|
|
BOB HOSKINS, 1942 - 2014
|
|
|
|
Kurczę, panowie, Bo Hoskins zmarł: http://kultura.newsweek.pl/bob-hoskins-nie...y,285138,1.html Zawsze z wielką przyjemnością oglądałem go w akcji. Potrafił spowodować, że role niepozornych na pierwszy rzut oka facetów pamiętało się całe życie. Będzie mi go brakowało w kinie... [*]
Ten post był edytowany przez emigrant: 1/05/2014, 18:39
|
|
|
|
|
|
|
|
Moja ulubiona - jako Owney Madden w "Cotton Club" Copolli
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Crassus @ 1/05/2014, 19:39) Moja ulubiona - jako Owney Madden w "Cotton Club" Copolli No, jasne. Pamiętasz scenę z zegarkiem?
|
|
|
|
|
|
|
|
Pewnie, jedna z moich ulubionych, a na pewno najbardziej zapadająca w pamięć.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja tam najlepiej go pamiętam z roli Chruszczowa w "Wróg u bram". Dla mnie genialna rola.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mobydick1z @ 1/05/2014, 21:04) Ja tam najlepiej go pamiętam z roli Chruszczowa w "Wróg u bram". Dla mnie genialna rola. Własnie o to mi chodzi: tylko parę scen z nim a się pamięta. Np. ta jak się przechodził przed szeregiem wystraszonych politruków czekając ich propozycji... Kurdupel, pękaty nos, wcale nie podnosił głosu, a jednak nie było wątpliwości, kto jest największy w pomieszczeniu...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|