|
|
Szwedzkie ofiary wojen XVII-XVIII wieku
|
|
|
|
Jak duzo ofiar kosztowaly Szwecje wojny z Rzeczpospolita w XVII-XVIII wieku?? O ola Polskie oszacowac trudno - musza isc w setki tysiecy albo i miliony (bo to i mordowana ludnosc cywilna i efekty zaraz w wyniszczonym po potopie i wojnie polnocnej kraju) o tyle ofiary szwedzkie chyba latwiej policzyc - bo to ofiary wsrod wojskowych. Proponuje podzielic to na kolejne okresy: 1. 1600-1611 wojny w Inflantach za Karola Sudermanskiego 2. 1617-1630 Walki za Gustawa Adolfa 3. "Potop Szwedzki" 4. 1702-1721 - Wojna Polnocna
|
|
|
|
|
|
|
|
gdzieś czytałem, ze potop szwedzki był gorszy od okupacji hitlerowskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tja... dla ludnosci cywilnej - owszem. Armie zawsze jakos sie wyzywialy (kosztem cywili oczywiscie). Ale jak to wygladalo od szwedzkiej strony?? Czy wojny z Rzeczpospolita kosztowaly ten kraj jakos spory upust krwi?? W koncu w kilku bitwach dostali niezlego lupnia. A nawet nasza kleska pod Kliszowem w 1702 kosztowala ich cos kolo 1000 trupow w tym najwyzszego (chyba) i najwyzej urodzonego dowodce szwedzkiego ktory padl od polskiej kuli - szwagra Karola XII - ksiecia Fryderyka Holstein-Gottrop
|
|
|
|
|
|
|
|
szwecje to nic wiele nie kosztowało. wojsko mieli w dużej mieże cudzoziemskie, które żywiło się na ludności polskiej, żołd też ze zrabowanych polskich kosztowności.
|
|
|
|
|
|
|
|
W wojnach szwedzkich zawsze najbardziej poszkodowane stawały się okolice Gdańska, który stawiał im opór. Prusy Królewskie straciły połowę ludności w okresie potopu. Okres 1648-1667 to okres największej katastrofy demograficznej w naszej historii. Szczególnie odczuto to w czasie wyprawy Rakoczego i Karola Gustawa. Co najciekawsze wkroczenie wojsk szwedzkich nie spowodowało wielkich strat (niestety poza spalonymi na trasie pochodu zamkami), dopiero przejście większości szlachty na stronę Jana Kazimierza spowodowało krwawy odwet. Potop spowodował spadek i tak już małej roli miast w Rzeczpospolitej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy da sie okreslic straty wojsk w poszczegolnych wojnach????
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakby się jakiś historyk wziął do rzeczy to pewnie by mógł określić szacunkowo szwedzkie straty w tych wojnach. Ale wymagałoby to długiej i tytanicznej pracy.
W każdym razie straty szwedzkie w potopie były ogromne. Kiedy w lecie 1657 Karol Gustaw opuszczał Polskę z trzonem swych wojsk, wiele skwadronów nie przekraczała połowy stanu etatowego, a były takie, które skurczyły się do 30 ludzi. A trzeba pamiętać, że były one w czasie wojny mniej czy bardziej uzupełniane (np. jeden z regimentów miał dwukotnie całkowicie "odnowiony" skład.)
Co do wojny północnej to gdy Karol XII ruszał na Rosję miał 44 tysiące ludzi, a potem dołączył do niego jeszcze jeden silny korpus (który jednak nim dołączył został bardzo "okrojony" przez Rosjan). Z nich wszystkich za granicę Turecką zdołało zwiać około 3 tys. ludzi. Cyferki piszę z pamięci, więc nie bijcie jeśli gdzieś się pomyliłem. To oczywiście tylko wycinek szwedzkich strat w wojnie północnej. Np. szwedzka ludność cywilna ogromnie ucierpiała od rosyjskich niszczycielskich wypadów desantowych.
|
|
|
|
|
|
|
Orlinka
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 40 |
|
Nr użytkownika: 13.471 |
|
|
|
agata czartoryska |
|
Zawód: uczennica |
|
|
|
|
Potop spowodował straty przez które polska nie pozbierała się przez 100 kolejnych lat.
|
|
|
|
|
|
|
|
ot wlasnie faux - o tego typu dane mi chodzi. Wiadomo cos o stratach w poszczegolnych bitwach???? Bo tych zadawanych przez "kupy" szlacheckie i chlopskie chyba policzyc sie nie da...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rian @ 27/01/2006, 22:00) ot wlasnie faux - o tego typu dane mi chodzi. Wiadomo cos o stratach w poszczegolnych bitwach???? Bo tych zadawanych przez "kupy" szlacheckie i chlopskie chyba policzyc sie nie da... W "potopie" straty poniesione przez Szwedów w bitwach to niewielki ułamek ogółu strat. Zdecydowana większość to choroby, głód, ubytki marszowe, ofiary "małej wojny"...
W dwóch jedynych większych klęskach szwedzkich - Warka i Prostki - Szwedzi utracili jakieś ~ 3 tysiące ludzi (łącznie).
|
|
|
|
|
|
|
|
hmmm... bitwa warszawska - mimo, ze zwyciezka dla Szwedow - tez jednak troche ich kosztowala...
|
|
|
|
|
|
|
|
Trochę to znaczy ile?
I co w związku z tym?
|
|
|
|
|
|
|
|
Rian jeśli chodzi o Wielką Wojnę Północną (1700-1721) to polecam Ci pracę Wimmera, Wojsko Rzeczypospolitej w dobie Wojny Północnej, Warszawa 1956. Znajdziesz tam szczegółowe opisy bitew, jak również straty liczebne poszczególnych wojsk.
Pozdr.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Trochę to znaczy ile?
ok. 2000 zabitych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rotmistrz @ 5/02/2006, 20:12) QUOTE Trochę to znaczy ile? ok. 2000 zabitych.
Czy to aby nie za dużo? Tutaj
podają że straty szwedzkie wyniosły 700 ludzi. Wcześniej autor powołuje się na Nagielskiego, więc chyba z niego wziął dane. Mi niestety nie wpadła jak dotąd w ręce żadna monografia ani artykuł o tej bitwie.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|