|
|
Mikołaj I a Królestwo Polskie
|
|
|
|
CODE Tutaj z kolei pragnąłbym zauważyć, że ta grupka młodzików jedynie sprowokowała powstanie. Wojnę polsko-rosyjską z 1831 roku toczył już cały naród polski w zaborze rosyjskim, który poparł spontaniczny zryw. Myślę, że pomimo przegranej nie ma co aż tak bardzo karcić naszych przodków, bo i tak ich wysiłek był niewspółmierny do potencjału przeciwnika.
Zgadzam się. Nie ma jednak sensu bezmyślna gloryfikacja tego zrywu. Pod każdym względem był on dla nas katastrofą, która w długiej perspektywie doprowadziła do upadku polskiej państwowości w jakiejkolwiek formie i kluczowym momencie kształtowania się nowoczesnych państw i narodów co nam odbija się czkawką do dzisiaj. Konspiratorzy nie mieli żadnego zaplecza politycznego czy społecznego, robienie z podchorążych konspiracji na miarę AK jest śmieszne.
CODE Jakie hasło, to jest fakt, więc co tu udowadniać?
Pokazujesz tym samym swoją bezsilność. Skoro jest to fakt to jego udowadnianie nie powinni ci sprawić najmniejszego problemu. Po raz kolejny w tym wątku rzucasz hasła, których pomimo próśb użytkowników nie jesteś wstanie wyjaśnić. Tym samym sam przyznajesz, że nie masz racji.
Ten post był edytowany przez Anton92: 7/12/2012, 12:58
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(chassepot @ 7/12/2012, 11:25) ergo zwycięskie polistopadowe państwo polskie byłoby odizolowanym ekonomicznie i w znacznej mierze politycznie bardzo niestabilnym organizmem. Niestety istniałaby taka obawa. Pytanie tylko czy miałaby ona miejsce od razu czy dopiero w pewnej perspektywie czasu oraz czy udałoby się uzyskać po drodze jakichś istotnych sprzymierzeńców?
QUOTE(Anton92 @ 7/12/2012, 12:53) Pokazujesz tym samym swoją bezsilność. Skoro jest to fakt to jego udowadnianie nie powinni ci sprawić najmniejszego problemu. Po raz kolejny w tym wątku rzucasz hasła, których pomimo próśb użytkowników nie jesteś wstanie wyjaśnić. Tym samym sam przyznajesz, że nie masz racji. Nie, pokazuję tutaj, że nie będę klepał o czymś, co możesz poszukać sobie samodzielnie. A co do próśb wyjaśnień innych użytkowników, to to jest troszkę inaczej. Czasem po prostu nie widzi się sensu z kimś rozmawiać, bo wiadomo, że ta rozmowa do niczego nie zaprowadzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Nie, pokazuję tutaj, że nie będę klepał o czymś, co możesz poszukać sobie samodzielnie.
Czyli poddajesz się walkowerem, rzuciłeś kontrowersyjną tezę i nie zamierzasz jej udowodnić czy nawet wskazać "gdzie mogę sobie poszukać". W żaden sposób nie chcesz (albo nie potrafisz) uzasadnić swojego stanowiska.
Ten post był edytowany przez Anton92: 7/12/2012, 23:25
|
|
|
|
|
|
|
|
No najprościej to chyba po prostu poszukać w internecie, jeśli ma być na szybko. Ale skoro tak się tego domagasz, to napiszę. W 1795 roku zostały podpisane traktaty rozbiorowe Rosji z Prusami i Rosji z Austrią, a powodem tego była niezdolność Polski do samodzielnych rządów przez co terytorium państwa zostaje podzielone wedle Rosję, Austrię i Prusy. W tym samym roku abdykuje król Stanisław August Poniatowski, a więc państwo przestaje istnieć. Tyle.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE W 1795 roku zostały podpisane traktaty rozbiorowe Rosji z Prusami i Rosji z Austrią, a powodem tego była niezdolność Polski do samodzielnych rządów przez co terytorium państwa zostaje podzielone wedle Rosję, Austrię i Prusy. W tym samym roku abdykuje król Stanisław August Poniatowski, a więc państwo przestaje istnieć. Tyle.
Czy to ma być dowcip?
Napisałeś,że KP nie było państwem polskim (pytanie więc jakim), czekam więc na przedstawienie jakiś argumentów. Czego mu brakowało, że mu odmawiasz polskości?
Rozumiem, że można mieć zastrzeżenia co do jego suwerenności, która była rzeczywiście ograniczona, tyle,że mieliśmy polski rząd, polską armię, administrację sejm i uznanie międzynarodowe.
Jeżeli zaś pijesz do tego ograniczenia suwerenności, to przypominam, że w 1795 RON od ponad pół wieku również miał ograniczoną suwerenność.
Ten post był edytowany przez Anton92: 8/12/2012, 8:34
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 8:24) Napisałeś,że KP nie było państwem polskim (pytanie więc jakim), czekam więc na przedstawienie jakiś argumentów. Czego mu brakowało, że mu odmawiasz polskości? Rozumiem, że można mieć zastrzeżenia co do jego suwerenności, która była rzeczywiście ograniczona, tyle,że mieliśmy polski rząd, polską armię, administrację sejm i uznanie międzynarodowe. Jeżeli zaś pijesz do tego ograniczenia suwerenności, to przypominam, że w 1795 RON od ponad pół wieku również miał ograniczoną suwerenność. To są diametralnie inne sytuacje szanowny Antonie. RON przynajmniej formalnie był wolnym państwem, z sejmem, armią, itd. O losie RON zadecydowały obce państwa. Nawet nie wymieniono nazwy kraju, o którego losie zadecydowano, a terytoria rozebrano. Królestwo Polskie nie było wolnym krajem nawet formalnie, bo zostało stworzone sztucznie i do tego rządzone oraz inwigilowane przez Rosjan. Nie ma tu miejsca na polski byt.
Ten post był edytowany przez mobydick1z: 8/12/2012, 10:53
|
|
|
|
|
|
|
|
Rozumując w ten sposób, państwa polskiego nie ma do tej pory - i właściwie nie było go wcale od owego 1795 roku (a właściwie, o wiele wcześniej, bo CO NAJMNIEJ od 1717!). Nawet w okresie międzywojennym, było przecież państwo polskiego z całą pewnością "inwigilowane".
Co więcej: nie umiem sobie właściwie wyobrazić, w jakich warunkach państwo polskie tak rozumiane mogłoby w ogóle powstać także i w przyszłości? No może - gdyby tak wyemigrować zbiorowo gdzieś poza Układ Słoneczny...
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE RON przynajmniej formalnie był wolnym państwem, z sejmem, armią,
1. Po pierwsze, RON od Wielkiej Wojny Północnej stawał się coraz bardziej bezwolnym narzędziem w rękach sąsiadów. Trudno narzucanie Polsce przez bagnety rosyjskie zasad ustrojowych czy monarchy uznać za przejaw suwerenności. Nie rozumiem, skąd wniosek, że RON (w interesującym nas okresie) był "formalnie wolnym państwem". Od czasu Sejmu Repinowskiego RON stała się formalnie rosyjskim protektoratem. Tak więc w 1792 Katarzyna II nie toczyła wojny z Polską, jedynie dokonała interwencji zbrojnej w obronie zagrożonych praw i wolności, których była gwarantką.
2. Po drugie, kompletnie nie rozumiem ostatniego fragmentu zacytowanej wypowiedzi. Czyżbyś sugerował, że Królestwo Polskie nie miało ani sejmu ani armii? To skąd się wzięli ci podchorąży?
CODE . Królestwo Polskie nie było wolnym krajem nawet formalnie, bo zostało stworzone sztucznie i do tego rządzone oraz inwigilowane przez Rosjan. Nie ma tu miejsca na polski byt.
Bez obrazy, ale to kolejny fragment w którym nie precyzujesz w ogóle co masz na myśli miast tego liczysz, że współdyskutanci będą się tego domyślać.
|
|
|
|
|
|
|
|
jeżeli Królestwo Polskie, "Kongresówka" nie było państwem polskim - to date kiedy byc nim przestało trzeba przesunąć gdzieś tak 100 lat wstecz od 1795!!! Wpływ czynników obcych na politykę wewnętrzną KP był dużo mniejszy niż przez cały wiek XVIII! O zagranicznych nie wspominając! Dodatkowo przeca Księstewko Warszawskie kierowane wg. widzimisie francuskiego namiestnika szereg "patryjotów" klasyfikuje jako WOLNE!!! To już kompletne kpiny! Zniszczenie pomnika zamordowanych generałów lepiej świadczy o tych co burzyli niż o generałach.... prawda w oczy kole! Najgorsze jest to, że ja BEZPŁATNIE, latami muszę czyścić głowy ze śmieci jakie w mózgach moich (tym razem ) siostrzeńców zasiali nauczyciele tego samego pokroju jak ci którzy kształcili Kolegę "Zajączka" i "Mobydick1z".... Już naście dzieci uratowałem, ale ile można robić za free...
Ten post był edytowany przez piotral: 8/12/2012, 14:55
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Najgorsze jest to, że ja BEZPŁATNIE, latami muszę czyścić głowy ze śmieci jakie w mózgach moich (tym razem ) siostrzeńców zasiali nauczyciele tego samego pokroju jak ci którzy kształcili Kolegę "Zajączka"
W poczcie Królów Polski zajączek nie ma carów. Petersburg też nie jest mu stolicą dawnego imperium. Ostatnim dla mnie królem Polski (choć elekcyjnym) był Stanisław August Poniatowski. I tak już dla mnie zostanie. Po odzyskaniu niepodległości nasi pradziadowie i dziadowie burzyli cerkwie postawione przez zaborcę. Burzono je by nie sączyły swoim istnieniem niewolniczego jadu w Nasze serca. Żeby tak jeszcze wyburzyć PKiN w Warszawie
|
|
|
|
|
|
|
|
Księstwo Warszawskie, Królestwo Polskie do 1831r., Królestwo Polskie w latach 1916- 7 X 1918r., PRL, czy nawet RON w latach 1704-1709, 1717-1789, 1792-1795r.(potopu już nie liczę bo Karol Gustaw chciał wcielić Koronę bezpośednio w swoje granicę i mieć unię realną z Litwą, a nie uczynić z Rzeczpospolitej swojego wasala), mimo iż nie były niepodległe to jednak były państwami polskimi.
Ten post był edytowany przez farkas93: 8/12/2012, 17:03
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jkobus @ 8/12/2012, 12:59) Rozumując w ten sposób, państwa polskiego nie ma do tej pory - i właściwie nie było go wcale od owego 1795 roku (a właściwie, o wiele wcześniej, bo CO NAJMNIEJ od 1717!). Nawet w okresie międzywojennym, było przecież państwo polskiego z całą pewnością "inwigilowane". Oczywiście trudno jest z całą pewnością powiedzieć od kiedy Polska właściwie nie była już wolnym krajem. Rok 1717 właściwie można wziąć pod uwagę, a to ze względu na sejm niemy.
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 13:02) 1. Po pierwsze, RON od Wielkiej Wojny Północnej stawał się coraz bardziej bezwolnym narzędziem w rękach sąsiadów. Trudno narzucanie Polsce przez bagnety rosyjskie zasad ustrojowych czy monarchy uznać za przejaw suwerenności. Nie rozumiem, skąd wniosek, że RON (w interesującym nas okresie) był "formalnie wolnym państwem". Od czasu Sejmu Repinowskiego RON stała się formalnie rosyjskim protektoratem. Tak więc w 1792 Katarzyna II nie toczyła wojny z Polską, jedynie dokonała interwencji zbrojnej w obronie zagrożonych praw i wolności, których była gwarantką. No właśnie formalnie RON była wolnym państwem, ale w praktyce było inaczej, co można stwierdzić na podstawie dziejących się wydarzeń. Rosjanie wiele narzucali RON, ale to miało miejsce również ze względu na bałagan, który miał miejsce wewnątrz państwa. SAP też był narzucony, ale wszystko działo się w oparciu o poparcie sprawy carycy przez część środowiska politycznego,Czartoryskich i Poniatowskich. Chociaż to Katarzyna decydowała o losach RON to ciągle starała się o legalizację swoich działań, dbała o pozory. Kraj formalnie ciągle był wolny, chociaż w praktyce to zaborcy przejęli nad nim kontrolę. Właśnie dlatego napisałem, że RON była wolna formalnie.
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 13:02) 2. Po drugie, kompletnie nie rozumiem ostatniego fragmentu zacytowanej wypowiedzi. Czyżbyś sugerował, że Królestwo Polskie nie miało ani sejmu ani armii? To skąd się wzięli ci podchorąży? Nie twierdzę, że Królestwo Polskie nie miało sejmu i armii. KP miało wszystkie potrzebne organy. Problem w tym, że kraj został stworzony sztucznie i do tego pod ścisłą kontrolą Rosjan. Nie można mówić o państwie polskim, jeśli nie było ono wolne, bo rządzone przez Romanowów. Mikołaj koronował się na króla polskiego, aby prawnie usankcjonować tę sytuację, zamknąć buzie swoim przeciwnikom.
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 13:02) Bez obrazy, ale to kolejny fragment w którym nie precyzujesz w ogóle co masz na myśli miast tego liczysz, że współdyskutanci będą się tego domyślać. Mam nadzieje, że moje wyjaśnienie, zamieszczone wyżej, wyjaśnia to, co miałem na myśli we wcześniejszym poście.
QUOTE(piotral @ 8/12/2012, 14:53) Najgorsze jest to, że ja BEZPŁATNIE, latami muszę czyścić głowy ze śmieci jakie w mózgach moich (tym razem ) siostrzeńców zasiali nauczyciele tego samego pokroju jak ci którzy kształcili Kolegę "Zajączka" i "Mobydick1z".... Już naście dzieci uratowałem, ale ile można robić za free... Kolego Na zgłębianiu tematu powstania listopadowego spędziłem mnóstwo czasu, a miałem po temu dogodną sytuację zgwarzywszy na studia. Jak przeczytasz tyle co ja, to możemy zacząć rozmowę.
Ten post był edytowany przez mobydick1z: 8/12/2012, 21:36
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE No właśnie formalnie RON była wolnym państwem, ale w praktyce było inaczej, co można stwierdzić na podstawie dziejących się wydarzeń.
W jaki sposób RON, formalny protektorat Rosji był jednocześnie formalnie wolnym krajem?
CODE Nie twierdzę, że Królestwo Polskie nie miało sejmu i armii. KP miało wszystkie potrzebne organy.
W takim razie po prostu nie jestem wstanie zrozumieć o co Ci chodzi.
CODE Oczywiście trudno jest z całą pewnością powiedzieć od kiedy Polska właściwie nie była już wolnym krajem. Rok 1717 właściwie można wziąć pod uwagę, a to ze względu na sejm niemy.
Nie jest to problem. Sejm Niemy jest tu cezurą, od której ingerencja sąsiadów staje się codziennością.
CODE Problem w tym, że kraj został stworzony sztucznie i do tego pod ścisłą kontrolą Rosjan.
Co to znaczy "zaistniało sztucznie"? Jakie państwo polskie, które realnie mogło by zaistnieć w tamtych realiach geopolitycznych uznał byś za "nie sztuczne"?
CODE Nie można mówić o państwie polskim, jeśli nie było ono wolne, bo rządzone przez Romanowów.
1.Wyjaśnij zależność pomiędzy byciem Romanowem a niemożnością bycia KP państwem polskim. Przypominam, że od czasów Kazimierza Wielkiego "etnicznym Polakiem "na tronie był może co najwyżej Sobieski.
2. Jeżeli odmawiasz polskości KP 1815-30, to powinieneś również odmawiać jej RON. Wszystko o czym piszesz miało miejsce w RON i to może nawet na większą skalę. W takim KP sądy na przykład potrafiły wydawać wyroki w opozycji do cara.
CODE Mikołaj koronował się na króla polskiego, aby prawnie usankcjonować tę sytuację
Mikołaj był pełnoprawnym królem Polski, uznawanym na arenie międzynarodowej. Nic prawnie nie musiał sankcjonować.Koronacja była obliczona jedynie na rozgrywki wewnętrzne.
Ten post był edytowany przez Anton92: 8/12/2012, 22:50
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 22:45) W jaki sposób RON, formalny protektorat Rosji był jednocześnie formalnie wolnym krajem? Powiedz mi co jest tu niezrozumiałe, bo już tracę cierpliwość?
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 22:45) W takim razie po prostu nie jestem wstanie zrozumieć o co Ci chodzi. Tak samo tutaj. Królestwo Polskie miało organa stworzone. Było jednak zarządzane z zewnątrz przez władcę, który stworzył państewko w całości zależne od siebie, sterowane z Rosji, inwigilowane. Ziemie Królestwa Polskiego były zwyczajnie przedłużeniem granic Rosji.
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 22:45) Nie jest to problem. Sejm Niemy jest tu cezurą, od której ingerencja sąsiadów staje się codziennością. Dobrze, że przynajmniej w tym punkcie się zgadzamy.
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 22:45) Co to znaczy "zaistniało sztucznie"? Jakie państwo polskie, które realnie mogło by zaistnieć w tamtych realiach geopolitycznych uznał byś za "nie sztuczne"? Oczywiście chodzi mi o niepodległe Królestwo Polskie, samodzielne, od nikogo niezależne. W zaistniałej ówcześnie sytuacji w Europie, po pobiciu Napoleona nie było szans na coś podobnego. O stworzeniu Królestwa Polskiego zadecydowano na kongresie wiedeńskim, a więc zadecydowano samowolnie o losach ziem polskich. Stworzone w ten sposób Królestwo Polskie zostało spojone z Rosją i podporządkowane jej rządom. Nie ma tu miejsca na jakikolwiek samodzielny byt Królestwa Polskiego, mimo że stwarzano inne pozory.
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 22:45) 1.Wyjaśnij zależność pomiędzy byciem Romanowem a niemożnością bycia KP państwem polskim. Przypominam, że od czasów Kazimierza Wielkiego "etnicznym Polakiem "na tronie był może co najwyżej Sobieski. Tu nie chodzi o żadne etniczne pochodzenie króla czy rodu panującego, z resztą porównywanie okresu Królestwa Polskiego z lat 1815-1830 do czasów Sobieskiego jest ogromnym nieporozumieniem. Rządy Romanowów nad KP zostały postanowione z góry na mocy traktatu zawartego przez Rosję, Austrię i Prusy.
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 22:45) 2. Jeżeli odmawiasz polskości KP 1815-30, to powinieneś również odmawiać jej RON. Wszystko o czym piszesz miało miejsce w RON i to może nawet na większą skalę. W takim KP sądy na przykład potrafiły wydawać wyroki w opozycji do cara. W RON była inna sytuacja, bo zniewalano kraj, który był wolny, miał swój samodzielny byt. Dopiero później doszło do ingerencji państw trzecich.
QUOTE(Anton92 @ 8/12/2012, 22:45) Mikołaj był pełnoprawnym królem Polski, uznawanym na arenie międzynarodowej. Nic prawnie nie musiał sankcjonować.Koronacja była obliczona jedynie na rozgrywki wewnętrzne. Gdyby Mikołaj nie musiał nic udowadniać, to by tego nie robił. Na arenie międzynarodowej Mikołaj mógł być uznawany za króla polskiego, bo to właśnie dzięki niej właśnie królem został. Mikołaj miał coś do udowodnienia Polakom i to właśnie po to się koronował.
|
|
|
|
|
|
|
|
Akty Kongresu Wiedeńskiego dotyczące Polaków (a nie tylko i wyłącznie Królestwa Polskiego - to typowe dla Warszawiaków, zapominać o Wielkim Księstwie Poznańskim na przykład...) to pierwsze w dziejach traktaty międzynarodowe przyznające pewnego rodzaju podmiotowość takiemu, wcześniej nie znanemu bytowi jak "naród". Akty te bowiem wymagały od władców Prus, Austrii i Rosji, aby "stworzyli dla Polaków warunki egzystencji".
Jednakowoż Kolega tkwi mentalnie w epoce post-wilsonowsko - post-leninowskiej i nie potrafi sobie wyobrazić, jak wielką to było rewolucją, w stosunku do stanu poprzedniego - i, jak wielkim było to sukcesem m.in. zakulisowej dyplomacji Czartoryskiego.
Rozumiem, że Kolega byłby usatysfakcjonowany tylko i wyłącznie wtedy, gdyby Kongres uznał "prawo narodów do samostanowienia"?
Obawiam się tylko, że wyniki ewentualnych referendów w sprawie niepodległości, jeśli miałyby to być referenda prawdziwie powszechne, a nie ograniczone tylko do "warstw oświeconych" - wcale nie byłyby takie oczywiste!
Ogólnie: stanowisko Kolegi jest mętne, emocjonalne, ahistoryczne, podszyte jakąś irracjonalną anty-rosyjskością (nie było w dziejach polityka nie-Polaka, który by więcej zrobił dla Polaków od Aleksandra I!), czyli - o czym w osobnym wątku trwa debata - dość reprezentatywne i przeciętne dla sporej części tzw. "inteligencji" w Polsce...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|