Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Iran: krwawy szturm na ambasadę USA , Bliski Wschód w ogniu
     
Mort
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 244
Nr użytkownika: 101.514

Stopień akademicki: KLON BANITA
Zawód:
 
 
post 31/03/2017, 16:14 Quote Post

QUOTE(Mustang90 @ 27/03/2017, 17:09)
Tylko że tutaj jest trochę inna sytuacja - zakładając masakrę dyplomatów interwencja USA byłaby jak najbardziej uzasadniona i Sowieci mogliby się na nią zgodzić w zamian za danie im spokoju w Afganistanie oraz brak ingerencji w Europie Wschodniej.
*


W 1983 r. w zamachu w Bejrucie zorganizowanym przez Hezbollah zginęło aż 241 amerykańskich żołnierzy. Jakoś nie pociągnęło to za sobą okupacji Libanu przez USA, przeciwnie - Amerykani czym prędzej zakończyli swoją misję w tym kraju.

QUOTE
Sowieci mogliby się na nią zgodzić w zamian za danie im spokoju w Afganistanie oraz brak ingerencji w Europie Wschodniej.


Sowieci niegdy by nie poszli na taki deal, bo kompletnie nic im nie dawał. To nie Amerykanie wywołali islamistyczną rebelię przeciw komunistycznemu reżimowi w w Afganistanie - rozpoczęła się ona jeszcze przed radziecką interwencją i bez ich udziału trwała by nadal, bo mudżahedini nadal mogliby liczyć na hojną pomoc krajów arabskich, Pakistanu, a nawet Chin. Zresztą, w tym czasie USA i ZSRR prowadziła cały tuzin proxy-wars na całym świecie, jakoś jednak nie doszło do transakcji w stylu: my przestaniemy pomagać RENAMO w Mozambiku, a wy pozwoalicie żeby UNITA przejęła władzę w Angoli itd. Poza tym, Iran był zbyt ważny ze względów strategicznych i leżał za blisko ZSRR, żeby Sowieci pozwolili się tam wpakować amerykańskiej armii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Jones777
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 325
Nr użytkownika: 18.375

Kamil
Zawód: Student
 
 
post 31/03/2017, 19:26 Quote Post

QUOTE
W 1983 r. w zamachu w Bejrucie zorganizowanym przez Hezbollah zginęło aż 241 amerykańskich żołnierzy. Jakoś nie pociągnęło to za sobą okupacji Libanu przez USA, przeciwnie - Amerykani czym prędzej zakończyli swoją misję w tym kraju.

Tutaj mamy do czynienia z kompletnie inną sytuacją. W Libanie doszło do zamachu na żołnierzy przeprowadzonego przez grupę terrorystyczną. W tym scenariuszu, władze Iranu poparły(post factum) atak na ambasadę(czyli terytorium USA) i zamordowanie cywilnych urzędników, przedstawicielstwa dyplomatycznego. Nie da się tego porównywać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Mustang90
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 961
Nr użytkownika: 83.028

 
 
post 4/04/2017, 17:20 Quote Post

QUOTE(Jones777 @ 31/03/2017, 19:26)
QUOTE
W 1983 r. w zamachu w Bejrucie zorganizowanym przez Hezbollah zginęło aż 241 amerykańskich żołnierzy. Jakoś nie pociągnęło to za sobą okupacji Libanu przez USA, przeciwnie - Amerykani czym prędzej zakończyli swoją misję w tym kraju.

Tutaj mamy do czynienia z kompletnie inną sytuacją. W Libanie doszło do zamachu na żołnierzy przeprowadzonego przez grupę terrorystyczną. W tym scenariuszu, władze Iranu poparły(post factum) atak na ambasadę(czyli terytorium USA) i zamordowanie cywilnych urzędników, przedstawicielstwa dyplomatycznego. Nie da się tego porównywać.
*



Otóż to, dodajmy, że tutaj znaczną część ofiar stanowiliby nieuzbrojeni cywile, co tylko spotęgowałoby szok po ataku. Wątpliwe, czy po takim ataku i reakcji władz irańskich jakiekolwiek państwo zachodnie zdecydowałoby się otworzyć w tym kraju ambasady. Powód do inwazji byłby jak najbardziej uzasadniony i nawet blok wschodni nie mógłby zignorować problemu. Stąd byłaby jakaś próba dogadania się tak żeby amerykańska odpowiedź nie uderzyła w Sowietów i odpuszczenie Afganistanu za spokój w Iranie byłaby jak najbardziej możliwa. Tym bardziej, że jeszcze niedawno Iran był bliskim sojusznikiem USA. Które jednak zapewne aby uniknąć drugiego Wietnamu skupiłyby się na bombardowaniach wspierających iracką armię, blokadzie irańskich portów, operacjach specjalnych i dozbrajaniu irańskiej opozycji aż do upadku Chomeiniego. Natomiast co do Afganistanu to pod naciskiem USA państwa arabskie mogłyby wycofać się ze wspierania afgańskiej opozycji, Pakistan pewnie byłby bardziej oporny, więc kto wie czy nie doszłoby do zamachu stanu w celu usunięcia Zia ul-Haqa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej