|
|
Najgorszy dowódca Konfederacji?, Kto wam tak podpadł???
|
|
|
|
QUOTE(DanielMXXW @ 25/05/2016, 10:41) a jak wyobrazasz sobie Armie Potomaku po ewentualnej klesce pod Gettysburgiem?
Tak samo jak po każdej z klęsk Unii na wschodzie - łomot, ucieczka, przegrupowanie, wymiana dowódcy i do ataku. Nigdy nie doszło do całkowitego rozbicia Armii Potomaku.
QUOTE(DanielMXXW @ 25/05/2016, 10:41) Sily Unii na zachodnich rubiezach stanowily oddzialy drugorzutowe, II Korpus CSA Magrudera i kawaleria Price'a przy wsparciu niedocenianych Czirokezow i innych pro-konfederackich plemion Pieciu Cywilizowanych Narodow bylyby w stanie odciac rejon St Louis od Ohio i posuwac sie wzdluz Missouri-Mississippi
Sily Kirby-Smitha do polowy 1864 znacznie przekraczaly 50 000, pamietaj ze glownie jako kawaleria nie prowadzily wojny statycznej a bardziej podjazdowa, gdyby robili to na wieksza skale, caly wschodni brzeg Mississippi mogly zostac sparaliżowany
No, tak ale to podajesz takie ogólne bardzo plany, a ja bym wolał konkretniej - czym dysponujemy, kogo wysyłamy, gdzie go wysyłamy, jaka strategia działania, i kiedy. No i czym dysponuje przeciwnik, z którym przyjdzie się zmierzyć.
Takie plan w stylu "dojdźmy do Wielkich Jezior, przeciągnijmy Missouri czy Teneessse na nasza stronę, odblokujmy Mississipi" - fajnie brzmi, ale jak nie zobaczę jakiegoś konkretnego planu jak to ma przebiegać, to nie bardzo w to mi się chce wierzyć.
QUOTE(DanielMXXW @ 25/05/2016, 10:41) Jeszcze odnosnie zachodniego teatru wojny, agenci CSA nie wykorzystali okazji dozbrojenia najwazniejszego wroga Unii na tamtym terenie - Komanczow
Na ile Komancze w ogóle chcieliby się wiązać sojuszem z Konfederacją? O ile wiem to walczyli z każdym, w tym i z Meksykanami Juareza.
Ten post był edytowany przez Kizior: 25/05/2016, 13:34
|
|
|
|
|
|
|
|
no widzisz, oczekujesz konkretow hipotetycznej akcji CSA w rejonie Transmississippi a piszesz ze Armia Potomaku "przegrupowala by sie...itd" otoz ja uwazam ze Gettysburg wygrany przez CSA pociagnalby za soba zwyciestwo frakcji antywojennej w Unii i kleske Lincolna w wyborach 1864, co do ewentualnych krokow Lee, to znajac wysokie morale konfederatow po tak duzej wygranej poszliby za ciosem i nie byloby tak oczywiste to szybkie odbudowanie sie Armii Potomaku
powracajac do ewentualnej ofensywy na porty rzeczne poczynajac od St Louis, powielajac metody Quantrilla gwarantuje Ci ze konfederaci szybko sparalizowaliby ruch na rzece, sily Armii Missouri w zupelnosci by do tego wystarczaly,zreszta spozniona desperacka ofensywa Pierce'a w Missouri, majaca wlasnie na celu opanowanie St Louis i Jefferson w 1864 odbyla sie, jednak o caly rok za pozno
co do Komanczow i Konfederatow, Quanah Parker patologicznie nienawidzil Jankesow, nie palal zreszta specjalnym uczuciem do Teksasu ale trafnie ocenial kto byl powazniejszym zagrozeniem, blad rzadu CSA w nienawiazaniu scislej wspolpracy byl diametralny i daleokosiezny w ostatecznym zakonczeniu wojny na Zachodzie
|
|
|
|
|
|
|
profes79
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 52 |
|
Nr użytkownika: 34.316 |
|
|
|
|
|
|
Od lipca 1863 do wyborów jesienią 1864 daleka droga. Armia Potomaku była bita nie raz i nie dwa na przestrzeni lat 1861 - 63 i za każdym razem z nowymi siłami stawała do walki. Pójście za ciosem nie udało się nigdy i nikomu w tej wojnie - najbliżej takiego sukcesu był Bragg gdyby zdecydował się "pójść za ciosem" i po Chickamaudze uderzyć na Chattanoogę zamiast ją oblegać.
Lee nie był w stanie ścigać przeciwnika po żadnej z wygranych przez siebie bitew - dlaczego zakładasz, że tym razem byłoby inaczej? Zajął by Nowy Jork - fajnie, co dalej i jak stamtąd wrócić na Południe?
Konfederaci nie musieli paraliżować ruchu na rzece; im w większym stopniu zależało na tym, aby samemu nie zostać sparaliżowanym, co nastąpiło po kapitulacji Vicksburga.
A jeśli chodzi o nastroje prokonfederackie to Konfederaci się przejechali nie raz i nie dwa. Tak samo było jak Price uderzał na Kansas; tak samo było, jak Lee wkraczał do Marylandu. Nastroje nastrojami ale lokalna ludność wyczuwała skąd wieje wiatr.
Ten post był edytowany przez profes79: 26/05/2016, 10:23
|
|
|
|
|
|
|
|
miedzy 1861 a bitwa pod Gettysburgiem porazki Armii Potomaku nie byly nawet porownywalne z ewentualna kleska pod Gettysburgiem, stad moja hipotetyczna opinia ze tym razem byloby inaczej
co do Nowego Jorku, zajecie tego najbardziej proniewolniczego portu Unii otworzyloby pólnocna flanke ruchow wojsk Konfederacji droga morska, jesli chodzi o obrone miasta to najlepszym przykladem trudnosci w jego hipotetycznym odbiciu z rak Konfederacji jest wojna o niepodleglosc USA i problemy jakie miala armia Kontynentalna z Brytyjczykami i lojalistami
pojscie za ciosem zdecydowanie udalo sie w tej wojnie Shermanowi w jego marszu do morza
|
|
|
|
|
|
|
profes79
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 52 |
|
Nr użytkownika: 34.316 |
|
|
|
|
|
|
Ale o jakiej klęsce mówisz? Pod Gettysburgiem Armia Potomaku od porażki była niejednokrotnie o włos. Ale od klęski? Weź pod uwagę, że po zakończeniu bitwy Armia Potomaku miała pełny, VI korpus który w ogóle nie wszedł do walki...Większą ilość wypoczętych rezerw niż dałoby się zebrać w całej Armii Północnej Wirginii. Zresztą nawet po II Bull Run, gdzie armia federalna została ciężko pobita udało się jej przywrócić sprawność bojową w ciągu dosłownie dwóch tygodni.
Jakich ruchów Konfederacji drogą morską? Wpław mieli się transportować? Konfederacja nie miała ani jednostek morskich ani logistyki umożliwiającej taki transport. Nie miała też sił morskich, żeby taki transport chronić.
Marsz Shermana trudno nazwać pójściem za ciosem skoro Hood postanowił mu nie przeszkadzać i pomaszerować w przeciwnym kierunku...
|
|
|
|
|
|
|
|
"Nie istniejaca" marynarka CSA liczyla ogolem 19 krazownikow drewnianych, 4 pancerne, okolo 80 roznego typu mniejszych okretow (mniej wiecej polowe stanowily jednostki pelnomorskie, drugie tyle okrety klasy monitora doskonale w wojnie przybrzeznej i blokad ujsc rzek), 9 torpedowcow, 9 duzych lamaczy blokady, 8 duzych statkow transportowych i 30 "cywilnych" duzych parowcow ze zdolnoscia transportowa, nie liczac okolo 20 innych wiekszych jednostek, rozumiem ze to wlasnie oznacza poruszanie sie wplaw....rozumiem roznice opinii ale trzymajmy sie faktow, chocby statystycznych,
nie neguje zdolnosci logistycznych armii Unii ani tego ze CSA wyszkolonych rezerw jako takich nie posiadaly, nie zaprzeczam faktowi natychmiastowej niemal regeneracji Polnocy, jest tylko jedno "ale", nikt nie jest w stanie przewidziec czy przelamanie na Wzgorzu Cmentarnym nie spowodowalo by niekontrolowanej paniki Jankesow
odnosnie Hooda to chyba tu wlasnie mamy doskonaly przyklad nieudolnego generala Konfederacji..
|
|
|
|
|
|
|
Pac
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 33 |
|
Nr użytkownika: 37.234 |
|
|
|
|
|
|
Odniosę się do kilku kwestii poruszonych w dyskusji. John Bell Hood wydaje się mocnym kandydatem na najgorszego dowódcę Południa. Dobry był z niego generał dywizji i na tym szczeblu kariery powinien pozostać. Jako dowódca Armii Tennnessee doprowadził do zupełnego jej rozbicia- rzecz bez precedensu w tej wojnie.
Widzę, że powszechna krytyka spada na Bragga. Przytoczę więc kilka argumentów w jego obronie: 1) podjęta przez niego i Kirby-Smitha na jesieni 1862 r. ofensywa w Kentucky o rok opóźniła zajęcie Chattanoogi przez wojska Unii. 2) jakby nie patrzeć był autorem największego (choć pyrrusowego) zwycięstwa Konfederacji na Zachodzie nad Chickamaugą. 3) należy pamiętać, że Davis nie dał Braggowi takiej swobody w mianowaniu swoich podkomendnych, jaką miał Lee. Przez to generał musiał tolerować np. Polka a to tworzyło w kadrze dowódczej AoT niezdrową atmosferę.
Co do Gettysburga - przychylam się do opinii, że ewentualne zwycięstwo konfederatów nie byłoby decydujące dla losów wojny. Zajęcie NY było raczej niemożliwe ze względu na logistykę. Waszyngton był w zasięgu Lee ale na tym etapie wojny był już chyba mocno ufortyfikowany z silną załogą i ciężką artylerią. No i Armia Potomaku szybko znów stałaby się groźna bo max co mógł osiągnąć Lee pod Gettysburgiem to rozbicie dwóch korpusów i wycofanie się reszty AoP pierwszego dnia. Po pierwszym dniu ta bitwa była już nie do wygrania.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(DanielMXXW @ 25/05/2016, 14:35) no widzisz, oczekujesz konkretow hipotetycznej akcji CSA w rejonie Transmississippi a piszesz ze Armia Potomaku "przegrupowala by sie...itd"
No, ja chciałbym zobaczyć coś w rodzaju OdB - czyli czym dysponujemy, gdzie wysyłamy, którędy, jakie mamy plany działania. Jeśli piszesz o używaniu wojsk z Teksasu do tego rodzaju działań, to chciałbym poznać szczegóły jak to ma wyglądać.
A Gettysburg nie ma nic do rzeczy, bo jak pisałem, Armia Potomaku, nie została rozbita nigdy - bazuję więc na scenariuszu najbardziej prawdopodobnym.
QUOTE(DanielMXXW @ 25/05/2016, 14:35) otoz ja uwazam ze Gettysburg wygrany przez CSA pociagnalby za soba zwyciestwo frakcji antywojennej w Unii i kleske Lincolna w wyborach 1864, co do ewentualnych krokow Lee, to znajac wysokie morale konfederatow po tak duzej wygranej poszliby za ciosem i nie byloby tak oczywiste to szybkie odbudowanie sie Armii Potomaku
Jak pisano wcześniej, do wyborów daleko, mieszkańcy Północy czy pogranicza, wcale nie lgnęli tłumami do armii Lee (na miarę oczekiwań), armia Północnej Wirginii, znalazłaby się przed wyborem, ataku na silnie bronione miasta, odcięta, trapiona dezercjami i otoczona wciąż licznymi siłami Unii. Sam Waszyngton dysponował licznym XXII korpusem. Pójście dalej na północ nic nie dawało, a zdobycie Nowego Jorku czy Waszyngtonu, to zadanie bardzo trudne. Ja tu naprawdę nie widzę możliwości zakończenia wojny idąc za ciosem, po nawet wielkim zwycięstwie CSA pod Gettysburgiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z wymienionych w ankiecie wybrałem Polka z powodu braku jakichkolwiek kompetencji w kwestii dowodzenia armią. Oraz wyróżniającym się kretynizmem. Ciężko aby duchowny się na tym znał i w zasadzie jego awans to przysługa, ale podejmowanie akcji bez konsultacji z głównym dowództwem,brak inicjatywy ( po za oczywiście, w jego wojence z Braggiem), kunktatorstwo, wyróżniało go na tle innych dowódców Konfederacji.
|
|
|
|
|
|
|
Viornisko
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 101.614 |
|
|
|
Marcin Kalinowski |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: dziennikarz |
|
|
|
|
Ludzie pogranicza, w tym przypadku z Marylandu rzeczywiście nie przyłączali się w 1863 roku licznie do armii Lee, ale też w G. Swoboda wymienia, powołując się na relację adiutanta G. Steuarta - R.H. McKima że w wojskach Konfederacji walczyło około 20.000 Marylandczyków. To chyba sporo. Inna sprawa, czy doświadczenia działań prewencyjnych wojsk Unii w Wirginii w okresie wcześniejszym nie miały wpływu na ujawnienie się kolejnych ochotników.
|
|
|
|
|
|
|
Spokojna Woda
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 104.847 |
|
|
|
Zawód: Kierowca zawodowy |
|
|
|
|
Leonidas Polk- za głupotę, skrajne ignoranctwo, brak kompetencji, nieumiejętność współpracy i błędy, które przytrafiały mu się non-stop. Ten facet, służąc w CS Army przez niemal 4 lata zdążył spartolić tyle, że chyba ciężko wskazać większego ,,szkodnika" od niego Owszem, było wielu generałów, którzy przynieśli CSA więcej szkody niż pożytku, niemniej Polk był najwyższy szarżą, więc odpowiedzialność, jaka na niego spada jest nieporównanie wyższa.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|