|
|
1635: wojna zamiast rozejmu
|
|
|
|
Panowie temat Śląska juz tu ustalilismy.Moze przejdziemy do konkretow ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi się, że w rozważaniach o ewentualnej wojnie ze Szwecją koledzy trochę po macoszemu potraktowali sprawę wsparcia ze strony sojuszników. Postaram się nadrobić to niedociągnięcie.
Jednak najpierw ogólna uwaga dotycząca stosunku Cesarza oraz Króla Hiszpanii do tej kwestii. O ile król Hiszpanii robił co mógł aby zachęcić Władysława do tej wojny o tyle Cesarz zachowywał daleko posuniętą rezerwę. Na co mógł Władysław liczyć ze strony tych dwóch władców. Cesarz w zasadzie nie chciał udzielić żadnego wsparcia, nie godził się też na żadną koordynację działań przeciwko Szwedom nie mówiąc już o możliwości działania naszych wojsk na terenie Cesarstwa. Dopiero, kiedy stało się już jasnym, że rozejm może zostać przedłużony zdecydował się obiecać 500 tys florenów z których 100 tys miała dać Hiszpania w pierwszym roku wojny. O jakichkolwiek cesjach na Śląsku nie mogło być mowy.
W przeciwieństwie do Cesarza król Hiszpanii wysłał poselstwo, które nie zdążyło co prawda dotrzeć na czas do Warszawy ale wiozło ze sobą wsparcie finansowe na około 200 tys skudów. Obietnice wypłaty zaległych należności za cła Neapolitańskie (100 tys dukatów) oraz zapłatę za 8 okrętów przejętych przez Hiszpanię w Wismarze. Ponadto miano zaciągnąć 20 tys kozaków, którzy zostali by skierowani na front francuski.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli ze strony Hiszpanii bedziemy dysponowac dosc duzym wsparciem
|
|
|
|
|
|
|
tom99
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 90.656 |
|
|
|
|
|
|
RON w 1635 r. nie podpisuje rozejmu - wybucha wojna polsko-szwedzka, jak dla mnie jedynym zwyciescą byłby cesarz. Szwecja rówież przygotowywała się do wojny z RON. Po klęsce pod Nordlingen w 1634 r. oraz zawarciu pokoju w Pradze(1635 r.)wydawało się,że to koniec szwedzkiego zaangażowania w Rzeszy. I w tym momencie RON rozpoczyna wojnę ze Szwecją. Twierdze w Prusach zajęte przez szwedów, kontola ujścia Wisły, armie szwedzkie na pomorzu i w inflantach, flota szwedzka zdolna do przeprowadzenia desantu w dowolnym miejscu wybrzeża. Skonczyłoby się to wycofaniem Szwecji ostatecznie z Rzeszy oraz porzuceniem swoich protestanckich sojuszników w zamian za spore odszkodowanie ze storny Rzeszy. Wydaje mi się, że RON poniósłby klęskę w tej wojnie. Sytuacja wewnętrzna, brak stałego źródła dochodów, sprawnego systemu podatkowego powodował,zamrożenie eksportu zboża powodował, że RON nie był w stanie prowadzić długotrwałej wojny. Z dużo słabszą militarnie Szwecją przegraliśmy wojnę o ujscie Wisły. Znając skuteczność szwedzkiej dyplomacji niepowodzenia RON zachęciłyby Rosję do odzyskania utraconych ziem. Do tego dochodzą cykliczne postania kozackie oraz najazdy tatarskie.Szwecja pomimo kilku przegranych bitew była w stanie szybko odnowić swoje siły czego nie można powiedziec o RON. Rozejm w Szumskiej Wsi w danym momencie był dla RON korzystny. Po wycofaniu się szwedzkich garnizonów można było wkroczyć na teren Prus Książęcych i zastąpić te garnizony polskimi, utrzymać władzę Ossolińskiego elektor w owym czasie nie był w stanie nic w tej materii zrobić, nie uzysłał by pomocy ani ze strony cesarza ani Szwecji. Polityka faktów dokonanych idealnie sprawdziłaby się w owym czasie na ternenie Prus. Sytuacja RON w owym czasie wymagała aby król w porozumieniu z Ossolińskim dokonał zamachu stanu pozbywając się kilkunastu lub kilkudziesięcu magnatów, uporządkował sytuację wewnętrzną.
Ten post był edytowany przez tom99: 27/03/2014, 1:42
|
|
|
|
|
|
|
|
Bez obrazy kolego ale co Twoj post wniosl do tematu ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Zamach stanu przy jednoczesnej wojnie ze Szwedami? Toż to całkowicie nierealne , i chyba nawet Władysław IV nie wpadłby i nie próbowałby realizować czegoś tak szalonego? Co do losów obozu szwedzkiego - nie wierzę w jego łatwe zdobycie przez Polaków, musielibyśmy się przy tym sporo namęczyć. Swoją szosą - jak idzie Radziwiłłowi w Inflantach?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(prym @ 29/01/2014, 21:43) Wydaje mi się, że w rozważaniach o ewentualnej wojnie ze Szwecją koledzy trochę po macoszemu potraktowali sprawę wsparcia ze strony sojuszników. Postaram się nadrobić to niedociągnięcie. Jednak najpierw ogólna uwaga dotycząca stosunku Cesarza oraz Króla Hiszpanii do tej kwestii. O ile król Hiszpanii robił co mógł aby zachęcić Władysława do tej wojny o tyle Cesarz zachowywał daleko posuniętą rezerwę. Na co mógł Władysław liczyć ze strony tych dwóch władców. Cesarz w zasadzie nie chciał udzielić żadnego wsparcia, nie godził się też na żadną koordynację działań przeciwko Szwedom nie mówiąc już o możliwości działania naszych wojsk na terenie Cesarstwa. Dopiero, kiedy stało się już jasnym, że rozejm może zostać przedłużony zdecydował się obiecać 500 tys florenów z których 100 tys miała dać Hiszpania w pierwszym roku wojny. O jakichkolwiek cesjach na Śląsku nie mogło być mowy. W przeciwieństwie do Cesarza król Hiszpanii wysłał poselstwo, które nie zdążyło co prawda dotrzeć na czas do Warszawy ale wiozło ze sobą wsparcie finansowe na około 200 tys skudów. Obietnice wypłaty zaległych należności za cła Neapolitańskie (100 tys dukatów) oraz zapłatę za 8 okrętów przejętych przez Hiszpanię w Wismarze. Ponadto miano zaciągnąć 20 tys kozaków, którzy zostali by skierowani na front francuski.
Przeczytałem ten ciekawy wątek i odnoszę wrażenie że przy próbie wojowania że Szwecja w 1635 roku dobrze byłoby dogadać się z Danią, która posiadała porównywalną flota do szwedzkiej, miała do niej pretensje terytorialne i realnie walczyła że Szwecja kilka lat później. Pozyskanie duńskiej floty blokuje Szwedom możliwości swobodnego przerzucania sił z Prus do Inflant i Rzeszy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dania nie miała sił ani ochoty do nowej wojny ze Szwecją.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kadrinazi @ 10/01/2021, 19:46) Dania nie miała sił ani ochoty do nowej wojny ze Szwecją.
Sami być może nie mieli, ale w porozumieniu z RON i przeciw uwiklanej w Rzeszy Szwecji- to chyba okazja. Krol był Szwecji niechetny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Władysławowi zależało przede wszystkim na odzyskaniu tronu szwedzkiego, a sprzymierzenie się ze znienawidzoną przez Szwedów Danią raczej jeszcze bardziej obracało ich przeciwko polskim Wazom.
Ten post był edytowany przez Kamil Markowic: 11/01/2021, 0:42
|
|
|
|
|
|
|
|
Król to sobie mógł być niechętny, ale po tym jakie baty dostała Dania po włączeniu się do wojny trzydziestoletniej nie mógł liczyć na wewnętrzne poparcie dla agresywnej polityki, a i skarbiec był pusty.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|