Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Opłaty na rzecz Papiestwa w średniowiecznej Polsce
     
arkadiusz bednarczyk
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 405
Nr użytkownika: 32.229

Arkadiusz Bednarczyk
 
 
post 25/09/2008, 9:02 Quote Post

Polskie obciążenia finansowe na rzecz papiestwa w średniowieczu.

Świętopietrze.

Wydany przez Mieszka I dokument znany dzisiaj z regestrów papieskiej kancelarii i umownie nazwany„Dagome iudex” mógł mieć związek z płaceniem przez młode państwo świętopietrza przeznaczonego dla kurii rzymskiej. Podatek ten płacił na początku sam władca, a jego wysokość nie była nadmiernym obciążeniem. Miał on głównie znaczenie polityczno-propagandowe zwłaszcza w stosunku do cesarstwa.Więcej informacji o wysokości tej daniny i sposobach płatności zachowały się dopiero od końca XIII wieku. Co roku po denarze składała ludność Polski, Anglii krajów skandynawskich, królestwa Neapolu i Sycylii, Korsyka i Sardynia. Nie ze wszystkich ziem polskich płacono regularnie tę daninę. Klemens VI (1342-1352) zrezygnował z opłat z diecezji kamieńskiej, nic nie wiadomo o płaceniu świętopietrza przez diecezję lubuską, diecezja wrocławska nie płaciła świętopietrza w l. 1330-1343. Także po uni Polski z Litwą nie płacono świętopietrza z terenów litewskich, nie płaciła diecezja warmińska i parafie położone na Spiszu. Opłacie świętopietrza nie podlegały dzieci do lat 12, duchowieństwo, służba dworska oraz ludzie luźni i innowiercy. Po 1318 r. Władysław Łokietek chcąc pozyskać sobie papiestwo zgodził się na zamianę tego czynszu z podymnego na pogłówne. Kazimierz Wielki czynił starania o uwolnienie od tej opłaty mieszczan oraz zamianę sposobu jej pobierania z denara od głowy na denara od rodziny. Papież Urban V w 1364 roku zgodził się na zwolnienie rycerstwa od płacenia świętopietrza pod warunkiem ze taki zwyczaj panował już wcześniej.. Pobieranie z ziem polskich tej opłaty stanowiło silny atut polskiego państwa w walce o polskość tych ziem. Niemcy i Czesi zamieszkujący polskie ziemie nie chcieli płacić świętopietrza. Do końca XII wieku nic konkretnego o tej opłącie nie wiemy.. Pod koniec XIII wieku doszło do ustanowienia stałej kolektorii jako urzędu papieskiego. Pierwszym kolektorem został Jan Muskata. Kolektor ściągał pieniądze i informował papieża o wszystkich sprawach w tym i politycznych. Siedzibą kolektorów był Kraków gdzie wybudowano osobny dlanich dom.
Tytuł prawny świętopietrza opierał się na uznaniu Polski przez papieży za ziemię im podległą. Jednak gdy niektóre ziemie wchodzące w skład państwa nie płaciły tej daniny to Stolica Apostolska itak nie miała siły aby to egzekwować np. Śląsk czy Zakon Krzyżacki (spór zakończył się w 1330 r. uległością Krzyżaków).
Do pierwszej ćwierci XIV w. świętopietrze nie było ustaloną co do wysokości opłatą ale było kolektą. Po 1318 roku ustalono taksy diecezjalne. W 1340 roku zebrane świętopietrze z dzielnic Małopolski, Wielkopolski i Mazowsza wyniosło 541 440 denarów i tylko 40 procent zobowiązanych uiściło tą należność. Najdawniejsze rachunki jakie znamy pochodziły od dwóch kolektorów, dostojników Kościołą polskiego: abpa Janisława i bpa kujawskiego Gerwarda z lat 1319-1324.. Zachowane rachunki z XIV w. nie są pełne – poza Sląskiem i Małopolską pozostałe dzielnice nie posiadają szczegółowych rejestrów danych.. W drugiej połowie XIV w., gdy opłatę tą ściągano bardziej rygorystycznie kolekta z Polski równała się rocznie sumie 206 kilogramów srebra, które kolektorzy starali się wymieniać nazłoto.
Tak szlachta jak i mieszczaństwo starały się uchylać od tych powinności, tak że w sumie ciężar opłąt spoczywał głównie na chłopach.. Kolektorzy wobec opornych stosowali kary kościelne> Gdy w 1318 r. papież Jan XXII zażądał świętopietrza od głowy książęta śląscy przeciw temu zaprotestowali i wysłali do Awinionu posłów, którzy bezskutecznie zabiegali o złagodzenie nowej podstawy opodatkowania. W l. 1330-55 Wrocłąw przestał płacić świętopietrze, później próbowano wysłać je do kurii z pominięciem legata.
A kolektą świętopietrza w drobnych, srebrnych denarach wiąże się procedura ich wymiany już w Plsce na złoto lub floreny. W XIII w. w kancelarii papieskiej ustalił się zwyczaj przeliczania i zamiany świętopietrza na grzywny złota i floreny, choć w Polsce florenów wówczas nie było w obiegu.. Co ciekawe kuria niewiele zyskiwała na świętopietrzu. Większą ćzęść gotówki pochłaniały koszty związane z wymianą pieniądza, transport za pośrednictwem spółek kupieckich a przede wszystkim nadużycia. Kiedy do Polski przybył biskup luceryński Tomasz skazał na dożywotnie więzienie Mikołaja Strosberga proboszcza gnieźnieńskiego, jako złodzieja, fałszerza i krzywoprzysięzcę. Postępowanie nuncjusza wynikało z niezgodności rachunków ze stanem gotówki przedstawionej przez Strosberga. Okazało się że Strosberg oszukał Stolicę Apostolską na 12 tysięcy florenów. Tak podawał Janko z Czarnkowa. Parę miesięcy później Strosberg całym swoim majątkiem poręcza, że zwróci kamerze pod groźbą więzienia 5600 florenów.
Kolektor Piotr z Alverni miał na względzie swój własny intres.. Uciskał płatników wyciągając od nich zawyżone sumy, co widzimy w skargach na niego biskupów: wrocławskiego Nankera i krakowskiego Jana Grota oraz kapituły krakowskiej. Prócz spekulacyjnych działań papieskich kolektorów zdarzały się także napady na nich w celach rabunkowych w których brali udział nawet książęta np. na Sląsku w 1314 r- gdy śląscy książeta i ich wspólnicy ograbili kolektora.

Czym były rezerwacje
W konstytucji "Licet ecclesiarum" z sierpnia 1265 r. papież Klemens IV oznajmił że jest dysponentem wszystkich beneficjów i urzędów kościelnych w całym chrześcijańskim świecie.Wynikało z tego prawo papieża do wyznaczania następców na beneficja jeszcze za życia posiadacza. W rzeczywistości konstytucja ta ograniczona została do posiadaczy tych beneficjów, którzy zmarli na papieskim dworze. Sprawa ta była także przedmiotem obrad soboru w Lyonie w 1274 roku – wówczas uchwalono, ze papieżowi przysługuje miesiąc na obsadzenie beneficjum, po upływie miesiąca uprawnionym jest już do obsady wakujących beneficjów episkopat danego kraju.
Papież Bonifacy VIII w konstytucji „Praesenti” 1295 r. rozszerzył prawo do rezerwacji na tych, którzy zmarli w odległości dwóch dni drogi od kurii. Miejsce zgonu nie ważyło odnośnie kurialistów – kardynałów, legatów itp.
W 1307 r. papież Klemens V wyszczególnił wszystkie beneficja objete papieską rezerwacją. Miały to być: patriarchaty, arcybiskupstwa, biskupstwa, biskupstwa, klasztory, prioratury, personatury, prebendy kanonickie i kościołów pod opieką papieża i bez jego opieki (cum cura, sine cura).
W konstytucji „Ex debito” w 1316 r. Jan XXII rozszerzył rezerwacje papieskie na beneficja zwolnione w wyniku śmierci posiadacza tychże w kurii papieskiej czy też związanego w jakikolwiek sposób z kurią.. Także beneficja których posiadacze zostali pozbawieni urzędu, utracili beneficja w wyniku kary nałożonej przez papieża, weszli w ich posiadanie w wyniku nieważnej kanonicznie elekcji a także te beneficja z których zrezygnowano na ręce papieża lub beneficja zwolnione w wyniku przenosin na inne urzędy. Rezerwacje objęły także prebendy kardynałów, urzędników kurialnych i papieskich kapelanów. W 1317 roku wydano konstytucję potępiającą negatywne zjawisko kumulacji beneficjów.
Papież Benedykt XII w konstytucji „Ad regimen” zebrał wszystkie dotychczasowe postanowienia papieży w sprawie rezerwacji. Ci duchowni, którzy zawarli małżeństwo mieli – zgodnie z zarządzeniem papieża Urbana V – oddać beneficja.
Papież Klemens V w 1265 r. zarezerwował sobie prawo do beneficjów angielskich, sycylijskich i włoskich. Klemens V w 1312 roku dodał do tego beneficja w Kastyli, Aragonii, Portugali i Majorce.
Z 1341 roku znamy skargę biskupa krakowskiego Jana Grota z 1341 roku, że w ciągu 14 lat nie zdołał obsadzić on ani jednej kanoni w kościele krakowskim.
Również legaci papiescy nadawali niższe beneficja, obejmujący je jednak zwracali się następnie bezpośrednio do papieża ze specjalną supliką o potwierdzenie rezerwacji. Nowej prowizji wymagała także zamiana dotychczasowego beneficjum na nowe. Zasadą było też że jeśli otrzymywano beneficjum konsystorskie to niższe należało zwolnić. W XII wieku rezygnacja z beneficjum była możliwa za zgodą biskupa.
Supliki w sprawie beneficjów starano się ujednolicać według określonego formularza np. Bonaguidy z Arezzo. Wnoszono je na papierze (częściej) lub pergaminie.

Serwicja, annaty.

Do najważniejszych opłat płaconych przez duchowieństwo i wykształconych w I poł. XIV w. należały serwicja. Związane one były z nadaniem lub zatwierdzeniem beneficjów biskupich i opackich nadawanych na konsystorzu Dzieliły się na serwicja wspólne i małe. Serwicja wspólne które miały wynosić jedną trzecią rocznego dochodu były dzielone po połowie między papieża a kolegium kardynałów. Serwicja małe zaś były drobnymi opłatami które płacił beneficjał niższym urzędnikom kurii.
Annaty oznaczają prawa do pobierania jednorocznych dochodów z wakujących beneficjów. Pobieranie jednorocznych dochodów z beneficjów zapoczątkował i skodyfikował synod gnieźnieński w l. 1296-98 arcybiskupa Jakuba Świnki. Po śmierci posiadacza beneficjum jednoroczne dochody przeznaczano na pokrycie jego długów, koszty pogrzebu i utrzymanie wikariusza Kościoła.
Początek papieskim annatom dała bulla papieża Klemensa V „Si sacrosancta” z 1306 roku nakładająca te świadczenia na kler Angli, Szkocji i Irlandii. Bulla nie precyzowała przeznaczenia tych opłąt a podstawą opłaty był wakans. Decyzje papieskie zaniepokoiły króla angielskiego Edwarda I i sobór w Vienne z 1311 r.
Bulla papieża Jana XXII „Si gratanter” z 1316 r. obowiązkiem opłat annatowych objęła wszystkich nowych posiadaczy beneficjów niezależniedo kogo nalezało prawo kollacji. Bulla ta była także skierowana do Polski.Kolejna bulla annatowa została wydana w 1325 roku. Ostateczne uregulowanie annat papieskich nastąpiło z początkiem pontyfikatu Klemensa VI. Papieska rezerwacja pierwszorocznych dochodów z beneficjów wakujących miała miejsce w 1342 roku i objęła również Polskę. W 1343 roku bp Jan Grot otrzymał polecenie poboru annat w Polsce.
Obdarowani tymi godnościami duchowni nie płacili serwicjów wspólnych ani małych lecz wpłacali dochód jednaego roku ze swojego uposażenia w całości do kasy papieskiej nie dzieląc go z kolegium kardynalskim.
Były jeszcze kwindenia – opłaty z drobnych inkorporowanych beneficjów z których płącono dochody co 15 lat jak zwykłą annatę. Tę formę wprowadził Paweł II w 1469 r.
W Polsce pierwszą taksę serwicjalną wpłacił biskup kamieński Jarimar w 1296 r. Jako drugi abp gnieźnieński Borzysław w 1317 r.. Jako płatnicy tej opłaty występują biskupi diecezji chełmińskiej, włocławskiej, lubuskiej, krakowskiej, wrocławskiej, warmińskiej, przemyskiej i płockiej. Od konca XIV w. płacą serwicja biskupi wileńscy w XV w. haliccy lwowscy, łuccy, zmudzcy, kijowscy, mołdawscy, chełmscy i kamienieccy. 15 sierpnia 1325 roku Jan XXII wydał dla Polski bullę „Dum levamus” w której zastrzegł sobie annaty z niższych beneficjów w każdej polskiej diecezji.. Do kategorii tych beneficjów należeli: prebendariusze kanonii kolegiackich i katedralnych, archidiakoni, scholastycy, kustosze, altaryści oraz prebendy parafialne. Zróżnicowanie nazw tych opłat na serwicja i annaty przetrwało do soboru w Konstancji 1415-17 i w ciągu XV w. zatarło się. Taksy serwicjalne w XIV i XV w. nie przekraczały nigdy jednej trzeciej dochodów beneficjała. Jeśli chodzi o ustalenie wysokości taks annatowych dotyczących niższych beneficjów w Polsce to trudności nastręcza skąpy materiał źródłowy. Sobór w Konstancji zobowiązał do płacenia annat tylko tych beneficjałów, których dochód nie był niższy od 24 florenów. Taksy serwicjalne płaciły wszystkie biskupstwa katolickie – trzydzieści największych płaciło od 5000 do 12000 florenów. Do najbogatszych metropolii należały metropolia moguncka, trewirska, kolońska salzburska biskupstwo Winchester i patriarchat akwilejski. Z polskich biskupstw najwyższe wpłacało arcybiskupstwo gnieźnieńskie – 5000 florenów, biskupstwo wrocławskie 4000 florenów krakowskie 3000 florenów a inne od kilkuset do 2000 florenów.

Dziesięcina papieska

Była ona daniną nadzwyczajną. Świadczenia te nakładali papieże w nadzwyczajnych potrzebach od początku XIII w. Pierwsze takie opłaty ściągano na rzecz wypraw krzyżowych. Np. Innocenty III w 1199 nakazał duchowieństwu całego świata złożyć na organizowaną przez siebie krucjatę czterdziestą część rocznych dochodów a w 1215 częśćdziesiątą. Nie wszystkie dziesięciny odpływały do kurii, część z nich zatrzymywali królowie np. Kazimierz Wielki na cele walki z Tatarami i Litwinami na Rusi. Uzyskał on przykładowo z tego źródła ok. 12000 grzywn. Król zatrzymywał samowolnie pieniądze zebrane dla kuri a złożone czasowo w skarbcu katedry krakowskiej.. Sumy te nie zostały papiestwu zwrócone o czym swiadczy korespondencja papieska po soborze w Konstancji.

Różne opłaty okolicznościowe.

Papież Jan XXII bullą z 13 sierpnia 1327 roku ogłosił , że dochód z wakujących prebend za cały okres vacatu należy się Stolicy Apostolskiej. Innym okolicznościowym źródłem było „ius spoli” prawo do spadku po zmarłych biskupach. Jednak sobór w Konstancji w 1417 roku na 39 sesji uchwalił dekret zakazujący papieżom ius spoli w wypadku śmierci biskupa.
Do innych opłat jednorazowych należały opłaty grzecznościowe i kancelaryjne przy składaniu wizyt w kancelarii związanych z kosztami sporządzania bulli i wciągania ich do regestów kurialnych czy też z racji otrzymania w Rzymie sakry lub benedykcji. Opłaty składane przy okazji wizyty „ad limina apostolorum” zniósł sobór w Bazylei 1435 r.

Zebrane opłaty kolektorzy papiescy lub ich powiernicy przewozili wprost do kamery (urzędu papieskiego zajmującego się finansami) drogą przez Niemcy środkowe, a więc najmniej bezpieczne tereny. Aby zabezpieczyć te operacje z czasem przechodzono na system wekslowy. Zanim zabierali pieniądze oddawano często pewne kwoty w depozyt osobom zamożnym, kupcom. Ci przez jakiś czas używali ich do własnych celów po czym byli zobowiązani zwróccić je bankierom paieskim – z reguły Włochom. Opłaty z Polski szły początkowo do centrali bankowej w Brugii od 1345 roku do Wenecji skąd bankierzy odprowadzali je do kamery. Od XIII w. bankierami kurii byli kupcy florenccy (Aflani, Bardi, Peruzzi, Azali).
Zbójnictwo w Europie środkowej było w tym czasie tak dalece rozwinięte że żadne sumy pieniędzy wysłąne drogą lądową nie dochodziły do kurii w całości. Np. dochody z biskupstwa gnieźnieńskiego i wrocławskiego zrabowano w Munster w r. 1322 sumy zebrane w Danii skradziono z kościoła w Szlezwiku, pieniądze z diecezji krakowskiej padły łupem złodzieji w Czechach a należności zebrane w Prusach zrabowano nad Dunajem w drodze do Wenecji. Eskorta złożona nawet z kilkudziesięciu ludzi nie gwarantowała bezpieczeństwa. Najbezpieczniejszy transport odbywał się drogą morską do Brugii. Ze względu na powyższe trudności pieniądze docierały opóźnieniem naco składało się też przetrzymywanie kapitałów przez kupców. Kupcy krakowscy niestety znani byli ze swojej niesumienności sami nawet niejednokrotnie przyznawali, że są winni Stolicy Apostolskiej różne sumy. Skarb papieski tracił także różne sumy na wymianie. Kolektorzy papiescy mieli obowiązek już na terenie swojej działalności różne wartości pieniędzy obliczyć ustalić ich wartość i zamienić na złoto lub złote monety. Stolica Apostolska ściągając pieniądze zróżnych krajów musiała dokonać wymiany na taką monetę która miała obieg na całym świecie. Od 1252 roku monetą taką stał się złoty floren jako podstawowy środek obrachunkowy a od pocz. XIV w. floren papieski. Specjaliści florenccy i toskańscy wybijali te papieskie monety początkowo w Sorgues a potem w Awinionie.

Arkadiusz Bednarczyk

Oprac. na podst.
J. Dudziak, Dziesięcina papieska w Polsce średniowiecznej, Lublin 1974
S. Gawęda,Świadczenia finansowe Polski na rzecz kurii papieskiej w średniowieczu. SH. R.XVII. 1974.z.3 s.413-445
S. Szczur, Annaty papieskie w Polsce w XIV w. Kraków 1998
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
krakus57
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 125
Nr użytkownika: 6.854

Zawód: BANITA
 
 
post 9/12/2008, 18:10 Quote Post

Witam !
Gratuleje . Nareszcie jednak b.dobre opracowanie tematu in toto,swoiste kompedium . Jasne i konkretne oparte na wiarygodnych zrodlach, Szkoda , ze na tym Forum sa to wyjatki . czekam na dalsze Panskie prace tego rodzaju . Pozdrawiam . M. Rozycki
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 7/07/2011, 0:39 Quote Post

W tym okresie grzywna była warta z tego co pamiętam ok. 1,6 florena.

A jaka była równowartość grzywny lub florena w denarach?
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej