Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
17 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najwybitniejszy władca Bizancjum
 
Który z niżej wymienionych cesarzy Bizancjum był najlepszy? Prosze przyjąć własne kryterium oceny i przy odpowiedzi je podać.
Justynian Wielki [ 142 ]  [44.79%]
Bazyli II Bułgarobójca [ 100 ]  [31.55%]
Aleksy I Komnen [ 34 ]  [10.73%]
Michał VIII Paleolog [ 17 ]  [5.36%]
Inny [ 23 ]  [7.26%]
Suma głosów: 316
Goście nie mogą głosować 
     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 6/12/2006, 23:09 Quote Post

Otóż to. A Corpus Iuris Civili, którym sie do dzis zachwycamy, nie odegrał w samym Cesarstwie większej roli. Był niezbyt udaną próbą reanimacji klasycznego ius civile, dosc absurdalną, zważywszy na to, jak prawo rzymskie ewoluowało na wschodzie. Następni cesarze dość szybko "rozprawili się" z kodyfikacją justyniańską, a za Leona Izauryjskiego proces powtórnej hellenizacji był już w zasadzie kompletny.

Także dla mnie panowanie Justyniana skłda się z samych mżonek i fantazji. Niepotrzebne wojny na Zachodzie, zaniedbanie spraw Wschodu (Persja!!), marnowanie wysiłku ludzkiego na spisywanie Institutiones i Digesta vel Pandecta. Dużo pompy, kupa szumu, a efekty często opłakane.
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
etubel
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 605
Nr użytkownika: 23.553

Przemyslaw Mazur
Stopień akademicki: mgr
Zawód: archiwista
 
 
post 7/12/2006, 8:19 Quote Post

Aleksy Komnen ! Wystarczy tylko spojrzeć jaki był stan Cesarstwa u progu jego rządów i tuż przed śmiercią. Ten człowiek dokonał niemożliwego - reanimował trupa. Chwała mu za to.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Konstanthinos
 

Basileus kai Autokrator ton Romaion
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.927
Nr użytkownika: 14.581

K.
Stopień akademicki: student historii
Zawód: Basileus Oikumene
 
 
post 7/12/2006, 16:21 Quote Post

QUOTE(etubel @ 7/12/2006, 9:19)
Aleksy Komnen ! Wystarczy tylko spojrzeć jaki był stan Cesarstwa u progu jego rządów i tuż przed śmiercią. Ten człowiek dokonał niemożliwego - reanimował trupa. Chwała mu za to.
*



Ale po drodze tego ratowania uzależnił państwo całkowicie od Wenecji. I to jedne z najbardziej owocnych przedsięwzięć w dziejach Cesarstwa - owocnych negatywnie (choć to podobnie jak z Hołdem Pruskim, cel uświęcał środki, i nie wszystko było do przewidzenia).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 7/12/2006, 17:35 Quote Post

QUOTE
Ale po drodze tego ratowania uzależnił państwo całkowicie od Wenecji.


To bzdura. Cesarstwo nigdy nie było całkowicie uzależnione od Wenecji - to raz. Aleksy zachowywał umiar w obdzielaniu łacinników łaskami - to dwa. Starał się zachować równowagę wpływów między miastami greckimi (których przybycie ożywiło np. gospodarkę stolicy) - to trzy.

Poza tym nie chcesz chyba obarczyć go odpowiedzialnością za klęskę polityki zachodniej Manuela Komnena?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
bartek920
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 490
Nr użytkownika: 23.106

 
 
post 7/12/2006, 18:02 Quote Post

Jest to władca kontrowersyjny.
po 1- uzależnił państwo od Wenecji.
Oczywiście, że niecałkowicie, ale Wenecja przejęła monopole państwowe i skarb cesaratwa wiele na tym utracił, zmniejszyły się dochody i to znacznie, gdyż monopole te były bardzo rozległe.
po 2- coraz więcej łacinników przebywało w Konstantynopolu, co pogłębiało wzajemną niechęć ich i Rzymian.
po 3- kto spowodował upadek Konstantynopola w 1204 roku, a w konsekwencji znaczne osłabienie państwa Paleologów.
po 4- cesarstwo musiało roztrzygać konflikty między Wenecją a Genuą, co prowadziło do konfliktów z jedną lub drugą republiką.
po 5-Bizancjum zaniedbało własną flotę, co na dłuższą metę okazało się zgubne, bo Wenecja nie zawsze udzielała do pomocy swojej floty.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 7/12/2006, 20:33 Quote Post

QUOTE
po 1- uzależnił państwo od Wenecji.
Oczywiście, że niecałkowicie, ale Wenecja przejęła monopole państwowe i skarb cesaratwa wiele na tym utracił, zmniejszyły się dochody i to znacznie, gdyż monopole te były bardzo rozległe.


Nie prawda - owszem, dochody z monopoli (które nie wszystkie przekazano Wenecjanom) uległy zmniejszeniu, lecz obecność kupców Łacińskich nakręcała konionkturę w Stolicy. Nie wiem czy równoważyło to straty spowodowane utratą monopoli, ale na pewno nie można dostrzegac jednej tylko strony. Cesarz potrzebował środków, dlatego zdecydował się na taki krok.

QUOTE
po 2- coraz więcej łacinników przebywało w Konstantynopolu, co pogłębiało wzajemną niechęć ich i Rzymian.


Nie prawda - to nie obecność Łacinników powodowała wzrost niechęci - był on spowodowany róznicami religijnymi, a przede wszystkim złą prasą jaką robili Bizancjum zachodni mnisi, niezdolni (tak jak zresztą ich bizantyńscy interlokutorzy) do porozumienia. Warto tu odnotować, że polityka dynastii Komnenów zawsze dążyła do zażegnania sporów natury religijnej.

QUOTE
po 3- kto spowodował upadek Konstantynopola w 1204 roku, a w konsekwencji znaczne osłabienie państwa Paleologów.


Bodajże Bonifacy z Montferratu, Enrico Dandolo i Aleksy IV Angelos. Chyba co do tego nie ma wątpliwości? Nie wiem jak można obarczać odpowiedzialnością Aleksego I czy Jana Komnenów.

QUOTE
po 4- cesarstwo musiało roztrzygać konflikty między Wenecją a Genuą, co prowadziło do konfliktów z jedną lub drugą republiką.


Ale bylo rozwiązaniem lepszym niż zaprzedanie się tylko jednej z nich, co (niesłusznie) suponowałes powyżej. Do końca panowania Manuela Komnena Cesarz odgrywał rolę arbitra i wygrywał jednych przeciw drugim. Jego następcy uwikłani w wewnętrzne walki nie mieli tego luksusu.

QUOTE
po 5-Bizancjum zaniedbało własną flotę, co na dłuższą metę okazało się zgubne, bo Wenecja nie zawsze udzielała do pomocy swojej floty.


Jak to zaniedbało flotę? Owszem, miało flotę słabszą niż dawnie, ale nadal stanowiło trzecia - czwartą siłę na Morzu Śródziemnym! Wystarczy wspomnieć wspólne operacje Manuela i Amalryka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Konstanthinos
 

Basileus kai Autokrator ton Romaion
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.927
Nr użytkownika: 14.581

K.
Stopień akademicki: student historii
Zawód: Basileus Oikumene
 
 
post 7/12/2006, 21:32 Quote Post

QUOTE
Nie prawda - owszem, dochody z monopoli (które nie wszystkie przekazano Wenecjanom) uległy zmniejszeniu, lecz obecność kupców Łacińskich nakręcała konionkturę w Stolicy.


Z tego co pamiętam w samym Konstantynopolu i okolicach Wenecjanie przejęli ok. 90% dochodów z
handlu. Były to środki doraźne, dość mocne - ale juz to Wenecji to wystarczyło, by zdominować już za kilka pokoleń Cesarstwo.


QUOTE
Nie prawda - to nie obecność Łacinników powodowała wzrost niechęci - był on spowodowany róznicami religijnymi, a przede wszystkim złą prasą jaką robili Bizancjum zachodni mnisi, niezdolni (tak jak zresztą ich bizantyńscy interlokutorzy) do porozumienia. Warto tu odnotować, że polityka dynastii Komnenów zawsze dążyła do zażegnania sporów natury religijnej.


Ale Komnenowie byli w pewnym stopniu zafascynowani kulturą i obyczajami zachodniej Europy, nie tylko religią. Wystarczy wspomnieć choćby Manuela - typowego władcę średniowiecznego zachodu. Po kimś to miał...

QUOTE
Owszem, miało flotę słabszą niż dawnie, ale nadal stanowiło trzecia - czwartą siłę na Morzu Śródziemnym!


Właśnie. A jeszcze kilka pokoleń wcześniej byli pierwszą siłą na morzu.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 7/12/2006, 23:24 Quote Post

QUOTE
Z tego co pamiętam w samym Konstantynopolu i okolicach Wenecjanie przejęli ok. 90% dochodów z
handlu. Były to środki doraźne, dość mocne - ale juz to Wenecji to wystarczyło, by zdominować już za kilka pokoleń Cesarstwo.


Możesz podać źdródło tych danych? I co to znaczy "dochody z handlu"? A ożywienie gospodarki to co?

QUOTE
Ale Komnenowie byli w pewnym stopniu zafascynowani kulturą i obyczajami zachodniej Europy, nie tylko religią. Wystarczy wspomnieć choćby Manuela - typowego władcę średniowiecznego zachodu. Po kimś to miał...


Tego Manuela który przywracał gdzie mógł ceremoniał dworski i symbolikę Bizancjum? Tego który upokarzał władców państewek krzyżowych? Komnenowie byli pragmatykami ich religijno-kulturowy flirt z zachodem był świadomym działaniem politycznym wynikającym z konstatacji faktu, że Cesarstwo jest chwilowo za słabe, by pozwolić sobie na konflikty z Łacinnikami wobec tureckiego zagrożenia.

Aha - fascynacji kulturowych nie przekazuje się w genach wink.gif Dyskutujmy o Aleksym.

QUOTE
Właśnie. A jeszcze kilka pokoleń wcześniej byli pierwszą siłą na morzu.


Nie no... Chaos lat 1025-1081 zdecydowanie nie sprzyjał utrzymaniu mocarstwowej pozycji na jakimkolwiek polu. Aleksy startował z pozycji 0 - wystarczy przypomnieć klęski z Normanami z początku panowania - flota Bizantyńska nie była ich w stanie powstrzymać, ani nawet zorganizować wyprawy odwetowej. Dzięki mądrej polityce odzyskano część dawnej pozycji, choć Wenecja i Genua zdystansowały już Cesarstwo...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 7/12/2006, 23:28 Quote Post

Ale Komnenowie byli w pewnym stopniu zafascynowani kulturą i obyczajami zachodniej Europy, nie tylko religią. Wystarczy wspomnieć choćby Manuela - typowego władcę średniowiecznego zachodu. Po kimś to miał...

- cóż, jak czytałem "Aleksjadę" niejakiej Anny Komneny, to odniosłem aż rzucało się w oczy głębokie "zafascynowanie" księżniczki łacinnikami (abstrahując od zafascynowania pewnym Normanem, ale tutaj łatwo sie doszukać innego podłoża niż kulturowe wink.gif). Czyżby Anna wyrodziłą się z rodziny?
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
etubel
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 605
Nr użytkownika: 23.553

Przemyslaw Mazur
Stopień akademicki: mgr
Zawód: archiwista
 
 
post 8/12/2006, 11:23 Quote Post

Konstanthinos i Bartek 920
Być może i zwiększył wpływy Wenecjan w Konstantynopolu co nie zmienia faktu, że z rozdartego najazdami państwa (w początkach jego rządów składające się ze stolicy i nielicznych skrawków na Półwyspie Bałkańskim) uczynił liczące się na ówczesnej arenie międzynarodowej mocarstwo, które mogło przystąpić do rewindykacji obszarów anatolijskich zagarniętych przez Seldżuków. To dzięki niemu Bizancjum przeżyło jeszcze jeden - ostatni już okres swej świetności, mimo że wiele wskazywało na ostateczny upadek Cesarstwa. Robert Guiscard nie zamierzał zadowolić się jedynie Dyrrachium a i Pieczyngowie łapczywie spoglądali na to miasto.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Konstanthinos
 

Basileus kai Autokrator ton Romaion
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.927
Nr użytkownika: 14.581

K.
Stopień akademicki: student historii
Zawód: Basileus Oikumene
 
 
post 8/12/2006, 14:10 Quote Post

QUOTE
Możesz podać źdródło tych danych? I co to znaczy "dochody z handlu"? A ożywienie gospodarki to co?


U Ostrogorskiego lub Arnotta - dokładnie nie pamiętam.


QUOTE
Tego Manuela który przywracał gdzie mógł ceremoniał dworski i symbolikę Bizancjum? Tego który upokarzał władców państewek krzyżowych? Komnenowie byli pragmatykami ich religijno-kulturowy flirt z zachodem był świadomym działaniem politycznym wynikającym z konstatacji faktu, że Cesarstwo jest chwilowo za słabe, by pozwolić sobie na konflikty z Łacinnikami wobec tureckiego zagrożenia.


Tak, i tego, który fascynował się opowieściami rycerskimi zachodu i sam chciał taki być (i stąd jego fantastyczne wręcz marzenia o wielkich wyprawach wojennych i przywróceniu dawnej potęgi państwa), ten, który był propapieski i prozachodni, i nawet wraz z papieżem marzył o objęciu tronu cesarskiego po Fryderyku Barbarossie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 8/12/2006, 15:20 Quote Post

QUOTE
Tak, i tego, który fascynował się opowieściami rycerskimi zachodu i sam chciał taki być (i stąd jego fantastyczne wręcz marzenia o wielkich wyprawach wojennych i przywróceniu dawnej potęgi państwa), ten, który był propapieski i prozachodni, i nawet wraz z papieżem marzył o objęciu tronu cesarskiego po Fryderyku Barbarossie.


Czy fascynował się rzeczywiście - nie wiadomo. Moim zdaniem Manuel prowadził bardzo mądrą politykę porozumienia z zachodem, niestety próba wygrania na konflikcie Papieża z Cesarzem spaliła na panewce, również nie do końca z jego winy. Jakie to fantastyczne plany snuł podówczas Cesarz?

Manuela też uważam za postać wybitną, tym bardziej nie rozumiem czemu ma on posłużyć za argument przeciw dziadkowi, Aleksemu.

QUOTE
U Ostrogorskiego lub Arnotta - dokładnie nie pamiętam.


Sprawdzę. Podasz tytuł pracy Arnotta?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Konstanthinos
 

Basileus kai Autokrator ton Romaion
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.927
Nr użytkownika: 14.581

K.
Stopień akademicki: student historii
Zawód: Basileus Oikumene
 
 
post 8/12/2006, 16:24 Quote Post

QUOTE
Jakie to fantastyczne plany snuł podówczas Cesarz?


Pokonanie wrogów cesarstwa i odzyskanie utraconych ziem, co w stanie ówczesnego paraliżu ze strony Wenecji oraz potęgi wrogów miało duże szanse... spalenia

QUOTE
Podasz tytuł pracy Arnotta?


Chyba "Biznatyjczycy i ich świat:, ale zdaje mi sie, że chodzi bardziej o Ostrogorskiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 8/12/2006, 16:56 Quote Post

QUOTE
Pokonanie wrogów cesarstwa i odzyskanie utraconych ziem, co w stanie ówczesnego paraliżu ze strony Wenecji oraz potęgi wrogów miało duże szanse... spalenia


Przeceniasz znaczenie Wenecji - już Jan Komnen był na najlepszej drodze do osiągnięcia tego celu - Cesarstwo opanowało zachodnią Azję Mniejsza i Cylicję, roztoczyło tytularną wprawdzie, ale zwierzchność nad Trebizondą i miało bardzo realne szanse rewindykacji ubytkow terytorialnych z XI wieku. Największy zarzut jaki moge wysunąć wobec Manuela, to to, że zbyt wiele uwagi poświecał rozgrywkom cesarsko-papieskim, a za późno i za małe środki skierował do Anatolii, której odzyskanie było tyleż potrzebne co realne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
bartek920
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 490
Nr użytkownika: 23.106

 
 
post 8/12/2006, 18:49 Quote Post

Przebywanie łacinników w Konstantynopolu pogłębiało niechęc miedzy nimi a Grekami. Szczególnie zaś obecność księzy. łacinników oburzało, że Grecy myli ołtarze, na których odprawiał mszę ksiądz łaciński. To tylko jeden przypadek. Greków denerwowało uznawanie prze łacinników wyższości katolicyzmu nad prawosławiem. Przeczytaj książkę pt. "Bizancjum. Wstęp do cywilizacji wschodniorzymskiej". Tam jest wszystko wyjaśnione.
Nie mówiłem, nie mówię i prawdopodobnie mówił nie będę , że Aleksy był złym władcą. Popełnił tylo kilka ważących dla państwa błędów, ale przecież uratował jego egzystencję. Jednak błędy te sprawiły, że naprawa ta nie była trwała. Dlatego jest to postać kontrowersyjna.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

17 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej