Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> T-64 "koń roboczy" Układu Warszawskiego, Analiza, porównania
     
Damian90
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.491
Nr użytkownika: 72.506

 
 
post 20/02/2014, 19:27 Quote Post

Tak, choć formalnie posiada oznaczenie typowe dla systemów kierowania ogniem, jest to tylko przelicznik balistyczny z dalmierzem laserowym. Do tego sam celownik też nie jest najlepszy a system celowniczy nie pozwala na wypracowanie dynamicznego wyprzedzenia gdy śledzi się i prowadzi ogień do ruchomego celu, trzeba to robić ręcznie bazując na siatce celowniczej.

Trochę inaczej to chyba wygląda w T-72BA, zaś T-72B2 i T-72B3 mają już pełnoprawny SKO, w każdym razie T-72B2 ma, nie wiem do końca jak to jest z T-72B3.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 20/02/2014, 20:03 Quote Post

QUOTE(Damian90 @ 20/02/2014, 15:37)


No i najważniejsza sprawa, gdyby nie wręcz mafijne zagrania UKBTM i lokalnych partyjnych aparatczyków z Jelcynem na czele, T-72 by nie powstał,

Jelcyn w tym czasie w lokalnym komitecie partii zajmował się budownictwem a nie przemysłem zbrojeniowym
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Damian90
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.491
Nr użytkownika: 72.506

 
 
post 20/02/2014, 20:16 Quote Post

Wedle informacji ze źródeł rosyjskojęzycznych, maczał w tym temacie palce jak i cały komitet.

Polecam poczytać blog Andrieja Tarasenki który tym tematem się zajmuje. Gdzieś nawet widziałem fotkę z jakiegoś zebrania na którym był Jelcyn oraz ówczesny szef UKBTM Wenedyktow.

Ten post był edytowany przez Damian90: 20/02/2014, 20:17
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 20/02/2014, 20:28 Quote Post

Jelcyn zajmował się przemysłem w obwodzie w tym zbrojeniowym, ale dopiero od 1975. Jeżeli zajmował się nim wcześniej to wykraczał poza swoje kompetencje
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Damian90
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.491
Nr użytkownika: 72.506

 
 
post 20/02/2014, 20:31 Quote Post

Myślę że wykraczanie poza kompetencje było tam na porządku dziennym. Już samo powstanie T-72 wbrew temu co chciał ich MON o tym świadczy.

Generalnie tam większość kwestii bazowała na kolesiostwie.

Zresztą okres urzędowania Jelcyna w kwestiach związanych z przemysłem zbrojeniowym nawet by się zgadzała.

Obiekt 172 pod kierownictwem Karcewa powstał w 1967, potem Wenedyktow opracował Obiekt 172M czyli konfigurację "docelową". Testy trwały do 1971 do 1973, w 1973 lub 1974 rozkręcana była produkcja, by się pokrywało z nowym stanowiskiem Jelcyna i z tym co piszą ludzie związani z KB-60M/KMDB.

Ten post był edytowany przez Damian90: 20/02/2014, 20:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 20/02/2014, 20:46 Quote Post

W 1974 Jelcyn wciaż zajmował się lokalnym budownictwem a nie przemysłem. Jeżeli ktoś miał odpowiednie znajomości to na pewno, tyle że jeżeli chodzi o Jelcyna to obawiam się że w tym czasie miał zbyt niską pozycję i znajomości aby odegrać główną rolę w powstaniu T-72

Ten post był edytowany przez kris9: 20/02/2014, 20:51
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Damian90
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.491
Nr użytkownika: 72.506

 
 
post 20/02/2014, 20:48 Quote Post

Nie twierdzę że odegrał główną rolę. Główną rolę tutaj odegrali Karcew i Wenedyktow. To była dla nich szansa na wypromowanie swojego biura konstrukcyjnego, wcześniej byli w cieniu KB-60M i jego kierownika Morozowa, którzy zasłużenie zapracował sobie na swoją pozycję.

Natomiast ich projekty generalnie były odrzucane przez radziecki MON, za wyjątkiem T-62 jako wozu przejściowego.

I to owi dwa panowie zaczęli lobbować, najpierw w lokalnym komitecie partyjnym, a poprzez ten komitet sprawa szła dalej. Być może sam Jelcyn się na tym wybił w jakiś sposób? Kto wie jakie układy tam funkcjonowały.

Ten post był edytowany przez Damian90: 20/02/2014, 20:49
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 20/02/2014, 21:47 Quote Post

QUOTE(Damian90 @ 20/02/2014, 19:27)
Tak, choć formalnie posiada oznaczenie typowe dla systemów kierowania ogniem, jest to tylko przelicznik balistyczny z dalmierzem laserowym.


To którego podsystemu spośród lokacyjnego (celownik oraz dalmierz), przelicznikowego (przelicznik) i wykonawczego (napędy wieży) nie miał...?

QUOTE(Damian90 @ 20/02/2014, 19:27)
Do tego sam celownik też nie jest najlepszy a system celowniczy nie pozwala na wypracowanie dynamicznego wyprzedzenia gdy śledzi się i prowadzi ogień do ruchomego celu, trzeba to robić ręcznie bazując na siatce celowniczej.


Więc jest sko o mniejszych możliwościach niż inne.

QUOTE(Damian90 @ 20/02/2014, 19:27)
Trochę inaczej to chyba wygląda w T-72BA, zaś T-72B2 i T-72B3 mają już pełnoprawny SKO, w każdym razie T-72B2 ma, nie wiem do końca jak to jest z T-72B3.
*



Na czym polega "pełonoprawny" sko?
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Damian90
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.491
Nr użytkownika: 72.506

 
 
post 20/02/2014, 22:05 Quote Post

QUOTE
To którego podsystemu spośród lokacyjnego (celownik oraz dalmierz), przelicznikowego (przelicznik) i wykonawczego (napędy wieży) nie miał...?


Nie ma automatycznego systemu pomiaru prędkości wiatru choćby, ręcznie też nie da się wprowadzić (jak w Leo2) takich danych do systemu. Chociaż nie wiem czy akurat o to Ci chodzi Botrasie.

QUOTE
Więc jest sko o mniejszych możliwościach niż inne.

Na czym polega "pełonoprawny" sko?


W zasadzie to zastanawiam się czy w grę nie wchodzi tu taki niuans jak różnice w terminologii.

Popraw mnie jeśli się mylę, ale u nas wyróżnia się albo brak systemu kierowania ogniem, albo to że jest, pomijamy tu kwestie zaawansowania tego systemu.

Natomiast o ile mnie udało się dowiedzieć, w ZSRR mamy brak SKO, system celowniczy (jak w T-72) i SKO. Jeśli wiesz co mam na myśli?

Ja w rozmowach z rosyjskojęzycznymi, zauważyłem że określali to co ma T-72 jako system celowniczy (choć nie wszyscy), a nie jako system kierowania ogniem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 20/02/2014, 22:46 Quote Post

QUOTE(Damian90 @ 20/02/2014, 22:05)
QUOTE
To którego podsystemu spośród lokacyjnego (celownik oraz dalmierz), przelicznikowego (przelicznik) i wykonawczego (napędy wieży) nie miał...?


Nie ma automatycznego systemu pomiaru prędkości wiatru choćby, ręcznie też nie da się wprowadzić (jak w Leo2) takich danych do systemu. Chociaż nie wiem czy akurat o to Ci chodzi Botrasie.


Chodzi mi o to, że system kierowania ogniem jest wtedy, kiedy występują wyżej wspomniane podsystemy. Sko, który np. nie potrafi zmierzyć i uwzględnić wiatru w obliczeniu nastaw, nie przestaje być systemem kierowania ogniem - jest systemem o mniejszych możliwościach, czy też jest gorszym systemem - ale nadal jest sko.

QUOTE(Damian90 @ 20/02/2014, 22:05)
W zasadzie to zastanawiam się czy w grę nie wchodzi tu taki niuans jak różnice w terminologii.

Popraw mnie jeśli się mylę, ale u nas wyróżnia się albo brak systemu kierowania ogniem, albo to że jest, pomijamy tu kwestie zaawansowania tego systemu.

Natomiast o ile mnie udało się dowiedzieć, w ZSRR mamy brak SKO, system celowniczy (jak w T-72) i SKO. Jeśli wiesz co mam na myśli?


Nie wiem, obawiam się. System kierowania ogniem jest takowym o ile ma wiadome podsystemy - i tyle. Zadaj sobie pytanie, czy powiedzmy okręty wojenne głównych klas okresu II w.ś. miały sko albo czy miewała je lądowa artyleria przeciwlotnicza tego okresu - kiedy był optyczny dalmierz, mechaniczny przelicznik i wskaźniki nastaw przy działach. Ważna tu jest zasada sprowadzająca się do współpracy urządzeń różnych rodzajów, której wynikiem jest obliczenie nastaw na podstawie danych co najmniej o położeniu celu i jej przekazanie do kogoś lub czegoś, co je nada broni - a np. nie liczba czynników uwzględnianych przez przelicznik przy wyliczaniu nastaw czy rodzaj dalmierza lub przelicznika.

Ten post był edytowany przez Botras: 20/02/2014, 23:48
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.563
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 20/02/2014, 22:52 Quote Post

No właśnie. Wczesne amerykańskie SKO z lat 50-tych czy 60-tych tez nie miały tych bajerów wskazanych przez Damiana90. A mimo to klasyfikowane są jako SKO.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Damian90
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.491
Nr użytkownika: 72.506

 
 
post 21/02/2014, 0:37 Quote Post

Właśnie, słuszne uwagi. Więc być może to po prostu kwestia nazewnictwa lub, symptom owej wewnętrznej "wojny" między UKBTM a KMDB i ich zwolennikami.

Ale jeszcze taka ciekawostka na którą kiedyś natrafiłem.

O ile wskazuje się że T-64B ma ogólnie lepsze SKO niż T-72B, o tyle ten drugi wedle Rosjan, ma lepszą stabilizację.

Muszę przyznać że u nich to był prawdziwy bajzel w tej tematyce, zero unifikacji, każde biuro konstrukcyjne sobie, a MON nawet nie starał się ustanowić jakichkolwiek norm czy wymusić standaryzacji podzespołów.

Ten post był edytowany przez Damian90: 21/02/2014, 0:39
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.563
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 21/02/2014, 2:19 Quote Post

W myśl zasady: kto swojego sekretarza ma, ten projekt swojego czołgu ma. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej