewiele lepszy. Russel Crowe i Hugh Jackman zdecydowanie nie nadają się na śpiewaków, średnio podobał mi się też ciągły "ledwośpiew", tzn. postacie mówią w sposób, jak gdyby próbowały śpiewać w sytuacjach stricte dialogowych. Same piosenki też jakoś mnie nie porwały. Fabuła jest zupełnie niekonsekwentna, np. z filmu absolutnie nie wynika, aby rewolucja zwyciężyła. Chyba tylko scenografia daje radę, choć z drugiej strony widać, że stroje postaci to raczej współczesna ich interpretacja, niż autentyczne kanony mody sprzed dwóch wieków, np. ich barwy są bardzo ciemne i stonowane, gdy tymczasem ówczesna moda słynęła z pstrokatych, jasnych barw.
Ps. No i obecność murzyna w tłumie rewolucyjnej tłuszczy autentycznie mnie rozwaliła. Poprawność polityczna pełną gębą
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(de Ptysz @ 12/03/2013, 17:53) Ps. No i obecność murzyna w tłumie rewolucyjnej tłuszczy autentycznie mnie rozwaliła. Poprawność polityczna pełną gębą
Muszę obejrzeć jeszcze raz, bardziej uważnie .
Tak, ten tegoroczny . Mi film się podobał, ale rzeczywiście wszystkie śpiewane dialogi to już przesada. Co do Russela Crowe(ja?) to podobał mi się najbardziej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(de Ptysz @ 12/03/2013, 17:53) QUOTE(Boczek 75 @ 12/03/2013, 14:06) Jak podobał się wam ten film (musical) ? Ps. No i obecność murzyna w tłumie rewolucyjnej tłuszczy autentycznie mnie rozwaliła. Poprawność polityczna pełną gębą Nie wiem jak w Paryżu, ale w Londynie nie byłby to wcale dziwny widok w ówczesnym czasie. EDIT: Dempsey w swojej pracy "U boku Napoleona" opisał, regiment francuski sformowany we Włoszech regiment pioneers du noir złożony z murzynów służących po różnych pułkach francuskich. Wyszedł 1000 osobowy regiment. Pozdrawiam!
Ten post był edytowany przez Lord Mich: 12/03/2013, 21:38
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi tam się podobał. Najbardziej Crowe. Talenty do śpiewania Bóg mu poskąpił, ale za to jaki głos...
|
|
|
|
|
|
|
|
Byłem. Nie znoszę musicali, ale na tym przeżyłem. Duży plus dla Crowe za Javerta. Nie sądziłem, że facet umie śpiewać.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Duży plus dla Crowe za Javerta. Nie sądziłem, że facet umie śpiewać.
Dowiódł, że umie. Jednak nie każdemu przypada ten śpiew do gustu...
Klik
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi osobiście śpiew Crowe'a podobał się bardziej od Jackmana. Nie rozumiem czego się tak czepiają.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rapahandock @ 6/03/2014, 23:35) Mi osobiście śpiew Crowe'a podobał się bardziej od Jackmana. Nie rozumiem czego się tak czepiają.
Szczerze Ci powiem, że mi też.
Być może, jesteśmy niewrażliwi artystycznie i nie mamy słuchu absolutnego, kto wie?
|
|
|
|
|
|
|
Marianne
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 75.340 |
|
|
|
Stopień akademicki: Studentka |
|
Zawód: Poeta |
|
|
|
|
Ochh, ten film był genialny! Pierwszy raz od nie wiadomo jak długiego czasu siedziałam w kinie urzeczona przez cały czas i chciałam, żeby ten film trwał i trwał. Śpiew i różne melodie urozmaicały wszystko. Sama fabuła świetna (wątek z rewolucją!), będę musiała kiedyś przeczytać książkę. Aktorzy wg mnie dobrze dobrani. Co do śpiewu Crowe'a - nie było tak źle, aczkolwiek na początku nieco się gubił w rytmie i rozmijał z muzyką, ale za to pod koniec już mu to całkiem zgrabnie wychodziło.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE będę musiała kiedyś przeczytać książkę.
Książka warta przeczytania .
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|