Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
78 Strony « < 76 77 78 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Upadek kina SF?
     
pejotlbis
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 499
Nr użytkownika: 97.178

Piotr Jakubowski
 
 
post 11/01/2024, 17:47 Quote Post

Ówczesnie upadło kino sf nie ma co gadać, ale jakby ktoś chciał się zapoznać to zapodawam kilka seriali z dawnych czasów,one rzecz jasna nie są jakimiś wzlotami telewizyjnej sf, ale mam wrażenie że jakoś to się lepiej ogląda /przynajmniej niektóre/
Chyba warte przypomnienia ...
"The Invaders" 1967-69 W Polsce wyświetlany pod koniec lat 70-tych w studiu 2 ."Najeżdżcy"/bo taki miał ten serial polski tytuł/z kosmosu, panoszą się z ukrycia, ponieważ są już wśród nas , nikt nie chce w to wierzyć, jedynie główny bohater odkrywa co odcinek ich knowania.
"Space 1999" 1975-77 też żelazna pozycja w repertuarze gierkowskiego Studia 2 "Kosmos 1999"- nowa wersja "Star Trek" -tym razem wyrzucony ze swej orbity Księżyc wędruje przez kosmos wraz ze znajdującą się na nim bazą Alpha, głupawe, ale urocze.
"Planet of the Apes" 1974 rozwinięcie filmu długometrażowego: dwóch kosmonautów z rozbitego pojazdu wędruje przez świat zagospodarowany przez małpy.W Polsce tez jakoś pod koniec lat 70-tych wyświetlany w tv.
"The Avengers"1961-69 w Polsce pod tytułem "Rewolwer i melonik"-dwoje detektywów zajmuje się niesamowitymi, niezwykłymi przypadkami taki bardzo stylowy przodek "X-files" , potem serial miał kontynuację w latach 1976-77"The New Avengers"/nieznaną w Polsce/, ale to już nie było to.
A teraz jakby ktoś chciał nadrobić luki , seriale nieznane w Polsce:
"Six Million Dollar Man" 1973-78-historia o kosmonaucie , który po wypadku zostaje ulepszony, i w związku z tym ma ponadludzkie możliwości można sie pogapić.
"Captain Scarlet and the Mysterons"1967-68-tu ciekawostka film lalkowy opowiadajacy o organizacji broniącej Ziemi przed Mysteronami z Marsa wraz z tytułowym Scarlettem- który nabył nadzwyczajne możliwości po wypadku. Nawet to się fajnie ogląda, wcześniej twórcy tego serialu zrobili też podobne stylistycznie filmy lalkowe "Thuderbirds","Stingray","Secret service", ale słabsze.
"Logan's run"1977-78 rozwiniecie filmu długometrażowego- dystopia i bunt przeciw niej tytułowego Logana
"Buck Rogers in 25th Century" 1979-1981 zamrożony przypadkowo kosmonauta zostaje wybudzony po 500 latach- no, przepraszam odcinek pilotujący był wyświetlany w Polsce na przeglądzie sf w warszawskim klubie "Hybrydy", w 1983, podobnie jak pilot
"Battlestar Galactica" 1978-79 ludzie uciekają poprzez kosmos przed Cylonami,serial ten doczekał się prequeli , sequeli , remakes.
"Automan" 1983-rozwinięcie serialowe pomysłu z popularnego w 1983 filmu "Tron"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1156

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 19/01/2024, 20:51 Quote Post

No i jesteśmy po kolejnym sezonie "For All the Mankind".

No w sumie jest motyw społeczny, ale chyba jakiś taki mniej wydumany i uniwersalny niż zajmujące scenarzystów wcześniej mniejszości.

Odszedł również nasz człowiek w ekipie. Scenarzyści chyba nie lubią papieża, zginął w II sezonie, odszedł również aktor z roli papieża znany. wink.gif

Generalnie sezon lepszy, ale ja mam już dość. Oryginalny skład już gra emerytów, a im dalej tym bardziej mamy generyczne SF o kolonizacji układu słonecznego.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 19/01/2024, 21:44
 
User is offline  PMMini Profile Post #1157

     
pejotlbis
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 499
Nr użytkownika: 97.178

Piotr Jakubowski
 
 
post 22/01/2024, 18:33 Quote Post

To chyba oglądnąłeś Pan jakiś inny serial o tym samym tytule.
Ostatnio przeczytałem ,że ten film "ratuje sf"(sic!),no i takie zdania pokazują jak zjechały gusta.
Nie dobrnąłem do końca czwartej odsłony.Poprzestałem na drugim odcinku.Starczy.
Jedyna nadzieja w "Obcym" serialu, no i sierpniowym "Romulusie"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1158

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 22/01/2024, 20:37 Quote Post

Etam ratuje. Dwa pierwsze sezony to była dobra historia alternatywna, nie SF. Mogli skończyć na tym i byłoby świetnie - to była kompletna opowiesc. Reszta to właśnie SF, interesujące ze względu na bliski zasięg tematu - i w jego ramach ten sezon był lepszy niż poprzedni.

Nie kojarzę, czy ktoś pisał tu wcześniej o "Silosie", też z AppleTV. Przyzwoite.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1159

     
Gajusz Mariusz TW
 

Ambasador San Escobar
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.257
Nr użytkownika: 98.326

M.
Stopień akademicki: Korvettenkapitan
Zawód: Canis lupus
 
 
post 29/01/2024, 16:28 Quote Post

Nope. Wielu zniechęcało, a że mam za sobą seans To my odkładałem z miesiąca na miesiąc. Lecz po obejrzeniu twierdzę, że niepotrzebnie. Miał być rozczarowujący, ale tylko końcówka jest taka. Ciut przydługi, gdyby skrócić o te 20-25 minut - ocena byłaby jeszcze lepsza. Takie 6/10
https://www.youtube.com/watch?v=tYUIXZm7N3w
 
User is offline  PMMini Profile Post #1160

     
Gajusz Mariusz TW
 

Ambasador San Escobar
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.257
Nr użytkownika: 98.326

M.
Stopień akademicki: Korvettenkapitan
Zawód: Canis lupus
 
 
post 19/02/2024, 16:09 Quote Post

QUOTE(Baszybuzuk @ 28/08/2023, 9:37)
Do współczesnego, szeroko rozumianego SF wracając, jest nowy serial z uniwersum Gwiezdnych Wojen.

SF to takie, jak i wszelkiej maści filmy superbohaterskie, więc krótko - lepsze to niż część obecnych produkcji SW, gorsze niż inna część. Generalnie seria "Ashoka" to fabularny, kolejny sezon animowanych "Rebeliantów", ze wszystkimi wadami takiego rozwiązania. Dla mnie te wszystkie nawiązania do wcześniejszego serialu są zmarnowane, a nowa seria cierpi przez to jeśli chodzi o tempo i postacie.

Ciekaw jestem, jaki będzie przekrój ocen serii jeśli chodzi o wiek odbiorców.
*



Tym razem słów kilka o Ahsoka. Właściwie powinniśmy pisać o serialu Sabine Wren bo to ona jest w centrum wydarzeń. Kompletnie drewniana aktorka ją gra, więc i cały serial taki jest. Nasza Ahsoka co prawda jest grana przez Rosario Dawson, którą kojarzę od Aleksandra ale to nie pomogło. Większość jej scen to skrzyżowanie rąk na piersiach i uspokajanie wszystkich wokół (bo zna scenariusz produkcji który nosi za paskiem). Pewnie to miał być stoicyzm albo inny przejaw jasnej strony mocy etc. Nie wiem, nie znam się. Byli też moi ulubieńcy - szturmowcy. Ktoś chyba tam do serca wziął ich plastikowy wygląd, więc tym razem ich trochę przybrudzili, tu i tam nalepili taśmy klejące. Ale dalej ich głównym celem w uniwersum to bezcelowe bieganie, włączanie tego czegoś co trzymają w rękach i co robi "pium, pium" i masowe umieranie. Jedynie co trzymało mnie do końca serialu (prócz terroru większości damskiej w moim najbliższym otoczeniu) to zainteresowanie parą postaci: Baylan Skoll i Shin Hati. Niestety, Ray Stevenson odszedł i tym samym ucięło się we mnie jakiekolwiek zainteresowanie kontynuacją tytułu.
https://www.youtube.com/watch?v=b_DCIJNaJTg

Odtrutka po Ahsoka -> Peacemaker. Jak już oglądać głupotki, to w tym rodzaju. Co prawda to nie poziom The Boys, lecz to właśnie ten klimat (mała nie oglądała rzecz jasna). No i blondi Harcourt. Mniam!
https://www.youtube.com/watch?v=9mL7qpTHECs
 
User is offline  PMMini Profile Post #1161

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 19/02/2024, 16:28 Quote Post

I tak najlepsze były sceny z orzełem.

To jeden z niewielu seriali, gdzie czołówkę obejrzałem bez przewijania przy każdym odcinku. biggrin.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #1162

     
Gajusz Mariusz TW
 

Ambasador San Escobar
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.257
Nr użytkownika: 98.326

M.
Stopień akademicki: Korvettenkapitan
Zawód: Canis lupus
 
 
post 19/02/2024, 16:32 Quote Post

QUOTE(Baszybuzuk @ 19/02/2024, 16:28)
To jeden z niewielu seriali, gdzie czołówkę obejrzałem bez przewijania przy każdym odcinku. biggrin.gif
*


Aż tak mnie nie ujęła, raz wystarczyło smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #1163

     
dar75
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 847
Nr użytkownika: 46.768

 
 
post 19/02/2024, 20:40 Quote Post

Przed Peacemakerem dobrze jest obejrzeć The suicide squad" w wersji z roku 2021.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1164

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 21/03/2024, 23:31 Quote Post

No i mamy Netflixowe podejście do "Problemu Trzech Ciał".

Nie jest dobrze.

Jak obejrzę całość, napisze coś więcej, ale na razie słabiutko...
 
User is offline  PMMini Profile Post #1165

     
Gajusz Mariusz TW
 

Ambasador San Escobar
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.257
Nr użytkownika: 98.326

M.
Stopień akademicki: Korvettenkapitan
Zawód: Canis lupus
 
 
post 23/03/2024, 13:23 Quote Post

QUOTE(dar75 @ 19/02/2024, 20:40)
Przed Peacemakerem dobrze jest obejrzeć The suicide squad" w wersji z roku 2021.
*


Oczywiście miałem tamten obraz w głowie zaczynając przygodę z Peacemakerem
 
User is offline  PMMini Profile Post #1166

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 23/03/2024, 18:34 Quote Post

Ok, jestem po całej serii.

Adaptacja jest daleko posunięta w stosunku do książek, ale w wielu miejscach było to nieuniknione. To seria skupiająca się na ideach i koncepcjach, a nie na ludziach. Relacje pomiędzy postaciami rzadko pojawiały się tam inaczej niż nośnik tych koncepcji. W dodatku niemal wszyscy byli (szok!) Chińczykami, z imionami i nazwiskami utrudniającymi zachodniemu widzowi ich identyfikację.

A że seria toczy się aktywnie przez tysiące lat, a koncepcyjnie przez miliony, zmiany postaci byłyby ciągłe i jeszcze bardziej utrudniały odbiór.

Postacie w adaptacji zostały więc przebudowane - wiele z nich zostało scalonych w ramach "piątki z Oxfordu" - grupy młodych naukowców których w różny sposób dotyka akcja powieści. I trudno mi ocenić, jak to się udało - jak dla mnie postacie są nadal płaskie, a ich relacje mało angażujące. Rozumiem więc istotę zabiegu, ale jest on przeprowadzony za słabo dla normików, a dla fanów jest on wyłącznie niepotrzebnym zamieszaniem. Jest też w ramach tej zmiany próba wprowadzenia elementów humorystycznych - na szczęście problem "rozwiązuje się" około połowy serii i chyba już nie wróci.

Pierwsza połowa w ogóle jest najsłabszym elementem sezonu. Ustanowienie postaci nie czyni ich jakoś specjalnie ciekawymi, elementy naukowe są ograniczone, a "naukowcy" rzucają w kółko fakami i generalnie zachowują się raczej jak widzowie, a nie postacie, które mają grać.

W drugiej połowie jest lepiej. Seria sięga po elementy z drugiej, a nawet w części z trzeciej książki, budując podstawy pod to, co się będzie w nich działo. Naukowcy w końcu zajmują się nauką, a zamiast "mrocznej tajemnicy" zaczynają się przebijać koncepty i idee stojące za powieścią. Ogląda się to lepiej, a galopująca akcja (w 4 odcinkach posunięto akcję dalej, niż w 25 odcinkach serialowej adaptacji chińskiej) pewnie pomoże w odbiorze serii przez osoby spoza grupy czytelników.

A, efekty specjalne i zdjęcia - mocno nierówne.

Na pewno nie będzie to jednak hit na miarę GoT (reklamowanie serii w ten sposób ze względu na scenarzystów to duży błąd), ale nie jest to jakaś kompletna porażka, szczególnie, że najlepsze przed nami - a scenarzyści pracują na gotowym materiale. Nie sądzę też, aby udało się tej serii osiągnąć kultowy status wśród fanów SF tak jak np. "Expanse" - ale tragedii również nie ma.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 23/03/2024, 18:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #1167

     
pejotlbis
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 499
Nr użytkownika: 97.178

Piotr Jakubowski
 
 
post 26/03/2024, 13:53 Quote Post

No to mamy trailer "Alien Romulus"
Wygląda nieźle,przypominając na pierwszy rzut oka "Aliens" z1986.
Fede Alvarez ( reżyser) wypowiedział się ostatnio zresztą, że film został zrealizowany z animacją komputerową sprowadzoną do niezbędnego minimum.
Kadrę nowego filmu stworzyli bowiem animatorzy i lalkarze pracujący właśnie przy "Aliens".
Scenografia też jest prawdziwa, statki kosmiczne to modele.
"Nothing beats the real thing".
Co byłoby o tyle cenne, że uwiarygodniało by film jako kontynuację, odwrotnie niż "Prometheus" który to będąc prequelem "Alien", prezentuje daleko bardziej zaawansowaną technologię.
Przypomina to też manierę w jakiej zrealizowano "Indiana Jones and the kingdom of the crystall skull" w 2008.
Wtedy Spielberg oparł się na efektach, i technice realizacyjnej z lat 80-tych.
Niestety końcowy efekt nie był za dobry, miejmy nadzieję że w przypadku "Romulusa" będzie inaczej.
Może wreszcie przyszedł czas ,by zobaczyć porządne hard sf w starym stylu .Obaczym.

Ten post był edytowany przez pejotlbis: 26/03/2024, 14:07
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1168

78 Strony « < 76 77 78 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej