Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> IIWS: zamach Stauffenberga odnosi sukces
 
Jakie byłyby skutki zamachu?
A). Nic to nie zmienia, alianci nie chcą pertraktować z Rzeszą nawet po śmierci Hitlera. [ 94 ]  [47.00%]
Rzesza chyli się ku upadkowi. [ 22 ]  [11.00%]
B). Grupa oficerów-spiskowców przejmuje władzę. Wyczerpani konfliktem Alianci Zachodni, po śmierci Hitlera zawierają rozejm z nowymi władzami Rzeszy, która wszystkie swoje siły koncentruje na walce z naturalnym wrogiem Rosją. Rosja nie jest w stanie przełamać niemieckiej linii obrony i przechodzi w defensywę. [ 21 ]  [10.50%]
C). Jak w punkcie B za wyjątkiem: Rzesza mimo zakończenia działań na zachodzie nie jest w stanie pokonać Armii Czerwonej i jej niewyczerpanych zasobów ludzkich. Po jej klęsce rodzi się nowy konflikt - tym razem między dawnymi sojusznikami, aliantami zachodnimi, a ZSRR. [ 31 ]  [15.50%]
D). Jak w punkcie B za wyjątkiem: Polska za Brytyjskim wstawiennictwe powraca na mapę Europy w pełni suwerenna. [ 12 ]  [6.00%]
E). Jak w punkcie B za wyjątkiem: Polska nie powraca na mapy. Brytyjczycy zamiast ryzykować dalszy konflikt wolą dać sobie spokój i nie obstają przy naszym. [ 20 ]  [10.00%]
Suma głosów: 200
Goście nie mogą głosować 
     
Lukasz Kaminski
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 100
Nr użytkownika: 13.568

Lucius Maximillus
Zawód: student
 
 
post 29/01/2006, 18:30 Quote Post

oddajcie głos na najprawdopodobniejszy waszym zdaniem scenariusz po udanym zamachu hr. von Staufenberga na Hitlera w 1944 roku.
Jeżeli macie odminne wyobrażenie w tym temacie, podzielcie się.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.499
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 29/01/2006, 18:38 Quote Post

wg mnie byłoby tak:
nowe władze niemieckie zawierają pokój z aliantami zachodnimi, dla przykładu wydają paru zbrodniarzy, niemcy utrzymują wschodnią granicę, a polska traci kresy. Być może staje się kolejną republiką ZSRR
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
mate21
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 830
Nr użytkownika: 17.255

Zawód: poszukiwacz prawdy
 
 
post 21/08/2006, 12:02 Quote Post

ciekawe kto obiąłby władzę w Rzeszy po Hitlerze? Pewnie ktoś z dowódców Werhmachtu von Kluge, albo Rommel, bo tylko Werhmacht był by w stanie pokonać podporzadkowane Hitlerowi SS, i obalić Himlera,Geobelsa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
crook
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 15.720

Piotrek
 
 
post 21/08/2006, 15:29 Quote Post

Może Niemcy stworzyliby coś wspólnego z Włochami, faszystowski kraj, który pod wodzą Mussoliniego dalej opierałby się na tych samych kolumnach. Jednak wątpię, żeby cokolwiek oprócz silnego głosu USA i Wielkiej Brytanii dało Polsce suwerenność.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
adamos2006
 

Crusader
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.518
Nr użytkownika: 19.582

Zawód: technik
 
 
post 24/08/2006, 12:54 Quote Post

Udany zamach niewiele by zmienil,bylo juz na to za pozno.Oczywiscie alianci nie zawarliby pokoju z Niemcami,gdyz wtedy straciliby pretekst,mozliwosc wkroczenia do Rzeszy.Poza tym propaganda w Stanach i Brytanii od pierwszego dnia Barbarossy przedstawiala wszystkich Niemcow jako nazistow,zbrodniarzy.Jednoczesnie lansowano obraz Stalina jako kogos kto i dziecko na kolana wezmie i pogada z kolchoznica.Ot sympatyczny wujaszek Joe.Gdyby zawarli pokoj musieliby sie bezczynnie przygladac jak ACz dochodzi do Renu.A Wehrmacht byl juz za slaby zeby zatrzymac sowietow.Wiec pokoju na zachodzie by nie bylo,ale bylyby dlugotrwale pertraktacje i otwarcie frontu przed sprzymierzonymi.Lecz Rosjanie tez nie czekaliby z ofensywa znad Wisly do stycznia,tylko ruszyli wczesniej wykorzystujac chaos i zamieszanie po niemieckiej stronie.Takie rozprzezenie u Niemcow bylo nieuniknione.Rozne frakcje,koterie rywalizowalyby miedzy soba.Nie wiadomo co z Waffen SS,ktora byla niezbedna na froncie.Mysle,ze ACz spokojnie zdazylaby dojsc przynajmniej do Odry.Udany zamach wiec w aspekcie polityczno-militarnym niewiele by zmienil.Mialby za to wplyw na dwie kwestie.Pozytywna zmiana byloby wylaczenie krematoriow i zamkniecie komor gazowych pare miesiecy wczesniej niz to mialo miejsce w rzeczywistosci.Tysiace wiezniow by przezylo.I druga sprawa negatywna.W lipcu 44r.wojna byla jeszcze daleko od granic Rzeszy,na zachodzie Paryz byl wciaz pod okupacja,na wschodzie Rosjanie dochodzili dopiero do Wisly.Szybko wiec pojawilaby sie teza o "ciosie nozem w plecy".Znalezliby sie tacy,ktorzy z pelnym przekonaniem twierdziliby ,ze gdyby nie zamach to Adolf jeszcze by wojne wygral.Tak wiec zamach nawet,gdyby sie powiodl,nie wplynalby znaczaco na sytuacje.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 22/04/2008, 10:40 Quote Post

QUOTE(adamos2006 @ 24/08/2006, 12:54)
Oczywiscie alianci nie zawarliby pokoju z Niemcami,gdyz wtedy straciliby pretekst,mozliwosc wkroczenia do Rzeszy.

Z całą pewnością nie powtórzyliby drugi raz błędu z 1918. Raczej na pewno trzymaliby się Karty Atlantyckiej - tylko bezwarunkowa kapitulacja Niemiec.

To z kolei daje nam dwie możliwości:
- Niemcy walczą dalej jak w rzeczywistości
- Niemcy kapitulują

W pierwszym przypadku wiadomo, w drugim oznacza to potencjalną szansę dla Polski. O ile rząd na uchodźstwie byłby w stanie wystarczająco szybko przetransportować jednostki PSZ do kraju (via odblokowany Bałtyk), aby wzięły udział w przejmowaniu ziem polskich od poddających się Niemców - oznaczałoby to praktyczną reinstalację ekipy postsanacyjnej w Polsce i - zakładając że udałoby się uprzedzić RKKA - bardzo poważny zgryz dla Stalina. Sądzę, że 1 AWP bardzo szybko stopniałaby od dezercji, a instalacja struktur NKWD byłaby właściwie niemożliwa.

Pytanie czy Alianci zachodni zezwoliliby na coś takiego. Mały brytyjski osiołek pewnie z największą przyjemnością, ale Roosevelt i jego klika... nie wiem. I raczej wątpię.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Muhammad
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 44
Nr użytkownika: 39.696

Wojtek Klunder
Zawód: student
 
 
post 23/04/2008, 10:51 Quote Post

Oddałem głos na A, choć uzupełnił bym go o możliwość wojny domowej w Niemczech (stan Niemiec po pierwszej wojnie dostarcza jakiegoś porównania, tylko że wówczas Entanta nie okupowała terytorium Niemiec), toczonej aż do czasu, gdy alianci zajmą całkowicie terytorium Rzeszy. Prawdopodobnym tego rezultatem byłyby powojenne Niemcy (nawet te po "czterech D") jako naród i państwo podobnie kłopotliwe (legenda o "ciosie w plecy", podziały w niemieckiem społeczeństwie), jak Niemcy po I wojnie. Tylko że wówczas z amerykańską potęgą atomową w Europie Niemcom zmalała by ochota, by "podskakiwać".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
maksio138
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 45.385

Zawód: uczeñ liceum
 
 
post 9/07/2008, 9:04 Quote Post

Mi sięwydaje, że nie byłóby to takie: ot co, jednym zdaniem bym okreslil sytuacje po zamachu (udanym) na Hitlera: W Rzeszy wybuchłąaby wojna domowa(za dużo osób oślepionych propagandą nazistowską, zanim "Wyleczyć " Nimeców z tego musiałoby minąć kilka lat) , która doprowadziłąby do samosistnej klęski Rzeszy, co do Armii CZerwonej, to i tak by poczekałą do stycznia, ponieważ chciałą wykrwawienia AK-a(tym samym Niemców w Warszawie), aby do Polski wejść "bezproblemowo" i również bez niemiłych okoliczności objąć włądzę, więc Niemcy tak , czy inaczej by zginęły.

Warto dodać, że Roosvelt podkreślał parokrotnie, że Niemcom trzeba dać nauczkę, był to człoweik lewicujący, więc nie było szans na to , że dałby on pewną szansę Niemcom na zatrzymanie CZerwonej fali i odrodzenie się . .
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 1/08/2008, 8:43 Quote Post

Z okazji kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego mam następujący problem. Zakładam, że po udanym zamachu na Hitlera anarchii totalnej by nie było, tylko jakieś kierownictwo by się uformowało. Pytanie drobne jest tylko: na ile to kierownictwo byłoby sfaszyzowane.
Na pewno w Warszawie wybuchłoby Powstanie (choć to "na pewno" < 100%).
Jak Niemcy obeszliby się z Powstaniem i czy gdyby postanowili je spacyfikować, to zrobiliby to tak okrutnie jak w praktyce zrobił Hitler confused1.gif confused1.gif
Nawiasem mówiąc dlaczego on miał taką anty-warszawską obsesję?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Petreus007
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 205
Nr użytkownika: 44.765

Piotr Szymiec
Stopień akademicki: doktor
Zawód: doradca inwestycyjny
 
 
post 2/08/2008, 15:18 Quote Post

QUOTE
Nawiasem mówiąc dlaczego on miał taką anty-warszawską obsesję?

Nie tylko anty warszawską jak dla mnie jest to kwestia tego, że w miastach mieszkało najwięcej Żydów.

Co do ankiety to myślę, że uformował by się nowy rząd który mimo wszystko kontynuował by wojnę, choć nie mam pewności co do frontu zachodniego. Dałem C
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Polak
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 580
Nr użytkownika: 3.593

Tomek
Zawód: Uczen
 
 
post 2/08/2008, 15:26 Quote Post

Sądzę, że nic by to nie zmieniło. Alianci wiedzieli, że ZSRR jest potężne jak nigdy i na pewno zniszczy w pojedynkę Niemcy, mało tego: może pójść dalej, więc musieliby utrzymywać dość duże wojska we Francji, aż upewnią się, że ZSRR nie wypowie im wojny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 2/08/2008, 16:18 Quote Post

QUOTE(Petreus007 @ 2/08/2008, 16:18)
QUOTE
Nawiasem mówiąc dlaczego on miał taką anty-warszawską obsesję?

Nie tylko anty warszawską jak dla mnie jest to kwestia tego, że w miastach mieszkało najwięcej Żydów.
*


A właśnie szczególnie dużo mieszkało ich w 1944r. w Warszawie. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 4/08/2008, 18:03 Quote Post

Hitler miał też obsesję antyparyską (chciał wysadzić w powietrze Paryż). Która była wcześniejsza confused1.gif i czy jest jakiś związek między tymi obsesjami??

Wracając do tematu. Racjonalny rząd niemiecki po śmierci Hitlera 20 VII 1944 postąpiłby z Powstaniem Warszawskim podobnie jak Hitler. Tylko by nie zrównał z ziemią Warszawy i może pozostawiłby w niej trochę kobiet z dziećmi i starcami.
Hitler chyba uważał Warszawę i Paryż za siedliska ruchów podziemnych i dlatego wymyślił zrównanie z ziemią jako pewną metodę zastraszania. Czy to było chore confused1.gif Dzisiaj wydaje się, że tak wink.gif
Nie wiem czy AK nie powinna była jednak w jakiś sposób wziąć to pod uwagę confused1.gif dry.gif sad.gif Tylko jak????????
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
jusekIIInocny
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 44.400

Zawód: woznica
 
 
post 18/11/2008, 14:07 Quote Post

Nie można się zgodzić że sytuacja Niemiec, a szczególnie w Polsce nie uległa by zmianie...
Sytuacja jest skomplikowana akurat 20 VII...
Przewrót o którym tu mówimy byłby przewrotem ściśle wojskowym. Więc dowodzą wojskowi - dramatycznie szukający sojusznika bądź karty przetargowej do rozmów z aliantami. Szukającymi bo przecież pocóz ten cały zamach. Rosjanie właśnie wytłukli i aresztowali AK we Wilnie na Wołyniu i Polesiu. No, część uciekła i chowa sie po lasach. Lwów to 20 chyba sie właśnie "wyzwala".
Niemieccy generałowie wrylibysie w taką szansę pazurami. Żyje jeszcze Rowecki. Napewno by próbowali dogadać się z polakami.
Sądze że wycofalibysię na linię graniczną z 39 a może i lepiej.
Polska która która ma rozejm z Niemcami myślę że stała by się celem wojskowym dla ZSSR szczególnie że walki już trwały...
Więc mamy :
- połowę terytorium RP pod polską administracją,
i z polskimi żołnierzami z zachodu.
- połowę RP z likwidującą polskie oddziały armią czerwoną.
- całe Niemcy zajęte przez angoli i amerykanów
Myślę że ruskim by było ciężko wyjść z tej sytuacji, a Franklin z Winstonem zrobiliby wszystko by nie wydało się to co utajnili przed światem w Teheranie. Bo Rooswelt ze względu na głosującą na niego Polonię chciał tego utajnienia...

Ktoś tam pisał że WaffenSS będą uczestniczyć z jakichś walkach o władzę...jakoś tak nie widzę by dywizja pancerna z Łotwy czy innych Czech porzuciła nagle jakąś rubierz obrony i pognała wyzwalać zbuntowany Wrocław, Gdańsk czy Królewiec.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 18/11/2008, 17:10 Quote Post

QUOTE
- całe Niemcy zajęte przez angoli i amerykanów

Dlaczego całe Niemcy zajęte przez Anglików i Amerykanów (z łaski swojej - z wielkiej litery i bez obraźliwych form)? Czyżby nastąpiła bezwarunkowa kapitulacja? Jeśli tak, to jaki sens w robieniu zamachu i "szukaniu karty przetargowej"? Bezwarunkowo skapitulowac można było w każdym momencie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

8 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej