Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> II RP: antysemityzm
     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 27/11/2007, 11:58 Quote Post

Bo jeśli prawda to znaczyłoby że Żydzi sami współtworzyli antysemityzm.

- Antysemityzm "stworzył się sam". Jakkolwiek brutalnie by to nie brzmiało, naturalną reakcją człowieka w konfrontacji z innością jest niechęć, która łatwo przeradza się w nienawiść. A przez długie stulecia w Europie najbardziej wyróżniali się z tłumu właśnie Żydzi.
Pytanie, czy sami są poniekąd temu winni, jest źle postawione. Nie można rozpatrywać w kategoriach winy tego, że diaspora była solidarna. Tylko wspierając się nawzajem i zapewniając sobie określone wpływy, Żydzi byli w stanie przetrwać. Stąd żydowska przedsiębiorczość i etos wykształcenia, który dawał im choć na tym polu przewagę nad otoczeniem - to w jakimś stopniu neutralizowało wszystkie niedogodności. Mechanizm ten doskonale pokazuje Bolesław Prus w "Lalce" - Żydzi wspomagają się nawzajem, umieją robić pieniądze, przysłowiowo ciągną jeden drugiego, co wywołuje zazdrość o gojów. I w efekcie podsyca nastroje antyżydowskie.
W tym właśnie sensie Żydzi "współtworzyli antysemityzm".
Dotyczy to także późniejszego okresu, jak choćby rozpatrywane przez nas dwudziestolecie. Zapewne znakomita większość owych prawników z Krakowa (o ile to prawda z tą sitwą, ale w zasadzie czemu nie?) to Żydzi zasymilowani, zeświecczeni - tak przecież wyglądała żydowska elita w II Rzeczypospolitej i wszystkich innych państwach tego okresu. Mimo tego zeświecczenia, solidarność diaspory przetrwała, powstało po prostu najzwyklejsze w świecie środowisko, pewne grupa, broniąca swoich interesów. No a fakt, że przedstawiciele tej grupy byli pochodzenia żydowskiego, w oczywisty sposób stawał się katalizatorem antysemityzmu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
fala
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 457
Nr użytkownika: 17.015

 
 
post 27/11/2007, 12:40 Quote Post

Próbuję tylko dociec czy były jakieś racjonalne przesłanki antysemityzmu, np. takie że Polacy mieli prawo czuć się dyskryminowani więc reakcją był antysemityzm?
Wielu z moich bliskich krewnych i znajomych to zadeklarowani antysemici. Gdy próbowałem dociec ten stan rzeczy zadając im prozaiczne pytanie "dlaczego?" dowiadywałem się że Żydzi przed wojną byli "be" bo sami tworzyli sytuacje w których to Polacy mogli czuć się dyskryminowani. Więc chciałbym poznać konkrety tej dyskryminacji.

Zgadzam się z Ironsidem, że podstawą antysemityzmu jest najzwyklejszy odruch człowieka - kseonofobia. Ale czy ten odruch jest tzw. warunkiem wystarczającym? Czy też ten odruch wymaga jeszcze wzmocnienia przez jakiś warunek dodatkowy? Pytanie zasadne o tyle że przecież nie wszyscy Polacy byli przed wojną antysemitami - BTW ciekawe jaka część społeczeństwa była antysemicka? Większość czy mniejszość? A może antysemitami nie byli tylko ci, którzy z Żydami się nie stykali i vice versa - antysemitami byli ci którzy z Żydami sąsiadowali???
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
tadato
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.666
Nr użytkownika: 14.322

Tadeusz Malecki
Stopień akademicki: bêdzie dr
Zawód: dostawca wra¿eñ
 
 
post 27/11/2007, 17:58 Quote Post

QUOTE
Polski antysemityzm "państwowy", jak dobrze widać choćby z listy wydarzeń, przedstawionych przez tadato, wybucha po śmierci Piłsudskiego. Wraz z Piłsudskim umierają bowiem zadawnione animozje z endecją i obóz rządzący kłania się pewnej części obozu narodowego - zresztą narodowcy "odkłaniają się" sanacji.

Ponadto trzeba wskazać wyraźną różnicę między antysemityzmem w wydaniu polskim, a antysemityzmem w wydaniu faszystowskim. Nazizm stworzył "nową jakość" - antysemityzm w 100% rasistowski. Natomiast to, co obserwujemy w niektórych państwach autorytarnych (w tym Polsce) to ten "stary" antysemityzm kulturowy, sięgający swoimi źródłami początków chrześcijaństwa.
Taka uwaga porządkowa.


Z tym całkowicie się zgadzam.
smile.gif
Naprawdę wielka rola Marszałka w właściwym traktowaniu mniejszości - w tym żydów chyba nadal jest niedoceniana.
Po jego śmierci II RP - poszła swoją drogą.
A o jej słabości świadczą:
- beznadziejne przygotowania do wojny
- brak koncepcji prowadzenia wojny
- beznadziejna polityka zagraniczna
- brak wizji w sprawie mniejszości narodowych

i moja ulubiona - ucieczka Rydza Śmigłego przed protestującymi chłopami smile.gif

tadato
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
yarovit
 

Lemming Pride Worldwide
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.689
Nr użytkownika: 22.276

 
 
post 28/11/2007, 0:36 Quote Post

Przyjecie "innosci" jako warunku wystarczajacego do niecheci czy nienawisci jest -moim zdaniem- zbytnim uproszczeniem. Cala Europa pelna jest malych spolecznosci, bedacych wszedzie obca mniejszoscia. My mielismy mase Ormian, Tatarow, Karaimow. Tacy Irlandczycy mieli swoj lud Pavees (Travellerow). Wymieniac tak mozna bez konca. Tymczasem to Zydom przypadl dosc szczegolny los. Tak wiec nie mozna dopatrywac jako przyczyny ich przesladowan samej ich innosci, bo wtedy podobne rzeczy spotykalyby np. Tatarow. W dodatku w Polsce Zydzi byli tak liczni, ze o jakiekkolwiek innosci w ich wydaniu mowy byc nie moze.

Slabe panstwo i panstwo stosujace przemoc nie wykluczaja sie nawzajem. Panstwo silne to takie, ktore jest w stanie rozprawic sie ze swoimi problemami, a nie takie ktore wali sierowymi po swoich obywatelach. Dlatego, mimo autorytaryzmu, panstwo polskie 20lecia bylo panstwem slabym.

Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
fala
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 457
Nr użytkownika: 17.015

 
 
post 28/11/2007, 11:30 Quote Post

QUOTE(yarovit @ 28/11/2007, 1:36)
Slabe panstwo i panstwo stosujace przemoc nie wykluczaja sie nawzajem. Panstwo silne to takie, ktore jest w stanie rozprawic sie ze swoimi problemami, a nie takie ktore wali sierowymi po swoich obywatelach. Dlatego, mimo autorytaryzmu, panstwo polskie 20lecia bylo panstwem slabym.
*

Osobiście nie widzę związku z siłą polskiego państwa (silne/słabe) a antysemityzmem bo ten był postawą oddolną - zależał od indywidualnych postaw obywateli a nie od jakiejś ideoologii państwowej. To, że w końcu swego istnienia w II-giej RP pojawiły się także elementy państwowego antysemityzmu było raczej wyjściem na przeciw tym antysemickim "aspiracjom" obywteli etnicznie polskich aniżeli próbą ich kreowania przez państwo.
Państwo słabe mogło nie zajmować się antysemityzmem z braku sił to prawda ale mógł też istnieć inny powód - ten sam jak w przypadku państwa silnego - z braku zainteresowania problemem, bo np. nie uznawano tego problemu za priorytetowy.
Dlatego byłbym ostrożny w ocenach, że to państwo ponosi winę za antysemityzm, tu zdecydowanie winni są ludzie, tzw. zwykli obywetele, być może pod wpływem endeckich elit a być może czujący się sprowokowani kastowością Żydów, która mogła skutkować jakąś formą dyskryminacji Polaków np. w dostępie do okręslonych zawodów.
Dla jasności antysemityzm potępiam bezwzględnie, bez względu na jego źródła ale źródła te warto jednak poznać dogłębnie i bez emocji, choćby po to aby przeciwdziałać podobnym sytuacjom w przyszłości.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 28/11/2007, 21:33 Quote Post

Przyjecie "innosci" jako warunku wystarczajacego do niecheci czy nienawisci jest -moim zdaniem- zbytnim uproszczeniem.

- Oczywiście, że tak.

Co do Twoich przykładów "inności", to jest jeden problem: stopień (o ile tak to można określić). Polak od Ormianina różnił się tylko kościołem, do którego chodził - ale nad jednym i nad drugim był krzyż. Językiem, którym mówił w domu. I tyle.
Poza tym fakt, że Żydów było w Polsce dużo, wcale nie polepszał ich sytuacji - wręcz przeciwnie. Małą mniejszość dużo łatwiej tolerować, niż wielką mniejszość. I nie pisz, że "nie może być mowy o inności" Żydów, skoro ich było tak dużo. Czy fakt, że w Górze Kalwarii mieszkało 10 tys. Chasydów, czyni ich choćby trochę mniej innymi od - powiedzmy - kilkuset tysięcy otaczających ich Polaków??

W przypadku Żydów kumulowało sie kilka czynników. Po pierwsze religia i wręcz podświadome, związane z tym sentymenty i uprzedzenia. Po drugie wygląd zewnętrzny, bardzo z religią związany. Po trzecie czynnik ekonomiczny - Polski chłop czy drobnomieszczanin w dwudziestoleciu cały czas pożyczał u Żyda, a doskonale pamiętał, że jego pańszczyźniany dziadek miał niemalże obowiązek picia w żydowskiej karczmie. I wreszcie to, co pisałem wcześniej - solidarność Żydów, ich naturalna broń przeciw gojskiej większości, była bronią obosieczną, bo goje widzieli to jako żydowską sitwę. Z jednej strony Żyd bogaty - bankier, fabrykant, sklepikarz. Z drugiej strony żydowska nędza, głownie pośród niedawnych imigrantów z Rosji. W jedną stronę goj kieruje zazdrość, w drugą wzgardę. To zabójcza mieszanka.

Panstwo silne to takie, ktore jest w stanie rozprawic sie ze swoimi problemami

- A więc, według Ciebie yarovicie, silne państwa nie istnieją smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Buger
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 36
Nr użytkownika: 46.629

Przemys³aw
Zawód: student
 
 
post 18/07/2008, 21:02 Quote Post

Mówi się o polskim antysemityzmie,ale niech mi ktoś odpowie na pytanie- Skoro Polacy to antysemici to jak to możliwe,że przez kilka wieków Żydzi u nas żyli i ze wszystkich pogromów na zachodzie uciekali właśnie do nas? Chyba ,że to taki rodzaj masochizmu? Będziemy żyli w antysemickiej Polsce,gdzie nas prześladują i urządzają "pogromy" ,a na wspaniały zachód nie pójdziemy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 19/07/2008, 14:20 Quote Post

Antysemityzm w Polsce międzywojennej to IMHO pokłosie XIX-wiecznej polityki Rosji wobec Żydów, bo odnoszę wrażenie, iż był najszerzej "rozpowszechniony" (o ile to dobre sformułowanie) w dawnej Kongresówce; potem stał się jednym z elementów polityki endecji => nb. IMHO nic dziwnego: przy powstawaniu nowego państwa jednym z jego głównych spoiw społecznych jest pokazywanie odmieności, "lepszości" wobec "obcych" i ukazywanie ich jako "elementu groźnego dla naszego państwa/narodu" - tak samo przecież było w latach 90. na Litwie (gdzie "czarnym ludem" byli Polacy) tudzież np. w Konfederacji Południowych Stanów (tam wrogiem byli Jankesi). W II RP Rosjan nie było (wyjechali w większości jeszcze w 1915 roku), "cesarsko-królewscy" też wyjechali albo zostali, w tym przypadku szybko i gruntownie się polonizując (jak cieszyńscy Habsburgowie), zostali - Niemcy i Żydzi.

IMHO sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby Rzeczpospolita nie straciła swojej państwowej egzystencji, bo aż do ostatniego rozbioru Żydzi mieli swoją w miarę ustaloną pozycję i nie byli ofiarami prześladowań czy pogromów na skalę znaną z innych krajów.

QUOTE
Mechanizm ten doskonale pokazuje Bolesław Prus w "Lalce" - Żydzi wspomagają się nawzajem, umieją robić pieniądze, przysłowiowo ciągną jeden drugiego, co wywołuje zazdrość o gojów. I w efekcie podsyca nastroje antyżydowskie.
W tym właśnie sensie Żydzi "współtworzyli antysemityzm".

Do tego dochodzi jeszcze jeden, IMHO bardzo istotny czynnik - Żydzi wytworzyli specyficzny mechanizm włączania się (albo przynajmniej "sojuszu") z władzami kraju, w którym przebywają, oraz awansu w hierarchii społecznej jak najwyżej - właśnie w celu ochrony swojej społeczności. Wpływowy Żyd na ważnym stanowisku, mający poparcie swojej społęczności oznaczał, ze władzom państwa było już trudniej taką społęcznośc zwalczać, szczególnie w sytuacji państw w miarę demokratycznych (np. USA, ale też Wlk Brytania, Francja). W Rosji był z tym problem, dlatego Żydzi poszli w przemysł i finanse - państwo carós potrzebowało produktów przemysłowych i kredytów; a własnych dostawców i kredytobioców się z zasady NIE niszczy.
W sytuacji zaborów - czyli tej opisanej w "Lalce" - Żydzi polscy stali niejako "współpracownikami" carskiego reżimu, który z założenia byl wrogiem Polaków - stąd czynnik dodatkowy.

Natomiast gdyby istniała niepodległa Rzeczpospolita w XIX wieku to wcale bym się nie zdziwił, gdyby Żydzi byli istotnym składnikiem jej społęczeństwa, zwłaszcza warstw przemysłowych, finansowych oraz intelektualnych. I czynnik "wspierania zaborcy" by odpadł.
Ergo: IMHO gdyby przez wiek XIX istniała niepodległa Plska to tzw. "polski antysemityzm" miałby zdecydowanie słabszy zasieg i oddziaływanie, bo po prostu nie miałby takiej pożywki.
 
Post #23

     
gryfita23
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 343
Nr użytkownika: 35.103

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 25/08/2008, 17:33 Quote Post

Co do Antysemityzmu w Polsce...
Na polskich uczelniach wyższych , szczególnie w południowej i wschodniej czesci kraju, studiowało duza ilość młodziezy żydowskiej .Na 22 uczelniach aż w 14 znich procentowo przypadało więcej osób ludności żydowskiej, niż wynosiło procentowo liczba mieszkanców Polski deklarująca wyznanie mojżeszowe.
Już w latach 20- tych trwała walka o niedopuszczanie do prosektoriów akademickich żydowskich studentów, gdyż kabały odmawiały dostarcznia zwłok.
Nastepnie postulowano o wprowadzanie, ograniczeń przyjęć mniejszości żydowskiej na studia wyższe.
Inna akcją było szczególnie w latach 1936 i 1937 było tzw . getto ławkowe. Największy rozmach tych działan był na uczelniach: Uniwersytet Warszawski,Politechnika Warszawska, SGH i SGGW, oraz w szkołach we Lwowie, Krakowie i Wilnie.

Opracowałem ten powyższy tekst na podstawie książki L. Kulińska Związek Akademicki Młodzież Wszechpolska i Młodzież Wielkiej Polski w latach 1922 - 1947, (struktury,funkcjonowanie i główni działacze),Warszawa 2004, s. 31-32
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
pirrus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 20.359

pirrus
Zawód: prawnik
 
 
post 26/08/2008, 14:39 Quote Post

W dalszym ciągu jestem zdania że antysemityzmu w II RP nie było. Oczywiście rodziły się antagonizmy w społeczeństwie związane z różnicami obyczajowymi i kulturalnymi. Żydzi faktycznie zostali zrównani w swoich prawach z obywatelami polskimi po 1945r. np. nikt w II RP poważnie nie myślał o objęciu zasadniczą służba wojskową ortodoksyjnych żydów.
Zostało napisane poniżej, iż ruch antysemicki wzmocnił sie po smierci Piłsudskiego, ja bym na to spojrzał w nieco inny sposób, otóż działania anty-żydowskie w tym okresie nasiliły się w zwiazku tym co działo sie za zachodnią granicą... Brak reakcji "świata" doprowadził równierz do ekskalacji takich zachowań w całej europie (chociaz nie mam żadnych blizszych danych na ten temat). Polska na tym tle wypada raczej dobrze a nieliczne wypadki bandyctwa zdarzają się wszędzie i zawsze.
Żydzi byli dosyć specyficzną mniejszościa narodową, nie dążyli do stworzenia własnego państwa, słuchali kazdej władzy,która akurat danym terenem administrowała i była zazwyczaj bardzo jej lojalna. Mniejszośc ta zazwyczaj utrzymywała się z handlu lub innych wolnych zawodów, byli bardzo przedsiębiorczy. Zdarzało się że w niektórych miasteczkach stanowili większość ich mieszkańców.


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Krzywda-Rzewuski
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 88
Nr użytkownika: 37.489

 
 
post 26/07/2010, 9:24 Quote Post

QUOTE
Jesienią 1938 roku po zajęciu przez armię niemiecką Austrii, rząd polski pozbawił obywatelstwa ponad 20 tysięcy polskich Żydów mieszkających w Austrii. W ten sposób nie mieli oni możliwości powrotu do Polski, a ich wartościowy majątek przeszedł w posiadanie państwa polskiego.

3 listopada 1938 roku Niemcy deportowali do Polski około 18 tysięcy Żydów polskich, którzy do tej pory zamieszkiwali w III Rzeszy. Rząd polski wyraził zgodę na przyjęcie zaledwie niewielkiej ich części, po czym nakazał zamknięcie granicy. Następnie, w odwecie rozpoczęto deportację Żydów niemieckich z Polski do III Rzeszy. Natychmiast trafiali oni do hitlerowskich obozów koncentracyjnych.

Na początku 1939 roku rząd polski po negocjacjach z Niemcami, wyraził zgodę na przyjęcie polskich Żydów, których naziści deportowali z III Rzeszy.



tadato nie przeczę że mogło mieć to miejsce ale prosił bym o jakieś źródła. Nie słyszałem bowiem o tych ustaleniach.

Wrócę do sprawy Lipków. Meczety były niszczone, już po ich zdradzie i przejściu na stronę Turecką, nie była więc to sprawa religijno-etniczna ale raczej ukaranie buntowników. Zresztą inna sprawa, że potem Lipkowie wrócili do Polski.

Co do antysemityzmu w II RP: był ale nie tak radykalny jak faszystowski i co ważne skierowany przeciwko niezasymilowanym żydom. Ważne jest to o tyle, że zasymilowani żydzi np. Aleksander Wat (Chwat) byli równie zaciekli w atakach jak i ONR.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
tadato
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.666
Nr użytkownika: 14.322

Tadeusz Malecki
Stopień akademicki: bêdzie dr
Zawód: dostawca wra¿eñ
 
 
post 9/11/2010, 0:21 Quote Post

nie śledziłem tego tematu - przepraszam że tak późno
źródło
http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_polsc...ypospolita.html

tadato
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
lucyna beata
 

niespotykanie spokojny bieszczadzki troll
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.245
Nr użytkownika: 43.086

Lucyna Psciuk
Zawód: przewodnik
 
 
post 23/10/2012, 6:51 Quote Post

Kilka miesięcy przesiedziałam nad książkami, aby zapoznać się z rzekomym wyjątkowym antysemityzmem na Podkarpaciu, ponoć z tego słyniemy, a tu, przepraszam za trywialne określenie, kicha. Oczywiście wypadki antysemityzmu zdarzały się, ale jeszcze częściej dochodziło do waśni pomiędzy Polakami, a Rusinami, że o samych Polakach nie wspomnę. Ot, życie.
Szanowni Dyskutanci, nie budźcie we mnie trolla i nie powołujcie się na wikipedię, którą pewien Moderator z tego Forum słusznie nazwał wielka śmietnikową encyklopedią. Zalogowałam się na forum w porywach naukowym, byłam na popularno-naukowym, a obecnie znajduję się na bez mała forum a'la onet.

Mam być merytoryczna więc wrzucę fragmencik wspomnień. Tak bywało na słynącym ponoć z antysemityzmu w okresie międzywojennym Podkarpaciu.
"Opowieści leskie z pamięci i fotografii Bolesław Baraniecki

"W szkole oficjalnie nie było różnic na tle narodowościowym czy religijnym. A nawet powiedziałbym, że Żydzi byli delikatniej traktowani. Wśród nas był niedawno przybyły Łajbuś Wielopolski - wysoki, rudawy, pejsaty, o roześmianych oczach. Krechowicz mówił: "Łajbuś, a ty jak się nazywasz?" "Wielopolski." "A skad tyś przybył?" "Z Małopolski". "A ty Romek jak się nazywasz?" "Spolski." "A skąd tyś przybył?" "Z Polski." "No to znaczy, że Wielopolski i Spolski są z Polski." "A ty Flrischer może byś coś zaśpiewał? Może "Leć głosie po rosie? "I Fleischer wstawał i dyszkantem, z gardłową intonacją śpiewał "Leć ghłosie po rosie."
Na lekcjach religii każda grupa szła do swego katechety: my do ks. Franciszka Wrony, a Rusini do ks. Juliana Szupłata. Żydów uczyła Sala Steinmatz. Jednak żydowscy chłopcy ze starszych klas , którzy od lat chodzili do chederów, nic sobie z tych lekcji nie robili, bo już byli - prawdę powiedziawszy - mądrzejsi od swej nauczycielki.
W niedzielę gromadziliśmy się na podwórku. Potem w budynku szkolnym była krótka egzorta katechetów i razem z nimi parami ruszaliśmy do świątyń: jedni do cerkwi, drudzy do kościoła. Zawsze była przy tym jakaś nauczycielka.
Szkoła nie udzielała biedniejszym uczniom żadnej pomocy materialnej, chociaż różnice pod tym względem były bardzo duże. Nie znaliśmy tzw. dożywiania, chociaż pamiętam, ze w którymś roku szkolnym przez parę miesięcy podczas dużej przerwy za niewielką opłatą można było wypić kubek gorącego mleka i zjeść bułkę. Doraźnie podobną akcję prowadzono u woźnej szkoły żeńskiej Charzyńskiej, w domu sąsiadującym ze szkołą.
Dzieci z biedniejszych rodzin ze wsi uczyły się w bardzo trudnych warunkach. z Jankowiec, niby blisko, a jednak kilka kilometrów, niektórzy przychodzili na bosaka. A że drogi były błotniste, kiedy dobrnęli do szkoły, byli mocno ochlapani żółtą gliną. Dyrektor kazał woźnemu Kabajowi wystawiać przed wejściem dużą miskę z wodą, gdzie mogli sobie umyć nogi. [...]"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 23/10/2012, 14:20 Quote Post

QUOTE
"W szkole oficjalnie nie było różnic na tle narodowościowym czy religijnym.

Otóż właśnie, oficjalnie.
Moje wspomnienie z lat szkolnych (początek lat 70 - tych) są zdecydowanie mniej sielankowe niż w powyższym fragmencie. Jak pamiętam zawsze ktoś odmienny (wygląd, pochodzenie czy religia) w większości miał nie wesoło. Miałem kolegę którego matka była Niemką ( została w Polsce ponieważ zakochała się w Polaku [jej rodzice uciekli razem z frontem]). Co ten chłopak przeżył, to mu nie zazdroszczę. Obijany był przy każdej okazji, a przezwisko Szkopik prawdopodobnie traktował jak imię. Pamiętam taką sytuację, gdy wracaliśmy ze szkoły piechotą i oczywiście zaczęło się popychanie, poszturchiwanie a później łomot. Nie zapomnę starszego pana z laską który przechodził i stwierdził :"znowu obijota tego nimcoka" i poszedł dalej.
W szkole chodził razem ze mną do klasy syn lekarza który nie chodził na religię. W dniu religii która odbywała się poza szkołą, gdy cała klasa skręcała w lewo i szła do sali katechetycznej, on skręcał w prawo do domu. Jak pamiętam takie "rozstanie" zawsze kończyło się kilkoma epitetami pod jego adresem w stylu :bezbożnik. peperuch, komunista.
Inny przykład.
Na początku lat 70 -tych wybrałem się z kolegą na wycieczkę rowerową trochę dalej niż do sąsiedniej wsi. Dzieci z tej wsi nie chodziły do mojej szkoły więc się nie znaliśmy. Podjechaliśmy pod sklep aby napić się oranżady. Gdy wyszedłem ze sklepu niedaleko nas stało kilku równolatków którzy patrzyli z pode łba na nas. Ledwo zdążyliśmy wypić w naszą stronę najpierw poleciały wyzwiska a następnie kamienie. Uciekliśmy bez szwanku tylko dlatego że mieliśmy rowery.
Jaki wniosek wypływa z powyższych moich przeżyć?
Ano taki że w moich czasach młodości a wcześniej takie lub podobne zachowania były na porządku dziennym, ktoś kto był "inny " musiał znosić znacznie więcej udręk, zaczepek.
Taką właśnie mniejszością, inną, zamkniętą byli Żydzi którzy musieli być narażeni na takie zachowanie, które ja nie nazwał bym antysemityzmem, a raczej niezbyt dobrą współpracą sąsiedzką.
Aż nie chcę myśleć co by się działo gdyby do klasy chodził Żyd z pejsami w chałacie i z jarmułką na głowie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
lucyna beata
 

niespotykanie spokojny bieszczadzki troll
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.245
Nr użytkownika: 43.086

Lucyna Psciuk
Zawód: przewodnik
 
 
post 26/12/2012, 9:18 Quote Post

Hmm skoro w II Rzeczpospolitej panował powszechny antysemityzm, Żydzi byli dyskryminowani itd. to proszę odpowiedzcie mi na kilka pytań. Czy sytuacja Żydów i żydów różniła się od sytuacji innych mniejszości narodowych np. ukraińskiej? Skoro była dyskryminacja gospodarcza to dlaczego w niektórych miastach Żydzi posiadali do 80% domów w centrum, powstawały gigantyczne fortuny i to w skali dwóch-trzech pokoleń? Dlaczego handel był skupiony w bardzo dużej mierze w rękach żydowskich?
Jak się ma oficjalny państwowy antysemityzm do funkcjonujących w II PR żydowskich partii politycznych, działalności dziesiątków posłów i senatorów pochodzenia żydowskiego, do działalności setek organizacji, stowarzyszeń żydowskich? Skoro była cenzura to jak to jest możliwe jest, że w okresie międzywojennym wydawano 30 żydowskich gazet i około 120 periodyków? Skoro dyskryminowano Żydów w szkołach i na uczelniach to dlaczego był tak duży odsetek żydowskich studentów - okres nasilenia ponoć prześladowań czyli rok 1937-1938 to około 10 % ogółu studentów, na wyższych uczelniach było ok. 4 800 studentów? Skoro były powszechne prześladowania to dlaczego osoby żydowskiego pochodzenia byli we władzach samorządowych, wśród urzędników itd? Przypominam , że w kampanii wrześniowej walczyło około 32 000 Żydów, a na liście katyńskiej jest 290 oficerów WP pochodzenia żydowskiego?

Ten post był edytowany przez lucyna beata: 26/12/2012, 9:41
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej