Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ostrzelanie samochodu prezydenta w Gruzji,
     
Nurglitch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.474
Nr użytkownika: 11.929

Piotr Smolañski
Zawód: Informatyk
 
 
post 24/11/2008, 11:20 Quote Post

QUOTE(Roch @ 23/11/2008, 19:58)
2)czy  - mówiąc wprost - Polska powinna szybko podpisać pakt polityczno-wojskowy z Gruzją, Ukrainą, Azerbejdżanem i innymi krajami tego regionu, które czują się zagrożone ponownym dązeniem Rosji do ich podbicia?


Tak. W razie ponownej napaści ze strony Rosji wyślemy tam jeden z naszych zespołów lotniskowców i rozmieścimy w regionie ze trzysta naszych myśliwców i szturmowców. I przetransportujemy tam kilka dywizji sił szybkiego reagowania. Możnaby nawet posłać któryś z naszych okrętów atomowych z manerwującymi pociskami wyposażonymi w głowice nuklearne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Hauer
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 476
Nr użytkownika: 47.198

PD
Zawód: BANITA
 
 
post 24/11/2008, 13:42 Quote Post

QUOTE
Już nie wspominając o tym, że o "rosyjskim ataku" i "Rosjanach, którzy sa tam, gdzie nie powinno ich być" jako pierwsi zaczęli spiewac Saakaszwili z Kaczyńskim - co mi na kilometr śmierdzi gruzińską podpuchą.

Tia, nieładnie to pachnie. Szczeolnie, ze w ogóle nie byli zdenerwowani, a w fotoreportarzu z ostrzału to się nawet usmiechają.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Roch
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 613
Nr użytkownika: 35.400

Stanislaw Majewski
Stopień akademicki: magister
Zawód: politolog
 
 
post 24/11/2008, 14:21 Quote Post

QUOTE
Tak. W razie ponownej napaści ze strony Rosji wyślemy tam jeden z naszych zespołów lotniskowców i rozmieścimy w regionie ze trzysta naszych myśliwców i szturmowców. I przetransportujemy tam kilka dywizji sił szybkiego reagowania. Możnaby nawet posłać któryś z naszych okrętów atomowych z manerwującymi pociskami wyposażonymi w głowice nuklearne.


Jedna hiperbola obrazująca teze wystarczy. Nie wypuszczamy już dalej wodzy fantazji bo to off-topicowe sie staje
Anakin


A tak poważnie: rozmawiamy o armii Rosyjskiej, która z jednej strony ma kilkadziesiąt tysięcy ZMAGAZYNOWANYCH czołgów i innego sprzętu, a z drugiej....nie ma kasy na paliwo, aby odbywać nawet minimum szkoleń.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 24/11/2008, 15:54 Quote Post

QUOTE
Uważam, że jakiekolwiek gwałtowne reakcje w polityce zagranicznej (wyłączając sytuację najwyższej konieczności, czyli wojnę) powinny być podejmowane z namysłem. Incydent w Gruzji jest wyjątkowo tajemniczy i zgadzam się w pełni z Gregskim i z Secesjonistą, że przede wszystkim należy ustalić kto strzelał i dlaczego (nie jest wykluczone, że była to faktycznie gruzińska inscenizacja, bo okoliczności całego zdarzenia są nad wyraz dziwne). Moim zdaniem jest w tej całej sprawie zbyt wiele znaków zapytania, żeby czynić z niej w tym momencie motyw do ewentualnej zmiany kursu naszej polityki zagranicznej.

Zgadzam się. Ostatnią rzeczą jakiej nam potrzeba to gwałtowne i nieprzemyślane działania przy nie do końca znanych okolicznościach incydentu.

Moje osobiste zdanie jest takie że Sakaszwili nie ryzykował by odstawienia takiego cyrku przy jednym ze swoich najbliższych politycznych przyjaciół. Jesli by to wyszło to oznaczało by kres znakomitych relacji z Kaczyńskim i z Polską w ogóle. Tak więc tak na szybko wersję o gruzińskiej prowokacji bym wykluczył.

Podobnie wykluczyłbym wersję o tym że byli to Rosjanie- co im by to niby miało dać?

Tak więc według mnie to robota Osetyńców, być może Ci idioci nawet nie wiedzieli kto to, może byli pijani, nie wiem. Ale na podstawie tego co obecnie wiadomo moim zdaniem to najbardziej prawdopodobny scenariusz.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 24/11/2008, 15:57 Quote Post

Z tym przyjacielem to przesadzasz, o czym świadczy "gala" prezydencka i przyjaciel w potrzebie.

Natomiast zgadzam się, że robimy z tego wielką tragedię. Chyba do dziś niewiadomo czy jakikolwiek pocisk naruszył strefę konwoju, a czy raczej nie było to strzelanie na wiwat itp.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Watta
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 438
Nr użytkownika: 20.820

Stopień akademicki: Technik Mechanik ;)
Zawód: rencista
 
 
post 24/11/2008, 16:02 Quote Post

Na razie dośc trudno skomentować logicznie to co się tam stało. Najbardziej prawdopodobna jest prowokacja. Pytanie czyja? Gruzińska, Osetyńska czy Rosyjska? Dziwne jest to, że dzisiaj sygnalizowany jest pewien wzrost napiecia w tych stronach. Naprawdę komuś zależy, na eskalacji tam napięcia właśnie teraz? Poza tym oczywiście smutne jest i co gorsza niebezpieczne, że Polska w dalszym ciągu ma dwie polityki zagraniczne. Szybka reakcja Polski bez zbadania incydentu nie jest wskazana. Smutne, ze Komorowski na gorąco komentując incydent nie mógł się powstrzymać od uszczypliwości w stosunku do prezydenta. Mało w końcu wiadomo.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
farnabazos
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 19
Nr użytkownika: 40.137

Stopień akademicki: pracuje nad tym
Zawód: nad tym tez
 
 
post 24/11/2008, 17:27 Quote Post

No cóż jedyne co jest pewne w tej sytuacji to że jakakolwiek histeryczna reakcja polskich władz nie będzie na miejscu, dopóki nie znamy wszystkich faktów powinniśmy przyjąć to ze spokojem.
Co do tez stawianych przez kolegę Rocha to chciałbym zauważyć że:

1 Polska sama nie znaczy kompletnie nic, ot taki sobie mały śmieszny kraik w tej gorszej części Europy, jedynie w oparciu o instytucje UE i NATO nasz głos może być słyszalny na arenie międzynarodowej. Jednak by to się udało potrzeba stworzyć wspólny front polityczny z krajami członkowskimi, zabiegać o poparcie rządów a przede wszystkim opinii publicznej dla naszego punktu widzenia. Do takich działań nasi politycy się nie nadają, są w stanie myśleć tylko na poziomie narodowym i podlizywać się wyborcom w kraju głupimi, nic nieznaczącymi płomiennymi hasełkami zagrzewającymi do obrony polskich „interesów”

2 Żadnego sojuszu z Gruzją czy Azerbejdżanem, niech prezydent pomyśli nim zacznie nazywać te kraje nie wiadomo dlaczego „strategicznymi sojusznikami” Polski. Przesył ropy z Azerbejdżanu do Ukrainy i Polski omijający Rosję jest problematyczny wobec chwiejnej postawy Baku i tego że jakoś nikomu nieśpieszno na wyłożenie kasy na budowę rurociągu, a tylko takie realne interesy możemy mieć w tym regionie. Natomiast zagrożenia spowodowane wpychaniem nosa w nie swoje sprawy są spore, z pogorszeniem naszej sytuacji w UE włącznie.

3 Sojusze z krajami bałtyckimi i Finlandią są chorym pomysłem, te państwa potrzebują realnej ochrony a taką mogą dać tylko wielcy gracze a nie maleńka Polska, dlatego wcale im nie spieszno w czułe objęcia Kaczyńskiego, jedyne co możemy im zapewnić to poparcie w ramach UE i na tym powinniśmy się skupić.

4 Aby zostać Izraelem Europy muszą by spełnione 3 warunki:
A) W USA musi działać niezwykle silne, bogate i wpływowe lobby pro polskie (w tej chwili jest to tylko pobożne życzenie)
cool.gif USA musi mieć w tym jakiś interes, co wobec niepewności związanych z nowym prezydentem a tarczą antyrakietową jest problematyczne
C) My musimy mieć w tym jakiś interes, a nie wiem czy wrogość wszystkich ościennych państw, wydawanie miliardów na zbrojenia czy awanturnicza polityka zagraniczna to te cechy Izraela które chciałbym skopiować w Polsce

5 Ogólnie zauważam że zdecydowanie niedocenia się potęgi (oczywiście mówię tu o „soft power”) UE, to fakt że jest to biurokratyczny moloch, którego najpierw trzeba porządnie rozruszać, jednak gdy już to się zrobi to jej siła perswazji może być decydująca. Jak już pisałem wcześniej trzeba by było rozpoznać jakie są interesy poszczególnych państw w UE i z tymi z którymi nam najbliżej (po tak nie lubianych przez PISowców OBUSTRONNYCH ustępstwach) przedstawić jednolite stanowisko na forum europejskim, (uzbroiwszy się oczywiście w cały arsenał przekonujących argumentów) i wpłynąć na politykę zagraniczną UE.
Takie działania są na pewno mniej spektakularne niż bezsensowne wymachiwanie szabelką w pełnym osamotnieniu ale bylibyśmy w stanie poprzeć nasze skromne możliwości działania na wschodzie autorytetem nie tylko Polski ale także całej Zjednoczonej Europy jak i każdego państwa osobno smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 24/11/2008, 18:06 Quote Post

QUOTE
(...)wydawanie miliardów na zbrojenia(...)

Ja bym bardzo chciał.
QUOTE
Ogólnie zauważam że zdecydowanie niedocenia się potęgi (oczywiście mówię tu o „soft power”) UE

Tak, tak a kiedy to na Rosji w jej historii „soft power” zrobiło jakiekolwiek wrażenie?
QUOTE
(...)przedstawić jednolite stanowisko na forum europejskim, (uzbroiwszy się oczywiście w cały arsenał przekonujących argumentów) i wpłynąć na politykę zagraniczną UE.

Zrobiliśmy to w sprawie odblokowania rozmów z Rosją, po to by prezydencja Francuska(przy aprobacie Komisji), w ramach podziękowań - zaraz później nas zjechała w obecności Miedwiediewa.
QUOTE
Natomiast zagrożenia spowodowane wpychaniem nosa w nie swoje sprawy są spore, z pogorszeniem naszej sytuacji w UE włącznie.

No, np. jeszcze Niemcy postanowią się zemścić na nas i wybudować rurociąg po dnie Bałtyku który nas omija.

W ogóle szkoda słów...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Nurglitch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.474
Nr użytkownika: 11.929

Piotr Smolañski
Zawód: Informatyk
 
 
post 24/11/2008, 18:10 Quote Post

QUOTE(farnabazos @ 24/11/2008, 15:27)
4 Aby zostać Izraelem Europy muszą by spełnione 3 warunki:
A) W USA musi działać niezwykle silne, bogate i wpływowe lobby pro polskie (w tej chwili jest to tylko pobożne życzenie)
cool.gif USA musi mieć w tym jakiś interes, co wobec niepewności związanych z nowym prezydentem a tarczą antyrakietową jest problematyczne
C) My musimy mieć w tym jakiś interes, a nie wiem czy wrogość wszystkich ościennych państw, wydawanie miliardów na zbrojenia czy awanturnicza polityka zagraniczna to te cechy Izraela które chciałbym skopiować w Polsce 


Izrael został lokalną potęgą militarną zanim wszedł w ścisły sojusz z USA i zaczął otrzymywać pomoc finansową i wojskową.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 24/11/2008, 18:20 Quote Post

To prawda.
Oczywiście to że stoczył 3 wojny, zanim w czasie wojny Jom Kipur dostał pierwszą realną pomoc od USA to już nikogo nie obchodzi. To że w ramach porozumienia z Camp David, Egipt otrzymuje od USA więcej pieniędzy niż Izrael też nikogo nie obchodzi.
I żyje tak sobie legenda że Izrael jest na mapie tylko dzięki USA.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Watta
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 438
Nr użytkownika: 20.820

Stopień akademicki: Technik Mechanik ;)
Zawód: rencista
 
 
post 24/11/2008, 22:29 Quote Post

QUOTE
Polska sama nie znaczy kompletnie nic, ot taki sobie mały śmieszny kraik w tej gorszej części Europy


Z takim rozumowaniem nie mogę się zgodzić. Polska zajmuje znaczne terytorium w ważnej cześci
Europy i mieszka tu 38 mln ludzi, nie bardzo to jest mały śmieszny kraik bez znaczenia;) Słusznie zwrócono uwagę na podstawy historii Izraela, który miał zdecydowanie mniejszy potencjał niż Polska. Nie jesteśmy też krajem zacofanym, bo opóźnienie gospodarcze RP nie jest aż tak katastrofalne w stosunku do krajów lepszej cześci Europy i da się nadrobić. A potencjał rozwojowy to Polska ma. Ze sytuacja polityczna wewnątrz kraju nie jest teraz dobrs to nie tragednia na przyszłość, to może się zmienić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 24/11/2008, 23:09 Quote Post

Tyle, że w odróżnieniu od Izraela dystans między nami a potencjalnym przeciwnikiem jest znacząco różny od dystansu między Izraelem a jego sąsiadami, i to na naszą niekorzyść. Więc na czym tu opierac "mocarstwowość" i budować "realne sojusze" z Polską jako "gwarantem" takich sojuszy?
 
Post #27

     
Nurglitch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.474
Nr użytkownika: 11.929

Piotr Smolañski
Zawód: Informatyk
 
 
post 24/11/2008, 23:12 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 24/11/2008, 21:09)
Tyle, że w odróżnieniu od Izraela dystans między nami a potencjalnym przeciwnikiem jest znacząco różny od dystansu między Izraelem a jego sąsiadami, i to na naszą niekorzyść.


Nie rozumiem. Jedynym sojusznikiem Izraela w regionie był Iran sprzed rewolucji. Wszystkie państwa graniczące z Izraelem są mu wrogie (najczęściej nie bez dobrego powodu). Czyli co - nam bliżej do wroga a dalej do sojusznika?
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 25/11/2008, 9:31 Quote Post

Nie chodzi o sojusznika, tylko o porównanie różnicy potencjałów:
Izrael vs wrogie kraje sąsiedzkie oraz Polska vs potencjalnie (lub realnie) wrogie kraje sąsiedzkie. W tym porównaniu wypadamy niestety słabo.
 
Post #29

     
porze
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 244
Nr użytkownika: 41.181

Pawel P
Stopień akademicki: dr
Zawód: funkcjonariusz
 
 
post 25/11/2008, 9:38 Quote Post

Rosja uważą Osetie za suwerenny kraj, na teren którego preyzdent Gruzji może wjechać po uzyskaniu wizy

Reszta świata uważa Osetie za część Gruzji, co oznacza, że jej prezydent ma prawo tam podróżować jak u siebie, a kwestia suwerenności ma być ewentualnie rozważana

Istnieje porozumienie w sprawie granic spornego terytorium i sposobu zapewnienia tam bezpieczeństwa

"Lekkomyślni" prezydenci udowodnili rzecz oczywistą, że Car na Kremlu sobie a Bojarowie sobie, że całe to zadęcie "samodzierżawia" jest jak wydmuszka, bo byle łachudra z kałachem może spowodować taki incydent - strzelił w niebo, a mógł w opony, albo od razu po szybach, bo kto nad takim zapanuje?

za prawdziwego cara niefortunnego strzelca rozdarto by końmi - a tu Putin musi udawać, ze to Gruzin jakiś sie podszył, bo wyłazio na wierzch, że zawiera porozumienia, których i nie chce i (co gorsza) fizycznie nie potrafi dotrzymać

jesli ktoś szanuje takiego "destabilizującego stabilizatora" i nie chce mu wchodzić w drogę to jego sprawa, ale jak jego gienierały sie zachowają jak ten "striełok" to Europa po raz kolejny obudzi sie z ręką w nocniku
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

9 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej