|
|
Czy Był Układ Z Trojdenowicami
|
|
|
|
Po śmierci na Rusi księcia Bolesława Jerzego II w 1340 r. syna księcia sochaczewskiego Trojdena I król Kazimierz bez najmniejszego problemu i roszczeń ze strony krewnych zmarłego księcia (zwłaszcza Siemowita III, Kazimierza I - synów Trojdena i tym samym braci zmarłego oraz Bolesława III -syna Wacława płockiego) podjął ekspansję na Ruś. Podobno zawarł on jakiś układ z książetami mazowieckimi w tej sprawie, wypłacając im nawet pewien ekwiwalent pieniężny; ale czy są to wiarygodne ustalenia - zwłaszcza, że żadne współczesne władcy źródło nie potwierdza tego... Jaka więc mogła być przyczyna zachowania Mazowszan, jaki mieli w tym interes, że zrzekli się schedy po swoim krewniaku; a może po prostu bali się Kazimierza Wielkiego. Kilka lat potem, podczas tzw. zjadu płockiego w 1552 r. Kazimierz Wielki przejął po śmierci księcia płockiego Bolesława III jego dobra tym samym stopniowo przekształcając Mazowsze w lenno Królestwa Polskiego, po prostu uważając, że jako król ma do takiego posunięcia pełne prawo. Może podobną zasadą kierował się podczas rozpoczynania ekspansji na Rusi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(arkadiusz bednarczyk @ 14/03/2009, 17:26) Po śmierci na Rusi księcia Bolesława Jerzego II w 1340 r. syna księcia sochaczewskiego Trojdena I król Kazimierz bez najmniejszego problemu i roszczeń ze strony krewnych zmarłego księcia (zwłaszcza Siemowita III, Kazimierza I - synów Trojdena i tym samym braci zmarłego oraz Bolesława III -syna Wacława płockiego) podjął ekspansję na Ruś. Podobno zawarł on jakiś układ z książetami mazowieckimi w tej sprawie, wypłacając im nawet pewien ekwiwalent pieniężny; ale czy są to wiarygodne ustalenia - zwłaszcza, że żadne współczesne władcy źródło nie potwierdza tego... Jaka więc mogła być przyczyna zachowania Mazowszan, jaki mieli w tym interes, że zrzekli się schedy po swoim krewniaku; a może po prostu bali się Kazimierza Wielkiego. Kilka lat potem, podczas tzw. zjadu płockiego w 1552 r. Kazimierz Wielki przejął po śmierci księcia płockiego Bolesława III jego dobra tym samym stopniowo przekształcając Mazowsze w lenno Królestwa Polskiego, po prostu uważając, że jako król ma do takiego posunięcia pełne prawo. Może podobną zasadą kierował się podczas rozpoczynania ekspansji na Rusi. Ekspansja na Ruś była przede wszystkim efektem ustaleń między Karolem Robertem Andegaweńskim a Kazimierzem Wielkim i Bolesławem Jerzym z roku 1338 zawartych w Wyszehradzie. O samym zjeździe metnei pisał Długosz i datował go na 1339 i podał nieprawdziwy skład polskich doradców króla, ale samo spotkanie miało niewątpliwie miejsce. Wydaje mi sie, że ekspansja na Ruś halicką przekraczała mozliwości polityczne i militarne Mazowieckich władztw, tym bardziej wobec konkurencji jaką było Wielkie Ksiestwo Litewskie. Moim zdaniem, ale jeszcze nie potwierdzonym analitycznymi badaniami maczał w tym rece także Jan Luksemburski, dla którego skierowanie uwagi króla Polski na wschód było ze wszech miar korzystne. Książęta mazowieccy nie mieli powodu bac się Kazimierza, bo chronil ich lenny hołd złozony Luksemburgom, ale wiedzieli też,że parasol luksemburski jest krótki. Hołd 1351 roku (18 września) był efektem dożywotniej umowy zawartej przez króla poslkiego z Siemowitem i Kazimierzem, książetami mazowieckimi, jedynymi spadkobiercami zmarłego Bolesława. Umowa ta miała dla Mazowsza ochronny charakter, bo 7 września 1351 roku Karol IV nadał lenno płockie Henrykowi księciu żagańskiemu!!! To była klasyczna dyplomatyczna rogrywka między dworami praskim i krakowskim.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na 100 % był ten układ bo nieczym innym nie można wyjaśnić swobodnego wejścia wojsk Kazimierza na Rus. Oczywiście z wyjątkiem bo Litwa zaatakowała.
|
|
|
|
|
|
|
dpawlak
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 71.389 |
|
|
|
Dariusz Pawlak |
|
|
|
|
Jeśli chodzi o układy (było ich wiele)pomiędzy królem Kazimierzem Wielkim a Ziemowitem (Siemowitem)III znalazłem taki ciekawy tekst w dawnej lokalnej broszurce: "Prawdopodobnie w roku 1358 ziemie położone na północ od dolnego Wieprza zostały razem z Zapilczem ofiarowane księciu mazowieckiemu Ziemowitowi III przez Kazimierza Wielkiego, w zamian za uznanie zwierzchności króla jako suwerena i włączenie Mazowsza do Korony. Po śmierci Kazimierza Wielkiego, Ziemowit III zerwał umowę i ponownie ogłosił się udzielnym księciem Mazowsza, nie uznając zwierzchnictwa Ludwika Węgierskiego, przeto należy przypuszczać, że ofiarowane mu ziemie wróciły do Małopolski." Nie jest to publikacja naukowa, więc szukam potwierdzenia opisanej wiadomości. Czy ktoś mógłby wskazać trop dotyczący takiego układu?Poza tym Zapilcze pozostało przy Mazowszu a teren na północ o dolnego Wieprza faktycznie pozostał przy Małopolsce (w RON Ziemia Stężycka w woj. Sandomierskim). Na wiki jest mowa tylko o Zapilczu ale bez omówienia za co książe je otrzymał. http://pl.wikipedia.org/wiki/Siemowit_III
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|