Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> USofA: Poludnie wygrywa z Polnoca,
     
Roman
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 821

 
 
post 7/04/2004, 23:00 Quote Post

To chyba ciekawe ... co, gdyby wygrali Konfederaci i powstałyby Skonfederowane Stany Ameryki? Jaki by to miało wpływ na losy świata?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 8/04/2004, 0:01 Quote Post

Vitam
Byłyby dwa państwa amerykańskie, Unia i Konfederacja. W końcu Konfederacja była za słaba na to, żeby podbić Unię i narzucić wszystkim Stanom swój model, mogła co najwyżej uzyskać uznanie secesji.
Ale według mnie to byłby eksperyment na kilkanaście, może kilkadziesiąt lat. Unia była silniejsza przemysłowo i zafundowałaby II Wojnę Secesyjną, tym razem zwycięską. Gdyby atoli zbiegło się to z wojną w Europie, to mogłoby spowodować ciekawy skutek - co by było, gdyby Stany nie wzięły udziału w I Wojnie Światowej?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Ciubus
 

III ranga
***
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 256
Nr użytkownika: 582

 
 
post 11/04/2004, 9:37 Quote Post

Gdyby wygrali konfederaci , na pewno w ameryce południowej utrzymałoby się niewolnictwo...... ale podobie jak kolega Coobeck uważam iż II wojna secesyjna byłaby tylko kwestią czasu..... Unia zregenerowałaby siły i udezyła na konfederatów wygrywając wojnę, prosta kalkulacja - wystarczy porównanie możliwości porodukcyjnych obu stron.... ph34r.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Qltura
 

Ja�nie Absolutnie O�wiecony
*****
Grupa: Administrator
Postów: 688
Nr użytkownika: 2

 
 
post 12/04/2004, 14:18 Quote Post

Również przychylam się do wniosków, że prędzej czy później wybuchłaby II Wojna Secesyjna. Czy by zbiegła się z Wielką Wojną? Nie wiem. Ale jeśli, to mozliwe, że Konfederaci sprzymierzyliby się z Niemcami i Austro-Węgrami w Europie, jeśli oczywiście włączyliby się do wojny w Europie. A wtedy wygraną Aliantów trudno byłoby przewidzieć...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
nemo007
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 660

 
 
post 28/04/2004, 15:38 Quote Post

pytanie brzmi kto wygrałby bitwe pod getysburgiem jezeli wygrałoby południe, miałoby otwartą droge do waszyngtonu i w ciagu kilku dni zajęłoby stolice północy, a wtedy wszystko byłoby mozliwe, nawet i to ze nie byłoby północy i południa a tylko południe, lub jeżeli nawet to północ byłaby odepchnieta od atlantyku i miałaby odium rzezi pod getysburgiem. Mogłoby wyjść cos jak dzisiejsze Stany Zjednoczone ale z odwróceniem ról północy i południa. wasze rozważania dwóch równorzednych państw amerykańskich i drugiej wojny domowej sa mozliwe ale raczej tylko jeżeli bitwa pod getysburgiem byłaby nierozstrzygnieta.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Sokal
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 302
Nr użytkownika: 862

Stopień akademicki: juz magister
Zawód: bartender
 
 
post 28/04/2004, 19:20 Quote Post

nie wydaje mi sie aby poludnie po ciezkiej wojnie, jesliby wygrali, pozwolilo na istnienie polnocy. to by bylo dla nich zbyt niebezpieczne, ale pytanie czy daliby rade opanowac i ujazmic polnoc.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 20/07/2004, 9:13 Quote Post

Vitam

No cóż byłoby pięknie. Zadufana w sobie USA miałaby rywala i może nie wtrącałaby się w politykę świtową. !!!!!!!!!!!!! (Sarissoforoj)

A już najfajniej to by było, jakby się nie wtrącała do wojny w Europie i Hitler wygrał wacko.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.901
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 20/07/2004, 11:17 Quote Post

Masz rację Coobeck.

Być może byłby jeszcze gorszy scenariusz. Wyobraźmy sobie że dwa te państwa amerykańskie istnieją. W czasie I a najprędzej w czasie drugiej możliwybyłby scenariusz dołączenia jednego z państw do strony państw centralnych, lub co gorsza państw osi. SSA jako państwo tolerujące rasizm (niewolnicwo) mogłoby stanąć po stronie Rzeszy Hitlera.

A propos interwencji amerykańskich w Europie. Z tego co wiem Doktryna Moonroe dalej obowiązuje.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Chmunhorchotepre
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 1.261

Krzysztof Zaleski
Zawód: lekarz med.
 
 
post 26/07/2004, 0:20 Quote Post

Rozpatrując potencjał obu stron dziwne było nie to że Południe przegrało,tylko że wojna trwała tyle czasu.Nawet w razie klęski pod Gettysburgiem w samym Waszyngtonie stał tak silny garnizon ze o zdobyciu go przez Lee mowy raczej nie było.Po prostu haratanina trwała by odpowiednio dłużej.Rząd który podpisałby kapitulację nie utrzymałby sie na północy długo.Po kilku latach ulgi znów narosłyby nastroje prowadzące do wznowienia konfliktu.Nawet gdyby Francja poparła Konfederację to nie sądzę by pokonała w 1871 Prusy.Wtedy mogła by wybuchnąć ta Wasza II wojna.
Efekt ostateczny. W czasie IWŚ i IIWS na miejscu USA postawcie coś w rodzaju Brazylii,kraj równie duzy i równie słaby.O efektach wolę nie myśleć.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.901
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 18/11/2004, 21:55 Quote Post

QUOTE(Chmunhorchotepre @ Jul 26 2004, 01:20 AM)
Rozpatrując potencjał obu stron dziwne było nie to że Południe przegrało,tylko że wojna trwała tyle czasu.Nawet w razie klęski pod Gettysburgiem w samym Waszyngtonie stał tak silny garnizon ze o zdobyciu go przez Lee mowy raczej nie było.
No tak ale wygrana w wojnie to nie tylko prosta suma zwycięskich bitew i potyczek. To także ogólna sytuacja międzynarodowa oraz poparcie zagraniczne. Zwycięstwo pod Getysburgiem mogło doprowadzić do tego że państwa europejskie udzieliłyby poparciw SSA, a to całkowicie odmieniłoby sytuację. Poparcie to mogłoby być związane z udzieleniem pomocy wojskowej. A to mogło zmusić Unie do zawarcia pokoju.
QUOTE
Po prostu haratanina trwała by odpowiednio dłużej.Rząd który podpisałby kapitulację nie utrzymałby sie na północy długo.Po kilku latach ulgi znów narosłyby nastroje  prowadzące do wznowienia konfliktu.Nawet gdyby Francja poparła Konfederację to nie sądzę by pokonała w 1871 Prusy.Wtedy mogła by wybuchnąć ta Wasza II wojna.
No niekoniecznie, wojna na pónocy stawała sie coraz bardziej niepopularna. A powszechnie głoszenie walki o wolność czarnej ludności ameryki to raczej mit niż rzeczywistość. To chwyt propagandowy.
QUOTE
Efekt ostateczny. W czasie IWŚ i IIWS na miejscu USA postawcie coś w rodzaju Brazylii,kraj równie duzy i równie słaby.O efektach wolę nie myśleć.
*


Znowu też chyba taka sytuacja nie musiała sie wydarzyć. Unia mimo wszystko miała zadatki na potęgę gospodarczą. Może ciut na mniejszą skalę. A stosunki z SSA mogły się ułożyć, podobnie było z Brytyjska Kanadą. Wydawało się, że po wojnie 1812 - 1815 powstała między nimi przepaść, a jednak stało się inaczej. Nie było więcej konfliktów.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
sarna23
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 160
Nr użytkownika: 1.981

 
 
post 18/11/2004, 23:18 Quote Post

Oj biliby się i nękali ile wlezie... jak to amerykanie, onie muszą być najlepsi tongue.gif
W sumie południe strasznie by się wykrwawiało, bardziej niż północ, która szybko by pozyskała jakichś zamorskich starokontynentalnych sojuszników co by przeważyło ciężarem gatunkowym tą wagę nad rozwagą.
Niewolnictwo, ani podejście południowców do niego nie miało szans bytu w nowoczesnym świecie... choć pewne formy pokrewne niewolnictwu są do dziś to jednak taki ucisk tylko by jeszcze bardziej niszczył ich od środka.
Suma sumarum to suma potyczek poprzedniej wojny [czyli tej co się odbyła] dałoby podstawy upadku jednej ze stron [ze wskazaniem na południe], a ta II wojna byłaby tylko kwestią czasu jak już zauważyła większość z powyrzej piszących.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
fiodor
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 232
Nr użytkownika: 2.162

 
 
post 18/11/2004, 23:56 Quote Post

Nie sądze, aby było możliwe pozostawienie niewolnictwa. Z prostej przyczyny-ustrój oparty na Murzynach uprawiających plantacje upadłby sam z przyczyn technologicznych. Maszyny rolnicze, wynaezienie sztucznej bawełny spowodowałby brak konkurencyjności.Nie robiłbym z tego problemu.
Również uważam, że powstałby dwa państwa. Wcześniej czy później doszłoby między nimi do wojny. Zwracano tutaj uwagę na możliwość niezaangażowania się państw amerykańskich w wojny światowe i stąd niepewność ich wyniku. Ale mogłaby zaistnieć sytuacja odwrotna-gdyby konflikt amerykański wybuchł wcześniej wówczas to państwa europejskie zaangażowałyby się w Ameryce. Jeżeli zaś wybuchłby jeszcze w XIX wieku to wówczas trudno domniemywać o koalicjach państw europejskich. Przypominam, że wtedy WB oraz Francja raczej krzywo na siebie patrzyły.
Zresztą dwa państwa zamiast USA byłyby chyba lepsze. Gwarantowałoby to pewną równowagę polityczną.A kto uważał USA za potęgę przed IWS? Wyrosła ona na wykrwawieniu się wtedy Europy. Mocarstwowość USA wynika m.in. z faktu braku oponenta na kontynencie oraz oddalenia od Europy. Doktryna Monroe była wążna dla USA kiedy były jeszcze słabe. Obecnie-działa tylko w jedną stronę (vide b. Jugosławia).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.901
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 19/11/2004, 23:10 Quote Post

Oczywiście niewolnictwo by upadło, tak samo jak w Brazyli. Tylko jakim państwem byłaby SSA. Na pewno nie byłoby podobne do Meksyku. Z czasem może upodobniłoby się do brytyjskiej części Kanady. Nie wiem jak by było z ekspansją na zachód. Zapewnie przegrałaby konkurencję z USA. Większość zakłada wybuch II Wojny Secesyjnej. Mi się wydaje, że różnice kulturowe pomiędzy południem i północą, doprowadziłyby szybko do rozejścia się obu społeczeństw i przyczyna takiej wojny tj. łaczenie społeczeństwa amerykańskiego straciłoby sens.
Według mnie USA dominowałaby gospodarczo na kontynencie amerykańskim. Ale też zgodzę się z Fiodorem, SSA stałaby sie języczkiem uwagi, dzięki któremu państwa europejskie mogłyby odgrywać rolę w polityce amerykańskiej.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Carthon
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 2.665

 
 
post 22/12/2004, 19:01 Quote Post

Skad to przekonanie ze doszlo by do II wojny secesyjnej? Po pierwsze biggrin.gifo czasu bitwy pod Gettysburgiem wielu na Polnocy prezentowalo juz postawe "jesli chca byc osobno to niech ida w cholere" Gdyby doszlo do rozlaczenia nie sadze by Polnocy chcialo sie zaczynac nowa wojne zwlaszcza przeciw uznanemu juz przez Europe ,suwerennemu panstwu , w dodatku- co niewykluczone-sojusznikowi W.Brytanii i Francji.No chyba ze chcieliby wykorzystac "Wielka Wojne" jako moment kiedy europejskie mocarstwa byly zajete wlasnymi sprawami..
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
B.O.B.
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 72.940

Zawód: Zawodowy bezrobotny
 
 
post 25/05/2011, 15:52 Quote Post

Wszystko ładnie... wszystko fajnie...

Do przełomu XIX i XX wieku. Potem w SSA odkryte zostaja złoża ropy naftowej. Po ewentualnych wojnach z Meksykiem konfederaci mogliby jeszcze uzyskać dostęp do Pacyfiku i złoża w Kalifornii. A wtedy to północ prosiłaby się o paliwo u konfederatów. Południe zmieniłoby się w amerykańską Arabię Saudyjską. Nawet społeczeństwo i zagrożenia zwenętrzne byłyby podobne: bogata biała kasta w ich szklano-marmurowych pałacach, niewolnicza kasta czarnych robotników budujących raj dla W.A.S.P., murzyńscy terroryści Luthera Kinga wysadzają w powietrze budynki rządowe a samobójcy z Czarnych Panter (sponsorowanych przez CIA z Północy) porwanymi samolotami niszczą bliźniacze wieże Confederation Trade Center w Atlancie. I wybucha Amerykańska Wojna z Terroryzmem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

10 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej