|
|
II RP: arystokracja
|
|
|
|
Jak przedstawiała się sytuacja szlachty w Drugiej Rzeczpospolitej?
|
|
|
|
|
|
|
|
Poczytaj Przedwiośnie tam jest sporo. Z tego co wiem to Ziemiaństwo raczej już dogorywało, chociaż zdarzały się wyjątki (wiem, że rodzina Barbary Skargi dalej kultywowała tradycje). Co do arystokracji nie mieszali się raczej w politykę, a jeśli już to rzadko i wtedy popierali chadecje. Wiem również, że silne wśród arystokracji było przywiązanie do tradycji. Dziadek był wyleciał z Wilanowa, za mezalians (ale to jeszcze przed pierwszą wojną).
|
|
|
|
|
|
|
|
Szlachcie ogólnie się pogorszyło. Zmiana granic spowodowała utratę majątków i dochodów z nich, poza tym władze zarządziły reformę rolną, fakt, że opornie szła, ale również ona spowodowało to umniejszenie zasobów. No i zniesienie tytułów arystokratycznych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oficjalnie to wcale się nie przedstawiało ponieważ konsytuacja marcowa zniosła tytuły arystokratyczne.
No ale to oficjalnie, a faktycznie to nie powodziło się jej najgorzej, ostatecznie zasiadali w sejmie i senacie, po przewrocie majowym Marszałek w Nieświeżu oficjalnie nawiązał "sojusz" z ziemiaństwem (bez żadnych podtekstów) czego potwierdzeniem było wprowadzenie do rządu "kataryniarzy" Meysztowicza i Niezabytowskiego.
Ogólnie jak to z goryczą zauważył Cat pierwszym człowiekiem sprawującym władzę w Polsce bez herbu miał byś Śmigły-Rydz (nie wnikam już w to, że paru premierów też nie bardzo mogło się nim poszczycić).
Pod koniec II RP Państwo oficjancie popierało ruch tzw. szlachty zagrodowej, ale było to spowodowane nie sentymentem do szlachectwa a czymś zupełnie innym.
Chociaż oczywiście konserwatyści w związku z tym, że ich elektorat, jeżeli to tak można nazwać, był dosyć wąski w związku z pięcioprzymiotnikową ord. wyborczą stracili na znaczeniu. Zresztą danie głosu "analfabetom" było tym co najbardziej uwierało konserwatystów w II RP.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam pytanie,nie mogę sobie przypomnieć który z Potockich w 1944 roku wywiózł do Wiednia część majątku dzięki układom z Niemcami.
Co do arystokracji to popierała ona albo na endeków,w mniejszym stopniu chadeków po 1926 sporo poparło sanacje,zresztą podobnie ziemianie.
|
|
|
|
|
|
|
|
A znacie jakiś artystokratów w armii II RP. Ja wiem tyle, iż jeden z Radziwiłłów był adiutantem Piłsudskiego, a w kampanii 1939 Lew Sapieha był oficerem artylerii konnej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiem, że Jan Drucki-Lubecki ofiarował ziemię franciszkanom w Teresinie, zaś Konstanty Drucki-Lubecki był w wojnie roku 20 rotmistrzem kawalerii zaś w 39 dowódcą wileńskiej brygady kawalerii zabili go w Katyniu. Paweł Maria Sapieha walczył tez w roku 20, podczas II wojny służył w armii amerykańskiej. Stanisław Sapieha zginął we Lwowie w 1919 r. jego brat Józef Andrzej dostał za rok 20 VM. Adam Zygmunt kawalerzysta porucznik, Aleksander lotnik Rafu i hallerczyk, Józef ułan proucznik rok 20, Leon Aleksander jak wyżej. Tyle wiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Arystokraci w WP, na pewno Stanisław hr. Szeptycki, jak kogoś to bardzo interesuje to niech sobie przejrzy Roczniki Oficerskie i poszuka przedstawicieli arystokratycznych rodów (kilka jest w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej).
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam. Największy posiadacz ziemski II RP, Maurycy Zamoyski był posłem RP w Paryżu w latach 1919-1924, a w 1922 przegrał z Gabrielem Narutowiczem starania o prezydenture RP. Pozdrawiam.
PS: Na wikipedi jest błąd w zakładce o Zamoyskim. On nie był ambasadorem RP, tylko posłem RP. Osoba która zajmuje się dyplomacją z pewnością rozumie różnicę.
|
|
|
|
|
|
|
diawie
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 17 |
|
Nr użytkownika: 62.813 |
|
|
|
Zawód: technik |
|
|
|
|
Alfred Potocki dogadał się z Niemcami i wywiózł z Łańcuta prawie wszystko a jesli chodzi o arystokratów w wojsku/np.Kampanii wrześniowej/ to na przykładzie własnego podwórka mogę powiedzieć ze był to hr.Artur Tarnowski z Dzikowa/Tarnobrzega/
|
|
|
|
|
|
|
|
Sorki za odgrzewanie kotleta ale nie chcialem zakladac nowego tematu. Kto byl najbogatszym arystokratom II RP,powszechnie mowi sie o hr.Maurycym Zamoyskim,ale gdzies przeczytalem ze jeden z Radziwillow mial 150 tys hektarow,a Zamoyski mniej niz 100 tys,wiec jak to w koncu bylo
|
|
|
|
|
|
|
|
A czy bogactwo tylko w ilości hektarów się przejawia...?
|
|
|
|
|
|
|
|
A hektar I klasy jest równy hektarowi V wyłącznie pod względem powierzchni
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Jaum @ 7/07/2012, 11:22) Sorki za odgrzewanie kotleta ale nie chcialem zakladac nowego tematu. Kto byl najbogatszym arystokratom II RP,powszechnie mowi sie o hr.Maurycym Zamoyskim,ale gdzies przeczytalem ze jeden z Radziwillow mial 150 tys hektarow,a Zamoyski mniej niz 100 tys,wiec jak to w koncu bylo Sytuacja zmieniała się wraz z upływem czasu. Hr. Maurycy Zamoyski w 1922 roku był właścicielem Ordynacji mającej p. 190 tys. ha. Wtedy był to największy majątek ziemski II RP. Na skutek rozliczeń w sprawie serwitutów i sprzedaży lasów na pokrycie długów majątek zmniejszył się w ciągu dziesięciu lat do p. 60 tys. ha. Oprócz ziemi w skład Ordynacji wchodziły m.in. cegielnie, browar, cukrownia. W 1939 majątek przynosił ok. 2 mln złotych zysku rocznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ok dzieki. Ma ktos moze liste w takim razie albo wiedze kto byl najbogatszy ogolnie.W sumie najwiekszy posiadacz ziemski w hektarach jakby ktos wiedzial tez moze byc
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|