|
|
Ludowa Republika Albanii
|
|
|
|
Zastanawia mnie ta sprawa: dlaczego Albania najpierw skłóciła się z ZSRR i poprała Chiny Mao Zedong ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Filip August @ 24/10/2016, 15:46) Zastanawia mnie ta sprawa: dlaczego Albania najpierw skłóciła się z ZSRR i poprała Chiny Mao Zedong ? Z bardzo prostej przyczyny:
CODE Po II wojnie światowej Albania stała się państwem socjalistycznym. Weszła w skład RWPG i Układu WarszawskAlbańskich komunistów niepokoił proces przejmowania władzy w Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego przez rewizjonistów z Nikitą Chruszczowem na czele. Enver Hodża szybko dostrzegł zamiary chruszczowistów. Z oburzeniem przyjął referat o "zbrodniach Stalina" wygłoszony przez Chruszczowa na XX Zjeździe KPZR. Pisał wówczas: Przechodzą po mnie dreszcze, gdy pomyślę jak bardzo burżuazja i reakcja będą się cieszyć, kiedy dostaną ten raport we własne ręce, na pewno rozpoczną kampanię kłamstw i kto wie ile to potrwa. Tito powinien być bardzo zadowolony po przeczytaniu tego raportu, jestem pewien, że już to zrobił. Jaka to szkoda dla Związku Radzieckiego i obozu socjalistycznego! Co za żenująca odpowiedzialność przed historią! Nie mogę nic napisać. To za mało powiedzieć: "Jestem w szoku!"
Enver Hodża gorąco bronił socjalistycznego dziedzictwa Józefa Stalina przed atakami oportunistów. Krytykował również politykę zagraniczną ZSRR, z winy chruszczowistów, kapitulancką wobec imperializmu.
Ostateczny rozbrat między marksistami-leninistami a rewizjonistami nastąpił na przełomie lat 1960-1961. W latach 60. Albania wystąpiła z Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej i Układu Warszawskiego, a kraje bloku radzieckiego potępiła jako państwowo-kapitalistyczne i rewizjonistyczne. Zaciekle sprzeciwiła się wkroczeniu wojsk Układu Warszawskiego do Czechosłowacji latem 1968 roku. Z Albanią współdziałały grupy antyrewizjonistyczne w bloku radzieckim, głównie z Polski, ZSRR, NRD i Jugosławii.
W swej walce z radzieckim rewizjonizmem APP znalazła sojusznika w Komunistycznej Partii Chin, kierowanej przez Mao Tse-tunga. Stanowisko pośrednie między KPCh i APP a KPZR i jej sojusznikami zajęły partie komunistyczne Wietnamu i Korei. Od końca lat pięćdziesiątych do 1978 roku socjalistyczne Chiny były najbliższym sojusznikiem Albańskiej Republiki Ludowej. http://www.komsomol.pl/index.php?option=co...zlosc&Itemid=37
|
|
|
|
|
|
|
|
A mnie ciekawi dlaczego Rosjanie weszli do Węgier czy Czechosłowacji, a z kolei uniezależnienie się Albanii przełknęli dość gładko... Wiem że można odpowiedzieć że w Albanii nic nie było, ale przecież i tak było to stwarzanie niebezpiecznego precedensu że ktoś mógłby zrezygnować z przyjaźni z ZSRR ;-)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Grzegorz_B @ 24/10/2016, 17:58) A mnie ciekawi dlaczego Rosjanie weszli do Węgier czy Czechosłowacji, a z kolei uniezależnienie się Albanii przełknęli dość gładko... Wiem że można odpowiedzieć że w Albanii nic nie było, ale przecież i tak było to stwarzanie niebezpiecznego precedensu że ktoś mógłby zrezygnować z przyjaźni z ZSRR ;-) Tylko jak ZSRR miało to zrobić? Spośród jedynych dwóch lądowych sąsiadów Albanii Jugosławia już wcześniej popadła w stan "schizmy" względem Bloku Wschodniego, z kolei Grecja była państwem kapitalistycznym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zrobienie interwencji nie było łatwe i tanie. Z "komiternu" próbowały wyjść Węgry, Czechosłowacja, Albania, Jugosławia, Rumunia i Chiny i większości z nich się to udało.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jako że innego wątku o Albanii w okresie komunistycznym nie ma napiszę o tym co poniżej w tym. Program telewizyjny zaczęto nadawać w Albanii w 1978(!) roku. W pierwszej połowie lat 80. programy telewizyjne nadawano codziennie - w dni robocze około 5 godzin po południu, a w niedzielę również przed południem. Większość pozycji programu telewizyjnego powstawało w Albanii, resztę zaś, głównie filmy fabularne, sprowadzano z zagranicy, przede wszystkim Włoch, Hiszpanii, RFN, Francji, Kanady i Australii. Telewizja albańska produkowała w tamtym czasie rocznie około 8 filmów fabularnych i 10 dokumentalnych, zaś studio filmowe "Nowa Albania" 15 filmów fabularnych i 40 dokumentalnych. Odbiorniki telewizyjne w Albanii nie były wówczas rejestrowane, a korzystanie z nich było bezpłatne. Wg danych dostarczonych przez handel było ich około 300000, natomiast odbiorników radiowych około 500000 na 2,8 miliona ludności tego kraju.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Fuser @ 11/07/2022, 18:21) Jako że innego wątku o Albanii w okresie komunistycznym nie ma napiszę o tym co poniżej w tym. Program telewizyjny zaczęto nadawać w Albanii w 1978(!) roku. W pierwszej połowie lat 80. programy telewizyjne nadawano codziennie - w dni robocze około 5 godzin po południu, a w niedzielę również przed południem. Większość pozycji programu telewizyjnego powstawało w Albanii, resztę zaś, głównie filmy fabularne, sprowadzano z zagranicy, przede wszystkim Włoch, Hiszpanii, RFN, Francji, Kanady i Australii. Telewizja albańska produkowała w tamtym czasie rocznie około 8 filmów fabularnych i 10 dokumentalnych, zaś studio filmowe "Nowa Albania" 15 filmów fabularnych i 40 dokumentalnych. Odbiorniki telewizyjne w Albanii nie były wówczas rejestrowane, a korzystanie z nich było bezpłatne. Wg danych dostarczonych przez handel było ich około 300000, natomiast odbiorników radiowych około 500000 na 2,8 miliona ludności tego kraju.
Było za to pod koniec lat 60- tych "Radio Tirana" które nadawało także w języku polskim zażarcie krytykując "zachodnich imperialistów" ale także "sowieckich kontrewolucjonistów" których wspólnie oskarżało o różne spiski przeciwko jedynemu prawomyślnemu komunizmowi maoistowskiemu
|
|
|
|
|
|
|
Kamil19-88
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 85 |
|
Nr użytkownika: 108.541 |
|
|
|
Kamil Wawrzyniak |
|
|
|
|
QUOTE(Sima Zhao @ 11/07/2022, 18:50) QUOTE(Fuser @ 11/07/2022, 18:21) Jako że innego wątku o Albanii w okresie komunistycznym nie ma napiszę o tym co poniżej w tym. Program telewizyjny zaczęto nadawać w Albanii w 1978(!) roku. W pierwszej połowie lat 80. programy telewizyjne nadawano codziennie - w dni robocze około 5 godzin po południu, a w niedzielę również przed południem. Większość pozycji programu telewizyjnego powstawało w Albanii, resztę zaś, głównie filmy fabularne, sprowadzano z zagranicy, przede wszystkim Włoch, Hiszpanii, RFN, Francji, Kanady i Australii. Telewizja albańska produkowała w tamtym czasie rocznie około 8 filmów fabularnych i 10 dokumentalnych, zaś studio filmowe "Nowa Albania" 15 filmów fabularnych i 40 dokumentalnych. Odbiorniki telewizyjne w Albanii nie były wówczas rejestrowane, a korzystanie z nich było bezpłatne. Wg danych dostarczonych przez handel było ich około 300000, natomiast odbiorników radiowych około 500000 na 2,8 miliona ludności tego kraju. Było za to pod koniec lat 60- tych "Radio Tirana" które nadawało także w języku polskim zażarcie krytykując "zachodnich imperialistów" ale także "sowieckich kontrewolucjonistów" których wspólnie oskarżało o różne spiski przeciwko jedynemu prawomyślnemu komunizmowi maoistowskiemu https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/hi...dia-tirana.read Nawet władze PRL to "tolerowały" ale głównie dlatego, że ludzie jeśli tego słuchali, to dla zgrywy, mimo to ciekawe, że sam Mijał miał przez cały czas parasol ochronny towarzyszy radzieckich, którzy odradzali Gomułce a potem Jaruzelskiemu jego aresztowanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czytałem ostatnio książkę o Albanii o tytule "Błoto słodsze niż miód". Moje wrażenia są takie, że komunistyczna Albania była najbliżej do Korei Północnej jak na europejskie kraje komunistyczne. Nawet był podobny mechanizm z dziedziczeniem statusu wroga ludu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Fuser @ 11/07/2022, 18:21) Jako że innego wątku o Albanii w okresie komunistycznym nie ma napiszę o tym co poniżej w tym. Program telewizyjny zaczęto nadawać w Albanii w 1978(!) roku. W pierwszej połowie lat 80. programy telewizyjne nadawano codziennie - w dni robocze około 5 godzin po południu, a w niedzielę również przed południem.
Tak źle z telewizją nie było: Telewizja albańska rozpoczęła pierwsze eksperymentalne transmisje 29 kwietnia 1960 roku. Do 1965 roku nadawano przez trzy dni w tygodniu przez około 2 godziny. Regularne codzienne programy rozpoczęły się w 1971 roku. Pierwsze nadawanie w kolorze rozpoczęło się w 1981 roku, a w 1983 nadawanie w kolorze obejmowało 70% wszystkich programów. Co prawda nie wszyscy Albańczycy mogli rodzimą telewizję odbierać, bo podobno dopiero w drugiej połowie lat 80. program TV docierał do niemal wszystkich regionów Albanii.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podobno do Albanii docierał sygnał telewizji z Włoch. Nie wiem ile kanałów. Albańczycy mogli więc oglądać amerykańskie seriale z włoskim dubbingiem. O dziwo, w końcowych latach komunistyczne władze nie tylko temu nie przeszkadzały, ale wręcz retransmitowały sygnał. Dzięki temu władcy zachowali częściową kontrolę nad tym, co do poddanych docierało. Sygnał docierał do odbiorców z kilkusekundowym opóźnieniem, dzięki czemu cenzor miał czas na wciśnięcie guzika i chwilowe przerwanie retransmisji. Przy jakich scenach wciskał? Otóż podobno szczególnie gorliwie za każdym razem gdy na ekranie pojawił się jakiś ksiądz. Albania mianowała się przecież "pierwszym w pełni ateistycznym krajem świata", który uwolnił ludzi od paru kapitalistycznych plag, w tym od religii. Władze naprawdę alergicznie reagowały na jakiekolwiek wzmianki o życiu religijnym.
To wystawienie ludzi na seriale zaszczepiło w umysłach cokolwiek nieprawdziwy obraz życia na Zachodzie. W końcówce lat 80., gdy tylko pojawiły się takie możliwości (Enver Hodża już nie żył, lecz państwo wciąż nazywało się Albańską Socjalistyczną Republiką Ludową), dość wielu Albańczyków odważyło się przepłynąć cieśninę i wylądowało we włoskim obozie dla uchodźców. A po chwili pojawiło się wśród nich niezadowolenie, wręcz miały miejsce obozowe protesty i bunty. Buntownicy orzekli, że we Włoszech jednak im się nie podoba i zażądali natychmiastowego przewiezienia do Stanów Zjednoczonych. Chodziło im o to, że włoska obozowa administracja, w zamian za schronienie i wyżywienie, ośmielała się wymagać od swych "gości" wykonywania pewnych prac, takich jak zmywanie naczyń czy sprzątanie. A przecież wiadomo, że wykonywanie podobnych czynności uwłacza godności dumnych iliryjskich mężczyzn. Z wcześniej oglądanych odcinków "Dynastii" wiedzieli oni doskonale, że tam żaden z bohaterów nie brudził sobie rączek jakimś tam sprzątaniem czy gotowaniem. Zatem owi Albańczycy uznali, że właśnie Ameryka jest krainą w sam raz dla nich.
PS Nie twierdzę jakoby wszyscy Polacy w PRL-u mieli stuprocentowo prawdziwy, wolny od serialowych wykrzywień, obraz życia na Zachodzie. Ale jednak sporo ludzi legalnie wyjeżdżało a następnie wracało i opowiadało rzeczy mniej więcej prawdziwe. Zatem tej zafałszowanej optyki było u nas zdecydowanie mniej.
Ten post był edytowany przez ElektriMEGASA: 25/11/2022, 20:14
|
|
|
|
|
|
|
|
Komunistycznej Albanii nie sposób omawiać również bez wspomnienia o głośnej w swoim czasie sprawie, w której przyczynić się ona mogła do wybuchu kolejnej wojny w Europie: incydentu w cieśninie Korfu z 1946, w którym Royal Navy straciła 44 marynarzy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Incydent_w_ci...5%9Bninie_Korfu
QUOTE(ElektriMEGASA @ 25/11/2022, 20:06) Podobno do Albanii docierał sygnał telewizji z Włoch. Ciekawe, czy Włochy emitowały czasem program w języku albańskim bądź z napisami albańskimi- choćby ze względu na fakt, że w niektórych regionach Italii nadal zamieszkuje dość spora mniejszość albańska. Kiedyś słyszałem, że w Albanii Włochy uważane są za symbol Zachodu, ucieleśnienie wyższego standardu życia (coś jak RFN w powojennej kulturze polskiej). A jak wyglądała sprawa z innym sąsiadem kapitalistycznym, w dodatku lądowym- Grecją? Z Grecją, której obawiał się sam Hodża, wydając w swej paranoi rozkaz pokrycia całej powierzchni kraju setkami tysięcy małych bunkrów.
Ten post był edytowany przez Pierzgal2003: 25/11/2022, 20:27
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pierzgal2003 @ 25/11/2022, 21:18) Ciekawe, czy Włochy emitowały czasem program w języku albańskim bądź z napisami albańskimi- choćby ze względu na fakt, że w niektórych regionach Italii nadal zamieszkuje dość spora mniejszość albańska. z Wiki: "Arboresze (inne rzadziej używane w języku polskim nazwy: Arbaresze i Arberesze), alb. Arbëreshë – grupa etniczna zamieszkująca głównie Kalabrię we Włoszech. Uważają się za potomków Albańczyków, którzy począwszy od schyłku średniowiecza migrowali z Bałkanów do Italii. Są grekokatolikami (Kościół italo-albański).
[ . . . ] Bałkany ogarnęła fala migracji. Tysiące chrześcijan, w tym Albańczyków, podjęły wyprawę przez Adriatyk do Italii. W ciągu 200 lat napłynęło w sumie siedem dużych fal migracji, które obejmowały całe klany rodzinne, często nawet całe miejscowości. W sumie we Włoszech osiedliło się około pół miliona Albańczyków.
Arboresze osiedli się na południu Włoch, dzisiaj albańskie wsie znajdują się również na Sycylii, w Apulii i Molise (zwłaszcza Campobasso).
Teraźniejszość Najwięcej ich mieszka w Kalabrii, gdzie w około trzydziestu miejscowościach można jeszcze na ulicy lub w barze usłyszeć język, znacznie różniący jednak od języka albańskiego w standardzie literackim.
Pomimo procesów asymilacyjnych dzisiaj nadal około 100 000 mieszkańców Włoch uważa się za Arboreszów, z dumą kultywuje swój język i liczne albańskie tradycje. Katoliccy księża Arboreszów w początkach ery nowożytnej otrzymali od papieży prawo do zawierania małżeństw i odprawiania nabożeństw w obrządku greckim. [ . . . ] dopiero istniejąca od 1999 roku ustawa uznaje istnienie mniejszości albańskiej we Włoszech.
Ze względu na intensywne w XX i XXI wieku procesy asymilacyjne, wsie arboreskie tracą swoją tożsamość. Proces asymilacji został gwałtownie przyspieszony w połowie XX w. za sprawą industrializacji i masowej migracji do miast młodych pokoleń. Wsie kalabryjskie często są niemal wymarłe
Myślę, że emitowanie programów telewizyjnych dla maksymalnie stu tysięcy odbiorców (dla por. ludność całej Kalabrii wynosi 1,947 mln) - to nie jest szczególnie opłacalny biznes.
Ten post był edytowany przez ElektriMEGASA: 25/11/2022, 21:08
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pierzgal2003 @ 25/11/2022, 20:18) Ciekawe, czy Włochy emitowały czasem program w języku albańskim bądź z napisami albańskimi- choćby ze względu na fakt, że w niektórych regionach Italii nadal zamieszkuje dość spora mniejszość albańska. Kiedyś słyszałem, że w Albanii Włochy uważane są za symbol Zachodu, ucieleśnienie wyższego standardu życia (coś jak RFN w powojennej kulturze polskiej). A jak wyglądała sprawa z innym sąsiadem kapitalistycznym, w dodatku lądowym- Grecją? Z Grecją, której obawiał się sam Hodża, wydając w swej paranoi rozkaz pokrycia całej powierzchni kraju setkami tysięcy małych bunkrów. Tak, Włochy były symbolem bogactwa i Zachodu. Telewizja, paczki od rodziny z Włoch, to były takie okna na świat, ale dużo mniejsze niż w PRL. Zaś co do Grecji, to granica była bardzo strzeżona, łatwo było zginąć. Zresztą z Jugosławią tak samo, by nikt nie uciekał. Zresztą z Jugosławią mieli porozumienie i uciekinierów jeśli złapano po stronie jugosłowiańskiej to odsyłano do Albanii. Ludzie próbowali na różne sposoby uciekać, np. wpław przez Jezioro Szkoderskie.
Fragmenty z książki "Błoto słodsze niż miód". O włoskiej telewizji.
QUOTE Żeby mieć telewizor, trzeba było jednak zacisnąć pasa, przełknąć ślinę i wydobyć skądś osiem miesięcznych pensji. Ludzie żegnali się z maszynami do szycia, ubraniami, lustrami i książkami, byleby tylko wstawić w domu nowe okno na świat.
A potem oglądali La dolce vita i z niecierpliwością czekali na reklamy.
*
Kiedy na początku lat siedemdziesiątych zaczął się telewizyjny szał, władza nie wyczuła jeszcze, że widok zagranicznych luksusów może pomieszać obywatelom w głowach. Miasto Durrës miało oko na Włochy, Pogradec na Jugosławię, a Szkodra na jedno i drugie. Mieszkańcy Gjirokastry łapali czasem błyski greckich stacji. Szybko pojawiły się samodzielnie sklecone puszki tranzystorów, które wzmacniały sygnał z innych światów. Mężczyźni za dnia chowali anteny w szafach, a nocą wdrapywali się na dachy i ustawiali aparaturę w niesłusznym kierunku.
QUOTE – Podobno to wszystko dekoracje – szeptano. – Jeden świat jest do telewizji, a drugi do życia. U nas też przecież kantują.
W książce Każdy popada w szaleństwo na swój sposób Stefan Çapaliku opisuje pojawienie się w swoim domu radzieckiego rubina, przywiezionego z zagranicznej misji przez ojca, zasłużonego agronoma. To był pamiętny rok 1968.
„Od tej pory – pisze Çapaliku – pokój telewizyjny wyglądał jak sklep meblowy, a każdy sąsiad, dla którego nie starczało miejsca, musiał przyjść z własnym stołkiem lub krzesłem”.
Z dnia na dzień dwadzieścia osób w okolicy zaczęło się uczyć włoskiego tylko po to, by nadążyć za pięknym światem z telewizora. „Słuchaliśmy nauczyciela włoskiego, jakby nam czytał Stary Testament. On był księdzem, my – uczniami na katechezie”.
QUOTE W 1974 roku władza zainstalowała w największych miastach zakłócacze, żeby ukrócić podglądanie obcych.
Koniec z zachodnią degeneracją!
Żadnych uroczych piosenek, fikuśnych teledysków i śpiewania pod nosem.
Żadnych samochodów, torebek i basenów.
Żadnych marzeń, tęsknot i rojeń.
Zamiast tego zestaw obowiązkowy – cztery godziny albańskiej telewizji dziennie: dwadzieścia minut programu dla dzieci Szkoła i życie, trzydzieści minut programu Porady i wiedza praktyczna, film artystyczny – tylko godzina, bo trzeba było wyciąć kapitalistyczne paskudztwa, następnie Głos młodzieży, dokument Wokół naszego kraju. Dla miłośników kultury – program Kultura i życie, dla miłośników pracy w polu – Program dla pracowników agrokultury, dla dwóch milionów patriotów, czyli wszystkich – Chwalebne chwile z historii naszego narodu. Taki horyzont wyznaczała albańska telewizja w roku 1976.
QUOTE Dlatego w 1972 roku wspólnie postanowiliśmy, że zrobimy wszystko, by kupić telewizor, który kosztował wtedy czterdzieści tysięcy leków, czyli równowartość ośmiu pensji. Żeby spełnić to marzenie, musieliśmy sprzedać, co tylko się dało: maszynę do szycia, stare lustro, ukochane książki ojca. Ale ojciec nie protestował, bo powtarzał, że telewizor będzie dla nas oknem na świat.
A potem zaczęło się wielkie kombinowanie z antenami, żeby choć na chwilę złapać sygnał z Jugosławii albo Włoch. Do tej pory słuchaliśmy muzyki przez radio, a teraz nagle pośród szumów, błysków i trzasków docierały do nas piosenki z festiwalu w San Remo.
Znaliśmy imiona włoskich piosenkarzy lepiej niż sami Włosi, każdy utwór, słowa każdej piosenki… Czasem miałam wrażenie, że oglądamy sen.
Ten post był edytowany przez Maglor: 25/11/2022, 21:16
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|